Strona 5 z 7

Re: Engl Screamer PCB

: pn, 31 sierpnia 2009, 23:06
autor: sppp
:arrow: Painlust myślę, że to kwestia gustu. Ja widzisz Marvel gorąco namawia cie, żebyś spróbował żarzenia zmiennym bo jemu działa to w wielu wzmakach, które zrobił. A skoro działa i nie brumi znaczy, że jest to rozwiązanie dobre. Ty stosujesz mostek + 4700u i tobie również działa i nie brumi więc jest to również dobre rozwiązanie. Ja w każdym razie zrobiłbym najpierw żarzenie zmiennym i sprawdził czy nie brumi. Jak brumi i nie da się nic na to poradzić - wówczas sięgnął bym po prostownik, kondensator itp.

:arrow: Lucek, w takim razie zoptymalizuj tak, żeby było uniwersalne i wtedy doskonale będzie pracowało z twoją kartą muzyczną i z każdym innym urządzeniem. Jeśli chcesz optymalizować pod kątem karty muzycznej to zajmij się problemem dostarczenia do karty muzycznej sygnału o takiej amplitudzie żeby jej nie przesterować a zarazem mieć możliwość wygodnego skorygowania amplitudy przy pomocy potencjometru master. Karty muzyczne mają czułość wejścia liniowego od 0,7-3Vrms. We wzmacniaczu (i przedwzmacniaczu) lampowym amplitudy sygnału osiągają wielokrotnie większe wartości. Taką samą niską czułość mają z reguły różne efekty gitarowe - są tak obliczone, żeby można było podłączyć do nich gitarę bez żadnych przedwzmacniaczy, a sama gitara nie daje zbyt dużego sygnału. Niektóre efekty mogą mieć również niską impedancję wejściową (jak twoja karta muzyczna). Dlatego w preampie gitarowym stosuje się różne rozwiązania przed pętlą efektów lub wyjściem liniowym aby zmniejszyć poziom sygnału do akceptowalnego poziomu i zmniejszyć impedancję wyjściową. Takimi rozwiązaniami są np.:
- wyjście na pętlę efektów za pasywnym regulatorem barwy (sam z siebie mocno tłumi sygnał) i/lub stały dzielnik oporowy zmniejszający amplitudę sygnału. Wszystkie te rozwiązania widać tu: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... 900pre.gif
Za V2B masz regulator barwy, potem dzielnik R19/R17 (tłumienie 11 razy, ~21dB), potem IC1 w układzie wtórnika żeby wyjście na pętlę efektów miało niską impedancję wyjściową. Oczywiście wtórnikiem nie musi być wzmacniacz operacyjny, może być lampa w układzie ze wspólną anodą (czyli wtórnik katodowy), może być wtórnik emiterowy lub źródłowy. W pętli efektów potencjometr VR1 pozwala na dokładne ustawienie poziomu wyjściowego na efekty.
- można zastosować również rozwiązanie stosowane przez Engla, czyli na twoim schemacie V3A. Ta lampa pracuje w układzie wspólnej katody, czyli jest normalnym stopniem wzmacniającym, takim jak wszystkie lampy ją poprzedzające na twoim schemacie. Na anodzie tej lampy będziesz miał wzmocniony minus n-razy sygnał podany na siatkę - minus dlatego, że sygnał będzie miał odwróconą fazę. Ale na katodzie również będziesz miał sygnał. Zauważ, że w tym stopniu rezystor katodowy nie jest zbocznikowany kondensatorem do masy jak w innych stopniach. Ponieważ w "rytm" sygnału na siatce zmienia się prąd płynący przez lampę (od anody do katody) to będzie zmieniał się również spadek napięcia na oporniku katodowym (składowa zmienna nie jest bocznikowana przez kondensator). Dzięki temu na katodzie lampy będziesz miał sygnał o fazie zgodnej z sygnałem na siatce, ale o mniejszej amplitudzie a zarazem zniekształcony tak samo jak sygnał na anodzie. Poza tym "wyjście" z katody będzie miało również niską impedancję wyjściową, zbliżoną do wtórnika katodowego. Zaletą rozwiązania jest to, że jak będzie za duży sygnał to przesteruje się lampa (oczywiście lampowo :D ) a nie efekt lub karta muzyczna. W przypadku takim jak na twoim schemacie na katodzie V3A amplituda sygnału będzie wynosiła ~1/3 amplitudy na siatce.

Możesz zastosować układ z linka, który zamieściłeś. To klasyczny wtórnik katodowy z polaryzacją automatyczną. Daj R1=100k, R2=1k (możesz pominąć), R3=100k/0,5W, R4=1k, C10=22nF/630V, C11=470nF/630V, R5=47k, lampa ECC83. Wartości da się obliczyć, ale po co. Pamiętaj, że napięcie przebicia kondensatora C11 jest dość istotne - jeśli za wtórnikiem będzie karta muzyczna to jej życie zależy od tego kondensatora.

Re: Engl Screamer PCB

: wt, 1 września 2009, 08:21
autor: painlust
Każdy robi jak mu wygodnie, mi wygodnie jest robić raz, a to osiągam tylko dzięki wyprostowaniu żarzenia dla preampu. Jak ktoś lubi robić 2 razy jego sprawa.

Re: Engl Screamer PCB

: wt, 1 września 2009, 14:44
autor: PzP
Mój pierwszy (i chyba ostatni taki jak w oryginale) preamp screamera50 jaki zbudowałem był żarzony w całości symetryzowanym AC. Nie miałem żadnych problemów z brumem. Moja opinia jest taka, że wpływ żarzenia DC, zwłaszcza w prostych, małowatowych wzmacniaczach do sypialni jest znikomy, a problemy brumowe wynikają częsciej ze złego prowadzenia masy, czy niedostatecznej filtracji zasilania. W 100 i więcej watowych potworach, grających na dużych głośnościach wpływ zarzenia pierwszej lampy może wyjść już na wierzch i tam warto się wcześniej zabezpieczyć stosując DC.

