Wzmacniacz SE GU-32

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
hellcat
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 260
Rejestracja: pn, 13 listopada 2023, 12:11
Lokalizacja: BUD/WAW

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: hellcat »

Znam firmę i to w Warszawie, która maluje proszkowo i piaskuje nie mając komory, tę szopę gdzie piaskują komorą trudno nazwać.
Üdv
Macska
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Obudowa już pomalowana i utwardzona mocną opalarką, w piekarniku bym cały dom zasmrodził.
Obsadzona część elementów, jutro podkładki poszerzane dojdą, wtedy zamontuję turet i zacznę składać do kupy.
Kontrolek dalej dupek nie wysłał, raczej na miejscu kupię w hurtowni elektrycznej jak nie dojdą, możliwe, że gość umarł, wtedy Allegro mi zwróci środki.
1.jpeg
2.jpeg
3+.jpeg
4.jpeg
Myślałem o montaż wszystkich obwodów AC i wyjść z transformatorów głośnikowych takim przewodem.
https://allegro.pl/oferta/kabel-przewod ... 3790308847
Mam go kilkadziesiąt metrów, kupiony jako odpad za pół ceny od elektryka, który bierze zlecenia w Szwecji i Norwegii.
Przewód ma bardzo gęsty oplot, który podepnę do masy całości, uniknę przykrej "niespodzianki" w postaci buczenia i sprzęgania IN/OUT.
Co Koledzy myślą o tym?
A czy budowę wzmacniacza zacząć od właściwego układu wzmacniacza, czy też od zasilacza?
Bo bym wolał uruchamiać na zewnętrznym zasilaniu anodowym/
Co do piaskowania....Kolego CHOPIN66, nie dziw się, że nie wypiaskowali, bo im się to zwyczajnie nie opłaca, tak samo jak nie opłaca się przezwajać transformatorów i silników małej mocy przez warsztaty, które kiedyś przezwajały silniki i robią to nadal.
Poza tym Makita to mocny zawodnik, Stanleyem bym tego nie zrobił.
Próbowałem wielką wiertarką Bosch o mocy 650W.....miałem potem obolałą od wibracji całą , prawą rękę....za duża moc do takiej rzeczy.
A gdyby ktoś nie ukradł szczotek drucianych, które były, i wśród których była taka osadzona prostopadle osadzona w stosunku do osi, to byłaby połowa tego czasu, który poświęciłem na drapanie tego.
Ale po nowym roku będę miał swój warsztat do brudnej roboty, ślusarskiej i stolarskiej, swoje narzędzia.....nikt nie będzie mi łaził, kradł i grzebał po kątach.
Bo tego typu prace w swoim pokoju, to kieski pomysł :mrgreen:
Dalszy rozwój tematu jak najbardziej pożądany :D
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Olkus »

Zaczyna to to nabierać kształtów 8)
Ale czy mi się wydaje, są jakieś przebarwienia na farbie? Czy to jakiś pył?
Wskaźniki mają trochę brudu na ramce, trzeba by wyczyścić :wink:

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Olkus pisze: wt, 14 listopada 2023, 23:06 Zaczyna to to nabierać kształtów 8)
Ale czy mi się wydaje, są jakieś przebarwienia na farbie? Czy to jakiś pył?
Wskaźniki mają trochę brudu na ramce, trzeba by wyczyścić :wink:

Pozdrawiam,
A.
Witam!
Co do przebarwień....niestety tego typu farba "łapie" ślady palców,potem to tak wygląda. Tłuszcz się błyszczy a farba matowa, tak będzie.
Mamy piec- kominek w domu, jest pomalowany taką farbą, rura spalinowa też....identycznie to wygląda.
Brud na wskaźnikach to usunę wacikiem umoczonym w benzynie ekstrakcyjnej, czyściłem uwalany takim starym potem z dłoni, kupiony za 10zł pad od pierwszego Xboxa, teraz wygląda jak ze sklepu.
Jutro będą podkładki i założę turet do elementów.
Potem zacznę obsadzać elementy według schematu, najpierw stopień końcowy, potem wstępny, mam przewody w teflonie(srebrzona miedź), to poprowadzę nimi zasilanie i napięcie anodowe i S2.
U góry po obu stronach podstawki GU-32 są dwa otwory....nimi wejdą czerwone kabelki zakończone ceramicznymi kapturkami do anod GU-32, podłączone to będzie do transformatorów głośnikowych.
Jutro będę się znowu za to brał :D
Awatar użytkownika
hellcat
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 260
Rejestracja: pn, 13 listopada 2023, 12:11
Lokalizacja: BUD/WAW

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: hellcat »

