Czołem.
Wiech pisze: ↑ndz, 7 lipca 2024, 13:34
Dzięki za ocenę, moich wypocin, wiem , że jest negatywna, ale dla na osoby powracającej do tranzystorów po ponad 45 latach chyba nie jest aż tak powalająca.
Wręcz przeciwnie, uważam że Twoje wyliczenia wyglądają na poprawne, a dodatkowo podoba mi się "kierunek", jaki obrałeś przy analizie schematu. Układy z tranzystorami zaczynają być proste, gdy tranzystor jako ich podzespół zaczynamy traktować jako element aktywny transkonduktancyjnego wzmacniacza, gdzie zmiany napięcia baza-emiter tranzystora przekładają się na odpowiednie zmiany prądu w obwodzie kolektora. Gdy w obwodzie kolektora znajduje się rezystor, układ staje się nieliniowym "przetwornikiem" napięcia podawanego między bazę i emiter tranzystora na zmiany napięcia na rezystorze obciążenia. Zwróć uwagę, że zmiany prądów kolektora tranzystora T1 i T2 przekładają się najpierw na zmiany napięcia na obciążających je rezystorach, a prądy baz kolejnych tranzystorów stanowią tylko mały ułamek prądu płynącego przez rezystor tranzystora go poprzedzającego. Spróbuję to bardzo dokładnie rozwinąć w kolejnych wypowiedziach, by nawet bardziej początkujący zrozumieli o czym piszę. To są naprawdę trywialne zagadnienia i gdy dana osoba pierwszy raz załapie o co tu chodzi, to później jest już "z górki"...
Wiech pisze: ↑ndz, 7 lipca 2024, 13:34
Mam nadal pytanie jak powinna wyglądać konfiguracja stopnia wejściowego, aby ten układ miał sens?
Czy można prosić o konkrety zamiast :
w analizowanym tu układzie wynosi aż 89 kΩ (dla najgorszego możliwego przypadku, czyli potencjometru 47 kΩ ustawionego na największą rezystancję).
po prostu nie wiem jak to obliczyć.
To bardzo proste, dzielnik składający się z wielu połączonych szeregowo rezystorów, z których jeden jest potencjometrem, ma pewną całkowitą rezystancję dla napięcia, które go zasila. rezystancja ta to suma wszystkich połączonych szeregowo rezystorów. W tym przypadku mamy (licząc od góry w dół) rezystor 22 kΩ, potencjometr 47 kΩ, rezystor 150 kΩ, rezystor 150 kΩ i na samym dole rezystor 33 Ω. W sumie dają one rezystancję o wartości wypadkowej równej 369,033 kΩ dla potencjometru ustawionego na najwyższą oporność oraz 322,033 kΩ dla potencjometru ustawionego na zerową oporność (zwarcie). Te rezystancje dają przy zasilaniu napięciem 32 V na wyjściu łączonym z bazą tranzystora odpowiednio 13,01 V do 14,91 V, przy założeniu, że baza tranzystora T1 w ogóle nie pobiera prądu z dzielnika lub prąd ten jest bardzo mały w stosunku do tego, który pobierałby dzielnik bez obciążania jego wyjścia bazą tranzystora. Dla tranzystora dzielnik z rezystorami stanowi źródło napięcia o dość dużej rezystancji własnej. By policzyć tę rezystancję wewnętrzną dzielnika trzeba wyobrazić sonie, że od dołu i od góry połączony jest on z masą. No więc łączymy tak w myślach i liczymy w pamięci (lub na kalkulatorze, jak ktoś woli) połączenie równoległe rezystancji w górę dzielnika, która wynosi
213 kΩ (dla potencjometru rozkręconego na maksymalną rezystancję) lub 172 kΩ (dla potencjometru ustawionego na zwarcie) i rezystorów w dół dzielnika 150 kΩ i 0,033 kΩ (razem 150,033 kΩ), co daje nam wspomniane przeze mnie 89,04 kΩ lub 80,13 kΩ przy potencjometrze skręconym do zera. Teraz znając wartość rezystancji dzielnika od strony wyjścia, "widzianej" przez bazę tranzystora T1, możemy w bardzo łatwy sposób sprawdzać w jaki sposób prąd bazy tranzystora zmienia nam wartość napięcia na wyjściu dzielnika. Przepraszam jeśli tłumaczę to w sposób zbyt podstawowy (łopatologiczny), a chcę by zrozumieli to wszyscy czytający wątek.
Wiech pisze: ↑ndz, 7 lipca 2024, 13:34
Ja bym wartość rezystorów w dzielniku zmniejszył tak ze cztery razy (oczywiście poza rezystancją opornika R1 /33 Ω/, ewentualnie dodając sprzężenie bootstrap do rezystorów górnej gałęzi dzielnika (gdyby mi zależało na utrzymaniu bardzo dużej rezystancji wejściowej układu).
Konkretnie których rezystorów i na jakie wartości?
Rezystancja wejściowa faktycznie nie musi być duża - tak 30-50 kohm wystarczy
Niestety nie wiem jak to policzyć,

na co dzień liczę prądy miliony razy większe np prąd zwarciowy transformatora 1MW 15/04kV wraz z kablami zasilającymi, odbiorczymi i do tego odpowiednie zabezpieczenia .
To, co napisałem wyżej powinno definitywnie wyjaśnić sprawę. Bardzo proszę by jeśli ktoś znajdzie błędy w moich wyliczeniach, napisał o tym w swojej wypowiedzi. Wyliczenia robię na szybko, z reguły w pamięci, a ostatnio (to już tydzień) prawie nie sypiam, przez co mogłem cos pokręcić...
Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .