Strona 4 z 5

: ndz, 16 grudnia 2007, 21:44
autor: Wojtektwoo
STUDI nie wiem ty mi dalej udowadniasz takimi zdaniami:
"tylko czemu każda szanująca się firma produkująca firewall'e dołożoyła kawałki kodu do wykrywanie komunkatorów i czesto wystawia patche z sygnaturami?"
że komunikatory są dziórą w naszych zabezpieczeniach... Ja się ciąglę z tym zgadzam... kolejny raz ci piszę, że sam tą lukę wykorzystywałem. A prawdziwe systemy, sieci na których pracowałem są tak zabezpieczone, że po prostu nie ma możliwości odpalenia na nich żadnego komunikatora.

OT. A z tymi młodymi ludzmi za kółkiem to też tak... ci młodzi którzy dopiero zaczynają jeździć raczej cyrków typu 300m pod prąd nie wyprawiają, głównie z jednej przyczyny - brak kasy na ewentualny mandat. Oczywiście jest grupa dzieciaków - samochodzik od taty na 18kę i dawaj, no ale oby jak najmniej takich. Dla mnie ten jadący pod prąd 300m kolo to arogancki 30-latek z szybko zarobioną kasą.

: pn, 17 grudnia 2007, 01:23
autor: Wojtektwoo
LAMPY:
2 x ECC82 - od 37zł do 68zł
2 x 6SN7 - od 55zł do 96zł
4 x 6L6EH PL lub 6L6GC STR - od 59zł do 72zł
2 x 6D22S - ok. 10zl

2x37 + 2x55 + 4x59 + 20 = 440zł
lub
2x68 + 2x96 + 4x72 + 20 = 636zł

TRAFO:
2xTG36 - od 230zł do 250zł
telto 250/04/066 - ok. 165zl
2x250 + 165 = 665zł

kondensator:
2 x 500uF/500V - 38zl
2x38=76zl

Więc cena w zależności od użytych materiałów to:
od 1200zł do 1400zł + pozostałe elementy.
Myślicie, że jest możliwe zamknąc się w 2k zł?? Bez obudowy... no może 100zł na nią liczone w tych 2k.

: pn, 17 grudnia 2007, 08:49
autor: ZoltAn
Wojtektwoo pisze:LAMPY:
2 x ECC82 - od 37zł do 68zł
2 x 6SN7 - od 55zł do 96zł
4 x 6L6EH PL lub 6L6GC STR - od 59zł do 72zł
2 x 6D22S - ok. 10zl

kondensator:
2 x 500uF/500V - 38zl
2x38=76zl

Więc cena w zależności od użytych materiałów to:
od 1200zł do 1400zł + pozostałe elementy.

Myślicie, że jest możliwe zamknąc się w 2k zł?? Bez obudowy... no może 100zł na nią liczone w tych 2k.
Tak!
A może być dużo, dużo taniej - przy zachowaniu zdrowego rozsądku, rzecz jasna!

1/ kupując lampy zapewne skierujesz uwagę na wyroby współczesne.

Lepiej zrób tak:

ECC82 - weź NOS ECC82 RFT lub Tungsram (a więc świetne) po 15zł - 20zł,

6SN7 - weź NOS 6N8S ZSRR - bardzo tanie a za to dobre,

6L6EH czy GC - weź NOS 6P3S ZSRR - cechy j.w.

6D22S - oj, coś tu przepłacone, ale to zwykle zależy od chwilowej podaży, te lampy pojawiają się rzadko. Poszukaj nieco tańszych lub kup EY88 TELAM czy POLAM (niestety, potrzeba dwóch więc lepiej zostać przy 6D22S).

Gdzie?
Zdecydowanie na Allegro a i to u sprawdzonych sprzedawców i z dobrą historią komentarzową.

Wklep sobie powyższe typy lamp w wyszukiwarkę Allegro... Ceny są naprawdę atrakcyjne i to za NOS-y. Z tą 6D22S utrafiłeś w dziesiątkę - jest za 9,90zł :D.

