Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Ok dzięki.

No pewien nie jestem, ale zawsze możesz troszkę zeszlifować i wydłużyć :d

Żeby nie robić nowego wątku i zaśmiecać forum:
Wspomagając się PCB atoma 5W narysowałem PCB pod JCM800 5W, pominąłem wejście low impedance, żarzenie osobno skrętką.
PCB poprawnie narysowałem?
Przesunąłem C1 trochę w dół, tak że sygnał pod rezystorami nie jest jeszcze oddzielony, myślę że powinno to chociaż minimalnie zmniejszyć wzbudzenia?

Bałbym się iskrzenia pomiędzy padami od złącza X3. W ogóle niepotrzebnie poprowadziłeś tak szerokie ścieżki po całych padach, wystarczy je przecież tylko na nie częściowa nasunąć. Jaki w rzeczywistości tam będzie odstęp? 2mm?

Na PCB dodaj jeszcze miejsce na kondensator w katodzie lampy mocy.

Zrobione i dodane.
Teraz jest około 2,5mm.
Jutro będę trawił PCB, jak wszystko będzie ok może zrobię parę więcej
Przewidywana też jest wersja z 6P1P w dalszej przyszłości.

Jeszcze jedna sprawa. Napisałeś, że żarzenie będziesz prowadził skrętką. Może wygodnie by było wyprowadzić pady na PCB do wlutowania przewodów. W PCB do mojego atoma było tak zrobione i montowało się to bardzo wygodnie

Złącza też zajmują miejsce, i robi się zbyt gęsto, na początku tak zrobiłem ale potem usunąłem.
Acha, no i lampy preampu to 6n2p, dlatego 9 nóżki podłączone do masy.

Koło pinu 4 i 5 jest jeszcze dużo miejsca. Wystarczy zaraz za podstawką dać pole lutownicze. Przewody potem w to miejsce wlutować.

Można tak jak na rysunku:

Ja nie robiłem nigdy lampowych wzmacniaczy na PCB, więc mam pytanie - czy masa do kondensatorów filtrujących zasilanie kolejnych stopni może być tak poprowadzona? Jako "odnoga" masy? Wiem z doświadczenia (niezbyt wielkiego i dawnego, ale zawsze) że masy to spory problem - czy tu będzie OK?

W płytce do atoma którą zaprojektował Marvel tak było. W moim atomie jest podobnie i nie sprawia problemów. Nie jestem jednak ekspertem od PCB

Nie jest to odnoga, tylko szyna masy w kształcie litery U, w atomie jest tak, i w głośniku zero przydźwięku nawet przy rozkręconym na max wzmacniaczu.

Myślę, że raczej żadnych problemów nie powinno być, ale jakoś tak odruchowo mi się to nie spodobało... Niby prądy tam są żadne, ale wyobraźcie sobie tak poprowadzoną masę w tranzystorowym wzmacniaczu. To drobiazg, no, ale chyba właśnie o drobiazgach tu deliberujemy?

Płytka atoma leżała ogołocona dłuższy czas, jako że uruchomiłem giętarkę i wykonałem testowe chassis(które według mnie wyszło ładne, tylko trochę podrapane) postanowiłem polutować z powrotem atoma, i umieścić w tymże chassis.
Jak na razie robota idzie pełną parą, muszę zamówić jedną podstawkę i potencjometry, wykonać płytkę zasilacza, powiercić tył chassis i wykonać skrzynkę (przez pomyłkę zaginałem nie w tą stronę, i chassis wyszło trochę szersze, przez co nie mieści się w obudowie widocznej na zdjęciu...)
Pozorna krzywizna blachy jest spowodowana lampą błyskową, normalnie wszystko jest równe.

Panowie- mam zagadkę.
Atom ma 0,18W P-P na wyjściu, problem tkwi w końcówce mocy, napięcie S2 około 250V, Ua 300V, na S1 jest -1V, brzmi dobrze, żarzenie ok, na S1 dochodzi coś koło 10V p-p z przedwzmacniacza.
Kto zgadnie przyczynę? Problem już rozwiązałem, ale jest to ciekawy problem, jednocześnie rozwiązanie jest banalne.