Strona 5 z 11

: czw, 6 grudnia 2007, 22:28
autor: szalony
Ja na żywo nie widziałem - ale wiem, że słynne niebieskie światło jest często pokazywane na zdjęciach (sytuacja gdzie rozpędzone neutrony lecą przez wodę w reaktorze).

: czw, 6 grudnia 2007, 23:10
autor: Michal_Blady
Tu zdjęcie podłączonej do SSTC EY86. Czy świecenie tej bańki to właśnie omawiany wyżej efekt Czerenkova?

: czw, 6 grudnia 2007, 23:26
autor: Alek
Nie.

: czw, 6 grudnia 2007, 23:33
autor: szalony
Jest to pewnie efekt bombardowania szkła elektronami. Widoczny w wielu lampach mających otwory w anodzie. Widoczne są też jakieś uloty. Ale w takiej skali nie widziałem, jakie dałeś napięcie ?

Jako ciekawostkę warto dodać, że wydzieli się tu również promieniowanie X jako promieniowanie hamowania, w baardzo niewielkiej ilości, zapewne dodatkowo ograniczone kształtem anody. Ale może przy odpowiednim ustawieniu i czułej błonie taka lampa starczyłaby, aby prześwietlić np. układ scalony... Gdzieś widziałem takie coś.

// Możnaby ten wątek przenieść do innych, dyskusja jest dość swobodna.

: czw, 6 grudnia 2007, 23:39
autor: KaKa
Biorę się za SSTC. Jak tylko będzie chwila czasu.
A potem będą zdjęcia :D .
P.S. Warto by ten wątek "przeczyścić". Jakby ktoś oczywiście miał chwilę czasu :) .

: pt, 7 grudnia 2007, 09:32
autor: Michal_Blady
Trudno powiedzieć jakie napięcie zostało przyłożone do tej lampki ale jest to coś około 200-500kV.

c4r0 wykorzystał EY86 jako źródło promieniowania X :

http://c4r0.skrzynka.org/_hv/index.php?page=hv/sstc#s1

: pt, 7 grudnia 2007, 09:56
autor: Jasiu
Czołem.
Michal_Blady pisze:Tu zdjęcie podłączonej do SSTC EY86. Czy świecenie tej bańki to właśnie omawiany wyżej efekt Czerenkova?
Promieniowanie Czerenkowa powstaje gdy cząstka (naładowana) porusza się w jakimś ośrodku (na przykład wodzie) z prędkością większą niż prędkość światła w tym ośrdku. Taka optyczna "fala uderzeniowa". Jest to możliwe, bo światło w ośrodkoch porusza się wolniej niż w próżni, a cząstka musi mieć olbrzymią energię - przykładem jest proton powstający w wyniku rozszczepienia w reaktorze. By to zobaczyć trzeba zajrzeć do wnętrza reaktora. Zaglądałem...

Pozdrawiam,
Jasiu

: pt, 7 grudnia 2007, 10:00
autor: Jasiu
[/quote]
:shock: Myślałem, że takie urządzenia odeszły w latach 30-40...[/quote]
Moja Teściowa przymierzała na tym buty.

Jasiu

: pt, 7 grudnia 2007, 10:36
autor: Matizz
iwanak pisze:Miałem przyjemność widzieć to na żywo. Zapomniałem że są google i wikipedia. :lol:
Pozdrawiam
Krzysztof
mógłbys zdradzić gdzie można widzieć oglądać takie dziwa ?
domyślam się że jeśli w Polsce to pewnie w reaktorze w świareku?

: pt, 7 grudnia 2007, 12:42
autor: szalony
Matizz pisze:
iwanak pisze:Miałem przyjemność widzieć to na żywo. Zapomniałem że są google i wikipedia. :lol:
Pozdrawiam
Krzysztof
mógłbys zdradzić gdzie można widzieć oglądać takie dziwa ?
domyślam się że jeśli w Polsce to pewnie w reaktorze w świareku?
Nawet chwalą się promieniowaniem Czerenkowa na stronie głównej, na bannerze :) http://www.cyf.gov.pl/

Obecnie instytut jest formalnie w Otwocku, który wchłonął Świerk. Jednak znając polskie realia nie wierzę w wycieczkę dydaktyczną nawet fizyków.

: pt, 7 grudnia 2007, 12:47
autor: ZoltAn
Michal_Blady pisze: Czerenkova?
CzerenkoWa :idea:

W językach polskim i rosyjskim (a generalnie we wszystkich słowiańskich :!: ) istnieje identyczna spółgłoska W - nie ma najmniejszego powodu (po za bzdurną nowomodą na angielszczyznę :? ) do zastępowania jej anglosaską protezą V. Oraz cała masa innych wspólnych - identycznie i prosto wymawianych - samogłosek.

Tak samo jak Czajkowski a nie Thaykowski, Chaczaturian a nie Khatchaturyan i Puszkin a Pouskhin.

:( :cry: :x :evil: :twisted: Zoltan

: pt, 7 grudnia 2007, 13:57
autor: iwanak
Widziałem to na dwóch reaktorach, jeden w Polsce, w Świerku, drugi nie.
Było to straszliwie dawno na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. W Świerku nie pracowałem, ale bywałem często.
Pozdrawiam
Krzysztof

: sob, 8 grudnia 2007, 22:51
autor: szalony
Ciekawi mnie, czy wolno "bez papierów" posiadać taki przyrząd ?

http://allegro.pl/item278688989_licznik ... _66_m.html

Oczywiście wiadomo że można mieć dowolny miernik, ale chodzi mi o to, że widoczne żółte pudełeczko przy pokrywie to słabe źródło beta, chyba Stront 90.

Fot. z netu

Obrazek

: ndz, 9 grudnia 2007, 02:54
autor: brys
ZoltAn pisze:
Michal_Blady pisze: Czerenkova?
CzerenkoWa :idea:

W językach polskim i rosyjskim (a generalnie we wszystkich słowiańskich :!: ) istnieje identyczna spółgłoska W - nie ma najmniejszego powodu (po za bzdurną nowomodą na angielszczyznę :? ) do zastępowania jej anglosaską protezą V. Oraz cała masa innych wspólnych - identycznie i prosto wymawianych - samogłosek.

Tak samo jak Czajkowski a nie Thaykowski, Chaczaturian a nie Khatchaturyan i Puszkin a Pouskhin.

:( :cry: :x :evil: :twisted: Zoltan
Głowska W zapisywana jest jako W chyba tylko w czterech językach słowiańskich, z czego tylko polski jest znaczący (a szkoda). W reszcie jako V albo jako B.

OT....... OT

: ndz, 9 grudnia 2007, 09:32
autor: ZoltAn
brys pisze:[Głowska W zapisywana jest jako W chyba tylko w czterech językach słowiańskich, z czego tylko polski jest znaczący (a szkoda). W reszcie jako V albo jako B.
No i rosyjski + białoruski + ukraiński + bułgarski :idea:

"Ichnie" B (W) różni się od naszego W jedynie tym, że jest pisane cyrylicą. Ale pisze sie W i wymawia się W.

I właśnie w odniesieniu do tych języków najwięcej jest nowomodnego i szpanerskiego "anglicyzowania" pisowni - w tekstach przeznaczonych dla Polaków.