Strona 52 z 139

: pn, 29 maja 2006, 00:26
autor: Alek
Ostatnią już próbą z lampą była jej praca w układzie wzmacniacza mocy (jeszcze chcę ewentualnie sprawdzić działanie lampy w układzie próżniomierza).
Lampa spisała się nieźle i głośnik zagrał dość głośno po zastosowaniu transformatora sterującego (źródłem sygnału był walkman). Uzwojenie 6,3V jako pierwotne, 220V jako wtórne.

: pn, 29 maja 2006, 22:14
autor: Alek
Dodaję kolejne materiały nt. talerzyka. Tym razem laboratoryjne metody otrzymywania lamp z talerzykiem.
Artykuł pochodzi z zeszytów PIE z roku 1963.
Współautorem tego artykułu jest znany prof. Czarczyński.

: wt, 30 maja 2006, 10:26
autor: MalKontent
No.

I to jest nasza szansa chyba :)

Podstawowe elementy:

1) Piec indukcyjny o odpowiedniej mocy
2) Piec oporowy o odpowiedniej mocy i kształcie grzałki
3) Foremka grafitowa w ilości odpowiedniej
4) Nadmuch azotu
5) Mocowanie tego wszystkiego.

Piecyk indukcyjny można by teoretycznie uczynić używalnym do wszystkiego, czyli zarówno do zatapiania, jak i wygrzewania, napylania getteru itp.
Jednak chyba lepiej będzie zrobić dedykowany do zatapiania talerzyków, precyzyjnie wykonany i wyregulowany, oraz oddzielny, bardziej uniwersalny, o większej cewce do pozostałych zastosowań.

Tak czułem, że podgrzewanie tego wszystkiego i potem studzenie w normalnym piecyku jest najlepszym patentem.

Pozdrawiam
Staszek

: wt, 30 maja 2006, 11:08
autor: Bielak
Dorzucam linki w sprawie pieców indukcyjnych, nie są one skąplikowane jeśli chodzi o schemat a można zasilać bezpośrednio z sieci(stopień mocy). Pozdrawiam, obserwuje bez przerwy ten wątek od jakiegoś roku i jestem zafascynowany technologią lamp, pełen podziwu dla wyrobów Alka.
http://www.hvguy.4hv.org/ih/indheat.htm

: wt, 30 maja 2006, 20:52
autor: jdubowski
adamst_ pisze:
krzkomar pisze:I pomysleć, że obecnie można takiego potwora zastąpić malutką szafeczką z diodami krzemowymi ?
No niekoniecznie. ZTCW tam gdzie trzeba prostować kiloampery przy napięciu rzędu kilowoltów (czyli na kolei np) dalej dominują gazotrony.
Na kolei też obecnie prostuje się krzemowo, nominalne napięcie stałe na kolejach w Polsce to 3kV.

: śr, 31 maja 2006, 16:26
autor: Maciek1
Witajcie

Wielkie gratulacje dla ALKA.WOW to prawdziwa trioda :shock: :o :shock:
Wierze ,że uda się zrobić takie lampy w szkle.
Pozdrawienia i gratulacje
Maciek1

: czw, 1 czerwca 2006, 00:55
autor: MalKontent
Powiem tylko, że potwierdzam :)

Własnousznie słyszałem zespół Boney M. z głośnika, podłączonego do tej triody :)

Kiedy minął zachwyt samym zjawiskiem, bardzo spodobała mi się możliwość regulacji głośności za pomocą zmiany prądu żarzenia :D Przy katodzie świecącej na pomarańczowo emisja znikała niemal zupełnie. Katoda wolframowa musi niestety świecić jak żarówka, żeby uzyskać sensowną emisję...

Miałem też okazję samodzielnie pobawić się szkłem, czego nie robiłem od końca liceum, czyli jakieś 20 lat :) Udało nam się nawet zatopić dwa doprowadzenia w odcinku rurki, zaciskając je w złącze spłaszczowe - bardzo eleganckie. Alek był bardzo zadowolony, że wreszcie miał do dyspozycji tę brakującą mu nieustannie trzecią rękę :)

Obmyślamy teraz stanowisko do przygotowywania spłaszczy - ukradłem Alkowi trochę rurki szklanej i paręnaście elektrod i kombinuję :)

A właśnie. Czy ktoś ma pomysł, skąd zdobyć grafit np. w prętach fi 30mm?

