Strona 5 z 9

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: pn, 30 marca 2015, 20:53
autor: przemak
Schmielarz pisze:Rownie nieleganckie jest to, ze wystarczy chciec cos innego osiagnac niz ogolnie przyjete w gronie fachowcow i juz sie jest okrzyczanym jako oszolom :-(.
To brzmienie powstalo w innym miejscu i jak wyczytalem w pewnym linku do artykulu o Soldano i innych nie jest rozwiazaniem ksiazkowym tylko wynikajacym z prob i bledow.
Wlasnie Soldano twierdzi, ze jego pomysl polegal na przesterowaniu lamp przedwzmacniacza zeby uzyskac brzmienie niezalezne od polozenia potencjometru Master Volume czyli nie przesterowywac koncowki.
Wzmacniacz na EL34 wedlug tabeli ze strony Toma ma znieksztalcenia 5-6% to jest duzo w prownaniu do scalakow wiec dopuszczanie wiekszych przy zamiarze odtwarzania plikow CD/MP3 jest pomyslem chybionym.
Waty sa przedmiotem dyskusji i Twoje argumenty trafiaja mi do przekonania. Roznica pomiedzy 50W a 70W jest do zniwelowania przez lepsze / skuteczniejsze glosniki.
Ale zadanie wzmacniacza HiFi jest inne ma zachowac dynamike na ile sie da bo inaczej kicha. Caly czas przypominam o odtwarzaniu muzyki (podkladow) do tego ma sluzyc ten wzmacniacz.
I na koniec pytanie: czy glosnik niskotonowy o duzej bezwladnosci to jedyny sposob odfiltrowania produktow przesterowania?
Czy nikt tu nie slyszal o filtrach pasmowych w kolumnach wielodroznych?
Jeżeli zniekształcenia 5-7% przeszkadzają przy graniu z podkładem, to wpółczuję ;)
Serio - tak, głośnik to NAJLEPSZY sposób. Są oczywiście symulatory głośników, są nawet pasywne symulatory niskopoziomowe:

Obrazek

Nic więc nie stoi na przeszkodzie, abyś wykonał wypróbował pasywny wysokosygnałowy symulator głośnika, podłączany bezpośrednio do głośnika (jakkolwiek by to nie brzmiało ;) ). Takie symulatory to zło konieczne, i są używane w wyjątkowych sytuacjach, będąc wypierane przez cyfrowe symulatory splotowe, ale jak ktoś musi się sam przekonać, to trudno. Zwróć uwagę, że nachylenie zwrotnicy musi wynosić 24dB/okt albo i więcej, a to są dwie cewki na drodze prądu do cewki głośnika. Niby nie musisz symulować rezonansów ani obcinania dołu, choć raczej rezonans tak, przy takich popierdółkach jak planujesz on będzie gdzie indziej, a w dodatku przez zwrotnicę "niewidoczny" dla wzmacniacza. Utrata paru watów na zwrotnicy to pikuś, ale gorsza jest właśnie separacja głośnika od wyjścia wzmacniacza - a jedną z ważniejszych zalet wzmacniaczy lampowych nad tranzystorowymi jest duża i zupełnie inna wrażliwość na impedancję obciążenia. Sądzę, że pan Soldano doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a też i z paru innych rzeczy, o których całe forum nie ma pojęcia - ale i tak stosuje w swoich konstrukcjach głośniki gitarowe a nie szerokopasmowe.
Mam niejasne wrażenie, że pisząc o brzmieniu hi-gain nie do końca piszesz o tym samym, co mamy tu na myśli. Podaj znane przykłady takiego brzmienia według ciebie, jeśli możesz.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 00:00
autor: przemak
Tak w ogóle, jak już wspomniałeś o zwrotnicach, to najlepiej dodaj do głośnika gitarowego odłączany gwizdek - wilk syty i owca cała ;)

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 00:02
autor: Schmielarz
przemak pisze:
Schmielarz pisze: Ale zadanie wzmacniacza HiFi jest inne ma zachowac dynamike na ile sie da bo inaczej kicha. Caly czas przypominam o odtwarzaniu muzyki (podkladow) do tego ma sluzyc ten wzmacniacz.
I na koniec pytanie: czy glosnik niskotonowy o duzej bezwladnosci to jedyny sposob odfiltrowania produktow przesterowania?
Czy nikt tu nie slyszal o filtrach pasmowych w kolumnach wielodroznych?
Jeżeli zniekształcenia 5-7% przeszkadzają przy graniu z podkładem, to wpółczuję ;)

