Strona 39 z 163

Re: Elektrośmieci

: pn, 17 września 2012, 19:23
autor: gachu13
Nie jest on taki straszny.
Może być w ewidencji zabytków - to wskazane, nie masz wymogu przywracać w 100% stanu oryginalnego itd...
Ale może być uznany za zabyrek a w tedy dopiero pojawiają się schody.
W jednym i w drugim przypadku zaletą jest to że nie nie musisz montować dodatkowych nowinek technicznych wymaganych obecnymi przepisami.
Znajomy ma dwa zabytkowe tramwaje, obydwa funkcjonują jako obiekt w rejestrze zabytków - nie musiał wagonów np. uzupełniać o choinkę światełek jak zrobiło MPK ze swoim, który nie jest w ewidencji zabytków.

Można.
No wiesz, obecne przepisy wymagają np. poduszki powietrznej dla kierowcy lub pasów dla wszystkich miejsc siedzących. A jeśli masz np. malucha, który tych udogodnień nie posiada to oczywiście też muszą Ci go pozwolić zarejestrować i używać, mimo że nie jest zabytkiem. Zastanawiam się właśnie jak daleko idzie "władza" konserwatora nad moją (bądź co bądź) własnością, którą jest zabytkowy samochód, czy motocykl. Wiem, że oficjalnie trzeba prosić o zgodę np. na wyjazd nim za granicę (choćby tylko na wycieczkę). Obawiam się, że konserwator wymaga używania oryginalnych części (choć z drugiej strony - skąd je wziąć do pojazdu, którego produkcje zakończono 50 i więcej lat temu?).
Z przepisami obowiązującymi tramwaje ciężko mi polemizować, zupełnie nie jestem w temacie :).
Pozdrawiam i przepraszam za OT :)

Re: Elektrośmieci

: pt, 21 września 2012, 03:46
autor: TELEWIZOREK52
Wacek Z pisze:
TELEWIZOREK52 pisze: ale nie ma problemu z podciągnięciem do 108Mhz. .
Można prosic o receptę. :D
Pozwól że na pytanie odpowiem pytaniem, czy ta Twoja Julia jest na chodzie? Czy tylko chodzi Ci o przestrojenie? Problem w tym że nie mam żadnego schematu żeby podać Ci konkretne oznaczenia i wartości elementów a wspomnianą Julię podarowałem wnuczce też Juli. Tak z pamięci, bawiłem się bez schematu i na ucho. Radio to posiada dwie głowice na dwa pasma. Najpierw próbowałem wymienić warikapy - nie wyszło. Z tego co pamiętam to w jednej głowicy odwinąłem po jednym zwoju a w drugiej wywaliłem kondensatory. Ponad rok śmiga od radyja co ma R. do Radia ZET (107,5Mhz). Jeżeli jesteś zainteresowany to w przyszłym tygodniu będę u wnuczki (zwłaszcza że urwała linkę skali) i podam Ci więcej szczegółów.

Re: Elektrośmieci

: pt, 21 września 2012, 10:09
autor: _idu
gachu13 pisze:Z przepisami obowiązującymi tramwaje ciężko mi polemizować, zupełnie nie jestem w temacie :).
Pozdrawiam i przepraszam za OT :)
Tramwaje nie mja szczególnych przepisów. Po prostu są dwie kategorie:
- wpis do ewidencji obiektów zabytkowych
- zaklasyfikowanie jako obiekt zabytkowy.

Ta pierwsza jest bardziej elastyczna. Bowiem dopuszcza przebudowy i niezgodności z oryginałem konieczne do przywrócenia stanu powiedzmy w skrócie używalności. Kolega odbudowując doczepę Sanoka jako wagon silnikowy (czyli już od początku mamy przeróbkę i to znaczną) - miał problem np. w postaci braku wózka do tegoż wagonu (nie ocalał żaden, nawet nie zachowała się dokumentacja u producenta - obecny Autosan). Zastosował wózek od wagonów 5N przerabiając go nieco - w ten sposób wagon uzyskał podwójne osprężynowanie. -> Przedwojenne polskiej produkcji wagony ( z wózkiem bo były produkowane doczepy osiami sztywno mocowanymi do ostojnicy jak w wagonach towarowych) miały osie mocowane sztywno do wózka, zaś łączenie wagon wózek było resorowane, w wagonach serii N (czyli uproszczone niemieckie KSW) na odwrót wagon sztywno postawiony na wózku z resorowanymi osiami kół).
Z N'ka było w sumie zabawniej - przyszedł konserwator w sumie bardziej z ciekawości niż obowiązku służbowego (no prywatny i do tego jeżdżący tramwaj...) - popatrzył ogólnie był zadowolony i nawet podpowiadał że wielu rzeczy nie trzeba starać sie odtworzyć bo i tak jest zrobione (czyt. pzywrócone z przeróbki na szlifierkę torową) aż nadto. Ponadto swierdził że osobę dopuszczającą do ruchu można szybciutko "ustawić" aby nie wymyślała "bzdurnych" rzeczy (np. brak hamulca szynowego, który nie był fabrycznie montowany w tych wagonach, dodatkowe lampy)

