Strona 7 z 18

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 20:10
autor: sppp
Uwaga jest taka - zostaw inwerter i weź się za pierwszy stopień. Bo jak zrobisz pierwszy stopień to inwerter będziesz prawdopodobnie robił od nowa.
Ten na rysunku jest prawie dobry. Prawie, bo antyparazyt jest w złym miejscu. Powinien być jak najbliżej siatki więc opornik polaryzujący 1Mom powinien być wpięty między kondensatorem i antyparazytem a nie między antyparazytem i siatką.
Druga rzecz - prąd inwertera to zaledwie 500uA. Niby ok, ale można więcej a w konsekwencji lepiej. Ale nie ma się co nad tym w tej chwili rozwodzić - bierz się za pierwszy stopień.
Zanim jednak się za niego weźmiesz to policz jakie wzmocnienie ma mieć ten stopień. Wiesz ile potrzeba końcówce do pełnego wysterowania, wiesz jakie wzmocnienie ma driver. Dla inwertera przyjmij bezpiecznie wzmocnienie 0,9. Następnie określ jaka ma być czułość wzmacniacza, innymi słowy jaki poziom sygnału na wejściu ma wysterować końcówkę do pełna. Następnie załóż, jaką planujesz mieć głębokość pętli USZ. Pomnóż to do kupy. I z tą wartością zacznij szperać po notach katalogowych w poszukiwaniu odpowiedniej lampy.
Pytanie o driver -
Tomek: jest lokalne USZ, napięcie na katodach będzie takie samo, ale nie stałe, ponieważ lampy są nieliniowe. I to USZ będzie niwelowało w pewnym stopniu tą nieliniowość eliminując parzyste harmoniczne powstające w tym stopniu.
Piaskos: duża rezystancja wejściowa nie ma tu znaczenia. Istotne jest aby inwerter "widział" taką samo rezystancję na górze i na dole.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 20:30
autor: piaskos
1.
- Na stopień końcowy musi być +-31V
- Na driver+-2V
- Na inverter +-2,2V

2. Zakładana czułośc wejściowa przeze mnie to +- 600mV

Oznacza to, że stopień wejściowy powinien mieć wzmocnienie z zapiętym sprzężeniem 3,66x

3. Nie wiem jeszcze jak sie liczy sprzężenie i jaki wpływ ma jego głębokość na parametry czy moc wzmacniacza. (Jestem w trakcie lektury) :)

4 .Problem w tym, że mam już lampy i jest to 12AX7/ECC83.
EDIT
5. Po ustawieniu punktu pracy dla pierwszego stopnia, mam wzmocnienie 20x. Wynika z tego że sprzężenie powinno osłabić stopień wejściowy 5,5 razy.
DObrze myślę? Jeżeli tak, to czy jest to wykonalne na tych lampach w moim układzie?:)

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 22:18
autor: sppp
ad. 1, 2: No to już wiesz jakie masz mieć wzmocnienie - 3,6x, z tą różnicą, że jest to wzmocnienie BEZ zapiętego sprzężenia. Więc do tego należy dorzucić zapas na sprzężenie, przyjmij na początek 12dB.
ad. 4: Dziś masz, jutro nie masz :D . Możesz dokupić inne, a te sprzedać, albo zostawić do innej konstrukcji.
ad. 5: Wrzuć schemat, chciałbym zobaczyć ten punkt pracy.
Problem ze sprzężeniem we wzmacniaczu z wyjściem transformatorowym tkwi właśnie w trafie. Przy wyższych częstotliwościach transformator przesuwa fazę w znacznym stopniu, i przy wyższej częstotliwości sprzężenie ujemne staje się dodatnim. Przy płytkich sprzężeniach daje się to skompensować odpowiednimi filtrami. Ale przy głębokim sprzężeniu wzbudzenie murowane. Dobór wielkości głębokości sprzężenia to kwestia kompromisu. Nie należy z niego rezygnować bo znacznie poprawia zniekształcenia, poszerza pasmo, itd. Z drugiej strony nie można przegiąć w drugą stronę.
I jeszcze hint odnośnie zastanawiania się nad lampą do zastosowania - poczytaj jeszcze raz opis Concertino, "przymierz" go do swojej konstrukcji, poszukaj analogii.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 22:40
autor: piaskos
Ale mam zapas w pierwszym stopniu, bo bez sprzężenia mam wzmocnienie 20x.
A jak zapnę to chciałby żeby było 3,66. Czyli 3,66 to Z zapietym sprzężeniem ma być :P

Schemacik:
wejsciowy.png
A co do concertino, to już widziałem że tam jest ECC82 o słabszym wzmocnieniu. Ale chciałbym wykorzystać póki co te lampy co mam. Chyba, że już na pewno nie będzie się dało i że będzie słabo to wtedy pomyślimy nad np 12AT7/Ecc82. :P

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 23:27
autor: sppp
Dobra, na jedno wychodzi z tym wzmocnieniem.