Oczywiście mam na myśli lampy pochodzące z NRD, ZSRR, Czechosłowacji a nie jakieś świetłany, elektro-harmoniksy, groove tube czy inne kuku-ryku (jak np. "mullardy" Russia made).
Jedynie słowackie lampy JJ z Czadcy są bez zastrzeżeń.

Dlaczego stare lampy rosyjskie (zwłaszcza wojskowe) są dużo lepsze niż dzisiejsze? Bo wtedy za spieprzenie wyrobów fundowano "ekskursiju na biełyje miszki" i każdy trząsł dupą a dzisiaj za byle chłam jedzie na Bahama...

Przerabiam to co rusz - wymieniając lampy współczesne (zwłaszcza 12AX7 w stopniach wejściowych) na NOS-y w gitarowcach.

Powód zawsze ten sam: szumy, trzaski, stuki, mikrofonowania, cichnięcie albo wyłączanie się podczas pracy.

Większość tych lamp okazuje się być współczesnymi wyrobami rosyjskimi albo chińskimi - oczywiście z oznaczeniami "producenta": "mesa", "fender", "marshall", "groove tube","golden dragon"... Po około trzech, góra pięciu latach pracy - i to w preampach :!: :!: :!: - jest to całkowity szajs!
W oryginalnych wzmacniaczach vintage zmierzone lampy z preampów są w stanie niemal fabrycznym :shock:

2/ na co Ci kondensatory aż 500uF???
Defibrylator, flesz czy dyskotekowy stroboskop budujesz???

Lepiej te pieniądze przeznaczyć na porządny dławik do filtra (po jednym dla dla każdego kanału - jeżeli wzmacniacz mocny i zasilacz "dzielony").

3/ traf nie przeskoczysz - jest to jedyna rzecz, za która musisz słono zapłacić bez "zmiłuj się".

Zoltan

: pn, 17 grudnia 2007, 09:39
autor: szalony
ZoltAn pisze:
6L6EH czy GC - weź NOS 6P3S ZSRR - cechy j.w.
Tu ZoltAn zapomniał dodać ważnej literki :)

Koniecznie weź 6P3S-E (wersja o przedłużonej żywotności). Zwykła 6P3S jest beznadziejna, a ruska 6P3S-E to doskonały odpowiednik 6L6GC. Są to lampy (wersja E) robione dla wojska, gdzie musiały spełniać ostre normy.

ECC82 jak mówił ZoltAn w żadnym wypadku nie kupuj nowych! Na ogół lepsze są stare NOS-y (i kilkakrotnie tańsze). RFT zdobędziesz do 15 zeta za sztukę. 6SN7 - identyczną radziecką 6N8S dostaniesz za podobne pieniądze. Kondensatory też na allegro znajdziesz nowe a wiele tańsze. Poza tym powinny być o wiele mniejsze, i dławik do nich. Taka wielka pojemność bez dławika może nawet nie wyhamować skutecznie tętnień.

Ja i większość naszych forumowiczów wszystko robi na NOS-ach...

Pozdr.

: pn, 17 grudnia 2007, 09:47
autor: Wojtektwoo
W schemacie są jeszcze 2 dławiki 1,5H :)... nie jest to zby przesadzona wartość??

: pn, 17 grudnia 2007, 09:51
autor: szalony
Bardzo sensowna :) Bywają większe ;)

: pn, 17 grudnia 2007, 10:00
autor: Wojtektwoo
Dobra ide na uczelnie :)... szybkie pytanie. Czy podane przez was lampy mają inne parametry niż te zastosowane w Concertino??

: pn, 17 grudnia 2007, 10:05
autor: szalony
Podane lampy to odpowiedniki dokładne.

