Strona 1 z 1
Pijana lampa:)
: sob, 29 marca 2008, 08:28
autor: Alek
Re: Pijana lampa:)
: sob, 29 marca 2008, 12:26
autor: tszczesn
Fajne. Na pomysł triody nie wpadłem, ale dzieckiem będąc po przeczytaniu w książce o płomieniach, plazmie i emisji elektronów mierzyłem opór płomienia i był mniejszy od nieskończoności. Ale nie miałem pojęcia, że to wystarczy do działania triody, i to w normalnym ciśnieniu...
Re: Pijana lampa:)
: sob, 29 marca 2008, 19:19
autor: Kwazor
I to do tego pijaca denaturat albo inne paskudztwo...
Teraz juz rozumiem czemu rubole sie zapalały

( ile razy czytam posta o rubolach smieje sie do łez)
Re: Pijana lampa:)
: sob, 29 marca 2008, 20:13
autor: Thereminator
Kwazor pisze:I to do tego pijaca denaturat albo inne paskudztwo...
Skoro istnieją lampy nazywane krasnalami (albo gnomami - nie pamiętam) to może być i trioda-menel
Fajne doświadczenie, tylko szkoda że bez praktycznego zastosowania, przynajmniej w audio. Szkoda - wyobrażam sobie dysputy na audioświrskich forach czy wiekszą średnicę dźwięku daje alkohol metylowy, a więcej przestrzeni i detali w brzmieniu etanol czy też na odwrót...

Re: Pijana lampa:)
: śr, 2 kwietnia 2008, 18:01
autor: Kwazor
To pomyślcie jakiego czadu by dało napędzanie jej acetylenem bez podania tlenu... normalnie czaderska lampa
ALbo "wugnlem" kamiennym

Re: Pijana lampa:)
: ndz, 6 kwietnia 2008, 13:08
autor: futrzaczek2
Kwazor pisze:To pomyślcie jakiego czadu by dało napędzanie jej acetylenem bez podania tlenu... normalnie czaderska lampa
ALbo "wugnlem" kamiennym

Teraz biopaliwa są w modzie...

Więc jakaś kukurydza czy inny rzepak

Dźwięk z lekką nutką zbóż
Bardzo ciekawe doświadczenie

Re: Pijana lampa:)
: wt, 8 kwietnia 2008, 13:20
autor: jethrotull
Super, ale jeszcze bardziej mi się podoba laser powietrzny.
A swoją drogą: jakim cudem elektrony z katody przelatują przez powietrze między płomieniem a anodą?