emisja01 pisze: ↑wt, 22 listopada 2022, 18:19
Wiara to sprawa osobista, w co kto wierzy jego sprawa.
Skoro zbudowałem to chyba musiałem dokonać pomiarów. Pomiary wykonywane były w tym samym miejscu z uwzględnieniem napięcia sieciowego jako warunku niezbędnego przy żarzeniu lamp bez stabilizacji ("oczywista oczywistość" dla mnie).
Skoro zdajesz się nie wiedzieć, że napięcie żarzenia ma wpływ, to tym bardziej wtedy mogłeś nawet nie zanotować tego wyniku, tylko sprawdzić czy mieści się w tolerancji. Twoja niekonkretność zaczyna być irytująca, podajesz same ogólniki, żadnych konkretnych liczb, a oczekujesz wyczerpujących odpowiedzi. Poza tym wiesz lepiej od tych, od których oczekujesz tych odpowiedzi, co ma, a co nie ma w danym przypadku znaczenia (gdy jeden z kolegów zapytał o topologie układową).
emisja01 pisze: ↑wt, 22 listopada 2022, 18:19
Skoro nie wiesz czym wytłumaczyć przedstawione działanie
Nie wiem, bo nie jestem wróżką. Dopóki nie podasz konkretnych wyników pomiarów, nic nie da się konkretnie powiedzieć. Nie podałeś wyników pomiarów samych lamp (nachylenie, prąd anodowy w punkcie charakterystycznym) sprzed roku i teraz. Nie podałeś wartości napięcia żarzenia, nie wiadomo więc, czy przez ten rok były żarzone napięciem 6,2 V, czy na przykład 6,9 V. Więc na razie to można sobie jedynie gdybać.