Jedyna różnica między twoim a concertino to założona czułość wejściowa - u ciebie ponad 2 razy mniejsza. Dlatego się wyrabiasz na tym co masz. Więc próbuj. W razie problemu ze zbyt dużym wzmocnieniem będziemy kombinować jak je zmniejszyć.

Dołóż teraz do tego inwerter. Wybierz polaryzację (automatyczna - tak jak pokazałeś wcześniej, sprzężenie bezpośrednie, "aikido" dobrze opisane przy okazji concertino). Zmniejsz oporniki w anodzie i katodzie do 47k. I zacznij sklejać te poszczególne kawałki w całość.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 23:35
autor: piaskos
sppp pisze: Zmniejsz oporniki w anodzie i katodzie do 47k. I zacznij sklejać te poszczególne kawałki w całość.
W inwerterze? Kilka stron wcześniej tego tematu VV mówił, jak miałem 22k że
R8 i R9 sa 3-4 razy za male. Regula dla tego inwertera to ca 1/3 do 1/2 napiecia zasilania odlozyc miedzy anoda i katoda a reszte po rowno na R8 i R9 aby uzyskac maksymalne amplitudy na wyjsciach. A poza tym wlasnie w ten sposob polaryzowac siatke.
A Ty piszesz o 47k... i co ja mam nieświadomy zrobić :roll:

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: pn, 26 marca 2012, 23:50
autor: VacuumVoodoo
piaskos pisze: A Ty piszesz o 47k... i co ja mam nieświadomy zrobić :roll:
Masz pamietac ze U=R*I :lol:

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 00:06
autor: piaskos
Schemat v.1.0 :)
cały schemat.png
Gdybym zmienił na 47k, to różnica napięcia miedzy anoda a katodą była by prawie 200V więc według tego co mówiłes wcześniej za dużo ;)

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 00:34
autor: sppp
OK, wykonałem skrót myślowy. Zrób 47k i jednocześnie zwiększ prąd inwertera przez zmniejszenie R6. Tak jak napisał Olek - U=R*I.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 00:38
autor: piaskos
Zmienione. Różnica napięć 130V, prąd 1,3mA
Schemat v.1.1
cały schemat.png
tylko teraz różnica napięc pomiędzy katodą a siatką wynosi niecały 1V.

Bez zapiętego sprzężenia, czułość 100mV :)

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 08:13
autor: sppp
Teraz ty zrobiłeś skrót myślowy. Różnica napięć 130V między czym a czym? Czułość 100mV amplitudy czy skutecznej?
Zrób jeszcze jeden mały test tego inwertera. Wytnij go z tego układu (przed C2 i za R14, R16), podaj mu sygnał na wejście i zobacz jaką maksymalną amplitudę możesz z niego uzyskać.
Może wrzucaj schematy tak jak wcześniej - z napięciami i prądami, wtedy więcej widać.
Teraz proponuję mały fine tuning - zmień wartości oporników na bardziej standardowe, np. 34k -> 33k itd. Ja zawsze staram się brać oporniki z jak najniższego możliwego szeregu, jak się nie wyrabiam to wchodzę o szereg wyżej, ale są to przypadki na tyle rzadkie, że w takiej sytuacji składam z 2 z niższego szeregu. W twoim przypadku nie ma sensu dobierać tak dokładnych wartości. Myślę, że możesz to spokojnie dopasować do szeregu E12.
No i zacznij się bawić w USZ.

