Strona 5 z 6

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: pn, 23 czerwca 2008, 23:48
autor: Thereminator
MarekSCO pisze: Dzisiaj zaś nie znajduję w "polityce" naszych rządów (partii) jakichkolwiek dążeń...
Dążenia są i to nazbyt oczywiste http://pl.youtube.com/watch?v=Tb1XTIcqaa4(~od 30 sekundy)

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: wt, 24 czerwca 2008, 00:09
autor: MarekSCO
:arrow: Thereminator :)
:lol:
Ale tego typu "dążenia" w podobnym stopniu występowały i w Polsce przedwojennej :D
Tyle, że czasem trafiało się coś jeszcze... I właśnie o to coś się rozchodzi :lol:
Dzisiaj cieszymy się, jak Polski rząd "rozumie interes wspólnoty"...
Tyle, że to jest jeszcze póki co Polski rząd i jako taki został powołany :)
I nawet jeśli Państwa tracą na znaczeniu... Regiony zyskują... Krowy mleka nie dają... Itd...
To jego obowiązki są niestety niezmienne :)
I nawet jeśli rozwój tracącego na znaczeniu państwa nie ma żadnego sensu, to przecież...
Za to - i za nic innego - "mają płacone" :evil:
A do "rozumienia interesu wspólnoty" jest pewnie inny (przepraszam za wyrażenie)
organ ;)
A jeśli nie ma, to przecież można go utworzyć ;)
Chyba, że nie jest to aż tak ważne jak sie nam wmawia :mrgreen:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: wt, 24 czerwca 2008, 20:53
autor: darczar
MarekSCO pisze::arrow: darczar :)
Nie bardzo się znam na strzelaniu :)
Stąd pytania:
1.Czy jednostka na horyzoncie - na trzecim zdjęciu - nie była zagrożona ?
2.Masz może gdzieś zdjęcie i nr telefonu Pani porucznik ? :P
Ad.1 Tak naprawdę to ta jednostka była za horyzontem. To efekt superrefrakcji. :-)
Ad.2 Zdjęcia nie mam, ale pewnie niedługo pojawi się w "gazetce frontowej". Na razie tylko o Niej
wspominają:
http://www.redakcjawojskowa.pl/gazeta/i ... &Itemid=48

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: wt, 24 czerwca 2008, 22:49
autor: tszczesn
MarekSCO pisze:ZSRR i Niemcy tego okresu, były krajami w których panował (lub dopiero zdobywał panowanie) ustrój socjalistyczny :)
( "Dyktatura proletariatu" w ZSRR i Narodowy Socjalizm w Niemczech) co jakby zwiększało skuteczność w wyznaczaniu i realizacji wspólnych dla narodu zadań ;)
Jak w ZSRR i Rzeszy panował socjalizm to ja jestem chiński cesarz. Tam panował zwykły zamordyzm nazywający się socjalizmem. Ale za to jak każdy zamordyzm - w sporej części skuteczny.
MarekSCO pisze:Sądzę, że takim największym osiągnięciem Polskiej gospodarki tego okresu było utworzenie Centralnego Okręgu Przemysłowego...
Bardziej się spodziewałem Gdyni... COP był w zasadzie zwykłym okręgiem przemysłowym, a i sukcesu specjalnego tam nie było (choć może gdyby wojna wybuchła parę lat później...)
MarekSCO pisze:Dzisiaj zaś nie znajduję w "polityce" naszych rządów (partii) jakichkolwiek dążeń...
Mówiąc po prostu - W Przedwojennej Polsce trwała wyśmiewana później "karuzela rządów", ale przy najmniej co_któryś_tam coś robił... Zajmował się tym, do czego został powołany - rozwojem kraju...
A dzisiaj nie wykonują po prostu swoich "statutowych obowiązków" w żadnym (nawet najmniejszym) stopniu...
Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.
MarekSCO pisze:Ale patrząc poprzez pryzmat popularyzowanych przez propagandę zachowań
tszczesn pisze:Jakoś tego rodzaju teksty zawsze oznaczają (...)
Niełatwo dostrzec rzeczywiste różnice ;)
Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi - kiedyś to media były Nasze, Polskie, teraz są najwyżej polskojęzyczne, kiedyś przemysł służył Narodowi Polskiemu, teraz obcym agentom itp. (wielkie litery zamierzone)