Serio - tak, głośnik to NAJLEPSZY sposób. Sądzę, że pan Soldano doskonale zdaje sobie z tego sprawę, a też i z paru innych rzeczy, o których całe forum nie ma pojęcia - ale i tak stosuje w swoich konstrukcjach głośniki gitarowe a nie szerokopasmowe.
Mam niejasne wrażenie, że pisząc o brzmieniu hi-gain nie do końca piszesz o tym samym, co mamy tu na myśli. Podaj znane przykłady takiego brzmienia według ciebie, jeśli możesz.
O probke brzmienia poprosilem kolege Grabel, ktory zrobil klona SLO gdzie taki uklad wystepuje.
Chcialem miec pojecie jak to brzmi zanim podejme decyzje. Po co ma byc 5-7% jak moze byc mniej?
Na schemacie SLO jest fragment zawierajacy ten uklad. Drugi przyklad ukladu (nazwany HI) jest na schemacie Hofmann Plexi. Jeszcze gdzies widzialem schemat 2 wejsc (Hi-Lo) na 2 triodach rozniacy sie polaryzacja katody i filtrem rownoleglym RC na wyjsciu i ten wlasnie chcialbym zastosowac bo roznice pomiedzy tymi stopniami mozna zastosowac na jednej triodzie przelaczajac elementy isostatem lub przekaznikiem. Ciagle zapominasz o tym, ze glosnik tnacy pasmo na poziome 5kHz to jest kicha a nie odtwarzanie CD/MP3. Pan Soldano robi wzmacniacze do gitary ze specyficznym znieksztalcaniem brzmienia bo takie ma zapotrzebowanie. Ja potrzebuje wzmacniacz, ktorego zadanie podstawowe jest inne. Czy musze to w kolko kazdemu powtarzac zeby dotarlo ;-)?
Pisalem juz wczesniej, ze przedwzmacniacz ma umozliwiac gre akordowa i solo najlepiej przelaczane noznym przyciskiem. Modyfikacje brzmienia isostatami i potencjometrami Depth i Presence.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 00:05
autor: Schmielarz
przemak pisze:Tak w ogóle, jak już wspomniałeś o zwrotnicach, to najlepiej dodaj do głośnika gitarowego odłączany gwizdek - wilk syty i owca cała ;)
Dobry pomysl tylko to nie moze byc gwizdek bo to nie to pasmo ale pomysl dobry i kompromisowy. Sa chyba takie tuby srednio-wysokotonowe. Przypominam, ze mam juz obudowe na 4 glosniki na razie w sumie 20W. Dobry glosnik 12" 60W pewnie kosztuje znacznie wiecej niz 4 Jenseny 6,5" 15W.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 00:18
autor: TooL46_2
To moze kolega narysuje, o co chodzi (schemat) to wtedy bedzie mozna dalej porozmawiac. Na razie jest to (w moim mniemaniu) rozmowa o kombajnie do jednoczesnego grania na czasami przesterowanej (?) gitarze i jednoczesnym odtawarzaniu podkladu z MP3 w ramach tego samego instrumentu. Tak, instrumentu, poniewaz wzmacniacz gitarowy jest takze instrumentem do ksztaltowania specyficznego brzmienia.

W moim mniemaniu jesli kolega chce uzywac multiefektu (z wlaczona symulacja kolumny) oraz MP3 jednoczesnie, to przez nawet szerokopasmowe glosniki jakos to bedzie gralo*. Do tego koncowka, ktora moze przeniesc wystarczajace pasmo i 'hulaj dusza piekla nie ma'. Jesli natomiast kolega chce pozniej doposazyc takowa koncowke mocy w przedwzmacniacz typowo gitarowy, podlaczac gitare do takowego przedwzmacniacza z pominieciem multiefektu (i.e. brak symulacji kolumny) i przesterowujac taki przedwzmacniacz, to z glosnikow poleci 'lot trzmiela' i bedzie 'piach w uszach'. Dla zobrazowania takowego proponuje podlaczyc multiefekt do 'wiezy' i zagrac na przesterze z wylaczona zupelnie symulacja kolumny -- bedzie podobnie.