: pn, 17 grudnia 2007, 10:05
autor: ZoltAn
seventh pisze:
ZoltAn pisze:
6L6EH czy GC - weź NOS 6P3S ZSRR - cechy j.w.
Tu ZoltAn zapomniał dodać ważnej literki :)

Koniecznie weź 6P3S-E (wersja o przedłużonej żywotności). Zwykła 6P3S jest beznadziejna, a ruska 6P3S-E to doskonały odpowiednik 6L6GC. Są to lampy (wersja E) robione dla wojska, gdzie musiały spełniać ostre normy.

ECC82 jak mówił ZoltAn w żadnym wypadku nie kupuj nowych! Na ogół lepsze są stare NOS-y (i kilkakrotnie tańsze). RFT zdobędziesz do 15 zeta za sztukę. 6SN7 - identyczną radziecką 6N8S dostaniesz za podobne pieniądze. Kondensatory też na allegro znajdziesz nowe a wiele tańsze. Poza tym powinny być o wiele mniejsze, i dławik do nich. Taka wielka pojemność bez dławika może nawet nie wyhamować skutecznie tętnień.

Ja i większość naszych forumowiczów wszystko robi na NOS-ach...

Pozdr.
Tak - zalecana "armiejnaja" :D

6N8S:
http://www.allegro.pl/item284787739_z_k ... 0_ok_.html
http://www.allegro.pl/item284191452_lam ... s_ros.html

6P6S-E:
http://www.allegro.pl/item285212023_lam ... ki_.html[b]

ECC82:
http://www.allegro.pl/item281530016_pol ... 0_ok_.html
http://www.allegro.pl/item283220511_lam ... 2_rft.html

Waro także brać lampy używane (z demontażu złomowanych urządzeń) - zwłaszcza RFT - są zazwyczaj pełnosprawne i baaardzo tanie, nic nie ryzykujesz kupując np. a' 5zł sztukę.

Ale - widząc zdjęcie oferowanej lampy w Allegro - unikaj lamp "zadymionych" czy mocno poszarzałych w dolnej części bańki lub przy otworach w anodach (zwłaszcza RFT, Siemens, Brimar, Tungsram). Świadczy to o znacznym już wyeksploatowaniu lampy.

: pn, 17 grudnia 2007, 10:33
autor: _idu
Wojtektwoo pisze:A prawdziwe systemy, sieci na których pracowałem są tak zabezpieczone, że po prostu nie ma możliwości odpalenia na nich żadnego komunikatora.
O naiwności....... Tak pod warunkiem że policy Windows nie ma luk i jest mocno restrykcyjne.... Jeśli tylko możesz włożyć sticka to uruchomisz dowolna aplikację.... Pomijam brak autoryzacji w systemie okienek - na poziomie messages...

Śmiesznym jest sądzenie że są bezpieczne systemy zwłaszcza te wymagające interakcji z użytkownikiem i komunikujące sie ze światem zewnętrznym....
Wojtektwoo pisze: OT. A z tymi młodymi ludzmi za kółkiem to też tak... ci młodzi którzy dopiero zaczynają jeździć raczej cyrków typu 300m pod prąd nie wyprawiają, głównie z jednej przyczyny - brak kasy na ewentualny mandat. Oczywiście jest grupa dzieciaków - samochodzik od taty na 18kę i dawaj, no ale oby jak najmniej takich. Dla mnie ten jadący pod prąd 300m kolo to arogancki 30-latek z szybko zarobioną kasą.
Jak nie widza policji to ląmią wszelkie zasady i przepisy. .....

Takie tłumaczenie się tylko może sugerować że sam tak postępujesz. To z własnego doświadczenia życiowego....

OT.