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: wt, 24 czerwca 2008, 23:06
autor: pierwszy
tszczesn pisze: Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.
Korwin-Mikke sie klania :D

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: wt, 24 czerwca 2008, 23:36
autor: MarekSCO
No, ja wiem, że Saint-Simon inaczej sobie socjalizm wyobrażał :)
tszczesn pisze:Tam panował zwykły zamordyzm nazywający się socjalizmem.
Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm :P
O tym socjalizmie piszę dlatego, żeby nazywać rzeczy tak, jak już wcześniej same siebie nazwały ;)
tszczesn pisze:Bardziej się spodziewałem Gdyni...
A to niby czemu ? Czemu akurat Gdynia ma być jakimś spektakularnym sukcesem rządu kraju ?
tszczesn pisze:Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom.
Może z powodu upałów trochę zbyt "poetycko" się wysłowiłem ;)
Oczywiście masz rację - Dlatego właśnie COP jako przykład sprawnej administracji...
Albo inaczej - wykonywania obowiązków ustawowych :)
Nie chodzi mi o to, czy były tam jakiekolwiek sukcesy :)
Ale o to, że samo podjęcie tego tematu i doprowadzenie sprawy do końca było sukcesem Polskiej Państwowości :)
Nie bezpośrednie interwencje inwestycyjne w ośrodkach COP, Gdyni ( czy Włoszczowej ;) )
tszczesn pisze:Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi (...)
Tomku - Janusz i ja też jesteśmy Twoimi kolegami - prawda ?
Nadal nie wiesz o uleganiu jakiej propagandzie mówię ? ;)
Jeśli miało by Cię to "obudzić" to gotów jestem zaryzykować złośliwość nawet :twisted:
Czy lwia część tych "rozmów z kolegami" to nie są rozmowy z kolegami z pracy ?
A ta Gdynia "większa" od COP, to przypadkiem nie jest zasługa tego, że bardziej rozpropagowana ? :twisted:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 12:26
autor: tszczesn
macska pisze:
tszczesn pisze: Ja tam wolę rząd który sprawnie administruje i pozwala działać obywatelom. Może wreszcie po długim czasie 'wiedzenia lepiej' rząd da się wykazac obywatelom? Dla mnie rząd powienien być jak dyrektor w firmie - dać 'robolowi' jak najlepiej pracować i wytwarzać produkt firmy.
Korwin-Mikke sie klania :D
No cóż, różnie już byłem określany, ale korwinistą po raz pierwszy. Choć lubię - jedną jego pozycję - 'Brydż', żadana inna nie tłumaczy lepiej zasad tej gry :)

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 12:33
autor: tszczesn
MarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm :P
Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanie :)
MarekSCO pisze:
tszczesn pisze:Bardziej się spodziewałem Gdyni...
A to niby czemu ? Czemu akurat Gdynia ma być jakimś spektakularnym sukcesem rządu kraju ?
Bo była - miasto zbudowane od podstaw, z sukcesem, które się rozwinęło i zaczęło żyć, a powstało dzięki polityczno-gospodarczej decyzji rządu (musimy mieć własny, niezależny port).
MarekSCO pisze: Ale o to, że samo podjęcie tego tematu i doprowadzenie sprawy do końca było sukcesem Polskiej Państwowości :)
Nie bezpośrednie interwencje inwestycyjne w ośrodkach COP, Gdyni ( czy Włoszczowej ;) )
Czy doprowadzone do końca to nie wiem - trochę IIWŚ przeszkodziła w rozwoju sytuacji.
MarekSCO pisze:
tszczesn pisze:Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi (...)
Tomku - Janusz i ja też jesteśmy Twoimi kolegami - prawda ?
Nadal nie wiesz o uleganiu jakiej propagandzie mówię ? ;)
Jeśli miało by Cię to "obudzić" to gotów jestem zaryzykować złośliwość nawet :twisted:
Czy lwia część tych "rozmów z kolegami" to nie są rozmowy z kolegami z pracy ?
Z pracy i nie z pracy. A i w pracy wbrew obiegowym opiniom większośc ludzi jest taka jak większość społeczeństwa. Z zarządem i dyrektorstwem sie nie znam.
MarekSCO pisze:A ta Gdynia "większa" od COP, to przypadkiem nie jest zasługa tego, że bardziej rozpropagowana ? :twisted:
Rozpropagowana jest tak samo, ale Gdynia jest bardziej sukcesem rządu. Choć (pomijając specyficzne sytuacja, tu akurat taka była) budowa miast czy podobne rzeczy nie są zadaniem władz.

