Strona 1 z 1

Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 00:03
autor: Beier
Jakby to zacząć... Po dwóch piwach doszedłem do wniosku że dzisiejsza młodzież brzydzi się kultury wschodu a w tym jak trądu boją się super wywalonych w kosmos lamp produkcji ZSRR lub CCCP jak kto woli. Z wiedzy jaką dane mi było posiąść radzieckie NOS'y nie tylko są tanie ale i w porównaniu do europejskich i amerykańskich odpowiedników nie do zdarcia, tylko jeden problem/nieproblem z innym podłączeniem nóżek. Poza starą gwardią nie widać docenienia dla radzieckich baniek - nie rozumiem tego...

Re: Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 08:30
autor: wladl
Wprawdzie do starej lampowej gwardii nie mogę siebie zaliczyć, ale wiek mocno już po wojsku upoważnia do zabrania głosu. Problem chyba tkwi gdzie indziej. Brak drogi na skróty, czyli "trochę" mniejsza dostępność gotowców. A szukać samemu się nie chce. Ostatnio dostałem pytanie z elektrody, normalnie można klęknąć z rozpaczy. Inna sprawa to znajomość cyrylicy i języka Tołstoja i Puszkina. A może to i lepiej ,że lampy "firmy" ZSRR :) są mniej popularne a co za tym idzie i tańsze. Jak się wszyscy zwiedzą, że można na ruskich i taniej i lepiej to na pewno skończy się taniej....Wszyscy pewnie zauważają wpływ pewnych środowisk "opiniotwórczych" na cenny aukcji internetowych. Może wiec za bardzo nie drążyć tematu ! :)

Re: Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 08:49
autor: traxman
Niestety te lampy przestają być tanie, sztandarowa 6n23p/eb - 30PLN na allegro i raczej nie zanosi sie na spadki.

Dziwnym zjawiskiem w produktach byłego ZSRR była zawsze niestandardowość - a to inna obudowa, inne mocowania, odwrócone nóżki itp to zawsze był problem. Nie dotknęło to jednak lamp, a nawet więcej seria 6nx ma lepiej rozwiązane żarzenie niż ECC8x - zawsze na tych samych wyprowadzeniach oraz dodatkowy ekran zamiast dzielonego grzejnika.

Z brakiem wiedzy wiąże się wyrzucenie rosyjskiego ze szkół, na rzecz języków zachodnich co odcina dzisiejszych młodych od książek. Miałem na studiach dostęp do dobrze wyposażonej biblioteki książek/czasopism w języku rosyjskim - ile bym dał także, za taką bibliotekę z zachodnimi czasopismami. Niestety znajomość podstaw rosyjskiego nie wystarcza, rosyjski techniczny to inna bajka - prawie jak niemiecki techniczny - nie do przejścia, a ze słownikami współczesnymi nie ma zbyt dobrze. Przerabiałem ten problem w jednej z firm w której pracowałem, a która produkowała maszyny na wschód - tłumaczenie nawet najlepszego tłumacza mogło co najwyżej rozbawić odbiorcę, natomiast znalezienie dobrego tłumacza z dziedziny tych maszyn graniczyło z cudem. Rosjanie z którymi współpracowaliśmy, zawsze mówili, że nie stać ich na maszyny z Niemiec, Anglii a na maszyny z Polski tak. Jednocześnie my umieliśmy uwzględnić ich wymogi na zwiększoną wytrzymałość urządzeń (tzw. praca do zajechania) o czym "regulaminowi" Niemcy nie chcieli nawet słyszeć. Nie było też problemu z workiem części zapasowych, bo dojazd do Nowosybirska trwał dwa tygodnie (wiza), a produkcja musi iść.

Pokutuje też opinia o wysokiej zawodności sprzętu pochodzenia rosyjskiego, co na pewno ma wpływ oprócz ww. czynników na chęć zastosowania rosyjskich podzespołów. Ja też wahałbym się nad zastosowaniem scalaków lub tranzystorów Ich produkcji, z lampami nie mam takich oporów. Może dlatego, że najczęściej używam lamp powojskowych, a te są trochę lepiej wykonane.

Re: Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 09:06
autor: wladl
traxman pisze: Pokutuje też opinia o wysokiej zawodności sprzętu pochodzenia rosyjskiego, co na pewno ma wpływ oprócz ww. czynników na chęć zastosowania rosyjskich podzespołów. Ja też wahałbym się nad zastosowaniem scalaków lub tranzystorów Ich produkcji, z lampami nie mam takich oporów. Może dlatego, że najczęściej używam lamp powojskowych, a te są trochę lepiej wykonane.
Produkcja dla wojska i produkcja na rynek cywilny, to dwa różne światy. Słyszałem opinie, że na rynek użytkowy trafiały tylko podzespoły które nie przeszły ostrych norm wojennych. Miałem do czynienie z ruskimi stacjami naprowadzania rakiet, tam nie było lipy. APCz magnetrony było na pneumatycznym siłowniku, sprężyna i kontramutra :) Magnesy wielkości wiadra, klucz 17 wyrywało z ręki :)A standardy to faktycznie mieli swoje. Jak z torami kolejowymi, car zapytany o szerokość odpowiedział : a na h..... szersze, i tak zostało :)

Re: Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 10:48
autor: jethrotull
traxman pisze: seria 6nx ma lepiej rozwiązane żarzenie niż ECC8x - zawsze na tych samych wyprowadzeniach oraz dodatkowy ekran zamiast dzielonego grzejnika.
Tu chyba chodziło o to, żeby lampy ECC81/2/3 mogły być żarzone szeregowo razem z lampami serii 150mA (nie pamiętam literki).

Re: Wstręt do ruskich

: śr, 19 marca 2008, 11:33
autor: traxman
Tak dokładnie o to chodziło, ale dzisiaj to już mało istotne bo i tak jest osobne uzwojenie do żarzenia, a kiedyś popularne były zasilacza beztransformatorowe.