Re: TV od tow.Gierka
: sob, 30 stycznia 2010, 19:46
Na schemacie telewizora Turkus też występuje PL841. Wydaje mi się, że chodziło o wykorzystanie pozostałości po produkcji wcześniejszych modeli telewizorów. PL841 to polski wynalazek.
Forum miłośników lamp i retro radiotechniki
http://trioda.stareradia.pl/
Tomek Janiszewski pisze:...stosowano w odchylaniu pionowym drugą (obok tej we wzmacniaczu mocy fonii) lampę PL84 w połączeniu z zapożyczoną z urządzeń audio lampą ECC82, które pracowały w przestarzalym już układzie z generatorem samodławnym zamiast w układzie multiwibratora mocy.
Na forum był już kilka razy poruszany temat lampy PL841 (wystarczy poszukaćTELEWIZOREK52 pisze:...nigdy nad tym się nie zastanawiałem,dlaczego w niektórych Nefrytach(innych marek nie pamiętam) wstawiane były PL841? Dlaczego? Czym się kierowano? Niby to samo a jednak różnica w jednej nóżce. Czy był to nasz wynalazek? Zagranicznych nie widziałem. Pozdrawiam.
Bardzo zawodna. Masz rację, wydawało Ci sięTELEWIZOREK52 pisze:Jak widać moja pamięć jest zawodna. Wydawało mi się że w Turkusie podobnie jak w Belwederze pracowała PL83 w m.cz ,jak i w odchylaniu pion.
Ale to tylko w tym katalogu. We wszystkich innych jakie znam (Tesla, Telefunken, Philips) figuruje ona jako "video output pentode", ewent. także jako "wide band output pentode". Stosownie do tego ma ona wewnętrzny ekran oddzielający anodę od wsporników siatek a tym samym pojemność zwrotną na poziomie 0,1pF, o rząd wielkości mniej niż pojemność zwrotna innych pentod wyjściowych. Uzycie jej do wzmacniaczy mocy m.cz. a co dopiero do stopni końcowych odchylania pionowego - to pełna improwizacja. Mało nadaje się zwłaszcza do tego ostatniego celu z uwagi na stosunkowo niewielki prąd anodowy przy zerowym napięciu na pierwszej siatce. Wynosi on (dla Ug2=200V) niecale 80mA - niewiele więcej niż dla ECL80 zużywajacej znacznie mniej mocy żarzenia, i wyposażonej w kiepską bo kiepską ale zawsze triodę przydatną do generatora samodławnego. Dedykowana dla stopni końcowych odchylania pionowego PL82 osiąga w tych samych warunkach aż 200mA prądu anodowego.TELEWIZOREK52 pisze:zastosowanie PL83 w/g katalogu lamp elektronowych i półprzewodników inż.Niemcewicza
1-Pentoda mocy
2-Odchylanie pionowe ( podobnie jak PL82) - tyle katalog.
Na zakończenie podam jeszcze jako przykład zastosowania PL83 w odchylaniu pionowym ,był to TV prod. angielskiej PYE VE 1000 P
Ale jest wskazane aby impulsy 1kV na anodzie jej nie zaszkodziły, ponadto bardzo ważny jest dla niej duży prąd szczytowy katody, a mniej istotna moc admisyjna anody (poniewaz z definicji nie pracuje bez sygnału a zatem unika się sytuacji gdy cała moc traci się w anodzie). Porównaj choćby parametry PCL805 z parametrami PCL86. To już warunki pracy w stopniu końcowym m.cz. (poza mocą traconą w anodzie) są mniej krytyczne.Marcin K. pisze:W odchylaniu może pracować (prawie?) każda mocna pentoda.
Nie widzę powodów do improwizowania, skoro karty katalogowe podają gotowe warunki pracy, z których to pewnie skorzystano przy projektowaniu Belwedera.Tomek Janiszewski pisze: Uzycie jej do wzmacniaczy mocy m.cz. - to pełna improwizacja.
