Strona 6 z 6
Re: Mały Bizon
: sob, 28 marca 2009, 13:34
autor: painlust
PzP pisze:Hm, to może kapibara...
Przy okazji, jakbyś budował kiedyś amp tylko na lampach POLAMu, to mam dla Ciebie tradycyjną polską nazwę: BIES
Póki co muszę czekać na parę brakujących rzeczy (mocowanie chassis np). Biorę się tymczasem za przeróbkę CreamMashine.
Niestety ale Biesa już zrobiłem

To była hybryda, którą zresztą obecnie rozbebłalem i robię od początku

Poza tym Bies to po rosyjsku (a nie po polsku) diabeł czy zły duch więc raczej robiony na ruskich lampach. Jak bym robił na Teslach to dałbym Cert ( C z ptaszkiem)

a na RFT to Tojfel (ale zapomniałem jak po niemiecku się pisze)
Co do twojego CreamMashine... Jakie Ra ma trafo w tym wynalazku? Kiedyś się już ciebie pytałem, ale nie pamiętam czy otrzymałem odpowiedź...
Re: Mały Bizon
: sob, 28 marca 2009, 13:50
autor: Thereminator
viewtopic.php?f=7&t=2031&st=0&sk=t&sd=a&start=30 :
PzP pisze:Oto dane trafa wyjciowego Cream Mashine:
Rpri = 848ohm
Rsec = 2Ohm
Uin= 233.5V
Uout=4.57V
233.5/4.57 = 51.1
51.1^2 * 8Ohm = 21.22kOhm
Jak będę go rozmontowywał to pomierzę jeszcze rdzeń.
Jeszcze pomierzone napięcia w końcówce mocy:
Ua = 345V
Uk = 15V
Re: Mały Bizon
: sob, 28 marca 2009, 14:05
autor: PzP
painlust pisze:
a na RFT to Tojfel (ale zapomniałem jak po niemiecku się pisze)
No, tu akurat mogę Ci pomóc: Teufel.
Co do twojego CreamMashine... Jakie Ra ma trafo w tym wynalazku? Kiedyś się już ciebie pytałem, ale nie pamiętam czy otrzymałem odpowiedź...
A już mnie There ubiegł.
Założę osobny wątek o przeróbce CreamMashine, przy okazji zmierzę wymiary trafa, jak już jest rozkręcone.
Thereminator pisze:
Zdecydowanie lepszy będzie diabeł tasmański.
Z krajowej fauny na panel nadałyby się chyba tylko ryś, żbik i szerszeń, ale ten ostatni na coś mniejszego.
Jak żbik, to kapitan!
...lub CZORT.
Ewentualnie "KI CZORT", jeśli wzmacniacz będzie sprawiał problemy podczas uruchamiania

Re: Mały Bizon
: sob, 28 marca 2009, 14:47
autor: painlust
Thereminator pisze:viewtopic.php?f=7&t=2031&st=0&sk=t&sd=a&start=30 :
PzP pisze:Oto dane trafa wyjciowego Cream Mashine:
Rpri = 848ohm
Rsec = 2Ohm
Uin= 233.5V
Uout=4.57V
233.5/4.57 = 51.1
51.1^2 * 8Ohm = 21.22kOhm
Jak będę go rozmontowywał to pomierzę jeszcze rdzeń.
Jeszcze pomierzone napięcia w końcówce mocy:
Ua = 345V
Uk = 15V
Fakt, nawet w dyskusji wziołem udział. Kompletnie tego wątku nie pamiętam.
Re: Mały Bizon
: ndz, 19 kwietnia 2009, 23:17
autor: Thereminator
Wygląda na to, że ewentualnie można wykorzystać jako wyjściowe trafo przeznaczone do sterowania reverbem w Fenderach: Hammond 1750A o Ra=22k8 omów.
http://www.hammondmfg.com/guitarLine.htm
Link podał Zibi w wątku o Marshallu JCM800, a przy okazji zwróciłem uwagę na to trafo. W tubetown.de kosztuje 18,30 euro, więc raczej niezbyt opłacalnie do małego budżetowego ampa.
Re: Mały Bizon
: wt, 12 maja 2009, 10:22
autor: PzP
Do zamocowania chassis do skrzyni zastosowałem taki patent:
Jest to mosiężny pręt 12x12, dwa otwory nagwintowane do M3 (mocowanie do chassis) i jeden M5 dla śruby mocującej chassis do skrzyni.
Re: Mały Bizon
: wt, 12 maja 2009, 21:43
autor: Vault_Dweller
Fajny patent, dobrze pomyślane.
Re: Mały Bizon
: wt, 19 maja 2009, 21:53
autor: PzP
Nagrałem trochę mięsiwa na kanale LD
Territory 2.3MB
Gitary nagrane są z użyciem nowej wersji sztucznego obciążenia RLC. Po wielu kombinacjach ostateczne wersja będzie wyglądała w postaci pudełka z następującymi przełącznikami:
- 3 pozycyjny przełącznik do ustawiania wysokości rezonansu,
- 5 pozycyjny przełącznik do ustawiania zawartości pasma średniego/góry.
Parę wniosków z eksperymentów. Jakby nie kombinować, to problemem jest uzyskanie wąskiego obszaru rezonansowego. Podchodząc do problemu od strony technicznej, czyli próbując uzyskać w miarę zbliżoną do realnej wartość impedancji w rezonansie uzyskuje się zbyt dużą ilość basów. To mi najbardziej przeszkadzało, nie chciałem popawiać brzmienia w mikserze korektorem, miało być jak najbardziej użyteczne już na wejściu. Dlatego wstawiłem przełącznik, którym można ustawić 3 różne wartości impedancji w punkcie rezonansu.
Miałem ciekawy przypadek podczas nawijania cewki 47mH. Miałem w szufladzie kilka większych rdzeni kubkowych o różnych parametrach, wziąłem ten o większym AL i nawinąłem drutem 0.5mm tyle ile się zmieściło na karkasie. Odwinąć zawsze łatwiej. Po skręceniu i pierwszym pomiarze cewka miała 46mH

