Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Marvel! Czy byłbyś taki łaskawy i mógł mi podać wymiary chassis tego ATOMa download/file.php?id=18405&mode=view po prawej?

Witam.
Sory że odkopuje stary temat ,ale moje pytanie do tematu brzmi czy ten przedwzmacniacz można podłączyć bezpośrednio w końcówkę mocy o czułości 0.775mv .Czy ten przedwzmacniacz ma mniej więcej taki sygnał na wyjściu.?
Pozdrawiam.

Może mieć znacznie większy sygnał, o przesterowanie wejścia typowej końcówki mocy nie trudno.

Arek0882 pisze:Witam.
...czy ten przedwzmacniacz można podłączyć bezpośrednio w końcówkę mocy o czułości 0.775mv

Chyba 0.775V
0.775mV to raczej czulosc wejscia gramofonowego dla przetwornika MC.

Witam.
Zmierzam do tego że mam końcówkę mocy która ma czułość wejściową 0.775V i dlatego pytałem się czy sygnał wyjściowy tego przedwzmacniacza ma sygnał wyjściowy właśnie taki .Są końcówki które mają 0.300V a są tez taki co mają 1v i chodzi właśnie o dopasowanie sygnałowe .Bo jeżeli końcówka ma 0.775Vv a przedwzmacniacz 0.300V to taka końcówkę przedwzmacniacz nie wysteruje .Jeżeli jest odwrotnie to końcówka była by przesterowana wiecie o co chodzi .
Pozdrawiam.

To jest przedwzmacniacz gitarowy do współpracy z lampową końcówką, a lampowe końcówki nie mają śmiesznych ograniczeń typu 0.775V bo mogą a czesem powinny być przesterowywane w przeciwieństwie do tranzystorowych. Lampowe przedwzmacniacze mają mega mocny sygnał. Ja podejrzewam, że nawet będziesz musiał go tłumić.

Nie chcąc zakładać nowego wątku, który dotyczy Atomica, mam pytanie do znawców tematu. Czy wzmacniacz powinien szumieć dość znacznie po rozkręceniu gałki gain na max bez sygnału? Czy to normalne zjawisko?
Dołączam Fotki mojego pierwszego "gitarowca"

Niewątpliwie bardzo wygodny w obłudze, jeśli podczas gry będzie stał na podłodze

Tak,dobra uwaga ale wymusiła to na mnie wielkość obudowy. Długo wahałem się pomiędzy tym rozwiązaniem a mocowaniem do dołu lampami. To jest minimalistyczna wersja do domowej nauki gry na gitarze.

Ale na upartego wystarczyło zamienić miejscami nóżki i rączkę. Chyba, że masz skośny front.
Ale w sumie to dobrze, że tak zrobiłeś - jak już Cię szlag trafi (albo twoje plecy) od schylania się do regulacji to:
- albo podstawisz taboret
- albo zrobisz nowy piec.
Ta druga opcja zdecydowanie lepsza dla rozwoju hobby i wzbogacenia Triody

Po prostu to wzmacniacz do niskich stroi

Wszystkie wzmacniacze gitarowe szumią. Jedne więcej, drugie mniej. Jakich rezystorów użyłeś?

Rezystory to 220k, 1k8 w pierwszym stopniu. Ponieważ całkowicie nie znam się na gitarze to nie wiem jaką czułość zastosować dla gitary Yamaha PAC 112HSS. Próbę dźwięku robiłem na jakieś pożyczonej od kolegi i potencjometr GAIN jest strasznie "wrażliwy" na lekkie odkręcenie, tzn mocno przesterowuje.
A wzmacniaczyk jest do grania dla mojej córki i nie będzie służył do stania na podłodze. Jest lekki i naprawdę niewielkich rozmiarów. A jeżeli okaże się problemem jego obecna pozycja to przełożę go do góry nogami. Front jest odkręcany i mogę go opuścić na dół.

sppp pisze:Ale na upartego wystarczyło zamienić miejscami nóżki i rączkę. Chyba, że masz skośny front.
Ale w sumie to dobrze, że tak zrobiłeś - jak już Cię szlag trafi (albo twoje plecy) od schylania się do regulacji to:
- albo podstawisz taboret
- albo zrobisz nowy piec.
Ta druga opcja zdecydowanie lepsza dla rozwoju hobby i wzbogacenia Triody

A nowy piec już siedzi w mojej głowie. Mam wszystko co trzeba do zrobienia 50-cio Watowca ale jeszcze myślę nad preampem. Zastanawiam się nad połączeniem Marshallowskiego przedwzmacniacza na tranzystorach, który pozostał mi z modelu MG15 i połączenia tego z końcówką na EL34.
Proszę o jakieś sugestie.

Ja się nie pytam o wartości rezystorów tylko o ich materiał - węglowe czy metalizowane? Metalizowane dają mniejsze szumy.