* Nigdy na multiefekcie nie gralem wiec nie wiem, jak sie sprawuja symulacje kolumn.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 00:45
autor: Schmielarz
TooL46_2 pisze:To moze kolega narysuje, o co chodzi (schemat) to wtedy bedzie mozna dalej porozmawiac. Na razie jest to (w moim mniemaniu) rozmowa o kombajnie do jednoczesnego grania na czasami przesterowanej (?) gitarze i jednoczesnym odtawarzaniu podkladu z MP3 w ramach tego samego instrumentu. Tak, instrumentu, poniewaz wzmacniacz gitarowy jest takze instrumentem do ksztaltowania specyficznego brzmienia.
Nie jednoczesnego. Albo podklad CD/MP3 plus gitara przez multiefekt na koncowce mocy (HiFi) albo tylko gitara przez przedwzmacniacz z modyfikacja brzmienia koncowki Depth i Presence.
W moim mniemaniu jesli kolega chce uzywac multiefektu (z wlaczona symulacja kolumny) oraz MP3 jednoczesnie, to przez nawet szerokopasmowe glosniki jakos to bedzie gralo*. Do tego koncowka, ktora moze przeniesc wystarczajace pasmo i 'hulaj dusza piekla nie ma'. Jesli natomiast kolega chce pozniej doposazyc takowa koncowke mocy w przedwzmacniacz typowo gitarowy, podlaczac gitare do takowego przedwzmacniacza z pominieciem multiefektu (i.e. brak symulacji kolumny) i przesterowujac taki przedwzmacniacz, to z glosnikow poleci 'lot trzmiela' i bedzie 'piach w uszach'. Dla zobrazowania takowego proponuje podlaczyc multiefekt do 'wiezy' i zagrac na przesterze z wylaczona zupelnie symulacja kolumny -- bedzie podobnie.
Robilem to nie raz dopoki nie skonczylem wzmacniacza 2x15W na scalakach i kolumien 2 Jenseny 6,5" 15W. Ani lot trzmiela ani piach w uszach sie nie pojawil :-(.
* Nigdy na multiefekcie nie gralem wiec nie wiem, jak sie sprawuja symulacje kolumn.
Na razie nie uzywam symulacji kolumn w moim multiefekcie bo to ustawienie globalne. Uzywam symulacji wzmacniaczy bo to mozna ustawic inne na kazdym presecie. Wedlug opisu / instrukcji symulacje kolumn stosuje przy podlaczaniu do stolu mikserskiego lub korzystania ze sluchawek.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 01:18
autor: TooL46_2
Schmielarz pisze:Robilem to nie raz dopoki nie skonczylem wzmacniacza 2x15W na scalakach i kolumien 2 Jenseny 6,5" 15W. Ani lot trzmiela ani piach w uszach sie nie pojawil .
Z przesterowana gitara? Ciezko mi w to uwierzyc... Z bardzo odleglych moich czasow, kiedy bylem w liceum ;), pamietam kiedy podlaczalem gitare z fuzz-em do Eltrona i kolumny estradowej. Brzmialo to dokladnie, jak opisalem... Wtedy sie cieszylem, jak lysy z grzebienia, bo 'byla moc'. Dzis, kiedy zrobilem paczke na porzadnych glosnikach gitarowych, jedyne co moge z tamtych czasow powspominac to fakt, ze spedzalem czas nie na glupotach a pogrywajac w gronie kumpli. 'Brzmienie' tamtej gitary wolalbym jednak zapomniec ;)
Schmielarz pisze:(...) tylko gitara przez przedwzmacniacz z modyfikacja brzmienia koncowki Depth i Presence.
I tutaj moze sie kolega znacznie 'przejechac' -- tego typu filtry 'nie brzmia'. Jak juz przedmowcy namienili: jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Ale, jak nie wykonasz to sie nie dowiesz. Powodzenia, tak czy siak ;)

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 08:19
autor: painlust
Jest też duża szansa, że emeryt ma słuch o charakterystyce głośnika gitarowego :)

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 09:58
autor: Schmielarz
TooL46_2 pisze:
Schmielarz pisze:(...) tylko gitara przez przedwzmacniacz z modyfikacja brzmienia koncowki Depth i Presence.
I tutaj moze sie kolega znacznie 'przejechac' -- tego typu filtry 'nie brzmia'. Jak juz przedmowcy namienili: jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego. Ale, jak nie wykonasz to sie nie dowiesz. Powodzenia, tak czy siak ;)
Czy zalaczony obrazek niczego nie wyjasnil? :-) W tym watku dolaczylem 1 minutowa probke nagrana z loopera na komputer z Win98SE (nie mam specjalizowanej karty dzwiekowej wiec przez wejscie mikrofonowe) co moze choc troche oddawac co z mojego zestawu wychodzi na wzmacniacz.
Pisalem rowniez, ze nie jestem pasjonatem brzmienia przypomiajacego "rzucanie gruzem z glosnikow" i nie gram takiej muzyki wiec na pewno roznimy sie preferencjami tyle, ze ja swoich preferencji nikomu nie narzucam :-(. Ktos kto uwaza, ze istnieje akceptowalne jedno znieksztalcone brzmienie gitary bedzie zaliczony do "faszystow gitarowych" :-)