Malowanie tak sobie wygląda, ale najważniejsze, że Tobie się podoba, życzę powodzenia.
Üdv
Macska
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3933
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Marek7HBV »

hellcat pisze: wt, 14 listopada 2023, 22:03 Znam firmę i to w Warszawie, która maluje proszkowo i piaskuje nie mając komory, tę szopę gdzie piaskują komorą trudno nazwać.
Jak się ma znajomego inspektora BHP :wink: . :D
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Chciałbym zacząć składać wzmacniacz , mam pytania :?:
Czy na tym schemacie'
1.jpeg
Rezystor 300R, w katodzie 6J1, czy 300R to wartość krytyczna?
Bo o mocy powyżej 1W mam albo 100R lub 150R.
A 330R mam większej mocy, bo tutaj 0,25W to chyba za mało.
Cała reszta jest, 95% może być 0,25W, bo nie są obciążone.
Może być czy lepiej 2x150R i spokój?
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: OTLamp »

Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 20:45 A 330R mam większej mocy, bo tutaj 0,25W to chyba za mało.
W tym rezystorze wytraca się mniej niż 0,5 mW dla prądu stałego :? Masz podane napięcie na dwóch szeregowo połączonych rezystorach katodowych. Tak trudno policzyć moc? Drugie tyle może być od napięcia sygnału sprzężenia zwrotnego, co i tak jest bez znaczenia wobec wartości z typoszeregu mocy znamionowych rezystorów.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

OTLamp pisze: śr, 15 listopada 2023, 21:02
Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 20:45 A 330R mam większej mocy, bo tutaj 0,25W to chyba za mało.
W tym rezystorze wytraca się mniej niż 0,5 mW dla prądu stałego :? Masz podane napięcie na dwóch szeregowo połączonych rezystorach katodowych. Tak trudno policzyć moc? Drugie tyle może być od napięcia sygnału sprzężenia zwrotnego, co i tak jest bez znaczenia wobec wartości z typoszeregu mocy znamionowych rezystorów.
Witam!
Przepraszam za takie pytania, ale ja nie mam wykształcenia technicznego, w obliczeniach wspomagam się tym
https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US
Prosta aplikacja na telefon z Androidem setki razy mi pomogła, jeśli są lepsze, to bardzo proszę o propozycje....nie te czasy, że stosy papierów, ołówek HB i kalkulator "BRDA" cze K-764, na jakich się wielu uczyło, sprawny K-764 posiadam :D
Za chwile to nic nie trzeba będzie liczyć, bo AI zaprojektuje wzmacniacz za człowieka, jest ChatGPT, nie bawiłem się ale podobno super sprawa, ojciec widział jak AI napisała wypracowanie szkolne...o Leninie, w kilkanaście sekund.
To w takim razie wszystkie małe rezystory pójdą 0,25W, zresztą zawsze miałem manię wsadzania przewymiarowanych mocowo rezystorów....może dlatego moje konstrukcje nie ulegają awariom, które trapią na przykład, wcale nie tanie, chińskie wzmacniacze lampowe Xindak i pokrewne, tylko dlatego, że ktoś oszczędził na rezystorach i lampy tandetne.
Ja się sugeruję w swoich pracach konstrukcjami militarnymi, gdzie wszystko jest przewymiarowane, ale i działa 40-80 lat a nie , że po gwarancji idzie na śmietnik.
No to zacznę to składać do kupy....to nie HIMARS, by się rozczulać.
A jeśli chodzi o błędy w czyichś projektach, to taki prymitywny, tranzystorowy wzmacniacz 10W był jednym z powodów hejtu, jaki wylano na mnie na Elektrodzie.
Nie było tam kondensatora kilkadziesiąt pF na wejściu, wskutek czego układ wpadał we wzbudzenie, aż dymił rezystor w obwodzie Zobla.
Oczywiście wzmacniacz po dołożeniu tego kondensatora zadziałał prawidłowo, pobierając 20mA bez sygnału, czyli ustawiony prąd spoczynkowy, niemniej tam już dla mnie miejsca nie było i usunąłem konto :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: .
I takich bubli krążą setki tysięcy po sieci, ale teraz czas na pokolenie "Z", które nie umie nawet lutować, bo wszystko odbywa się na płytkach stykowych....gdzie tu logika i sens?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
A czy czasem nie powinno być za potencjometrem kondensatorów wycinającą składową stałą, tak jak tu?
d59cee29431f993bd73bc300e931.jpeg
Tu jest 100nF, dam MKT na 50V, jak w SE na EL32.
Bo widzę, że tak nie może być to zrobione.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1132
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: OTLamp »

Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 21:53
Przepraszam za takie pytania, ale ja nie mam wykształcenia technicznego,

