Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Niestety miałem tylko jeden w zapasie.

Czy można jakoś sprawdzić taki kondensator czy jest sprawny czy nie?

Niestety płytki nie mogę pokazać bo chwilowo nie mam aparatu. Najwyżej w niedziele wstawię jak do tej pory nie uda mi się naprawić.

diablo62 pisze: Czy można jakoś sprawdzić taki kondensator czy jest sprawny czy nie?

Poniekąd multimetrem, z zakresem 200MΩ, Jak pokaże wartość, to go biorę na induktor i wtedy wszystko jasne. Czasami podczas testu trwającego pół minuty potrafi kilka/kilkanaście razy zrobić zwarcie. Do śmieci. Tak sprawdzam.

Wymieniłem kondensator na kolejny z całkiem innej partii i dalej jest to samo - 29V na siatce pierwszej. W dodatku po parunastu sekundach lampa zaczyna dymić, więc włączam zasilanie anodowe tylko aby sprawdzić czy dany zabieg coś pomógł. Próbowałem też poprawić wszystkie podejrzane luty i przeczyścić płytkę z kalafonii.

Czy może być jakaś inna przyczyna po za zepsutym kondensatorem C8? Może jakieś zwarcie na ścieżkach czy coś?

Pozdrawiam
Diablo62

diablo62 pisze:Czy może być jakaś inna przyczyna po za zepsutym kondensatorem C8? Może jakieś zwarcie na ścieżkach czy coś?

Zwarcie między siatką i katodą. Ich nóżki są obok siebie, więc jest szansa.
ps. Lampa jest ze szkła, więc trochę dziwne, że dymi

Piotr pisze:

diablo62 pisze:Czy może być jakaś inna przyczyna po za zepsutym kondensatorem C8? Może jakieś zwarcie na ścieżkach czy coś?

Zwarcie między siatką i katodą. Ich nóżki są obok siebie, więc jest szansa.
ps. Lampa jest ze szkła, więc trochę dziwne, że dymi

Czyżby najprostsze rozwiązanie? Po przyłożeniu miernika z funkcją sprawdzania ciągłości obwodu do nóżek siatki i katody jest dźwięk potwierdzający połączenie. Przy tym samym zabiegu na drugim kanale tego nie ma. Teraz tylko trzeba wytropić zwarcie.

A co to dymienia to nie wiem jak to jest zrobione, ale ewidentnie dymiła .

Pozdrawiam
Diablo62

Co wam powiem to wam powiem, ale DZIAŁA! Pomiędzy ścieżkami od zasilania anodowego a siatki pierwszej była zwora grubości włosa i widoczna tylko w połowie. Rozdrapałem ładnie nożem i wszystko się naprawiło.

Wcześniej przy okazji zabiłem dwa rezystory regulujące napięcie anodowe i wlutowałem o mniejszym oporze i teraz mam 304V i 303V na anodach. Zostawić takie napięcie czy zbić do ok. 270? Na katodach ustabilizowało się ~8,5 V, a na siatce pierwszej 0V.

Teraz tylko kosmetyka i drobiazgi typu sprężenia itp. Jeszcze muszę zrobić fotkę uwieczniającą wersję alfa i mogę wziąć się za mocowanie elementów na obudowie na stałe.

Wielkie podziękowania dla wszystkich tych, którzy wypowiadali się w wątku i doprowadzili mnie do rozwiązania. Aż ciężko uwierzyć że taki malutki *!#@& może całość rozłożyć na łopatki.

Pozdraiwam
Diablo62

diablo62 pisze:Wcześniej przy okazji zabiłem dwa rezystory regulujące napięcie anodowe i wlutowałem o mniejszym oporze i teraz mam 304V i 303V na anodach. Zostawić takie napięcie czy zbić do ok. 270? Na katodach ustabilizowało się ~8,5 V, a na siatce pierwszej 0V.

