Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Post autor: MarekSCO »

Obiecałem się powstrzymać od wypowiedzi w tym dziale...
Przepraszam kolegów, że łamię obietnicę :oops:
KaKa pisze:Myślę, że można by poprosić o wypowiedź kol. barbie lub MarkaSCO. Są fizykami, mogliby pewnie coś o tym powiedzieć.
:arrow: KaKa :)
Jak już wspominałem, jestem kiepskim fizykiem :)
Mam wprawdzie na koncie kilka konstrukcji wykorzystujących badane przez Romka zjawisko... Nie dotyczyły one jednak lamp elektronowych, a podlegały raczej prawu Clausiusa-Mossotiego ;)
Podpisuję się pod wszystkim, co do tej pory napisał kolega Jasiu, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i o intencję...
Niestety, jeśli chodzi o intencję, to jest już za późno...
Doświadczenia relacjonowane przez Romka przypominają mi historię działalności pewnego naukowca... Można by rzec pioniera metrologii :)
Słynącego z niezwykłej staranności i konsekwencji przy dokonywaniu pomiarów... Który jednak zbytnio ukochał Ptolemeusza :)
Romku, to oczywiscie komplement :) Ale jeśli w porównaniu do Tychona Brahe doszukałeś się śladowej ilości drwiny, to... Nie będę zbyt przekonująco zaprzeczał :)
W każdym razie pierwsze doświadczenie mi zaimponowało :) Mam na myśli oczywiście zważenie lamp.
KaKa pisze:Pobieżne przeszukanie internetu nie powiedziało nic konkretnego.
A to dziwne, bo mi się udało znaleśc za pierwszym "strzałem" :)
http://www.allegro.pl/item210728804_szc ... tomow.html
Tym razem już bez drwiny. 130 PLN to dosyć drogo, ale rzecz chyba warta jest tej kwoty :)
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
pierwszy

Post autor: pierwszy »

MarekSCO pisze: Podpisuję się pod wszystkim, co do tej pory napisał kolega Jasiu, zarówno jeśli chodzi o treść, jak i o intencję...
Niestety, jeśli chodzi o intencję, to jest już za późno...
Jak juz przy allegro jestesmy
http://www.allegro.pl/item209780973_pie ... 12at7.html
:wink:
Beniek

Post autor: Beniek »

załóż gume na instrument
Awatar użytkownika
barbie
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 207
Rejestracja: pn, 4 września 2006, 12:48
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

ale są popularne...

Post autor: barbie »

A jednak u znajomych widziałem już wiele wzmacniaczy i przedwzmacniaczy lampowych z założonymi pierścieniami - w tym nawet Conrad-Johnson za kilkanaście tysięcy PLN.

Czyli gadżet się przyjął!
Dźwięk przekazują drgania - nie bity!
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Post autor: Piotr »

Z tego co wiem, CJ zakłada pierścienie do swoich przedwzmacniaczy już w fabryce. I jest to jedyny znany mi przypadek...
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Post autor: popiol17 »

E tam Conrad-Johnson.... w jakichś tam preampach ich produkcji nie było możliwości wyłączenia żarzenia lamp... :lol:
argus
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: ndz, 1 stycznia 2006, 00:27
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz

Post autor: argus »

Piotr pisze:Z tego co wiem, CJ zakłada pierścienie do swoich przedwzmacniaczy już w fabryce. I jest to jedyny znany mi przypadek...
Nie tylko. Unison research w referencyjnym preampie w sekcji PHONO też stosuje pierścienie - zob.:

http://www.unisonresearch.com/valve/pro ... spx?idp=19

Jak sie domyślam, uznano mikrofonowanie lamp za warte ograniczenia i wybrano właśnie ten sposób.
pzdr.
Stare jest piękne (ale tylko w technice :) )
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Sądzę że pobudki były niższe (audiofilskie). Unison pomyślał tak: nasi klienci lubią audio-biżuterię, wyposażając produkt w ten niewiele kosztujący nas detal zyskamy w jego oczach opinię producenta dbającego o najdrobniejsze szczegóły.
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Zibi »

Jeszcze trochę, a przeczytamy o "vacuum tube pierceing" :lol:
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re:

Post autor: djivo »

fugasi pisze:Sądzę że pobudki były niższe (audiofilskie). Unison pomyślał tak: nasi klienci lubią audio-biżuterię, wyposażając produkt w ten niewiele kosztujący nas detal zyskamy w jego oczach opinię producenta dbającego o najdrobniejsze szczegóły.
Tak a podstawka przykręcona sztywno do obudowy wzmacniacza .
Po co montować na gumie lepszy kondon na głowie :)
Najlepsze teksty i wypowiedzi podsumowujące :
painlust pisze:Nie ma o czym mówić. Jeśli z góry założysz, ze na szybie pokazuje się Matka Boska to ją tam zobaczysz.
Jasiu pisze:
To nie agresja, to rozpacz i rezygnacja.
Wielce zniesmaczony,
Jasiu
Co nie oznacza że Panowie do testu przygotowali się profesjonalnie pozdrawiam .
Fajne doświadczenie.Piękne jest to forum.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Post autor: painlust »

To forum jest forum technicznym. Naga kobieta może w oglądających ją mężczyznach wywołać różne reakcje. Ale to sprawa dla psychologa. Tak jak szeroka scena czy kontrola basu. co kolwiek to znaczy.
Awatar użytkownika
george6
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1432
Rejestracja: sob, 14 lutego 2009, 23:56
Lokalizacja: Brzeziny k/Łodzi

Re: Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Post autor: george6 »

painlust pisze:To forum jest forum technicznym. Naga kobieta może w oglądających ją mężczyznach wywołać różne reakcje. Ale to sprawa dla psychologa. Tak jak szeroka scena czy kontrola basu. co kolwiek to znaczy.
I tu Kolega trafił w sedno...
Ja proponował bym rozwiązanie technicznie nieco bardziej zaawansowane !!!
Cały wzmacniacz zamontowany na pływaku, który " pływa" w naczyniu z płynem tłumiącym drgania ( może alkohol lub olej ???)
Tylko takie rozwiązanie jest właściwe dla " prawdziwego ałdio-phi fila" :D :D :D
µ Ω ± ÷ Π φ × Δ Θ Λ « » ≤ ≥
Σ Φ Ψ α β χ τ γ δ ε ζ η ψ •
θ λ ξ ρ σ ω κ ² ³ ½ ¼ ¾ π sp
§ © ® ° ™ Γ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠ ≡ Ξ
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Post autor: GeTe »

Tak a podstawka przykręcona sztywno do obudowy wzmacniacza .
Tak, podstawa wzmacniacza ( chassis ) ma być elementem tłumiącym drgania konstrukcji. Ponieważ jest najcięższa i powinna stabilnie stać na podstawie/stoliku/podłodze. Transformatory jeżeli wywołują drgania powinny być zawieszone elastycznie (nie przykręcone na głucho tylko przez podkładki elastyczne), tylko że chassis powinno mieć większą wagę od tych transformatorów ;). Wtedy pierścienie na lampie przeciwdziałają drganiom bańki szklanej zauważanych przy wyższych częstotliwościach. Wtedy efekt mikrofonowania będzie najmniejszy.
Jeżeli przymocujemy lampę na elastycznym połączeniu z chassis, to pierścień nie wiele da w zakresie drgań niskiej częstotliwości, bo ma za małą masę.

Powyższe rozważania nie mają racji bytu w wzmacniaczach gitarowych, ponieważ przeważnie wzmacniacz stanowi cześć kolumny/stawia się go na kolumnie oraz powinien być przenośny (ciężkie chassis raczej by temu przeszkadzało). Tam lampę pierwszą mocuję się na podkładkach wibroizolacyjnych, a mając podstawkę z kubkiem ekranującym zwiększamy masę owego układu co skutkuje zmniejszeniem mikrofonowania.

UWAGA: to są moje przemyślenia opierając się na pomiarach poprzedników i wiedzy o przenoszeniu drgań mechanicznych !!!
Jasiu

Re: Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Post autor: Jasiu »

Czołem.
GeTe pisze: UWAGA: to są moje przemyślenia opierając się na pomiarach poprzedników i wiedzy o przenoszeniu drgań mechanicznych !!!
Na szczęście takich przemyśleń nie mieli konstruktorzy sprzętu pomiarowego i naprawdę czułych wzmacniaczy, którzy zwykle umieszczali lampy wejściowe (a nawet całe stopnie) na amortyzatorach.
Pozdrawiam,
Jasiu
geguś

Re: Pierścienie antywibracyjne do lamp elektronowych

Post autor: geguś »

Ja rozumiem, że to jest koncik audiosyfilijski, ale czy admin nie ma swoich przemysleń o tym temacie?
ODPOWIEDZ