Mam rozterki jaki PR1 wstawić 22k czy 47k?

Co jeszcze można/ trzeba zmienić aby było dobrze, albo bardzo dobrze.

Czy tranzystor ASY37 można wstawić jako wejściowy, wg katalogu - średnio, choć to czysty PRL-owski wyrób.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Wartości rezystorów w dzielniku bazy T1 będą zależeć między innymi od przyjętych wartości rezystorów R5 i R11. Dobieramy również nimi poziom wzmocnienia napięciowego stopnia z T1. Jak by tego nie rozpatrywać, tranzystor T1 pracuje w konfiguracji wspólnego emitera, natomiast stosunek wartości R1 i R11 wpływa na poziom lokalnego ujemnego sprzężenia zwrotnego tranzystora T1, ustalając jego wzmocnienie przy odpiętej pętli sprzężenia zwrotnego. Wyobraźmy sobie, że tranzystor T1 zasilamy przez rezystor R5 z dodatkowego zasilacza o napięciu wyjściowym 16,6 V, a nie z wyjścia całego wzmacniacza, gdzie też w warunkach spoczynkowych występować ma napięcie 16,6 V. Wówczas stopień z tranzystorem też działałby poprawnie, a jego wzmocnienie napięciowe ustalałby w dużym stopniu stosunek rezystorów R11/R1, co przy wartościach tych rezystorów 33 Ω i 100 Ω zapewniałoby wzmocnienie napięciowe na poziomie najwyżej 3Wiech pisze: ↑ndz, 7 lipca 2024, 17:28 Poprawiłem, wyniki na rysunku
Aby to zgrać zmieniłem też rezystor R5 z 3,3k na 1,5k,
Mam rozterki jaki PR1 wstawić 22k czy 47k?![]()
Co jeszcze można/ trzeba zmienić aby było dobrze, albo bardzo dobrze.![]()
Czy tranzystor ASY37 można wstawić jako wejściowy, wg katalogu - średnio, choć to czysty PRL-owski wyrób.![]()
Myślenie o pierwszym stopniu tego typu wzmacniacza w kategoriach wzmocnienia napięciowego nie jest może błędne, ale zdecydowanie prowadzi na manowce. Gdy się temu bliżej przyjrzeć, okazuje się, że nie tylko możemy nie chcieć zwiększać jego wzmocnienia, ale wręcz chcieć je zmniejszyć. No ale tu musimy się już wgłębić w dwa bardziej skomplikowane tematy, czyli impedancję wejściową drugiego stopnia i kompensację częstotliwościową dominującym biegunem, która znów prowadzi nas do zagadnień związanych z szybkością narastania sygnału na wyjściu i niesławnymi zniekształceniami TIM. Postaram się rozwinąć temat jak będę miał więcej czasu. Na pocieszenie dodam tylko, że można prowadzić popularny kanał na youtube o tematyce techniki audio i nie mieć o tym zielonego pojęcia.
Niestety nie prowadzę żadnego kanału na YT, ani w innych mediach, więc mało wiem na temat techniki tranzystorowej audio.można prowadzić popularny kanał na youtube o tematyce techniki audio i nie mieć o tym zielonego pojęcia.
Dokładnie, ewentualnie rezystor może mieć 16 kΩ (niewyraźny schemat) i wtedy prąd wynosiłby 1,81 mA, tzn. wynosiłby gdyby nie jeden "szczegół", czyli obecność w gałęzi zasilającej rezystora R20 o oporności 62 Ω i istniejący na nim spadek napięcia, który pomniejsza napięcia zasilania V3 i V2 i to o całkiem sporo, bo o kilka dodatkowych woltów... Wg danych rezystorów przy V3, prąd płynący przez ten tranzystor miałby wynosić ok. 50 mA, ale mam wrażenie, że tam w ogóle jest coś "pokopane"...
Mnie się wydawało, że udaje mi się poprawnie odczytywać wartości rezystorów wokół V3, ale po ich głębszej analizie doszedłem do wniosku, że wartość przynajmniej kilku z nich jest błędna, chociaż może nie, gdyż jeden z rezystorów (ten z gwiazdką) należy dobrać doświadczalnie...
Tu zgadzam się z wypowiedzią Łukasza (Einherjer). To zagadnienie będę chciał szeroko rozwinąć w wolniejszym czasie, gdyż jest naprawdę ciekawe. Na razie jednak muszę zacząć robić kolejną partię płytek do wzmacniaczy dla zaprzyjaźnionej z naszą firmy, gdyż powoli stają się pilnie potrzebne... Może Łukasz będzie w międzyczasie dysponował wolną chwilą i rozpocznie wyjaśnianie tych zagadnień, gdyż kwestia wzajemnego dopasowania impedancji wejściowych i wyjściowych poszczególnych tranzystorów wzmacniacza jest kluczową dla osiągania małych zniekształceń i poprawnej pracy układu (to co mogłaby podpowiadać intuicja, w przypadku tych zagadnień może niekiedy okazać się błędne...
