Furman Zenobiusz pisze:
Ruscy piszą, że za KP303W podchodzi BF512, tylko skąd go wziąć ? Ewentualnie 2N5457 i myślę że jak masz blisko sklep, to za 1,50 można zaryzykować.
W moim sklepie niestety nie ma ani BF512 ani 2n5457
Furman Zenobiusz pisze:Tak się zastanawiam - gdzie idzie X5.1 czyli kolektor tranzystora VT17 oraz 5.2 czyli kolektor VT18 ?
W punkty zaznaczone czerwonym kółkiem
Furman Zenobiusz pisze:Moim zdaniem uszkodzenia należy szukać w obwodach, które mają styczność z +100V które było wcześniej zawyżone.
Szukałem i szukałem ale nie znalazłem miejsca gdzie na tę płytkę wchodzi +100V, znalazłem tylko napięcia +5V, -12V. +12V.
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Ale jest połączenie do drugiej płytki którą właśnie wkleiłeś i tam już jest 100V, a to jakiś trop.
Ja bym na tym etapie sprawdził, czy wylutowanie VT17 i VT18 lub odłączenie ich baz da jakieś efekty np. w postaci działania generatora podstawy na wszystkich zakresach.
Być może uszkodzenie jest gdzieś dalej i przeciążony generator się dusi, tak jest w moim C1-107 nad którym obecnie siedzę - minimalna zmiana obciążenia i oscylacje gasną.
Niestety nie wiem czy odłączenie tych tranzystorów będzie bezpieczne dla reszty układu. Przy okazji zapomniałem wcześniej zapytać: kiedy nie działa w ogóle podstawa, masz kropkę czy pusty ekran ?
EDIT: A teraz wyczytałem, że płytki już rozłączałeś wcześniej. Skoro tak, to i przy rozłączeniu baz nie powinno się nic stać i mógłbyś sprawdzić czy przebiegi również znikną.
Ostatnio zmieniony wt, 28 września 2010, 12:30 przez Furman Zenobiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Na zakresach mikrosekundowych nic nie widać, a na zakresach milisekundowych widać kropki nieraz mocno przesunięte w bok, wręcz za ramką.
Furman Zenobiusz pisze:Ja bym na tym etapie sprawdził, czy wylutowanie VT17 i VT18 lub odłączenie ich baz da jakieś efekty np. w postaci działania generatora podstawy na wszystkich zakresach.
Odłączyłem X5.1 i X5.2 czyli kolektory tranzystorów VT17 i VT18 (nie wiem czy to wystarczy zamiast wlutowania), na żadnym zakresie nie ma piły. Sprawdzałem na VT1 i VT11.
pozdrawiam
edit:
Po dotknięciu sondą Mini4 bazy tranzystora VT12 ginie obraz i giną wszystkie oscylacje w układzie.
I chyba wiem czemu w kalibratorze jest zniekształcony prostokąt. Przychodzi taki tylko odwrócony z D2.2 (7400) z nogi 8 co najprawdopodobniej jest efektem tego przebiegu na wejściu:
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Wydaje mi się, że jak odłączać to raczej bazy tranzystorów. Przynajmniej ja tak bym zrobił, żeby wykluczyć przeciążenie generatora przez uszkodzony tranzystor.
Ten ostatni przebieg to na nogach 12/13 7400 ? Jeśli tak, to zobacz jak wygląda przed rezystorem. Nie wiadomo czy po prostu Mini go nie zniekształca, niestety ten typ tak ma.
Gdybym miał strzelać, podstawiłbym inny tranzystor za VT14. Jakieś nieprzewidziane zmiany jego parametrów zapewne mogą tłumić oscylacje.
Sprawdź też czy +5V na tej płytce na pewno jest równe 5 i czy nie ma nadmiernych tętnień, to słabość ruskich sprzętów. Dobrym punktem pomiarowym będzie np. zasilanie 7400.
Układ blokowania jest przerzutnikiem monostabilnym zbudowanym z tranzystora A1-VT11 i us. A1-D1.Po osiągnieciu niezbędnego poziomu napięcia piłokształtnego -przewodzi tranzystor A1-VT11 i włącza układ A1-D1.Impuls z wy. us. A1-D1
-przez inwerter wykonany na us. A1-D2- wchodzi na "S" przerzutnika startu i przestawia go w stan początkowy.
Tranzystor A1-VT12 przewodzi i kondensator A1-C11 rozładowuje sie do poziomu początkowego .Uformowany został przebieg sterujący powrotem. W czasie powrotu -trwania imp. blokowania -przerzutnik startu nie daje się synchronizować .
Opisane wyżej przebiegi startu gen. odchylania sygnałami synchro zachodzą przy log.1 na nóżce 8 us. A1-D3 i gdy dioda A1-VD1 jest zablokowana i na we "R" przerzutnika startu jest log 1 .Przy log 0 na nóżce 8 us A1-D3 -dioda A1-VD1 przewodzi i na we "R" przerzutnika startu wchodzą impulsy układu blokowania , z wy us A1-D1.
Tylnym zboczem impulsu blokowania zmienia się stan przerzutnika startu i generator odchylania poziomego przechodzi w stan pracy-swobodny -niesynchronizowany.Przełaczenie trybu pracy gen. poziomego odch. -z niesynchronizpwanego -swobodnego ---w synchronizowany -zachodzi automatycznie ,po zapracowaniu przerzutnika synchro.
W tym celu do ukł. wprowadzono przerzutnik A1-D3 . N a jego wyjściu "D" ustawione jest stałe 0 log -dlatego po podaniu na jego we "C" imp. synchro na nóżce 8 ustawia się log 1 -i gen. odch. poziomego -przechodzi w stan pracy synchronicznej.
Do przełaczania warunków pracy synchronicznej w asynchroniczną -do układu wprowadzono detektor /tranz. A1-VT4,kondens.A1-C6/ oraz wtórniki :A1-VT6,A1-VT9.W trakcie pracy gen. odchylanai -na bazę A1-vt4 przychodzą imp. dodatnie z odwracajacego wy przerzutnika startu. Kondensator A1-C6 -okreslający czas ładowania -ładuje się i na emiterze tranzystora A1-VT4 ustala się wysoki potencjał -który przez wtórniki A1-VT6 i A1-VT9 -wystwia log 1 na we "S"-US A1-D3.
Przy wyłączeniu startu odchylania -kondensator A1-C6 rozładowuje się przez opornik A1-R14 i na we "S" -us A1-D3 ustawia się log 0. Przerzutnik przestwia się ustawiająć na nózce 08 us A1-D3 log 0 .
Gen. odchylanai przestawia się w tryb autom.-nesynchronizowany stan.
Przyrząd ma 20 wartości wsp. odchylania poziomego.Zmiana wartości wsp. odchylania -odpowiada liczbom 1,2,5 i dokonuje się dzięki precyzyjnym rezystorom ,włączanym w obwód ładowania pojemności .Wyboru wartoći działki dokonuje sie przełacznikiem S1/CZAS,DZIAŁKA/ .Oprócz tego w przyrządzie przewidziano zmianę predkości odchylanai 1000 razy szybszą -dzięki przełaczeniu jednej poj. A1-C11 na A1-C12 -przełącznikiem A1-s 1.8 .
Przesunięcie plamki w poziomie wykonuje sie zmianą potencjału bazy tr. A1-VT16 -potencjometrem R14.
Przyrzą ma KALIBRATOR amplitudy i czasu ,który wykonany jest na tranzystorze A1-VT10.Jest to układ wzmacniacza pracującego jako ogranicznik .Układ zasilany jest przebiegiem sinus z sieci 50Hz -uzw. transf. sieciowego T1 -przez układ kształtujący us A1-D2.2 .napięcie kalibracji o ampl. 12V /z czestotl. sieci zasil. / wyprowadzone jest na bok ścianki i oznaczone znakiem fali prostokątnej.cdn.
Następne będzie o zasilaniu lampy osc.
dot. układu odchylania -
1-trzeba wziąść pod lupę zakres wygodny do obserwacji tym MINI -ponieważ jest sygnał z kalibratora 50Hz -to mozna przećwiczyć wszystkie stany pracy generatora -asynchroniczną -synchroniczną. Przesunięcia w lewo i w prawo.
Nie ma co rozbrajać całości układu.Układ odchylania w obrebie 100V jest juz drogo naprawialnym -ponieważ ma parowane tranzystory KT940B -2szt.
