Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Myślę, że to zdałoby egzamin, ale ten rezystor jest schowany w termokurczce razem z diodą. Przed sekundą odlutowałem R20 i -Us1 wynosiło -70V (oczywiście brak możliwości regulacji). Mogę po prostu zwiększyć wartość tego rezystora do 30-40k?
Edit:
Jak zbić napięcie diodą zenera i jaki typ wybrać?

Obojętnie który rezystor z dzielnika, ustaw po 20-25mA na lampę, potem można kombinować dalej z tremolo...

Ok, problem biasu rozwiązany. Prąd 20mA i 21,5 mA. Co dalej? Podlutować pot. depth?
Edit:
Podlutowałem pot. depth. -Us1 wzrasta o około 2V tym bardziej im bliżej środka potencjometru, ale o dziwo z prądem anodowym nic się nie dzieje. Tremolo dalej nie działa.

Zmierz VAC na przecięciu C13 i C14 z włączonym generatorem.

0,6V. Wolę zapytać jeszcze raz niż się pomylić - generator jest włączony, gdy przełącznik nie jest zwarty do masy?

Tak.. powinno być kilkanaście V z generatora, więc albo gdzieś zwiera/nie styka albo jest źle podłączone.. sprawdź np. C11, wartość i czy jest podłączony.

Sprawdziłem montaż i wszystko jest ok. Kondensatory też są ok. Zauważyłem tylko, że gdy mierzę napięcia i dotknę siatki, to wzmacniacz nieraz zaczyna dziwnie "prykać". Ciężko mi dokładnie opisać ten dźwięk. Resztę pomiarów przeprowadzę jutro, ponieważ wzmacniacz trochę buczy, a jest już dość późno.

Danilewicz pisze:Sprawdziłem montaż i wszystko jest ok. Kondensatory też są ok.

Gdyby wszystko było ok to generator pracowałby poprawnie.. musisz mieć gdzieś błąd w montażu albo niesprawny element.

Sprawdziłem układ na oscyloskopie i na samej anodzie drgania się pojawiają, ale zdają się powoli gasnąć.
Edit: Nie popełniłem błędu w montażu, wszystko było ok. Tremolo zaczynało działać gdy mierzyłem napięcie na katodzie. Po prostu dołożyłem równolegle rezystor 5M i wszystko jest ok

Danilewicz pisze: Edit: Nie popełniłem błędu w montażu, wszystko było ok. Tremolo zaczynało działać gdy mierzyłem napięcie na katodzie. Po prostu dołożyłem równolegle rezystor 5M i wszystko jest ok

Równolegle do czego? Brzmi to mało prawdopodobnie...

Możliwe, że mało prawdopodobne, ale prawdziwe. Do Rk i Ck dołożyłem równolegle rezystor 5M i zaczęło działać
Niestety, ale pojawił się kolejny problem. Nie chcę zakładać nowego wątku, więc napiszę tutaj. Mianowicie wcześniej nie kręciłem potencjometrem presence, więc nie zauważyłem, że nie działa. Powodem był błąd w montażu. Poprawiłem wszystko i zauważyłem, że kiedy sprzężenie zwrotne jest podłączone, pojawia się przydźwięk/brum. Schemat odwracacza fazy skopiowany z jakiegoś marszałka:
http://w136.wrzuta.pl/obraz/3IXojvkqdYb/inwerter
Czy powodem może być trafo głośnikowe inne niż w oryginale?

a nie masz dodatniego sprzężenia zwrotnego? Choć jak nie wyje to nie powinno być...

Presence działa bez zarzutu, czyli sprzężenie powinno być ok. Jedyny problem to dodatkowy brum, wcześniej w głośniku była kompletna cisza (oczywiście przy zwartej siatce).

Danilewicz pisze:Możliwe, że mało prawdopodobne, ale prawdziwe. Do Rk i Ck dołożyłem równolegle rezystor 5M i zaczęło działać

Zapewne lutując ten rezystor poprawiłeś połączenie Ck/Rk z masą. Nie ma możliwości, żeby rezystor 5M równolegle do Rk coś zmienił, zastanów się..

Podejrzewam, że złe miejsce podpięcia któregoś elementu do masy. Może uzwojenia wtórnego transformatora.