Rozumiem, że to klasa A, jeżeli masz rezystory w zasilaczu. Przypomnij jeszcze jaki masz TG.
W każdym razie musisz pamiętać, że Twoje lampy (a konkretnie ich anody) mają moc admisyjną 12W. Musisz więc pilnować, aby Ua*Ia nie przekroczyło tej wartości. Jeżeli przy Ua=300V masz -Ug1=8V5, to prąd wg katalogu powinien sięgać około 70mA, a więc będzie ogień
Jeżeli chcesz większego Ua, to musisz zmniejszyć Ia, co robi się zwiększając Rk. Ale optymalna proporcja Ua/Ia zależy od TG jaki zastosowałeś.

Lampy mam 6P14P, więc ich moc chyba wynosi 14W. Patrząc na wykres przy Ua=300V i Ug1=-8V5 (cokolwiek to jest) mam 45mA prądu. Gdy to wymnożymy to wychodzi 13,5 W. Nie wiem czy gdzieś się nie pomyliłem.

Transformatory mam te: http://sklep.lampyelektronowe.pl/?9,tgl ... l84)-indel

Piotr pisze:Rozumiem, że to klasa A, jeżeli masz rezystory w zasilaczu.

Klasa AB - autor projektu stwierdził, że dławiki nie są wymagane

Aha i pytanko, czy powodem przydźwięku może być brak metalowej obudowy lub brak bolca uziemiającego w przedłużaczu (chwilowe testy)?

pozdrawiam
Diablo62

Przyczyn moze byc kilka, w zaleznosci od 'wysokosci' tego przydzwieku. Jesli dobrze pamietam:
1/ 100Hz -- zle poprowadzona masa
2/ 50Hz -- zarzenie, lub smieci zbierane z otoczenia (swietlowka, komputer etc.)

1. Możliwe, że źle popatrzyłem. Widzę, że rozumiesz punkt pracy i moc admisyjną, więc wszystko jest pod kontrolą
Ja przyjmuję dla 6P14P 12W tak samo jak dla EL84, ale nie dam sobie nic uciąć, że rosyjska nie ma lekko innych parametrów.

2. Jeżeli w klasie AB będą rezystory w zasilaczu, to będą zniekształcenia. Do gitarry jak znalazł, ale do słuchania... eee...

3. Metalowa obudowa połączona z masą (i kołkiem) zazwyczaj poprawia kwestie przydźwięku, ale porządnego prowadzenia masy nie zastąpi. Trzeba mieć jedno i drugie.

Powiem Ci Piotrze, że ostatnio przeczytałem i przestudiowałem książkę "Lampy elektronowe w aplikacjach audio" i tam autor pisze żeby się nie męczyć z dławikami przy układach mniejszej mocy
Taki trend widocznie

Ale kto każe się męczyć z dławikami? Ja tylko mówiłem, że nie powinno być rezystorów. Przecież przeciwsobny stopień można zasilać z pierwszego kondensatora po prostowniku. To dość powszechne w praktyce.

Witam,

tak kazali zrobić to tak robię . Elektronika w 100% ukończona - teraz pora na obudowę. Górna pokrywa będzie z blachy, to może chociaż ją podłącze do masy, a jeśli nadal będzie nie tak to pomyślę o metalowej wkładce.

Ustawienie wszystkiego w środku będzie takie jak na załączonych fotach. Może pomiędzy transformatorami będą blachy stalowe, co by trochę to zekranować. Kable na razie też są w nieładzie, ale i ta muszę całość rozmontować aby skleić/skręcić obudowę.

Odsłuch prowadziłem na kolumnach widocznych w tle, więc szczerze mówiąc o jakości nie ma co wspominać, choć myślę że jest lepsza od tej z wieży. Dedykowane kolumny już niedługo zaczną powstawać, więc powinno być naprawdę OK. Nie wiem jeszcze czy wzmacniacz nie wzbudza się na wyższych częstotliwościach, ale kiedyś na pewno go pomierzę (tak naprawdę nie wiem czym to wzbudzanie się objawia w zwyczajnym użytkowaniu).

Chciałbym jeszcze raz wszystkim wypowiadającym się podziękować. Dzięki Wam udało mi się ukończyć tego maluszka. Naprawdę jestem happy. Jak wykończę w 100% to wstawię ostatnie foty, a w dalszej przyszłości pewnie zrobię sobie większy wzmacniacz na "diabłach". Jeszcze raz wielkie dzięki!

Pozdrawiam
Diablo62