Wygląda sensownie, skoro zmniejszyłeś rezystancje, to PRkę proponuję 22 kOm, tylko możesz chcieć poprzerzucać rezystancję pomiędzy R3 i R4, żeby zakres regulacji wyśrodkować na 14,2 V. C2 możesz odpowiednio zwiększyć. Zmiana R5 pociągnie za sobą zmianę wzmocnienia w zamkniętej pętli, ale ciągle w sensownym zakresie. Możesz ewentualnie zejść z prądem T1 bliżej 1 mA. ASY37 ma sporą szansę dobrze zadziałać, niewiadomą są tylko szumy. Mam ich woreczek, ale nie zapowiada się, żebym w najbliższym czasie miał czas je pomierzyć. Zasadniczo, jeśli się nie nastawiasz, że pierwsza wykonana wersja wzmacniacza musi być tą ostateczną to proponuję po prostu zrobić rozpoznanie bojemWiech pisze: ↑ndz, 7 lipca 2024, 17:28 Poprawiłem, wyniki na rysunku
stopień wejściowy.jpg
Aby to zgrać zmieniłem też rezystor R5 z 3,3k na 1,5k,
Mam rozterki jaki PR1 wstawić 22k czy 47k?![]()
Co jeszcze można/ trzeba zmienić aby było dobrze, albo bardzo dobrze.![]()
Czy tranzystor ASY37 można wstawić jako wejściowy, wg katalogu - średnio, choć to czysty PRL-owski wyrób.![]()
No właśnie, większość mam, po za tymi GT, trzeba będzie na ebayu zrobić zakup i coś sparować.Ja bym nawet zaczął od wykonania prototypu na płytce stykowej bez tranzystorów mocy.
I dodatkowo zwiększeniem pojemności kondensatora C4 z 220uF na 330uF dla R1 =22ohm lub 470uF dla R1=18ohmzastanawiam nad zmniejszeniem rezystora R1 - z 33 ohm do 22 lub nawet 18 ohm.
Przepraszam, że nie odpisałem od razu, ale mam chwilowo ogrom pracy w firmie i niestety brakuje czasu na hobbyWiech pisze: ↑czw, 11 lipca 2024, 22:56 Na ten moment szukam w necie schematów wejściowych na germanie, konkretnie na polecanym tu SFT353, jeden znalazłem, całość podobna do Valvo, tylko moc 6W i cały na germanie.
Stopień wejściowy na STF353.
Zamieszczam go poniżej i jakby Romek miał czas to może zerknie i wyda opinię o rezystorach w stopniu 1, są dość spore, prąd pierwszego tranzystora to ok 1-1,2mA.
wzm germanowy na SFT353.jpg
Uwagi i poprawki na czerwono są moje po wyjaśnieniach autora projektu.
Założyłeś przypadek, który nigdy nie wystąpi w opisywanym tu układzie, i w którym dodatkowo wystąpiłaby "sprzeczność". Przyjmując na tranzystorze, a konkretnie między jego emiterem i kolektorem napięcie 0,3 V wybrałeś stan nasycenia (pełnego otwarcia) tego elementu, a pisałem wcześniej, że wszystkie tranzystory wzmacniacza muszą znajdować się w stanie aktywnym (normalnym, liniowym), a dodatkowo pierwszy i drugi tranzystor ma zawsze pracować w klasie "A", czyli nie może pracować w stanie nasycenia, i to jeszcze w stanie spoczynkowej pracy wzmacniacza - bez wysterowania sygnałem m.cz. Gdybyś dokładniej przeanalizował więcej schematów wzmacniaczy, zauważyłbyś, że napięcia złącza baza-emiter mają na nich bardzo zbliżone do siebie wartości, równe dla krzemu ok. 0,6...0,7 V i dla germanu wynoszące 0,1...0,2 V (piszę o napięciu baza-emiter, a nie emiter-kolektor!!!).Wiech pisze: ↑pt, 12 lipca 2024, 22:34 Założyłem napięcie na szynie wyjściowej 9V, idąc dalej mam rezystor 3,9k złącze tranzystora ze spadkiem ok 0,3V i dalej rezystor 1k do masy.
Prąd policzyłem z prawa Ohma (9V-0,3V)/ 4,9k = 1,77mA.
Pewnie to źle, gdyż nie wchodziłem w rozważania z następnym tranzystorem T3![]()
![]()
![]()