Druga cewka, która odpowiedzialna jest za wzrost impedancji dla wyższych częstotliwości daje spore pole do popisu. W zależności od indukcyjności można uzyskać różny charakter brzmienia w rejonie środka/góry. Postanowiłem iść na całość i nawinąłem cewkę z 5cioma odczepami o indukcyjnościach z zakresu 680uH - 2.2mH. Obrotowy przełącznik będzie wybierał odczepy, a co za tym idzie barwę.
Jak narazie, to wg mnie najlepsza metoda na zupełnie ciche nagrywanie gitar, no chyba, że ktoś lubi różne cyfrowe udawacze lamp...
Re: Mały Bizon
: pn, 7 maja 2012, 13:26
autor: PzP
Odświeżę co nieco wątek. Po ok. 3 latach dość intensywnego użytkowania wzmacniacza zaszła potrzeba wymiany potencjometrów, zwłaszcza w kanale czystym jeden zaczął okrutnie trzeszczeć. A skoro i tak musiałem całość rozebrać, to przy okazji podmiany "audiofilskich" potencjometrów TOMY na ALPHA wzmacniacz dostał nowe panele, które zresztą sobie jakiś czas temu obiecałem.
Aluminiowa Blacha 0.8mm, przeszlifowana małą drucianą szczotką na Dremelu, kalkomanie wodne + lakier bezbarwny jako zabezpieczenie. Wyszło tak:
Testowałem również ostatnio zachowanie się kanału Lead z 7 strunowymi gitarami z aktywną elektroniką (tą co widać trochę na fotce). Całkiem nieźle daje radę, selektywne brzmienie bez tzw. "zamulania" czy wręcz zatykania się układu przy niskch strojach. Mała próbka tutaj:
http://snd.sc/JWN306
Re: Mały Bizon
: pn, 7 maja 2012, 13:42
autor: sppp
Czy kalkomanię dajesz na cały front czy tylko małe kawałki w miejscu napisów?
Re: Mały Bizon
: pn, 7 maja 2012, 14:37
autor: PzP
Bezpieczniej jest dać na cały front i tak też robię. Lakiery bezbarwne różnie mogą reagować z podłożem, czasami zmieniają nieco odcień i przez to kontury kawałków kalkomanii są aż za dobrze widoczne.
Re: Mały Bizon
: pn, 7 maja 2012, 15:23
autor: painlust
Gdzieś ty Piter był jak cię nie było

nie rzeźbisz teraz czegos na lampach? Od tych ostatnich twoich bitcrasherów to się tylko niedobrze robi

dziwne, że ludzie chca używać tego typu efektów

Re: Mały Bizon
: pn, 7 maja 2012, 15:43
autor: PzP
Hah, Painlust!

Ździwiłbyś się ile ludzi szuka owego słynnego, jak to się potocznie mówi "walenia cyfrą". Być może tajemnica jest w tym, że BitCrusher nie udaje, że brzmi analogowo, a robi to potrafi najlepiej, albo najgorzej - zależy od pukntu widzenia.
Przymierzam się właśnie do czegoś na lampkach, konkretnie będzie to Bass Engine Studio. Po doświadczeniach z wersją podłogową wyciągnąłem parę wniosków i będę budował rozbudowaną wersję na 3..4 lampach, kompresor zostaje na kości THAT, pętla efektów, semi parametyczna korekcja środka (układ bazuje na SVT, trochę pozmieniany, już sobie cewkę z kilkoma odczepami nawinąłem), no i największa niespodzianka: część lampowa, zamiast na dwustronnej PCB będzie klasycznie na listwie. Mam ochotę pobabrać się trochę takim montażem

Łatwiej też będzie wprowadzać zmiany, bo narazie mam tylko ogólną koncepcję układu. Całość wpakuję to obudowy rack 1U.