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 15:13
autor: fugasi
tszczesn pisze:
MarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm :P
Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanie :)
Bo ludzie w Szwecji, tak jak ludzie sowieccy - "priwykli". To całkiem możliwe, jeśli tylko władza nie morduje masowo, a zaledwie np. zabiera 90% twojej krwawicy, to można nawet znajdować rozliczne zalety takiego zamordyzmu, co doskonale opisał biskup Krasicki w jednej z bajek, gdzie mowa o obróżce.
Który to biskup Krasicki w dzisiejszej Szwecji, kto wie, może siedziałby w więzieniu o bardzo dobrych warunkach socjalnych za swoje "inne zdanie".

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 15:24
autor: traxman
Kocham Skandynawię, ale z wyjątkiem Szwecji i nie dziwię się Norwegom, że za nimi nie przepadają.
Tam państwo jest stanowczo za opiekuńcze jak na moje zdrowie. Wszystko pod kontrolą jak nie państwa to przynajmniej sąsiadów i spróbuj się tylko wychylić i po łapkach. FUJ. Tam uczciwość stanowczo za bardzo schodzi w kierunku totalnej kontroli.

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 15:28
autor: KaKa
Tak w kwestii tego zarządu i nas jako roboli, to przytoczę jedno z praw Murpheygo.
Stopień kompetencji jest odwrotnie proporcjonalny do wysokości zajmowanego stanowiska.
Dlatego lepiej być robolem :wink:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 16:48
autor: Janusz
tszczesn pisze: A jakie są te osiągnięcia, tak odstające od reszty świata? Jakie to wyroby były takie rewelacyjne? Czy w Polsce udało się przeprowadzić coś w stylu radzieckiego Planu Sześcioletniego (który co prawda brutalną siłą i kosztem ogromnych ofiar, ale jednak w ciągu kilkunastu lat z biednego niemalże feudalnego państwa zrobił potęgę przemysłową), niemieckich robót publicznych i podobnych zdarzeń?
Sukcesem jest właśnie rozwój gospodarki, nawet jeśli powolny, bez takich ofiar.
Z resztą nie napisałem, że nasze osiągnięcia pozostawiały świat w tyle. Mogły konkurować na rynku światowym z innymi. Faktem jest np. wygrany przetarg na dostawę parowozów dla Maroka, w którym odpadły firmy belgijska i francuska. Faktem jest udoskonalanie zakupionych licencji lub projektów, jak w przypadku słynnej swego czasu Luxtorpedy. Już kiedyś wspominałem o PZinż. i konstrukcach CWS. Na rzecz krajowych potrzeb pracowały krajowe biura projektowe, budując konstrukcje nowoczesne jak na tamte czasy, mierząc się z zadaniami raczej bez kompleksów. To właśnie do dziś mi imponuje.
Jakość produktów bywa w powszechnej świadomości kojarzona z krajem pochodzenia. Niemcy do dziś, nie bez powodu,odcinają od tego kupony. Polska, moim zdaniem, równiez mogła mieć taką szansę a ówczesne rządy mimo nieustannych sporów to coś, o którym wspominał Marek, jednak robiły.

