Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Ja dziś wyrwałem Neptuna 515p w stanie idealnym, Diore WS 4421 z tunerem, wierze Kasprzaka. Był Tv Wawel 2 ale nie miałem gdzie go załadować, trochę innych lampowych z epoki... Kumpel znalazł podkaszarkę bez gaźnika ale działa

Witam

Sprawne są te sprzęty?
Ta podkaszarka jest z silnikiem czterosuwowym np: Honda?

Harqu pisze:Kumpel znalazł podkaszarkę bez gaźnika ale działa

A ja grające radio bez lamp.

Założył butelke i na oparach paliła silnik dwusów stihl. są. też lampy od szarotki

AVE.
Pozwólcie, że ja się wypowiem. Już śledzę ten wątek i doszedłem do wnosku, ze też się pochwalę.
29 w poniedziałek była w szkole zbiórka elektrośmieci. Też byłem nastawiony na coś lampowego, ale się nie trafiło. Był tylko jakiś starszy tranzystorowy TV. Oprócz tego tony CRT 'z epoki', pewnie nie jeden sprawny. Były jeszcze duuużo dekoderów sat, kilka magnetowidów i kilka komputerów (z których powyciągałem procki i radiatory ) i ogólnie kupa domowego szajsu, suszarki młynki etc.
Ale nie w tym rzecz.
Ja przez jedną lekcję mogłem tam przebywać i rozejrzeć się za fajnymi gratami.
W łapki wpadło mi: amplituner AWS 307 (końcówka sprawna, więcej nie wiem), wzmacniacz Sony Ta-333 100% sprawny, tylko wyregulować prąd spoczynkowy, 2 magnetofony kasetowe, jeden to jakiś ZRK, a drugi to 'klocek' od wieży zawierającej w/w amplituner. Jeszcze nie wiem czy działa. A i jeszcze korektor graficzny też od tej wierzy, ale nie mam go na razie na warsztacie, bo ktoś zdążył go sobie przywłaszczyć(tak, jak moje kombinerki ), niemniej jednak w poniedziałek czy wtorek będę go miał.
A i jeszcze jakieś radyjo tranzystorowe w drewnianej obudowie, też chyba Unitra. Jutro może zrobię zdjęcia.
Hmm...i to chyba na tyle.



A i jeszcze podsumowanie powyższego:
Po co ludzie wyrzucają porządny sprzęt sprawny, albo możliwy do naprawienia za grosze?
Żeby nakupić sobie tajwańskiego gówna za kilka/naście tyś, co ma określony czas pracy(jak pewna drukarka, w filmie Spisek żarówkowy-nieznana historia), i wcale nie gra lepiej jak np. taka Diora. Lecą na bajer? Jak zobaczą wzmacniacz co ma niby 2*300W za 3tyś to co się stanie z taką dajmy np.Toscą 303? Poleci. A czemu? Żeby zrobić miejsce na gówno co nie ma nawet połowę obiecywanej mocy. Ale liczy się przecież logo firmy i to 'że nowy' sprzęt.

mi ostatnio wpdał w ręce dosyć nowy komputer... procek jakiś athlon nie wiem dokąłdnie twardziel 160gb pamięć 1gb ddr2 wszystko w obudowie z logiem asus. Podłanczam do prądu działa! Usunięcie haseł jakieś pierdy w środku(ktoś wywalił firmowy komputer i zostawił twardziel) zrobiłem formata i narazie czeka na jakieś jego wykorzystanie. Poza tym magnetofon zk 140t stan nie znany.

Jakbyś trafił przypadkiem na jakiś słownik jezyka polskiego, to też weź...

Dobre

dziubdziu pisze:A i jeszcze podsumowanie powyższego:
Po co ludzie wyrzucają porządny sprzęt sprawny, albo możliwy do naprawienia za grosze?
Żeby nakupić sobie tajwańskiego gówna za kilka/naście tyś, co ma określony czas pracy(jak pewna drukarka, w filmie Spisek żarówkowy-nieznana historia), i wcale nie gra lepiej jak np. taka Diora. Lecą na bajer? Jak zobaczą wzmacniacz co ma niby 2*300W za 3tyś to co się stanie z taką dajmy np.Toscą 303? Poleci. A czemu? Żeby zrobić miejsce na gówno co nie ma nawet połowę obiecywanej mocy. Ale liczy się przecież logo firmy i to 'że nowy' sprzęt.

Powodów jest kilka. Jedni po prostu sprzątają, nie interesuje ich nawet czy dany sprzęt ma jakąś wartość, nie chce im się bawić w wystawianie na allegro za 10 zł itd. (Moje dwa pierwsze lampowce zdobyte w latach 90 pochodzą właśnie z akcji sprzątania po zmarłej osobie, trafiłyby na śmietnik, z takich akcji zdobyłem już trochę sprzętu). Inni podążają za tym, co im się wmawia, że stary sprzęt jest be (niby że zużyty) i trzeba się go pozbyć. Jeszcze inni to zwykli, najzwyklejsi konsumenci, którzy swoim konsumpcjonizmem są przesiąknięci na tyle mocno, by zmieniać markowy sprzęt co kilka lat. W efekcie czego sprawne telewizory, radia i inne sprzęty trafiają na złom, a mogłyby jeszcze spokojnie pracować kolejnych kilkanaście lat. Dobrobyt, panie. Ja nie raz załamywałem ręce widząc towar leżący w kontenerze. Ba, nawet i raz jakaś 40" plazma się trafiła. LCD'ki też już lądują w kontenerach, tyle że częściej monitory. O czymś to świadczy (już nie zagłębiając się w tematykę celowego postarzania produktów). No i kluczową rolę w konsumpcjonizmie odgrywa też powszechny dostęp do dóbr, czyli sprzętu rtv. Ludzi coraz bardziej kręci sam fakt zakupienia czegoś, niż praktyczne wykorzystanie danego sprzętu. Temat rzeka.

