Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Harry
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 43
Rejestracja: pt, 10 września 2004, 20:43

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: Harry »

Witam

W przetwornicach do wzmacniaczy bardzo często nie stosuje się tych dławików, nie potrzeba tam stabilizacji wiec nie są wymagane.
Zauważ że wypełnienie w przetwornicach takich wypełnienie wynosi ponad 90% i przez ten czas prąd pobierany jest z uzwojenia wtórnego transformatora, a kondensatorów pobierany jest prąd tylko przez maksimum 10% czasu.

Pozdrawiam Romek
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: Romekd »

Witam.
Tych dławików nie stosuje się również w większości przetwornic napięcia we wzmacniaczach samochodowych dużej mocy (audio). Z tego typu urządzeń, które kiedyś przeszły przez mój warsztat, może z 5% posiadało przetwornicę z dławikiem za diodami, zapewniającą na wyjściach napięcia stabilizowane. W reszcie znajdowały się proste transformatory elektroniczne, w których tranzystory przetwornicy sterowane były przebiegiem o stałej częstotliwości (kilkadziesiąt kHz) i stałym wypełnieniu 80...95%. Kilka przykładów znalezionych na szybko w necie:

http://sound.westhost.com/p89-f9.gif
http://sound.westhost.com/p89-f1.gif
http://www.bcae1.com/temp/HMR800-2Schematic.jpg

Transformatory elektroniczne coraz częściej stosowane są również we wzmacniaczach estradowych - ciężki transformator sieciowy zastąpiono lekkim elektronicznym, czasem dodatkowo poprzedzonym układem PFC (ekologia... :wink: ). Tradycyjne transformatory z rdzeniami z blach stalowych niestety znikają też ze sprzętu domowego. Elektroniczne stosowane są już niemal wszędzie - w oświetleniu, w sprzęcie audio-video, w sprzęcie gospodarstwa domowego (np. w kuchenkach mikrofalowych wytwarzają napięcie żarzenia i anodowe dla magnetronu).

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
_idu

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: _idu »

Romekd pisze: czasem dodatkowo poprzedzonym układem PFC (ekologia... :wink: ).
To skutecznie rozwala UPS'y.....
Producenci już dokładają notkę że do UPS'a nie może być podłączany sprzęt wyposażony w to cholerstwo, a spowodowane nim uszkodzenie nie jest objęte gwarancją.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: AZ12 »

Idealny układ PFC będzie działać przy prostokątnym kształcie napięcia wejściowego jeśli amplituda jest identyczna do amplitudy napięcia sinusoidalnego o napięciu 230V, która wynosi ok. 320V.

Dodam jeszcze, że zaletą układu aktywnego PFC jest zmniejszenie wymaganej pojemności kondensatorów elektrolitycznych w prostowniku sieciowym zasilacza.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6927
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: Romekd »

Witam.
STUDI pisze:To skutecznie rozwala UPS'y.....
Producenci już dokładają notkę że do UPS'a nie może być podłączany sprzęt wyposażony w to cholerstwo, a spowodowane nim uszkodzenie nie jest objęte gwarancją.
Nie wiem czy to zagrożenie nie dotyczy czasami UPS-ów, w których najpierw uzyskuje się napięcie stałe o wartości ok 320 V, a później, w wyniku komutacji tego napięcia na czterech tranzystorach-kluczach zamienia się je na zmienne o wartości szczytowej 320 V i skutecznej 230 V (prostokątne o odpowiednim wypełnieniu i z przerwami). W takim przypadku UPS współpracując z urządzeniem zawierającym na wejściu pasywny układ PFC może być narażony na przepięcia, jakie powstają w dławiku pasywnego PFC przy wyłączaniu się tranzystorów w UPS-ie. Zagrożone są właśnie te Mosfety i ewentualnie warystor, jeśli go zastosowano (najczęściej go nie ma). Układ aktywnego PFC UPS powinien "widzieć" jako obciążenie o charakterze rezystancyjnym. Sądzę, że w takim przypadku UPS nie jest zagrożony. Obecnie nawet niektóre małe zasilacze od laptopów posiadają aktywne PFC. Moi znajomi często używają ich w samochodach z przetwornicami 12/230 V i nic złego się nie dzieje.
AZ12 pisze: Dodam jeszcze, że zaletą układu aktywnego PFC jest zmniejszenie wymaganej pojemności kondensatorów elektrolitycznych w prostowniku sieciowym zasilacza.
Kolejną zaletą jest uniezależnienie napięcia wyjściowego elektronicznego transformatora od wahań napięcia w sieci 230 V, gdy poprzedzimy go aktywnym PFC. Napięcie stałe na wyjściu PFC najczęściej mieści się w przedziale 380...420 V (można je zmieniać zmieniając wartość rezystorów w dzielniku) i co najważniejsze - jest niezależne od napięcia sieci 230V i stabilizowane! Można pójść jeszcze dalej i spróbować uzyskać stabilizowane na wyjściu transformatora elektronicznego, próbkując jego napięcie i odpowiednio oddziaływać na napięcie otrzymywane z PFC.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: Zasilacz impulsowy do wzmacniacza lampowego

Post autor: k4be »

Romekd pisze:Nie wiem czy to zagrożenie nie dotyczy czasami UPS-ów, w których najpierw uzyskuje się napięcie stałe o wartości ok 320 V, a później, w wyniku komutacji tego napięcia na czterech tranzystorach-kluczach zamienia się je na zmienne o wartości szczytowej 320 V i skutecznej 230 V
Używałem we współpracy z takim UPS rozmaitych zasilaczy impulsowych z zarówno aktywnym, jak i pasywnym PFC, i nie spotkałem się z żadnymi nieprawidłościami w działaniu. Natomiast zasilacze z A-PFC z reguły nie chciały działać poprawnie przy zasilaniu napięciem stałym 300V, sprawdzającym się przy zasilaczach bez tego układu lub z rozwiązaniem dławikowym.
Warto zauważyć, że przebieg napięcia wyjściowego urządzeń UPS jest jednakowy w układzie rozwiązanym z użyciem transformatora 50Hz, jak i z użyciem wspomnianego we wiadomości powyżej falownika. Nie dotyczy to jedynie niektórych urządzeń droższych.
ODPOWIEDZ