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 10:28
autor: Schmielarz
painlust pisze:Jest też duża szansa, że emeryt ma słuch o charakterystyce głośnika gitarowego :)
I tu kolego sie mylisz ;-(. Ktos napisal w tym watku, ze glosnik gitarowy robi za filtr znieksztalcen powstalych w trakcie przesterowania. Po kiego diabla maja te smieci przechodzic przez koncowke mocy i trafo kiedy maja byc wyeliminowane? Nie lepiej wyeliminowac je wczesniej nie obciazajac niepotrzebnie koncowki i transformatora?
I teraz a'propos kolegi dokonan. W dziale 9 DYI jest kolegi opracowanie przedwzmacniacza z przelaczaniem kanalow przelacznikiem noznym czyli prawie to o co mi chodzi plus element na OpAmp. W zasadzie jest to prawie przedwzmacniacz o jaki mi chodzi tylko przydaloby sie usunac zdublowany korektor, potencjometry wyjsciowe kanalow zastapic trymerami lub zmodyfikowac schemat zeby nie byly potrzebne, zostawic ewentualnie tylko master volume i jest gotowiec;-).
I teraz pytanie zasadnicze: po co firmy robia takie przedwzmacniacze? Czy one musza pracowac ze wzmacniaczami "gitarowymi"? Sprawdzal kolega ten przedwzmacniacz z dowolnym systemem audio?
W swietle tego co kolega zrobil dziwnie wyglada krytyka mojego zamyslu utworzenia schematu pod moje wymagania:-(. Nie wiem jeszcze skad sie wziely narzekana na gitare (jaka?).

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 11:35
autor: Razor89
Preampy lampowe budowane są w celu podłączenia do gitarowej końcówki lampowej i gitarowej kolumny głośnikowej. Zazwyczaj są w obudowie rack. Budowane są oddzielnie żeby każdy mógł sobie dopasować typ preampu i typ końcówki. Nie zawsze istniej taki wzmacniacz który brzmi tak jak tego chcemy. W takim przypadku jest większe pole do dostosowania sprzętu pod własne preferencje :)

Sam preamp to tylko część toru który wpływa na dźwięk jak słyszymy z głośników. Jak nie lubisz rzucania gruzem to preamp hi gain nie jest Ci potrzebny. Starczy tylko porządny crunch. W tym przypadku jednak wracamy do punktu wyjścia, bo w crunchu równie ważna jest końcówka mocy co preamp. I to na pewno nie liniowa. Nie piszę tego żeby zrobić Ci na złość, tylko dlatego, że tak po prostu jest :)