: pn, 17 grudnia 2007, 10:48
autor: szalony
STUDI pisze:
Śmiesznym jest sądzenie że są bezpieczne systemy zwłaszcza te wymagające interakcji z użytkownikiem i komunikujące sie ze światem zewnętrznym....
Są systemy dosyć bezpieczne. Zainstaluj sobie GNU/Linuxa z podstawowymi aplikacjami i kompilując jądro dodaj mu patcha "grsec" (general security). Jak włączysz "full service" to będziesz miał problem ze środowiskiem graficznym - nie odpali się serwer X-ów. Ale system z pełnym nowym grsec'em może położyć już tylko bardzo dobry haker, a nie kolo co w "Uwadze" hackował strony partii. Oczywiście wraz z instalacją kolejnych programów bezpieczeństwo będzie spadać, ale utrzyma się na rozsądnym poziomie.

A jeśli chodzi o script-kiddie i im podobnych, to takiego "hakera" z liceum w ogóle odstrasza obecność Linuksa, bo nawet ataku przez apache na źle zabezpieczonym systemie nie zrobi, nie mówiąc np o próbie ride przez /dev/urandom.

Szczerze mówiąc nie wiem czemu ma służyć ta debata :roll:

: pn, 17 grudnia 2007, 11:17
autor: _idu
seventh - było OT.

Linux - OK tylko znajdź mi powszechnie używane aplikacje zwłaszcza interakcyjne w tym środowisku. Niestety rządzi Windows. Tego nie zmienisz. A poważniejsze instalacje zwłaszcza gdzie są bazy danych z tablicach o milionach rekordów to nie Linux.... Wydajne środowisko unixowe i mainframe'owe jest zazwyczaj daleko ukryte za frontendem w Windowsach.
Linux jest dla poważniejszego biznesu nieprzewidywalny.

W takich systemach ważniejsza jest stabilizacja i przewidywalność rozwoju środowiska i technologii czyli brak gwałtownych zmian technologii. Niestety rewolucje już na poziomie jadra w Linuxie....

Napisałeś w miarę bezpieczny. Ile czasu? Tym bardziej jak jest powszechny dostęp do źródeł jądra, modułów, "execów".... z tego powodu jest tak samo mało bezpieczny jak Windows... Przykro ale tak jest.

Ale to forum o lampach..... komputery OK ale te na lampach ew. na przekaźnikach....

: pn, 17 grudnia 2007, 11:32
autor: szalony
STUDI pisze:
Napisałeś w miarę bezpieczny. Ile czasu? Tym bardziej jak jest powszechny dostęp do źródeł jądra, modułów, "execów".... z tego powodu jest tak samo mało bezpieczny jak Windows... Przykro ale tak jest.
Bzdura. Sprawdź sobie przeciętne statystyki podatności zabezpieczeń na jakimś insecure, albo w innym środowisku hakerskim/
Linux - OK tylko znajdź mi powszechnie używane aplikacje zwłaszcza interakcyjne w tym środowisku. Niestety rządzi Windows. Tego nie zmienisz. A poważniejsze instalacje zwłaszcza gdzie są bazy danych z tablicach o milionach rekordów to nie Linux.... Wydajne środowisko unixowe i mainframe'owe jest zazwyczaj daleko ukryte za frontendem w Windowsach.
Linux jest dla poważniejszego biznesu nieprzewidywalny.

W takich systemach ważniejsza jest stabilizacja i przewidywalność rozwoju środowiska i technologii czyli brak gwałtownych zmian technologii. Niestety rewolucje już na poziomie jadra w Linuxie....
Tak,ale już 86% współczesnych superkomputerów to systemy UNIXowe, z czego 97% w roku 2006 stanowił Linux.

: pn, 17 grudnia 2007, 16:17
autor: _idu
seventh - nie rozśmieszaj mnie..... Pomimo napisania OT muszę odpowiedzieć. Linux taki bezpieczny - powiem tyle że dobrze zoptymalizowany Windows będzie równie bezpieczny jak ten linux. Proste powody - powszechność środowiska i odpowiednie udokumentowanie w przypadku Windows, w przypadku linuxa dostępność źródeł. To drugie to zaproszenie do mało bezpiecznego systemu. Ani linux, ani win32 nie spełnia wymagań na mało paranoidalnym poziomie jak C2.