Ostatnio miałem porównanie- Kolumny tonsila na GDN16/20 i GDWT9/15 jeśli się nie mylę z moimi kolumienkami na teslach ARN150 i ARV104, podłączyłem tonsile- grają duuużo głośniej od tesli, ale jakoś góra mocno mi wali po uszach, średnicy nie ma, a bas jak z plastikowych subwooferów, włączyłem tesle, i się zastanawiam czy je dobrze podpiąłem, bo nie słychać, ale podgłaśniam, jednak grają, może nie jest to jakaś górna półka, ale pod względem jakości tesle biją tonsile na głowę, za to tonsile mają sporo większą sprawność.
Tonsile są na zbyciu, bo mi i tak nie potrzebne, a miejsce zajmują, ogólny stan bardzo dobry, w jednej skrzynce plecy rozmoczone, głośniki na szmatach sprawne.
Przepraszam, może to zabrzmiało jak z audiostereo? Pierwszy i ostatni raz...

riversedge_pl pisze:LCD'ki też już lądują w kontenerach, tyle że częściej monitory. O czymś to świadczy (już nie zagłębiając się w tematykę celowego postarzania produktów)

Stare, ponad 10 letnie monitory LCD mają niską jakość obrazu, drugą kwestią jest chęć zakupu sprzętu o coraz lepszych parametrach. Na złomie stare komputery można już coraz częściej spotkać. Ostatnio w ręce wpadły głośniki komputerowe systemu 2.1 dość stare.

Tak. To przez ten dobrobyt. Elcedeki z przed dekady są słabszej jakości. Ale te kupowane teraz też za kilka lat będę w takim kontenerze, też raczej sprawne, tylko dlatego, że w sklepie pojawiły się nowe, większe i bardziej stylowe urządzenia. Ale wsjo się kiedyś skończy. Mówią, że społeczeństwo biedne. To wsjo wielki pic. Jak w Rosji, czy Japonii. Są bardzo bogaci i plebsy. Myślę, że w Polsce bardzo duzo jest tych pierwszych sądząc po tym, co znajduje się na zbiórkach ZSEE.
A czy one w ogóle są utylizowane, czy idą do Ghany etc? Wiem, że w u nas są jakieś zakłady się tym trudniące O chociażby TU, ale...

LCD też się psują. Sam mam taki egzemplarz, najprawdopodobniej coś z sterownikiem bo problem zaczął się właśnie od klawiszy i pogłębiał za każdym startem monitora. No i jakość obrazu zwłaszcza na ruchomych obrazach typu film czy gra jest znacznie lepsza w nowszych i szybszych konstrukcjach. Widać to nawet przy przewijaniu stron, czasem jest to naprawdę irytujące i męczy oczy.

Patrząc na to co wyrzuca się w Polsce a porównując z tym co w np. skandynawi to w dalszym ciągu u nas są to stare klamoty. Tam widok dwu-trzyletniego laptopa leżącego na wystawce nikogo nie dziwi. Podobnie radia, TV czy wszelkiej maści odtwarzacze. I raczej mało kiedy są uszkodzone mechanicznie czy elektrycznie, najczęściej przestają pasować do wnętrza, lub po prostu Windows wypluł niebieski ekran co jest już wystarczającym powodem do wymiany. Ba, są ludzie którzy wyrzucają odkurzacze po tym jak się skończą firmowe worki, znam takich osób kilka osobiście

jacekk pisze:LCD też się psują. Sam mam taki egzemplarz, najprawdopodobniej coś z sterownikiem bo problem zaczął się właśnie od klawiszy i pogłębiał za każdym startem monitora. No i jakość obrazu zwłaszcza na ruchomych obrazach typu film czy gra jest znacznie lepsza w nowszych i szybszych konstrukcjach. Widać to nawet przy przewijaniu stron, czasem jest to naprawdę irytujące i męczy oczy.

Najczęściej psują się elektrolity w zasilaczu, potem padają inwertery (tu przoduje Benq), po długiej eksploatacji wysiadają świetlówki. W Samsungach często uszkadzają się procesory (dokładnie jeden typ prod. Novatek). Z reguły naprawa monitorów LCD jest tania i szybka, jedynie wymiana świetlówek jest dość pracochłonna.

Wracając do tematu: ostatnio niestety trochę się spóźniłem i kilka interesujących rzeczy poszło na przemiał. Udało się za to zdobyć radio Kankan 3 oraz Amatora, jakieś nowsze wieże, kolumienki itp. Auto zbierające sprzęt odjechało pełne, załadowane praktycznie samymi tranzystorowymi telewizorami CRT. Nie było LCD ani laptopów. Widać z tym dobrobytem ciągle u nas krucho, bo takie rzeczy trafiają się sporadycznie na zwykłych zbiórkach. Co innego, jeśli sprzęt odbierany jest z jakiejś dużej firmy (np. ZUS, banki). Tam wymiana kilkudziesięciu kilkumiesięcznych, pełnosprawnych komputerów to norma.

Nie strasz mnie, bo też mam BenQ Ale śmiga już 5 lat i nic mu nie dolega. Do kontenerów trafiają już nowe LCD'ki, bo tam najczęściej padają zasilacze, a ludziom nie chce się oddawać do naprawy. Serwisy upadają niestety. Dobrze, że w moim mieście jakieś się jeszcze ostały, ale z kolei krucho z naprawą sprzętów lampowych.