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 12:57
autor: painlust
W DIY jest mój preamp zrobiony wiele lat temu, kolesiowi za pienądze. To były czasy, że za pieniądze mógłbym wmontować we wzmacniacz mikrofalówkę jeśli klient by chciał, ale te czasy się skończyły. Preamp ten (jak zresztą wszystkie produkowane seryjnie preampy rackowe) posiada CABSIM czyli symulator głośnika a raczej paczki gitarowej aby właśnie mógł być podłączany do systemów liniowych. Nie będę ukrywał, że ten symulator jest słaby i nie eliminuje idealnie tzw siary ale bez niego było by jeszcze gorzej. Jeśli chcesz koniecznie zrobić preamp lampowy do współpracy z końcówką i kolumną szerokopasmową (pomijam fakt, że kolumienki na głośnikach 6,5" trudno nazwać szerokopasmową) to taki CABSIM jest konieczny. Na tym forum jest projekt Pitera z Hexe Electronics dużo lepszy niż ten mój. Nie bardzo rozumiem w tym momencie budowy końcówki lampowej UL/hi-fi do współpracy z tym preampem. Różnica w stosunku do końcówki tranzystorowej może być na poziomie autosugestii.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 13:20
autor: Schmielarz
Razor89 pisze:Preampy lampowe budowane są w celu podłączenia do gitarowej końcówki lampowej i gitarowej kolumny głośnikowej. Zazwyczaj są w obudowie rack. Budowane są oddzielnie żeby każdy mógł sobie dopasować typ preampu i typ końcówki. Nie zawsze istniej taki wzmacniacz który brzmi tak jak tego chcemy. W takim przypadku jest większe pole do dostosowania sprzętu pod własne preferencje :)
A co a takim razie powiesz na przedwzmacniacze lampowe i koncowki tranzystorowe?
Trzymam sie wypowiedzi p.Soldano, ze to przedwzmacniacz ksztaltuje brzmienie gitary oczywiscie w jego konstrukcjach.
Sam preamp to tylko część toru który wpływa na dźwięk jak słyszymy z głośników. Jak nie lubisz rzucania gruzem to preamp hi gain nie jest Ci potrzebny. Starczy tylko porządny crunch. W tym przypadku jednak wracamy do punktu wyjścia, bo w crunchu równie ważna jest końcówka mocy co preamp. I to na pewno nie liniowa. Nie piszę tego żeby zrobić Ci na złość, tylko dlatego, że tak po prostu jest :)
A widzisz Ty piszesz, ze koncowka nie jest liniowa a pare postow wyzej jest wypowiedz, ze jest liniowa i moge odtwarzac CD/MP3 tylko glosnik obcina pasmo. Tak po prostu jest w niektorych / wiekszosci rozwiazan. Ale ja tu nie przyszedlem po rozwiazanie, ktore moge sciagnac z gotowca i zrobic kolejnego klona tylko takie, ktore pasuje do moich potrzeb.
Kolega powyzej pisal o nieudanych probach gitary z przystawka fuzz na Eltronie z kolumnami. Czy Eltron nie ma korektora trojpunktowego, zeby wyciac niepozadane pasmo?
P.S. W domu kultury na dzielnicy jest zespol malolatow. Nie mialem okazji ich posluchac ale widzialem sprzet. Graja na Powermixerze stereo i 2 kolumnach aktywnych. Moze sie kiedys wybiore na probe jak sie zgodza albo poczekam na wystep przy jakiejs okazji.
Bylem w tej sali prob ze swoim sprzetem (wzmacniacz i kolumny zostaly w domu) i tez sie podlaczylem po ten Powermixer, nawet ladnie zagralo.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 13:44
autor: painlust
Preampy SLO kreują brzmienie w powiedzmy 80% i nie jest prawdą, że lampowa końcówka mocy jest dla nich przezroczysta bo nie jest. Ten wzmacniacz też aby zabrzmiał trzeba trochę rozkręcić. Na niskich "volumach" gra inaczej niż na wyższych i tak jest z większością preampów hi-gain. KRANK produkuje np. wzmacniacze hybrydowe gdzie jest lampowy preamp typowy dla Kranka i tranzystorowa końcówka i ten wzmacniacz gra inaczej niż wersja w pełni lampowa, ale przyjmując ze brzmienie ma podobny charakter i jego podobieństwo jest powiedzmy w 80% do wersji fulllampa a cena to powiedzmy 60% wartości wersji full to znajdują się nabywcy wersji tańszej która to dodatkowo jest bardziej odporna na wstrząsy i lżejsza a więc bardziej mobilna. Oczywiście żaden CABSIM nie jest w tej wersji potrzebny bo nikt przy zdrowych zmysłach nie podłącza kolumn szerokopasmowych do wzmacniacza gitarowego.

Re: Wzmacniacz do gitary 60-70W schemat

: wt, 31 marca 2015, 13:48
autor: Razor89
Soldano SLO to jest wzmacniacz do rzucania gruzem. Tam faktycznie sporo brzmienia powstaje w preampie. Mam jednak pewność, że końcówka wnosi wiele do brzmienia, nawet w SLO. Wiem co mówię bo w moich wzmacniaczach ten sam preamp gra inaczej z końcówką 16 W na EL84 i 50 W na 6L6WXT. Jakby końcówka nic nie dodawała od siebie to by było to samo. Nikt nie gra na samym preampie lampowym. Zawsze w racku jest końcówka lampowa. Czasem tak jak pisał painlust wykorzystuje się dodatkowo sygnał z cabsima i puszcza się to w mikser. Polecam obejrzeć zdjęcia zestawów koncertowych wielu zespołów. Nigdzie nie zobaczysz samego preampu, bo to nie brzmi dobrze. Ja mówię o brzmieniu profesjonalnym. Bo dla budżetowego to szkoda zachodu, lepiej kupić coś gotowego. Tyle mam do powiedzenia :)