Re: Elektrośmieci

: pt, 21 września 2012, 10:15
autor: _idu
gachu13 pisze:A jeśli masz np. malucha, który tych udogodnień nie posiada to oczywiście też muszą Ci go pozwolić zarejestrować i używać, mimo że nie jest zabytkiem.
Wystarczy 40 lat od daty produkcji i te wymogi przy rejestracji przestają być obligatoryjne.
gachu13 pisze: Zastanawiam się właśnie jak daleko idzie "władza" konserwatora nad moją (bądź co bądź) własnością, którą jest zabytkowy samochód, czy motocykl. Wiem, że oficjalnie trzeba prosić o zgodę np. na wyjazd nim za granicę (choćby tylko na wycieczkę).
Wszystko zależy od unikalności obiektu. A wyjazd za granicę, wiesz jest problem bo wywóz zabytków w sumie zubaża dziedzictwo kulturowe. Wszystko jeszcze zależy od tego jak jesteś postrzegany - czy jako pasjonat który za wszelką cenę zachowa zabytek czy jednak ktoś kto przy najbliższej okazji opyli tam gdzie zapłacą najwięcej. Z drugiej zaś strony Aglicy kupowałi nasze odstawione parowozy, remontowali je w Wolsztynie i wywozili do siebie na wyspę. Jakoś konserwator nie przeszkadzał im. Nawet nie przeszkadzał w tym, że musieli przebudowywać te parowozy ze względu na przepisy bezpieczeństwa (akurat są u nich absurdalne - u nas rozsądny wariant brak ciśnienia powietrza - hamulec włączony u nich na odwrót - nasz, europejski standard jest lepszy bowiem jak pęknie przewód sterujący to hamulec samoczynnie zadziała). Alternatywą dla wywózki do UK było pocięcie na złom.
gachu13 pisze: Obawiam się, że konserwator wymaga używania oryginalnych części (choć z drugiej strony - skąd je wziąć do pojazdu, którego produkcje zakończono 50 i więcej lat temu?).
To jest do ustalenia. Wystarczy aby był jedynie w ewidencji co daje pewne przywileje. Nie musi być zabytkiem.
A co do pytania o części to popatrz na to forum, skąd części jak lampy przestano produkować wiele lat temu?
Ponadto przynajmniej w motoryzacji jest tak że do "kultowych"modeli nadal są produkowane części zamienne. W tej kwestii jest łatwiej niż w przypadku starych radii czy zabytków kolejowych/tramwajowych.

Re: Elektrośmieci

: pt, 21 września 2012, 12:43
autor: Wacek Z
TELEWIZOREK52 pisze:
Wacek Z pisze:
TELEWIZOREK52 pisze: ale nie ma problemu z podciągnięciem do 108Mhz. .
Można prosic o receptę. :D
Pozwól że na pytanie odpowiem pytaniem, czy ta Twoja Julia jest na chodzie? Czy tylko chodzi Ci o przestrojenie? Problem w tym że nie mam żadnego schematu żeby podać Ci konkretne oznaczenia i wartości elementów a wspomnianą Julię podarowałem wnuczce też Juli. Tak z pamięci, bawiłem się bez schematu i na ucho. Radio to posiada dwie głowice na dwa pasma. Najpierw próbowałem wymienić warikapy - nie wyszło. Z tego co pamiętam to w jednej głowicy odwinąłem po jednym zwoju a w drugiej wywaliłem kondensatory. Ponad rok śmiga od radyja co ma R. do Radia ZET (107,5Mhz). Jeżeli jesteś zainteresowany to w przyszłym tygodniu będę u wnuczki (zwłaszcza że urwała linkę skali) i podam Ci więcej szczegółów.
Julia na chodzie.Wystałem ją w kolejce społecznej w latach 80 tych.
Z racji okresu, :D kiedy pobierałem nauki w Technikum Łączności,nie mam za wiele pojęcia o układach tranzystorowych.
Jakbyś miał problemy z tą linką,służę załącznikiem./może też przyda się innym.