Porównuję i stwierdzam, że nie ma to znaczenia, bo tamtejsze telewizory i tak miały moc wyjściową rzędu 1,5...2W, więc każda z nich będzie równie dobra. Nikt nie silił się wtedy na bicie rekordów mocy wyjściowych. Różnica w mocach pobieranych rzędu 1..2W spokojnie mieści się w rozrzucie mocy pobieranych przez te telewizory, więc nie ma to żadnego znaczenia. Ponadto w czasie gdy projektowano Belwedera, PCL82 była bardzo nowoczesna, a PL83 była już dobrze znana od kilku lat w telewizorach. Mogli co prawda zastosować PL82, ale z jakichś względów nie zastosowali (może akurat mieli dużo PL83).Tomek Janiszewski pisze: Porównaj parametry jakie osiąga we wzmacniaczu mocy m.cz. PL83 choćby ze zdecydowanie bardziej nadającą się do tego celu (a co dopiero do układu odchylania pionowego) choć wyraźnie słabszą (Pa=7W zamiast 9W) lampą PCL82:
http://r-type.org/pdfs/pcl82.pdf
Moc to mogły mieć większą zważywszy na punkty pracy zastosowanych lamp, ale głośniki do telewizorow miały w tamtych czasach moc max. 2W (np. kultowy GD18-13/2)OTLamp pisze:bo tamtejsze telewizory i tak miały moc wyjściową rzędu 1,5...2W
Takie bylo istotnie zalożenie przy konstruowaniu Belwedera: nie tylko jak najmniej lamp, ale i możliwie mało typów. Ułatwiało to serwisowanie. Czyż nie przypomina to radioodbiorników pionieropodobnych w których jedna z lamp E/UCH21 pełniła rolę nigdy zresztą nie istniejącej lampy E/UCF21? PL82 we wzmacniaczu mocy m.cz zapewne by zastosowali, gdyby taka sama lampa była niezbędna do układu odchylania pionowego. Jednak do zastosowanego w Belwederze kineskopu wystarczająca okazała się ECL80, wykorzystywana w tym samym odbiorniku takze w innych miejscach, w roli właściwej dla lampy... PCF.Mogli co prawda zastosować PL82, ale z jakichś względów nie zastosowali (może akurat mieli dużo PL83).
Ale mówimy o tym co miały, a nie o tym co by mogły. Opal też mógłby mieć 2 razy większą moc wyjściową, gdyby zastosowano przestarzałe już wtedy lampy PCL82, zamiast PCL86.Tomek Janiszewski pisze: Moc to mogły mieć większą zważywszy na punkty pracy zastosowanych lamp, ale głośniki do telewizorow miały w tamtych czasach moc max. 2W (np. kultowy GD18-13/2)
Nie bez znaczenia jest fakt, że lampy te były kupowane u Philipsa, więc pewnie tanie zbyt nie były, zwłaszcza najnowsze typy jak właśnie PCL82.Tomek Janiszewski pisze: Takie bylo istotnie zalożenie przy konstruowaniu Belwedera: nie tylko jak najmniej lamp, ale i możliwie mało typów. Ułatwiało to serwisowanie.
Częściowo przypomina. Pionier miał układ opracowany przez Philipsa pod koniec lat 30, specjalnie do tego układu opracowano zestaw lamp o dość uniwersalnym zastosowaniu. Kolejność była tu odwrotna - wymyślono układ i do niego opracowano lampy. Twórcy Belwedera mieli pewną ograniczoną ilość lamp i na podstawie analizy sprowadzonych z zagranicy odbiorników opracowano własne rozwiązanie. ECH21 była używana jako mieszacz i heterodyna, regulowany wzmacniacz p.cz. i wzmacniacz napięciowy m.cz., a także jako inwerter fazy ze wspólną katodą dla wzmacniaczy przeciwsobnych. EF22 była używana jako regulowany wzmacniacz p.cz. lub m.cz., a także jako zwykły wzmacniacz napięciowy m.cz. 3 typy lamp (po dodaniu EBL21) pozwalały budować odbiorniki od najprostszych refleksowych superheterodyn (ECH21+EBL21) po rozbudowane luksusowe superheterodyny ze wzmacniaczem przeciwsobnym i innymi bajerami w postaci wysuwanej ze skrzynki skali w zależności od włączonego zakresu. Z tych powodów inne lampy loktalowe (EL20, EAF21, EBF21, EC21 itp.) były bardzo rzadko stosowane. Bardzo możliwe, że minimalizacja typów lamp wynikła wtedy z powodu zbliżającej się wojny. Pierwotnie bowiem seria 21 miała mieć więcej typów lamp, wzorowanych na lampach czerwonych (np. pierwotnie EF22 miała być heksodą, loktalową wersją EF8) i kilka nowych (np. EABL21 i CABL21) oraz cokół dziewięciosztyftowy jak w EF50. Możliwe że byłaby i ECF21, bo była ECF1. Skoro już mowa o ECF, w załączniku pewna unikatowa ciekawostka.Tomek Janiszewski pisze: Czyż nie przypomina to radioodbiorników pionieropodobnych w których jedna z lamp E/UCH21 pełniła rolę nigdy zresztą nie istniejącej lampy E/UCF21?