Odnośnie pętli efektów engla mogę napisać, z doświadczenia i sygnałów od użytkowników, że nie jest ona najszczęśliwiej rozwiązana. Chodzi najbardziej o ten stopień Send. Słyszałem już skargi na nieprzyjemne bzyczące brzmienie, nałożone jakby na podstawowy dźwięk, kręcenie regulacją barwy nie ma na niego wpływu. Najprawdopodobniej odpowiedzialny jest za to stopień send pętli efektów, który się przesterowuje przy szczytach sygnału. Nie wiem, co panowe chcieli nim osiągnąć? Oryginalność na siłę? Zwykły wtórnik katodowy, poprzedzony dzielnikiem napięcia sprawdzi się o wiele lepiej. A jeśli preamp ma służyć do współpracy z kartą dźwiękową, to pęltlę FX na lampie można sobie w ogóle darować i zrobić ją np na TL072.

Re: Engl Screamer PCB

: śr, 2 września 2009, 10:28
autor: lucek
Przemyślałem to co mi napisaliście i zdecydowałem że zrezygnuję na razie z pętli efektów bo w sumie nie jest ona mi na razie niezbędnie potrzebna a dorobię ją później np. tą ze schematu VacuumVoodoo (w załączniku).
Główny problem tkwi w tym że goni mnie czas i nie wyrobię się chcąc jeszcze projektować płytkę do tej pętli z tego schematu. Dlatego chciałbym tymczasowo przystosować lampową część ze schematu Pitera (w załączniku) do tego by móc ją podłączyć do karty.

Krótko mówiąc chodzi mi o to żeby bez większych przeróbek móc później dołączyć pętle a jednocześnie teraz móc już nagrywać.
Co radzilibyście mi zrobić?

Re: Engl Screamer PCB

: śr, 2 września 2009, 19:54
autor: kristof-72
Podaję link do gotowca pętla efektów z regulacją + cabsim ( chyba cabsim JMP-1 nie wiem to zostawiam guru tego forum ). Niestety wymaga symetryzowanych napięć +-. Autor w źródłach zamieszcza 3 wersje. Może wybierzesz coś dla siebie. Nie zalecam odkładania czegoś na później. Później to już się normalnie nie chce przynajmniej u mnie tak jest. Jak powiadają kuj żelazo puki gorące.

Może warto zobaczyć"
http://milas.spb.ru/~kmg/

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 09:06
autor: lucek
Poskładałem schemat zasilacza. Proszę o jakieś uwagi :D

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 09:37
autor: Marvel
Standby daj zaraz za mostkiem. Wyrzuć R3. R4 daj większy niż 0,5W. Ja bym nie dawał 47R w filtrze. 100R minimum.

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 09:47
autor: painlust
Też nie wiem po co wogóle jest filtr z 47R... za nim jest przecież z 100R... Stand by ja bym dał przed mostkiem. Rezystor rozładowujący przy drugim elektrolicie filtra, nigdy przy pierwszym. A ten schemat na górze to pewnie zasilanie grzejnika... dla całego preampu czy tylko pierwszej lampy? Jak tylko pierwszej to niech będzie (po co wogóle robić żarzenie dla pierwszej lampy jak można dla całego preampu?), ale dla całego to rezystory zbijające są tam zbedne.

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 10:50
autor: lucek
/painlust
Żarzenie jest dla całego preampu. Rezystory zbijające wywaliłem.

Czyli wystarczy tylko jeden rezystor 100ohm (R2) w anodowym? Chciałbym mieć możliwie jak największe napięcie z tego zasilacza więc to by było mi bardzo na rękę :)

Dobrze te zmiany poczyniłem?

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 11:08
autor: painlust
Po co dwa 220uF na wejściu? Rozładowujący za 100R, a nie przed. Po co dwa elektrolity po 10000uF w żarzeniu?

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 11:13
autor: Wicker
to wygląda jak ze strony Toma, tzw. super ciche zasilenie grzejników jeśli dobrze kojarzę

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 11:18
autor: painlust
bo jest z jego strony, ale u niego napewno nie ma 2x10000uF.

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 11:39
autor: Marvel
Powiedz mi jeszcze, do czego masz zamiar podłączyć złącza X3-3, X4-1 i X4-2 :?: No i wyprowadź sobie GND z zasilacza żarzenia na jakieś złącze.

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 20:59
autor: lucek
X3-3 myślałem podłączyć do uziemienia w przewodzie zasilającym.
X4-1 do płytki z preampem
X4-2 przewidziałem na zapas

Podwoiłem w żarzeniu 10000uF zgodnie z tym co wcześniej pisał mi sppp (o podwajaniu na każdą lampę). Wystarczy jeden? Czy lepiej dać np. 2x po 4700uF?

Wyprowadziłem GND w żarzenia (X1-1).
Wywaliłem podwójny kondensator 220uF w anodowym.
Przesunąłem rezystor rozładowujący.

Re: Engl Screamer PCB

: sob, 12 września 2009, 21:06
autor: Marvel
Wyrzuć X3-3 i X4-1. X4-2 podłączysz do wspólnego punktu masy na chassis. Do tego samego punktu podłączysz kablem masę preampu. Przewód ochronny podłącz oddzielnie, obok. Nie powinien być montowany na tej samej śrubie, co pozostałe.