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 02:53
autor: TELEWIZOREK52
Wacek Z pisze:kbyś miał problemy z tą linką,służę załącznikiem./może też przyda się innym.
Dzięki bardzo, może będę musiał skorzystać. Cholernie nie lubię zakładać linek, to dobra robota dla wędkarzy.
STUDI pisze:Wystarczy 40 lat od daty produkcji i te wymogi przy rejestracji przestają być obligatoryjne.
Pojazd musi być wyposażony w to co obowiązywało w chwili opuszczania fabryki. Przykładowo można jeździć Syreną wyprodukowaną w 1960r bez pasów bezpieczeństwa ale Syrena z roku 1970 musi być już wyposażona w pasy.
Jeżeli weszliśmy już na temat tramwajowy to mam pytanie. Który z kolegów jechał na "cycku" tramwajowym i na jakim typie się najlepiej jechało? Osobiście najlepiej wspominam "trumny" (N13) bo miały stabilny "cycek" i rynienki wokół na których 20-tu chłopa mogło się uwiesić. Oj głowa siwieje... wspomnienia wracają.Ps. Głowa dawno osiwiała.

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 11:24
autor: AZ12
Dziś było:

Stary rower Ukraina, stare pralki typu frania bez silników, stary magnetofon szpulowy, ale nie można się do niego dostać, silnik od kaszlaka 126p nagi, głowica w. cz. od telewizora Mitsumi (wziąłem), blaszana obudowa od bardzo starej oprawy oświetleniowej zewnętrznej.

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 12:22
autor: Thereminator
U mnie jutro ma byc jakiś festyn ekologiczny, będzie również zbiórka elektrośmieci, ale zerowe szanse na wyszabrowanie czegokolwiek :(

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 14:11
autor: painlust
Ja właśnie wróciłem ze zbióreczki. 2x TG5; 3xTG2,5 (byłoby jeszcze TO3,5 ale było nadgryzione przez myszki) do tego podobno sprawny deck Technicsa no i oczywiście worek lamp telewizyjnych. Jest jeszcze malutkie radyjko w pokrowcu które będzie do oddania jakiemuś pasjonatowi małych przenośnych radyjek. Za tydzień też zbiórka ale niestety jestem w robocie i nie będę niestety.

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 15:00
autor: TELEWIZOREK52
Dzisiaj przeczytałem że zostawienie elektrośmieci pod śmietnikiem grozi grzywną od 200 do 5000! zł.

Re: Elektrośmieci

: sob, 22 września 2012, 15:09
autor: AZ12
TELEWIZOREK52 pisze:Dzisiaj przeczytałem że zostawienie elektrośmieci pod śmietnikiem grozi grzywną od 200 do 5000! zł.
Ale nie jest możliwe złapanie wyrzucającego takie śmieci, chyba że na gorącym uczynku. Czyli w zasadzie przepis martwy. Sprawę mogłyby rozwiązać pojemniki na elektrośmieci, ale tych w gminie Pelplin, i wielu małych gminach ich nie ma. Ostatnio znaleziony w śmietniku czajnik elektryczny już powędrował do utylizacji w Starogardzie Gd.

:arrow: painlust

Czy to radyjko jest sprawne?, czy można pokazać jego zdjęcia?

Re: Elektrośmieci

: ndz, 23 września 2012, 23:10
autor: Thereminator
Zajrzałem dziś na tamtą ekoimprezę. W vanie prawie w całości załadowanym oddanymi urządzeniami wypatrzyłem dwa niekompletne lampowe lazurytopodobne TV (z szybą antyimplozyjną) z lat 60 i jakiś tranzystorowy z końca lat 80 (leżał bokiem). Reszta na widoku to raczej nowsze rzeczy (stare komputery, drukarki etc.). Co było w głębi mogę się tylko domyślać.

Re: Elektrośmieci

: pn, 24 września 2012, 12:21
autor: AZ12
Dziś z bardzo starych rzeczy była stara lodówka, przygarnąłem: głowica telewizyjna produkcji Jugosławia, w/w obudowę od oprawy, regulator napięcia 28V PAL magneton czeski.

Re: Elektrośmieci

: czw, 27 września 2012, 15:37
autor: zbieracz55
AZ12 pisze:Dziś z bardzo starych rzeczy była stara lodówka, przygarnąłem: głowica telewizyjna produkcji Jugosławia, w/w obudowę od oprawy, regulator napięcia 28V PAL magneton czeski.
Bardzo chętnie kupię taką bardzo starą lodówkę, taką półokrągłą. Najlepiej taką niską.
Może ma ktoś coś takiego?

Re: Elektrośmieci

: śr, 3 października 2012, 12:53
autor: AZ12
Mój sąsiad miał taką produkcji CCCP, ale niestety pod koniec lat 90 została zezłomowana, byłem tego świadkiem, przez długi czas stała w Ś. P. budzie jako szafka.

Dziś było: Stary oscyloskop, niestety uszkodzony, jakiś sterownik przemysłowy (rozebrałem i wziąłem), kolejny wrak radia Jowita. Jeszcze zdążyłem ze starego komputera wyjąć dwa kości pamięci RAM 256MB 400MHz, które teraz siedzą w moim komputerze.