Słucham? Co? Nie, nie sądzę, by kradzież moderatora z reaktora atomowego była dobrym pomysłem... ;) Trzeba by dość szybko uciekać... ;)

Pozdrawiam
Staszek

: czw, 1 czerwca 2006, 09:37
autor: Bielak

: czw, 1 czerwca 2006, 10:18
autor: _idu
jdubowski pisze:
adamst_ pisze:
krzkomar pisze:I pomysleć, że obecnie można takiego potwora zastąpić malutką szafeczką z diodami krzemowymi ?
No niekoniecznie. ZTCW tam gdzie trzeba prostować kiloampery przy napięciu rzędu kilowoltów (czyli na kolei np) dalej dominują gazotrony.
Na kolei też obecnie prostuje się krzemowo, nominalne napięcie stałe na kolejach w Polsce to 3kV.
Nie tylko kolej.... Tramwaje też. Przykład Łodzi. Kolej Elektryczna Łódzka i Łódzka Wąskotorowa Elektryczna Kolej Dojazdowa miały własne elektrownie i stacje prostownikowe na lampach rtęciowych. Stosowano wtedy napięcie 550V w trakcji. Potem zwłąszcza KEŁ zrezygnowano z włąsnych elektrowni.

Prostowniki rtęciowe zastąpiono całkowicie diodami krzemowymi mocy w latach 70-tych. Zyskano większe napiećie w trakcji (650V bez wymiany transformatorów) oraz zwiększenie obciążalności.
Przedwojenny trmawaj miał silniki o mocy godzinnej max 50kW a przeguby miały juz 140kW a póżniejszy dwuwagonowy skłąd stopiątki to 280kW.[/i]

: czw, 1 czerwca 2006, 10:52
autor: Andrzej Molicki
MalKontent pisze: A właśnie. Czy ktoś ma pomysł, skąd zdobyć grafit np. w prętach fi 30mm?

Słucham? Co? Nie, nie sądzę, by kradzież moderatora z reaktora atomowego była dobrym pomysłem... ;) Trzeba by dość szybko uciekać... ;)

Pozdrawiam
Staszek
Z huty od pieca łukowego ale o ile wiem takich cienkich elektrod już nie ma najcieńsze chyba Fi 60mm ale nie jest to czysty grafit tylko spiek z jakimiś dodatkami coby mniej się upalał. Ewentualnie można też szczotki od generatorów 40x40x120mm.

: czw, 1 czerwca 2006, 11:21
autor: Michu
W pantografach tramwajowych też chyba jest grafit stosowany.

: czw, 1 czerwca 2006, 13:09
autor: szalony
W tramwajowych raczej nie, tam jest zwykły aluminiowy płaskownik. Kolejowe mają pomiędzy miedzianymi ślizgaczami pasek z grafitowej pasty, która efektownie chlapie po dachu :)

PS. Lekko odjeżdżamy od tematu...

: czw, 1 czerwca 2006, 20:10
autor: dex75
MalKontent pisze:Czy ktoś ma pomysł, skąd zdobyć grafit np. w prętach fi 30mm?

Sam używam takiego do szkła. Kupiłem elektrode grafitową w sklepie ze sprzętem spawalniczym. Nie wiem czy akurat mają fi 30 ale fi 10mm można dostać bez problemu.

: pt, 2 czerwca 2006, 04:48
autor: Vic384
Czesc
Poczta kiedys miala baterie typu "R-iles tam", prostokatne pudelka 6 x 6 x 15 cm( ? ). Nie pamietam wymiarow, ale wiem, ze ich elektroda miala ponad 15mm srednicy. Poslugiwalem sie nimi w nagrzewnicy do prostowania blach karoserii samochodowych.
Moze takie baterie mozna jeszcze gdzies spodkac ?
Pozdrowienia

: pt, 2 czerwca 2006, 14:37
autor: MalKontent
Dzięki za uwagi o tramwajach i kolejach, ubarwiły nieco wątek ;)

Co do grafitu, to dzięki za sugestie dot. elektrod spawalniczych - sprawdzę, wiem gdzie jest sklep z takimi rzeczami.

Także szczotki od dużych cosiów (silników, prądnic) brzmią obiecująco :)

A w ogniwach to chyba jest nie jest ta odmiana alotropowa, to raczej jest normalny węgiel, w dodatku porowaty.

Pozdrawiam
Staszek