97% procent to linux. Skąd te dane - z gazetki? dziennikarz naskrobał?
superkomputery to unix - no mylisz sie bowiem środowiska unixowe jak dotąd słabo sie nadają na duże bazy danych - duże - kilkadziesiąt milionów rekordów w tabeli już potrafią rozłożyć unixowe motory baz danych. Mainframe to podstawa w biznesie, unixy nieśmiało próbują - najpierw Sun z modelami Enterprise 10K i 15K, potem IBM z serii RS. Największy bazodanowy system europejski na unixie jest w Polsce. Rozmiar bazy danych i rozmiary tabeli typowe dla DB2 i mainframe'ów. Nie jest to linux - nie dałby rady.... AIX i IBM Informix - no jak IBM i AIX to czy linux obsłuży maszyny partycjonowane tak jak AIX który pożyczy moc procesorów z innej partycji gdy tamta nie jest w 100% obciążona? Zakładam że widziałeś przynajmniej taki system partycjonowany i ze w ogóle wiesz co to takiego. Przez najbliższe lata tego w linuxie nie będzie... Duża baza na unixie - jest to wolniejsze i niestety sprzętowo droższe (ale był tez koszt przełożenia aplikacji na inne środowisko - opłaci się przez kilka lat męczyć z unixem) od mainframe'a - który ma specjalizowane procesory i i specjalizowany system operacyjny do tego celu.

Jest jedna rzecz - linux nie ma jak dotąd zaimplementowanego (zgodnie ze standardami) shared memory. Odpada więc w poważnych aplikacjach. to co bez zająknięcia chodzi na HP-UX, AIX, Solaris itp.... wymięka na Linuxie, BSD z racji braku poprawnej implementacji shared memory. Bez niej można zapomnieć o wydajnym motorze bazodanowym.
O czym tu mówić nadal w linuxach nie ma nawet najprostszego sar'a....

Co z tego że baza na mainframie, po drodze farma unixowych serwerów jako transakcyjne, kolejkowane interfejsy do mainframe. Na końcu interakcja praktycznie zawsze jest w windows (bo po co coś innego? - przepłacać za programistów egzotycznych środowisk?). Posadź kobitę przed Windows i X-ami i każ coś klepać, uruchamiać itd i zapytaj o zdanie.... spróbuj np. doinstalować coś w 15 tysiącach komputerów w 50 lokalizacjach..... Znajdź administratora który na miejscu coś zrobi z komputerem.... Weź jeszcze koszty oprócz chorej ideologii....

Wróćmy do linuxa i porównajmy z AIX'em. W przypadku optymalizacji
wydajności AIX daje inne klasy kodu - kod zintensyfikowany obliczeniowo, kod zintensyfikowany na operacje IO, segmenty danych.... Linux to umie?
Bo w AIX można "nakazać", że strony z kodem typowo zorientowanym na obliczenia będą w pierwszej kolejności wypychane na dysk w systemie gdzie krytyczną podstawą jest szybkie pobranie i wysłanie danych. A linux?

Ochłoń, zejdź na ziemię i przestań wypisywać bzdurymarketingowe, zacznij krytycznie spoglądać na niektórych pracowników uczelni jeśli to oni takie bzdety wciskają do głów studentów....

: pn, 17 grudnia 2007, 16:58
autor: ZoltAn
Chłopaki - ja swoje religijno-wyznaniowe (jak specyficznie określił to Kolega OTL) pieprzenie o głodnych kawałkach zakończyłem - teraz kolej na Was!

Póki co wyłączam się z obserwacji tematu "Przedwzmacniacz Nr3. W przyszłości Concertino. " a jak będzie już po burzy to powiadomcie mnie o tym na private :?

A terozki (klikając w Przestań śledzić ten temat) to Wom, Pierońskie Karlusy, rzykna: no, to pyrsk ludkowie :wink:

Zoltan