Strona 7 z 13
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: sob, 8 września 2012, 21:33
autor: nxn68
Pytam bo parę lat temu kupiłem potencjometry Alpha, trzeszczały i przerywały. Teraz kupiłem CTS i Bourns, mam nadzieję, że nie będę żałował.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 9 września 2012, 08:01
autor: painlust
Telpody poza nietrzymaniem parametrów raczej nie trzeszczą, a przynajmniej jak są nowe. Irytujące są wartości zwłaszcza potencjometrów 1M/B czyli najbardziej popularnych potków do gainu, volume, mastera czy bassu. Zazwyczaj mają 1M2 do nawet 1M5.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 9 września 2012, 10:33
autor: painlust
Publikuję najbardziej aktualny schemat. Oczywiście będzie jeszcze trochę przeróbek. Zastanawiam się nad zmiana potencjomertu gain na 220k lub zrobienie bypasu istniejącego 1M rezystorem aby wypadło wspólnie z nim coś około 220k. Na tę chwilę jeszcze nie zdecydowałem się nad umieszczeniem podbicia volumu do solówek, ale nie będę ukrywał, że chcialbym usłyszeć jakby to działało.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 9 września 2012, 12:14
autor: przemak
A nie brakuje kondensatora na wejściu odwracacza? Znaczy punkt W?
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 9 września 2012, 12:55
autor: painlust
Masz rację brakuje... nie zauważyłem. W rzeczywistości siedzi tam 100nF. Dodam go przy najbliższej aktualizacji.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: pn, 10 września 2012, 12:13
autor: painlust
Tak przy okazji... do tego wzmacniacza mam trafo zapewniające Raa 8k i 7k poprzez odczepy na pierwotnym. Warto zamontować na tylnym panelu przełącznik dla Raa? Niektóre firmy stosują niedopasowanie które ma wpływ na brzmienie (pytanie tylko czy tak małe niedopasowanie będzie miało), a poza tym nie wiem bardzo co zrobić z kablami pod te 7k i tak wpadłem na pomysł tego przełącznika...
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: sob, 15 września 2012, 10:21
autor: painlust
Dodaje najbardziej aktualny schemat wzmacniacza. Doszedłem do momentu w którym mam jakiś problem z układem przełaczania kanałów, ale na tę chwilę nie mam czasu zgłębić tego problemu. Muszę jeszcze wykonać footswitch aby sprawdzić co nachrzaniłem. Dalsza praca w poniedziałek. Zdjęć na razie nie zamieszczam.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: śr, 19 września 2012, 18:27
autor: painlust
No i już chyba ostatni schemat tym razem z układzem przełączania który o dziwo już działa. Kanał przesterowany realizowany jest poprzez styki pozostające w spoczynku. tak samo jest realizowane podbibie do solo
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: czw, 20 września 2012, 13:50
autor: painlust
No i wstępnie odpaliłem... na razie muszę poukładać kabelki, a pokończyły mi się termokurcze, więc większość prac na jutro. Oczywiście nie trafiłem z pętlą USZ i trzeba było przelutowywać doprowadzenia do anod. Odpaliłem go na średnio zużytych 6P14P. Na razie szumi. Zobaczymy co będzie jak poukładam kable i dam ekranowany z sygnałem z USZ bo nie widzi mi się golusieńki ciągnięty przez cale chassis. Zdjęcia dopiero po walce z zakłóceniami i po wsadzeniu w budę.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: czw, 20 września 2012, 14:21
autor: Razor89
Sprawdzałeś już jak to gra z gitarą, czy tylko go uruchomiłeś? Sam już jestem ciekaw jak mój hi-gain będzie grał

Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: czw, 20 września 2012, 14:43
autor: painlust
sprawdziłem to z oscyloskopem... gitary obie mam w rozsypce...
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: czw, 20 września 2012, 14:47
autor: Razor89
Ja mojego bym pewnie już poskładał, tylko ta sesja

Testy z gitarą pokażą na co go stać.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 23 września 2012, 12:24
autor: painlust
A ja chyba znów poległem na prowadzeniu masy w gwiazdę... Mam dwie szyny w preampie i końcówce, ale cała reszta idzie w gwiazdę i mam i brum i niemały szum jak w żadnym moim hi-gainie, choć dużo ich nie zrobiłem. Chciałem spróbować trochę innej koncepcji ale jak widać muszę wrócić do sprawdzonych patentów...
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 23 września 2012, 15:21
autor: painlust
painlust pisze:sprawdziłem to z oscyloskopem... gitary obie mam w rozsypce...
Dopiero teraz zauważyłem jaką głupotę napisałem... Oczywiście chodziło o generator. To, że podpiąłem też oscyloskop to inna sprawa.
Re: Masakrator aniołków... czyzby powrót zapomnianego projek
: ndz, 23 września 2012, 15:25
autor: Razor89
Dla mnie to było zrozumiałe, że podawałeś sygnał z generatora i sprawdzałeś oscyloskopem
