Strona 1 z 2
Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 19:57
autor: painlust
Co prawda nielampowe, ale jest się czym pochwalić. Muszę przyznać że pomagała mi żona więc to nie dokońca zrobione samodzielnie.

Ten model bedzie się nazywał RED DEVIL MAN "NINA"

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:00
autor: traxman
Gratulacje. Zdrowia i cierpliwości oraz miłych bezsennych nocy z butelką i pieluchami.
Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:19
autor: wladl
Wyrazy uznania dla "pracy" młodego tatusia !!

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:25
autor: megabit
Gratulacje!
Zmiez pozniej jaka ma moc w sinusie

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:33
autor: Marvel
Red trochę jest, oby nie była devil a man to już całkiem nietrafiona nazwa
Skąd dorwałeś schemat? Planujesz produkcję seryjną?
A poważnie, to gratulacje!!!

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:44
autor: painlust
MAN jest skrótem od MANUFACTORY

więc produkcja seryjna nie wchodzi w gre. Raczej pojedyncze egzemplarze... zgodnie z moją filozofią oczywiście.

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 20:51
autor: wladl
Nie chcę być złym prorokiem

, ale u mnie od momentu replikacji to na lat parę poszły w odstawkę wszelkie hobby

. Ale bądź twardszy od stonki

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 21:43
autor: fugasi
Ile watów wyciąga (zwłaszcza po nocach) ten zgrabny singielek?

Pewnie niezły przester, co?

Re: Moje najnowsze DIY.
: pt, 7 marca 2008, 22:59
autor: KaKa

,
No gratulacje, tato

.
Jakieś próbki brzmienia?

Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 00:21
autor: Marcin K.
Gratuluję potomka! Oczywiście zaszczepisz mu bakcyla lampowego? Gdy żona odpocznie możesz postarać sie o "wytworzenie" następnego egzemplarza

Koledze (lampomaniakowi) również się urodziło (córa), i koniec z hobby na jakiś czas... Cóż poradzić? Nas (a przynajmniej mnie) też kiedyś to czeka
Oby wydawało tylko czysty sinus bądź cosinus (czyt. chowało się zdrowo i spokojnie)!!!!
Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 07:32
autor: painlust
Moja wydaje dużo parzystych harmonicznych... zauważyłem, że mnie za bardzo nie denerwuje... ale też jeszcze mała jest w szpitalu więc w domu mam spokój... przynajmniej do jutra.
Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 09:18
autor: Anoda

Painlust
Moje gratulacje. Dobra robota
Ja jeszcze pewnie poczekam kilka lat na takie chwile...
Pozdrawiam
Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 09:57
autor: pierwszy
Gratuluje Painlust!
Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 14:34
autor: staszeks
A ja składam gratulacje Twojemu pomocnikowi z okazji 8III.
Re: Moje najnowsze DIY.
: sob, 8 marca 2008, 18:57
autor: painlust
dziękuje wszystkim za gratulacje.