Odpowiedź nieco się opóźniła - najpierw niespodziewany wyjazd do rodziny, a później, wieczorem tego samego dnia anomalie pogodowe z intensywnymi wyładowaniami atmosferycznymi i trwająca do dzisiaj awaria Internetu

Wracając do analizowanego schematu i prądów kolektorowych (emiterowych) poszczególnych tranzystorów stopni napięciowych, to warto dla uproszczenie analizy uprościć całą część wtórników prądowych i potraktować je jako wzmacniacz o dużym wzmocnieniu prądu i jednostkowym, a właściwie minimalnie mniejszym od jednostkowego, wzmocnieniu napięciowym. Dodatkowo polecam usunąć wszystkie człony filtrujące RC, elementy sprzężenia zwrotnego, które działają tylko dla sygnałów zmiennych, oraz usunąć elementy sprzężenia typu bootstrap (one też działają tylko dla składowych zmiennych /AC/ i nie mają najmniejszego wpływu przy analizie i dobieraniu elementów polaryzacji baz tranzystorów i elementów występujących w obwodach kolektorów i emiterów tranzystorów. Przy takich uproszczeniach (dla lepszego zrozumienia omawianych zagadnień) oryginalny schemat, znajdujący się poniżej
Będzie wyglądał tak:
Prawda, że prostszy?

Cztery tranzystory (T4, T5, T6 i T7) narysowałem jako wzmacniacz (wtórnik), oznaczając go symbolem jakimi oznacza się wzmacniacze operacyjne. Teraz analiza punktów pracy pierwszych dwóch tranzystorów wzmacniacza powinna być dużo prostsza! W kolejnym poście (jeśli znowu nie wyłączą internetu

Pozdrawiam
Romek