Wzmacniacz ze szczątków Calypso na EF80 i EL84
: śr, 14 maja 2008, 11:32
Witam wszystkich forumowiczów !!
Miałem stare radio calypso w opłakanym stanie. Nie nadawało się do renowacji więc postanowiłem wyciągnąć z niego częsci na wzmacniacz. Wszystko połączyłem tak jak było w radiu i gra ale...
1. Nawet przy niskim poziomie sygnału wejściowego dzwięk jest lekko przesterowany.
2. Przy próbie korekcji barwy wydobywa się pisk. Pokrętło musi byc skręcone maksymalnie na niskie tony.
3. Prostownik selenowy (o ile dobrze to nazywam) grzeje się dość mocno.
Próbowałem podpinać sygnał bezpośrednio na noge lampy omijając potencjometr. Było troszke lepiej, ale przesterowanie i tak zostało takie samo.
Całość jest połączona prowizorycznie więc jest wielki bałagan w kablach itd. Chcę najpierw wiedzieć czy będzie to działać zanim wsadzę to do sensownej obudowy.
Pytanie tylko czy to właśnie przez ten "bałagan" są takie problemy ? Czy to objawy tylko złego rozmieszczenia elementów względem siebie ? Domyslam się ze co do pisku tak, ale martwi mnie to przesterowywanie się. Wiem że Lampa EF80 jest podobno dość "kapryśna", ale niestety nie dam rady zmienić tego układu by wsadzić jakąś ECC.
Układ jest na płytce z tego radia, a raczej na cześci płytki na której był sam wzmacniacz. Są tam tylko dwie w/w lampy. Wszystkie elementy połączyłem do masy kabelkami.
Proszę o porady, na co jeszcze zwrócić uwage ?
Ps. Jestem laikiem więc proszę o łopatologiczne porady.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Miałem stare radio calypso w opłakanym stanie. Nie nadawało się do renowacji więc postanowiłem wyciągnąć z niego częsci na wzmacniacz. Wszystko połączyłem tak jak było w radiu i gra ale...
1. Nawet przy niskim poziomie sygnału wejściowego dzwięk jest lekko przesterowany.
2. Przy próbie korekcji barwy wydobywa się pisk. Pokrętło musi byc skręcone maksymalnie na niskie tony.
3. Prostownik selenowy (o ile dobrze to nazywam) grzeje się dość mocno.
Próbowałem podpinać sygnał bezpośrednio na noge lampy omijając potencjometr. Było troszke lepiej, ale przesterowanie i tak zostało takie samo.
Całość jest połączona prowizorycznie więc jest wielki bałagan w kablach itd. Chcę najpierw wiedzieć czy będzie to działać zanim wsadzę to do sensownej obudowy.
Pytanie tylko czy to właśnie przez ten "bałagan" są takie problemy ? Czy to objawy tylko złego rozmieszczenia elementów względem siebie ? Domyslam się ze co do pisku tak, ale martwi mnie to przesterowywanie się. Wiem że Lampa EF80 jest podobno dość "kapryśna", ale niestety nie dam rady zmienić tego układu by wsadzić jakąś ECC.
Układ jest na płytce z tego radia, a raczej na cześci płytki na której był sam wzmacniacz. Są tam tylko dwie w/w lampy. Wszystkie elementy połączyłem do masy kabelkami.
Proszę o porady, na co jeszcze zwrócić uwage ?
Ps. Jestem laikiem więc proszę o łopatologiczne porady.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.