Tranzystory te sterowane są z A1- VT17, VT18 -a te z kolei /?? dostają prąd z A1-VT19.
VT19- zasilany jest ze żródeł +12V i _ 12V .Zobaczyć te zródła -czy one sa czyste -wolne od zakłocęń .Są tu kondensatory 2szt 30uF C14,C17 -mozę one są tu wadliwe.
2-tranzystory KP303 I sa do kupienia -tylko trzeba kupic trochę więcej szt -nie tylko aby miec dobra cenę ale też do wybrania par do stopni Y1,Y2 .tam sa już pary par .Oczywiście jeśli ktoś popsuje jeden kanał Y1 lub Y2 ,to już nie będzie to wartościowy osc. Cena ros. 0k 20 rubli /szt -0,5dol -to cena stolicy ros. Inne kraje maja taniej ale 20-50szt trzeba miec aby coś - niby - naprawić.
3- zakres wyzszy odchylania -mikrosekundy -to tylko zmiana wartości pojemności -na dużo mniejszą.W związku z tym -jesli bedą sprawne czasy długie podstawy odch. poziomego -to następna do regulacji i ew naprawy jest reg. jaskrawosći .Bo może lampa osc. nie ma już wydajność w katodzie .
4-trzeba zobaczyć czy te tranzystory mocy /KT940B /-w odchylaniu poziomym -nie były już wylutowywane wcześniej.
Po odłączeniu baz VT17 i VT18 na napięciu +5V pojawił się taki dodatek :
Po podłączeniu baz z powrotem napięcie +5V się uspokoiło ale coś innego się skaszaniło, brak piły na jakimkolwiek zakresie .
Wszystkie napięcia są czyste. Sprawdzałem, nie ma śladów ruszania KT940B. Porobiłem kilka pomiarów :
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
A nie wyleciał w czasie pomiarów ponownie bezpiecznik od +5V ?
Jaka mniej więcej - chociaż tak pi razy oko - mogła być amplituda tych spadków na +5V ?
Wylutuj ten nieszczęsny VT14 i spróbuj go sprawdzić - http://www.elportal.pl/pdf/k01/53_11.pdf - regulując napięcie na bramce powinien się płynnie zamykać i otwierać. Jeśli będziesz go ruszał, przed wylutowaniem wypadałoby nogi owinąć drucikiem i drucik odwinąć dopiero po podłączeniu układu pomiarowego - zresztą przejrzyj PDFa, to co tam piszą o uwalaniu BF245 to nie ściema (kiedyś ze sklepu do domu nie doniosłem żadnego sprawnego) i z tym może być tak samo. Może ten którego podstawiałeś wcześniej na miejsce VT14 szlag trafił w transporcie/przy lutowaniu ?
Jeszcze coś zauważyłem - na R29 jest 0V (na rysunku duże 0V)
, a ta gałąź jest podłączona tu:
Czy tam może być 0V ?
Jaka była amplituda tych spadków na 5V ? Ciężko powiedzieć, było to mierzone na wejściu 1:1 na maksymalnym wzmocnieniu.
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani
Według mnie, przy 0V po lewej stronie R29 po jego prawej stronie czyli na tej drugiej płytce powinno być niewielkie ujemne napięcie.
Inna sprawa, że na wyjściu jakiegokolwiek TTLa nie powinno pojawić się w ogóle 0V, stan niski to co najmniej ze 100-200mV, więc albo robisz niedokładnie pomiary, albo masz coś nie tak z zasilaniem.
Furman Zenobiusz pisze:Według mnie, przy 0V po lewej stronie R29 po jego prawej stronie czyli na tej drugiej płytce powinno być niewielkie ujemne napięcie.
Inna sprawa, że na wyjściu jakiegokolwiek TTLa nie powinno pojawić się w ogóle 0V, stan niski to co najmniej ze 100-200mV, więc albo robisz niedokładnie pomiary, albo masz coś nie tak z zasilaniem.
Na 5 nodze tego TTL'a jest 70mV, po prawej stronie R29 jest 12mV.
pozdrawiam
wszyscy jesteśmy nienormalni, tylko nie wszyscy zdiagnozowani