Re: Regulacja barwy dźwięku

: wt, 27 marca 2012, 09:00
autor: VacuumVoodoo
Chyba musze wlozyc na glowe moj stary belferski (belfer: 100 let temu profesor, nauczyciel)) kapelusz i wyjac rózge z szuflady.
Na str 2, napisales:
piaskos pisze:Póki co się wstrzymam. Jak wszystkie stopnie policze, zapnę sprzężenie to wtedy zdejmi się ch-ki. Bo teraz to chyba sensu troche nie ma.
Wydaje mi sie ze niewiele policzyles, z tego co widze i czytam to wiecej spajsujesz po omacku. Zmieniasz wartosc ktoregos elementu i pokazujesz ze jakies napiecie/prad sie zmienilo. Tylko nie bardzo rozumiesz jaki podstawowy mechanizm rzadzacy dzialaniem triody kryje sie za ta zmiana.
Podalem wczesniej link do podstawowej literatury. Czesc 3 traktuje wlasnie o odwracaczach fazy. Gdybys zadal sobie trud, i wgryzl sie w ten tekst, to ten blok wzmacniacza juz dawno bys mial z glowy. Obejdzie sie przyslowiowym olowkiem i linijka na kartce z wydrukowanymi charakterystykami.
http://www.recordcrate.net/diy/ClassRoom/ga200ac.pdf
Zreszta rownie dobre teksty sa dostepne po polsku. I to wcale nie tak daleko od trioda.com - wlasciwie tuz za miedza.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 12:31
autor: piaskos
1. Na inwerterze bez rozjechania się sygnału, maksymalna amplituda to +-32V

2. Zmieniłem wartości inwertera według waszych zaleceń

3.
Wydaje mi sie ze niewiele policzyles, z tego co widze i czytam to wiecej spajsujesz po omacku. Zmieniasz wartosc ktoregos elementu i pokazujesz ze jakies napiecie/prad sie zmienilo. Tylko nie bardzo rozumiesz jaki podstawowy mechanizm rzadzacy dzialaniem triody kryje sie za ta zmiana.
Podalem wczesniej link do podstawowej literatury. Czesc 3 traktuje wlasnie o odwracaczach fazy. Gdybys zadal sobie trud, i wgryzl sie w ten tekst, to ten blok wzmacniacza juz dawno bys mial z glowy. Obejdzie sie przyslowiowym olowkiem i linijka na kartce z wydrukowanymi charakterystykami.
http://www.recordcrate.net/diy/ClassRoom/ga200ac.pdf
Zreszta rownie dobre teksty sa dostepne po polsku. I to wcale nie tak daleko od trioda.com - wlasciwie tuz za miedza..
Nie bardzo rozumiem o co chodzi. Po zmianie rezystorów anodowych w inwerterze, przeliczyłem na nowo punkt pracy i uważałem, że ten będzie słuszny. Później wrzuciłem do spice i też wygląda na dobry. A nie na zasadzie klikania i patrzenia co się dzieje...

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 16:00
autor: VacuumVoodoo
Chodzi mi o to ze nie pokazujesz jak doszedles do tego slusznego punktu pracy. Ale moze zbyt duzo wymagam i oczekuje. Belferskie przyzwyczajenia czasem wychylaja lby kiedy mi cukier spada, wiec prosze sie nie przejmowac. Po podniesieniu poziomu cukru we krwi wracam do normalnego stanu.

Re: Projekt wzmacniacza z aktywną korekcja barwy tonu

: wt, 27 marca 2012, 16:13
autor: piaskos
VacuumVoodoo pisze:Chodzi mi o to ze nie pokazujesz jak doszedles do tego slusznego punktu pracy. Ale moze zbyt duzo wymagam i oczekuje. Belferskie przyzwyczajenia czasem wychylaja lby kiedy mi cukier spada, wiec prosze sie nie przejmowac. Po podniesieniu poziomu cukru we krwi wracam do normalnego stanu.
Po prostu myślałem, że wyliczanie punktu pracy triody mamy za sobą i nie pokazywałem krok po kroku ;)
Podałem tylko wynik końcowy abyście mogli sprawdzić moje poczynania. :)

Czyli wracamy do pracy.
Czy schemat jest już ok? Czy jeszcze jakieś niedociągnięcia?
Zamieszczam z prądami i napięciami:
cały schemat.png
EDIT:

W międzyczasie zająłem sie sprzężeniem zwrotnym.

Wyliczyłem je na podstawie wzorów:

1.

Kod: Zaznacz cały

b=Rk/Rsp
gdzie Rsp to rezystor sprzężenia
2.

Kod: Zaznacz cały

Sw=1+Ku*b
gdzie Sw to spadek wzmocnienia

Po przekształceniu obu wzorów otrzymuję

Kod: Zaznacz cały

Rsp=(Ku*Rk)/(Sw-1)
- Ku lampy według katalogu 100V/V
- Rk = 1,6k
- Sw - aby otrzymać zakładaną czułość 0,6V RMS spadek wzmocnienia musi nastapić ok 9x

Po podstawieniu danych otrzymujemy rezystor sprzężenia 20k omów :mrgreen: Po podstawieniu do symulacji wyliczenia okazują się prawidłowe.

Dobrze??:)