Strona 5 z 12

Re: Podhale - politurowanie zakończone :-)

: ndz, 1 maja 2011, 12:23
autor: zagore1
Wymieniłem w Śląsku przystawkę reakcyjną(na tę ze zwłok Podhala) i UKF pięknie odbiera w zakresie 87-100 Mhz.
Jestem zaskoczony jakością dźwięku - odbiera czysto i głośno jak by to była głowica a nie przystawka reakcyjna.
Mam pytanie- czy ktoś z kolegów podjąłby się zreanimowania tej drugiej przystawki?
Została chyba przestrojona w latach 60' na dolny zakres - teraz odbierała do zakresu 90,6 Mhz.

Re: Podhale - politurowanie zakończone :-)

: pn, 2 maja 2011, 09:01
autor: _idu
zagore1 pisze:Wymieniłem w Śląsku przystawkę reakcyjną(na tę ze zwłok Podhala) i UKF pięknie odbiera w zakresie 87-100 Mhz.
Jestem zaskoczony jakością dźwięku - odbiera czysto i głośno jak by to była głowica a nie przystawka reakcyjna.
Mam pytanie- czy ktoś z kolegów podjąłby się zreanimowania tej drugiej przystawki?
Została chyba przestrojona w latach 60' na dolny zakres - teraz odbierała do zakresu 90,6 Mhz.

Pisałem już że to w zasadzie tylko dwa elementy. Cewka- możesz porównać czy była przezwajana (masz drugą przystawkę). Jeśli tak to wzoruj się na tej przystawce dobrze odbierającej. Kondesator równolegle do cewki detektora superrekacyjnego.
Pozostaje jeszcze obwód wejściowy - trudno będzie Tobie ocenić czy był przestrojony (nie jest krytyczny) - ale masz znowu drugą przystawkę do porównania. Ten obwód będzie się stroił bardzo łagodnie - przy superrekacji będzie ciężko ocenić wzrost czułości (jedynie spadek szumu przy słabszej stacji jest wskaźnikiem większej czułości).

Jest jeszcze dławik 4.5uH.Nie podejrzewam że ktoś by go ruszał.Indukcyjność NIE JEST NAJISTOTNIEJSZE a zupełnie co innego. To dławik UKF. Z jednej strony niema stanowić obciążenia dla obwodu LC z drugiem ma zewrzeć do masy. Czyli z jednego końca mamy 0V a drugiego max. Linia ćwierćfalowa dokładnie to spełnia. Z jednej strony 0V z drugiem max. Czyli linia ćwierćfalowa nie stanowi przejścia dla w.cz. - nie obciąża dodatkowo obwodu. Obliczamy średnią częstotliwość zakresu, obliczamy długość fali, mnożymy przez wartość 0.28. (0.28 nie 0.25 - to wartość z "praktyczną korektą"). Odmierzamy taki odcinek drutu nawojowego i nawijamy dławik. Indukcyjność wyjdzie zależnie od średnicy drutu i średnicy karkasu oraz od ew rdzenia w środku karkasu. Stosunkowo duże średnice karkasu tegoż dławika są korzystne - mała pojemność własna.

Re: Podhale - politurowanie zakończone :-)

: pn, 2 maja 2011, 09:25
autor: zagore1
STUDI pisze:
zagore1 pisze:Wymieniłem w Śląsku przystawkę reakcyjną(na tę ze zwłok Podhala) i UKF pięknie odbiera w zakresie 87-100 Mhz.
Jestem zaskoczony jakością dźwięku - odbiera czysto i głośno jak by to była głowica a nie przystawka reakcyjna.
Mam pytanie- czy ktoś z kolegów podjąłby się zreanimowania tej drugiej przystawki?
Została chyba przestrojona w latach 60' na dolny zakres - teraz odbierała do zakresu 90,6 Mhz.

Pisałem już że to w zasadzie tylko dwa elementy. Cewka- możesz porównać czy była przezwajana (masz drugą przystawkę). Jeśli tak to wzoruj się na tej przystawce dobrze odbierającej. Kondesator równolegle do cewki detektora superrekacyjnego.
Pozostaje jeszcze obwód wejściowy - trudno będzie Tobie ocenić czy był przestrojony (nie jest krytyczny) - ale masz znowu drugą przystawkę do porównania. Ten obwód będzie się stroił bardzo łagodnie - przy superrekacji będzie ciężko ocenić wzrost czułości (jedynie spadek szumu przy słabszej stacji jest wskaźnikiem większej czułości).

Jest jeszcze dławik 4.5uH.Nie podejrzewam że ktoś by go ruszał.Indukcyjność NIE JEST NAJISTOTNIEJSZE a zupełnie co innego. To dławik UKF. Z jednej strony niema stanowić obciążenia dla obwodu LC z drugiem ma zewrzeć do masy. Czyli z jednego końca mamy 0V a drugiego max. Linia ćwierćfalowa dokładnie to spełnia. Z jednej strony 0V z drugiem max. Czyli linia ćwierćfalowa nie stanowi przejścia dla w.cz. - nie obciąża dodatkowo obwodu. Obliczamy średnią częstotliwość zakresu, obliczamy długość fali, mnożymy przez wartość 0.28. (0.28 nie 0.25 - to wartość z "praktyczną korektą"). Odmierzamy taki odcinek drutu nawojowego i nawijamy dławik. Indukcyjność wyjdzie zależnie od średnicy drutu i średnicy karkasu oraz od ew rdzenia w środku karkasu. Stosunkowo duże średnice karkasu tegoż dławika są korzystne - mała pojemność własna.
Zrobię zdjęcia tej przystawki. Oglądałem ją ale nie widzę nigdzie śladów ingerencji- część lutów jest pomalowana ( fabrycznie) na czerwono a pozostałe też wyglądają na oryginalne.

Re: Projekt Śląsk

: pn, 2 maja 2011, 09:40
autor: _idu
No ale trzeba mieć z czym porównać.!!!!.
Samo zdjęcie jednej niewiele da.
Porównaj elementy.

Owszem mogą być problemy z rezystorami (słaby kontakt wyprowadzenia) i detektor źle pracuje.
Samo pomalowanie lutów o niczym jeszcze nie świadczy. Ktoś kto gmerał w przystawne mógł z nawyku luty pomalować.
Taka samo wykonany obwód LC jak w tej co odbiera OK zadziała w tym problematycznym egzemplarzu.

Na zakres wpływają obwód LC detektora, po części dławik w detektorze, obwód wejściowy oraz dławik wzmacniacza w.cz - te same zasady co opisałem - linia ćwierćfalowa. Sam odbiór to obwód LC. Dławik w detektorze - dopasowany do pasma. Pozostałe to tylko wpłyną na czułość.

Oczywiście sprawne elementy bierne. Jest ich kilka.

Re: Projekt Śląsk

: wt, 7 czerwca 2011, 07:29
autor: zagore1
Prace nad Śląskiem trwają :-)
Na razie wyczyściłem i umocowałem na wypoliturowanej podstawie gramofon.
I tu natrafiłem na problem. Wydawało mi się, że mam wszystkie elementy ramienia ( wkładkę, kuleczkę) a teraz widzę, że brakuje mi tych dwóch przycisków ( czerwonego i zielonego) zmieniających igły we wkładce!!
Może ktoś z kolegów dysponuje czymś takim?

Re: Projekt Śląsk

: wt, 7 czerwca 2011, 08:30
autor: Wojtek
zagore1 pisze:Prace nad Śląskiem trwają :-)
.... Może ktoś z kolegów dysponuje czymś takim?
Sprawdzę w domu, chyba cos powinno się znaleźć.

Re: Projekt Śląsk

: wt, 7 czerwca 2011, 08:56
autor: zagore1
Wojtek pisze:
zagore1 pisze:Prace nad Śląskiem trwają :-)
.... Może ktoś z kolegów dysponuje czymś takim?
Sprawdzę w domu, chyba cos powinno się znaleźć.
Dodam, że szukam tych prostokątnych przycisków ( bo są jeszcze okrągłe)

Re: Projekt Śląsk

: wt, 7 czerwca 2011, 09:14
autor: Wojtek
Ok, wiem - mam prośbę tylko abyś jesli możesz wieczorem przypomniał mi na pw, bo nie chciałbym zapomnieć.

Re: Projekt Śląsk

: śr, 8 czerwca 2011, 00:51
autor: TELEWIZOREK52
Kolego Zagore, czy dobrze domyślam się że masz nieoryginalne ramię? W tamtych latach były kołeczki okrągłe a prostokątne to trochę późniejsza historia. Pozdrawiam - Janek.

Re: Projekt Śląsk

: śr, 8 czerwca 2011, 07:20
autor: zagore1
TELEWIZOREK52 pisze:Kolego Zagore, czy dobrze domyślam się że masz nieoryginalne ramię? W tamtych latach były kołeczki okrągłe a prostokątne to trochę późniejsza historia. Pozdrawiam - Janek.
Tak! Gramofon jest z 62r - na razie taki zostaje.. ale .. kiedyś..he.he
Pozdrawiam
Janusz

Re: Podhale - politurowanie zakończone :-)

: śr, 8 czerwca 2011, 07:54
autor: _idu
kaem pisze:Te "płaskie" 300 omów to może wyłącznie polski, kryzysowy wynalazek.
Bzdura jakich mało..... Gdzieś to wyczytał?
Nie widziałeś żadnego odbiornika lampowego (raidowego czy TV) nawet zza żelaznej kurtyny?

300 omów to dwukrotnie wyższe napięcie doprowadzane do gniazd antenowych. Typowa impedancja dla pętlowego dipola który przy okazji ma większą sztywność mechaniczną (istotne dla UKF, I i II zakresu VHF). Na dodatek łącze symetryczne samo z siebie jest mało wrażliwe na zakłócenia.

75 omów zapewniał ekranowanie ale niestety oznaczało też - dwukrotnie niższa napięcie w.cz., brak odporności na zakłócenia. Konieczność stosowanie symetryzatorów w antenie.

Wiele odbiorników HiFi z ery lamp jaki tranzystorów produkowanych na rynek USA miało i wejście 75omó jak i 300 omów. 75 omów to w zasadzie zyskało przewagę gdy powszechnymi stały się instalacje zbiorcze lub kablowej TV.

Re: Projekt Śląsk

: śr, 8 czerwca 2011, 10:12
autor: TELEWIZOREK52
Podrapałem się po pamięci i nie bardzo przypominam sobie TV z lat 60 -70 prod. zachodniej z wejściem 75 Ohm. Nie chcę uogólniać ( było tego sprzętu stosunkowo mało ) ale większość miała wejścia 300 Ohm podobnie jak TV z naszego obozu. Wyjątkiem byli Rosjanie którzy chyba zawsze stosowali 75 Ohm, wyjątek stanowiły niektóre TVC jak Temp czy Elektron gdzie było wejście 300 Ohm lub 300 + 75. Jak pamiętam anteny zbiorowe masowo zaczęto stosować na początku lat 70tych i zawsze na wyposażeniu był symetryzator bo większość TV miała wejścia 300 Ohm. Masowe przechodzenie na 75 Ohm kojarzy mi się z wprowadzeniem TVC oraz z nadawaniem na UHF. Miłego dnia.

Re: Projekt Śląsk

: śr, 8 czerwca 2011, 10:39
autor: tszczesn
TELEWIZOREK52 pisze:Podrapałem się po pamięci i nie bardzo przypominam sobie TV z lat 60 -70 prod. zachodniej z wejściem 75 Ohm. Nie chcę uogólniać ( było tego sprzętu stosunkowo mało ) ale większość miała wejścia 300 Ohm podobnie jak TV z naszego obozu. Wyjątkiem byli Rosjanie którzy chyba zawsze stosowali 75 Ohm, wyjątek stanowiły niektóre TVC jak Temp czy Elektron gdzie było wejście 300 Ohm lub 300 + 75. Jak pamiętam anteny zbiorowe masowo zaczęto stosować na początku lat 70tych i zawsze na wyposażeniu był symetryzator bo większość TV miała wejścia 300 Ohm. Masowe przechodzenie na 75 Ohm kojarzy mi się z wprowadzeniem TVC oraz z nadawaniem na UHF. Miłego dnia.
Om. Omów. W języku polskim jednostką oporności jest om. Można napisać 'Ω'. Ale nie 'ohm' na litość $DEITY !

Re: Projekt Śląsk

: czw, 9 czerwca 2011, 01:40
autor: TELEWIZOREK52
Jakoś tak odruchowo napisałem Ohm i teraz dopiero zrobił mi się mętlik w głowie. Cytat z Wikipedii - Błędna ( zapożyczona z języka angielskiego ) pisownia nazwy om. Ta sama Wikipedia pisze o prawie Ohma ale też jako jednostkę rezystancji podaje om. Natomiast nie pamiętam żebym używał ohmomierza tylko zawsze używałem omomierza. Na koniec trochę żartem, dobrze że Chopin nie sformułował żadnego prawa bo byśmy mieli prawo ??
Pozdrawiam.

Re: Projekt Śląsk

: czw, 9 czerwca 2011, 10:29
autor: tszczesn
TELEWIZOREK52 pisze:Jakoś tak odruchowo napisałem Ohm i teraz dopiero zrobił mi się mętlik w głowie. Cytat z Wikipedii - Błędna ( zapożyczona z języka angielskiego ) pisownia nazwy om. Ta sama Wikipedia pisze o prawie Ohma ale też jako jednostkę rezystancji podaje om. Natomiast nie pamiętam żebym używał ohmomierza tylko zawsze używałem omomierza. Na koniec trochę żartem, dobrze że Chopin nie sformułował żadnego prawa bo byśmy mieli prawo ??
Prawo Ohma zostało opracowane przez fizyka nazwiskiem Ohm. Ale jednostką oporności jest om. Podobnie jak jest prawo Joule'a ale jednostką jest dźul. I w sklepie sa maszynki firmy Gillette, ale golisz się żyletką.