Uczniowie końcowych klas szkoły podstawowej też nie mają (jeszcze), a takie rzeczy liczą na lekcjach fizyki.
Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 21:53 w obliczeniach wspomagam się tym
https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US

Wolałbym żebyś wspomagał się aplikacją na komputer, który masz między uszami, tym bardziej, że od lat utyskujesz, jacy to wkoło sami debile.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

OTLamp pisze: czw, 16 listopada 2023, 07:34
Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 21:53
Przepraszam za takie pytania, ale ja nie mam wykształcenia technicznego,

Uczniowie końcowych klas szkoły podstawowej też nie mają (jeszcze), a takie rzeczy liczą na lekcjach fizyki.
Szrot majster pisze: śr, 15 listopada 2023, 21:53 w obliczeniach wspomagam się tym
https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US

Wolałbym żebyś wspomagał się aplikacją na komputer, który masz między uszami, tym bardziej, że od lat utyskujesz, jacy to wkoło sami debile.
Witam!
Może by tak dalej ciągnąć wątek a nie obrzucać się błotem na forum?
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dziś poświęciłem kilka godzin i zmontowałem wzmacniacz, oczywiście bez zasilacza i wskaźników wysterowania.
1.jpeg
2.jpeg
3.jpeg
4.jpeg
Układ nie ruszył "od kopa" ,zaczął się wzbudzać i piszczeć.
Wziąłem dolutowałem po ceramicznym kondensatorze 47pF między wejście i masę, problem znikł od razu, końcówka mocy gra z rezystorem w USZ na wielokrotnie załączanym schemacie, czyli 2k, transformatory od ZK120/140, zasilanie S2 około 130-150V, napięcie na katodzie przy Ua=240V to około 12V, pomiędzy katodą i każdą z siatek pierwszych GU-32, to -12V.
Napięcia na anodach 6Ż1P w granicach 99-108V, wynika to z rozrzutu parametrów lamp, nie są to też 6J1 jak w projekcie a rosyjskie, militarne odpowiedniki.
Wzmacniacz gra przyjemnie, zniekształca dopiero przy sporej głośności, "na ucho" są te dwa waty na kanał, bez USZ nie było basu, brzmienie ostre i "szkliste", po podłączeniu USZ jest przyjemny bas.
Z prawa Ohma wynika, że prąd anodowy lampy GU-32 to 35mA
Gdyby według schematu, to by było 18V spadku, czyli 52mA
Rezystor katodowy to dwa, równolegle połączone, rezystory 680R.
Kondensator w katodzie to 330µF 35V.
Co myślicie o tym układzie i pomiarach?
Szczęście w tym, że podstawka GU-32 mi piny pomiarowe i nie trzeba połowy wzmacniacza rozbierać, by pomierzyć napięcia. :D :lol:
Jutro muszę "ogarnąć" zasilanie z transformatora, cały układ pobiera niecałe 100mA, tak więc trzeba będzie dać spory rezystor do "zbicia" napięcia z trafa, które mam.....tym bardziej, że mam fotowoltaikę, trzeba uwzględnić ryzyko nagłego skoku napięcia sieci do 250V, lampy GU-32 są raczej odporne na małe przeżarzenie, 6Ż1P-EV raczej też są mało wrażliwe, z powodu wykonania militarnego.
A oscylacje wynikały też z dużo większego niż przy 6N2P, wzmocnienia stopnia napięciowego, dla porównania sygnał z gniazdka słuchawkowego Fiio X3 nie jest w stanie "bujnąć" 6N2P, tak by chociaż połowa mocy była, a tu już na 3/4 głośności w odtwarzaczu jest bardzo głośno, na maksimum są już słyszalne zniekształcenia(charczenie- jak każda, przesterowana końcówka mocy)
Obecnie brak jakichkolwiek zniekształceń, jednak pasmo na moje ucho kończy się na około 15kHz, ale to ograniczenie wynikające z zastosowania TG2-20-666, które dobrymi transformatorami nigdy nie były, może podłoże rosyjskie z Rubina 714p, bo wyglądają solidniej(większy przekrój rdzenia i dużo cięższe, wszakże miedź też waży), również Rosjanie nawijali te trafa z większą liczbą sekcji.
Montaż w stylu "spaghetti kablonarra" ale w radiach Philipsa jeszcze większy syf jest, ja ich naprawiać nie znoszę :evil:
Olkus
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2851
Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
Lokalizacja: Kraków/Węglówka
Kontakt:

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Olkus »

Łączówkę masz w dużym stopniu niezapełnioną elementami. Można było więcej ich zamontować na łączówce zamiast by wisiały przy podstawkach, miejsca jest dość a połączenia można by zrobić krótkimi przewodami.

Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2257
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Wzmacniacz SE GU-32

Post autor: Szrot majster »

Olkus pisze: czw, 16 listopada 2023, 22:54 Łączówkę masz w dużym stopniu niezapełnioną elementami. Można było więcej ich zamontować na łączówce zamiast by wisiały przy podstawkach, miejsca jest dość a połączenia można by zrobić krótkimi przewodami.

Pozdrawiam,
A.
Witam!
Ta łączówka jest taka, że wolałem zrobić mieszankę montażu na łączówce i przestrzennego, znanego z radioodbiorników Philipsa czy rozmaitych "francuzów" czy też ze Skandynawii(mam do roboty Radionette Kvintett, duże radio stereo, 2xECL86, tam też jest tak zrobiony montaż).
Zrobiłem zasilacz
zasilacz_testowy.jpeg
Do obudowy przykręcone trafo, na jego śrubach przykręcona szyna masy, do niej przylutowane minusy wszystkich elektrolitów 47µF 450V, plusy łączone po dwa, na każdą sekcję rezystor 220k 1W, bo życie mi miłe, nie chce by na mnie zakład pogrzebowy zarobił- w Twoim zasilaczu na PCB też tak zrobiłem, napięcie zjeżdża do 70-100V w kilka sekund, a to tylko "uszczypnie", a nie strzeli jak 230-450V, gdyby tych oporników nie było :D
Rezystor, ten wielki 820R dam na próbę, jak będzie za mało, to przesunę obejmę, a właściwy rezystor złożę z kilku rezystorów 5-10W, bo mam sporo tego typu elementów :D
Oczywiście jest gniazdo bezpiecznika, dam 120-150mA, bo szkoda transformatorów w razie "W" :D
Sieciowy bezpiecznik też jest(pierwszy od góry), ale z nim to trzeba uważać, bo w razie "W" mi różnicówkę wywali w domu, połączenia muszą być starannie wykonane, a kabelek do wyłącznika będzie ekranowany, bo idzie koło lampy wstępnej , ekran do masy....po cholerę mi przydźwięk sieci?
A tego kabelka przemysłowego mam kilkadziesiąt metrów, jest to przewód certyfikowany, przemysłowy, 2x0,75mm2.
Kontrolki nie doszły, bo przypadkiem "klikło" mi się na....list ekonomiczny, tak więc może jutro, może po weekendzie albo nigdy, bo to Poczta Polska :evil: , trochę szkoda pieniędzy, ale jutro zamówię nowe, choć chyba dojdą.
Oby nie doszły rozdeptane :evil:
Jako, że to kontrolki na 230V, to pójdą za trafem, "sieć" przed lampą XT45A i AC, , "gotowość" na zasilaniu wzmacniacza, czy na plusie drugiej sekcji, czyli DC. Za trafem sieciowym będzie około 250V, dorzucę rezystor 4,7k, by neonówki nie degradować.
Dziura z przodu, to otwór po zamku, to była kasetka na pieniądze, w domyśle "pancerna" :lol: .....taka "pancerna" była, że obrobiłem wszystko wiertłem stopniowym na wkrętarce i Dremelem, dla złodzieja to "bułka z masłem". W tej dziurze będzie potencjometr głośności, niebieski ALPS na płytce, który wyciągnąłem z tego paskudnego wzmacniacza z dykty, zbudowanego w czasie pandemii.
Oscylacje były, kondensatory je uciszyły, bo stopień napięciowy ma sporą czułość, przy 6N2P/ECC83 to mi się nie zdarzyło, ale i wyjścia słuchawkowego te wzmacniacze nie zagrały głośno, tu trzeba ściszać, bo się przester robi.
Jutro bym chciał zrobić spód do wzmacniacza, bo trochę strach, ma dwa kociaki.....tak "lubią" mój SE na EL32, że koteczka ma łapkę lekko przyparzoną, z GU-32 chyba ona sama nie będzie ryzykować, bo i lampa należy do tych mocno grzejących się.
A i trafo nie może być na wierzchu bez osłony, bo u góry są zaciski 230V :!:
Wskaźniki na sam koniec, zrobię na tej PCB, co schrzaniłeś, bo szkoda diod ostrzowych D2D, to jednak ładne zabytki już są.
A do Schottky w tym zastosowaniu się nie przekonam, za dużo mam ostrzowych diod germanowych(w sumie ponad 170 sztuk), zresztą szkoda Schottky do takiego trywialnego zastosowania, a i sam spadek napięcia większy niż germanowe 0,2V :D
Mierniki będą podświetlone ale delikatnie....żaróweczki są na 12V, na 6,3V świecą nastrojowo :D
Ten chiński schemat wydrukuję i schowam do swojego "archiwum" papierowego, oczywiście dopiszę adnotacje, co do zmian.
ODPOWIEDZ