Skoro wszystko jest płynne, kraje tracą na znaczeniu, środki komunikacji powodują zacieranie się granic, to dlaczego tak cieszą sukcesy narodowych reprezentacji? :wink:

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 17:26
autor: fugasi
Janusz pisze: Skoro wszystko jest płynne, kraje tracą na znaczeniu, środki komunikacji powodują zacieranie się granic, to dlaczego tak cieszą sukcesy narodowych reprezentacji? :wink:
To tylko XIX-wieczne zasklepiałe poglądy, jak twierdzi prof. I. Krzemiński. Śmieszą go też hymny i flagi państwowe, w ogóle, nie tylko na meczach.

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 17:46
autor: VacuumVoodoo
fugasi pisze:
tszczesn pisze:
MarekSCO pisze:Bo jedyny socjalizm, jaki gdziekolwiek panował, to właśnie zwykły zamordyzm :P
Myślę, że Szwedzi maja na ten temat inne zdanie :)
Bo ludzie w Szwecji, tak jak ludzie sowieccy - "priwykli". To całkiem możliwe, jeśli tylko władza nie morduje masowo, a zaledwie np. zabiera 90% twojej krwawicy, to można nawet znajdować rozliczne zalety takiego zamordyzmu, co doskonale opisał biskup Krasicki w jednej z bajek, gdzie mowa o obróżce.
Który to biskup Krasicki w dzisiejszej Szwecji, kto wie, może siedziałby w więzieniu o bardzo dobrych warunkach socjalnych za swoje "inne zdanie".
Po prawie 40-u latach w Krolestwie powiem wam ze jest to narod sciemiezony t.zw. dobrobytem. Propaganda jest prymitywna z gatunku "nie narzekaj bo gdzie indziej jest duzo gorzej, tu jest raj na ziemi". Obywatel nie powinien za duzo samodzielnie myslec wiec serwuje sie tu zestaw gotowych opinii na kazdy temat ze szczegolnym uwzglednieniem USA (Bush to bandyta i nieuk), Blizkiego Wschodu (Irak, palestynczycy itd to bohaterzy, Izrael to prawie ze ideologiczny spadkobierca 3-j Rzeszy). Wyprane mozgi dzialaja tu na zasadzie: ja mam wlasna opinie (bo uslyszalem w TV) wiec nie zawracaj mi glowy faktami.
Dzieki wysokim podatkom mamy najlepsza na swiecie sluzbe zdrowia. Dla zdrowych oczywiscie. Chory musi sie dobrze postarac zeby do tej sluzby sie w koncu dostac. Jesli masz lekarza w rodzinie to latwiej z tych dobrodziejstw skorzystac.
No i oczywiscie Szwecja to sumienie swiata. Wlasnie kilku zielono-rozowych parlametorzystow zapronowalo aby cene benzyny podniesc jeszcze o co najmniej 30% - w imie ratowania klimatu i aby, wlasnie, dac przyklad swiatu. ObrazekObrazek
Nie ogladajac TV i nie czytajac tutejszych gazet mozna spokojnie bytowac.
Jak juz wspomniano, Norwegia jest calkiem inna. Zartem mowi sie tu ze norwedzy to tacy skandynawscy amerykanie, finowie jak rosjanie, dunczycy to wlosi a szwedzi to zapasowi niemcy.

Re: Kto pracuje w "Tonsilu"

: śr, 25 czerwca 2008, 20:17
autor: Janusz
tszczesn pisze: Nie wiem o jakiej propaganddzie mówisz, ja to znam z rozmów ze swoimi znajomymi - kiedyś to media były Nasze, Polskie, teraz są najwyżej polskojęzyczne, kiedyś przemysł służył Narodowi Polskiemu, teraz obcym agentom itp. (wielkie litery zamierzone)
Propaganda czyli sztuka przemilczeń albo wyśmiewania- "zabierz babci beret". Śmieszne? Mnie to nie śmieszy. A slogan szybciutko mniej lub bardziej jawnie, przez media zastał podchwycony.
Co do dalszej części wypowiedzi, znajomi mogliby umiejscowić w czasie owo "kiedyś". Od tego dużo zależy :)