Strona 4 z 7

: czw, 6 września 2007, 19:59
autor: Alek
Odnoszę wrażenie, że dyskusja w tym wątku staje się coraz bardziej drażliwa :? i prawdopodobnie skończy się to jego zamknięciem.

: czw, 6 września 2007, 20:40
autor: Piotr
Chyba jednak nie.
Ja przynajmniej powiedziałem co mi leżało na wątrobie i już mi przeszło ;)

: czw, 6 września 2007, 20:55
autor: Ukaniu
Alku zamykanie wątków niczego dobrego nie prowadzi. Owszem jeśli dyskusja tematyczna zbacza na złe tory to trzeb te złe tory przenieść w odpowiednie miejsce a nie zamykać. Kneblowanie ust myślącym inaczej a nie zgodnie z polityką skończyło się po 89 roku - przynajmniej ja mam taką nadzieję! Szczególnie jeśli jest to w miarę sensowna wymiana poglądów a nie wzajemne obrażanie się. Zresztą zaatakowany ma się prawo bronić a czytający przemyśleć po jakiej stronie jest racja.
Ja własnie z powodu zamykania wątków nie uczestniczę w życiu Elektrody a jeszcze trochę na Triodzie chciałbym popisać :-)

: czw, 6 września 2007, 22:01
autor: Alek
Temat ten został mi pokazany jako klasyczne wydrapywanie sobie oczu. Jednak, jeśli nie ma zagrożenia dla tychże narządów to ja jestem za tym, aby dyskusja dalej się tu toczyła:)

: czw, 6 września 2007, 22:22
autor: popiol17
Och, prawda jest taka, że stare głośniki Tonsila z lat 80' na piankowym zawieszeniu były rzeczywiście do kitu pod względem trwałości - chociażby GDN 16/15 z moich kolumn do Elizabeth'ki i GDN 20/40 oraz GDM 10/cośtam z moich ZgC-50-8-44 - pomimo bardzo dobrych warunków przechowywania, "grzecznego" słuchania rozleciały się ze starości zawieszenia górne..

Inna sprawa, że po wymianie GDN20/40 i GDM10 na nowe w latach 90' wyżej wymienione ZgC służą mi wiernie "od liceum i przez całe studia" czyli jakieś 10 latek...

Swego czasu porównywaliśmy je z kolegą z jakimiś dwudrożnymi Jamo z bass-reflexem - posiadacz w.w. Jamo ze zdziwieniem przyznał, że jeżeli chodzi o jakość, to te "relikty PRL" brzmią lepiej niż jego kolumny za ok. 2000zł. Ale cóż... w pewnych kręgach Jamo to boombox :lol:

: czw, 6 września 2007, 23:22
autor: Piotr
:arrow: popiol17
Czy mógłbyś wrzucić zdjęcie swoich ZGC?

: pt, 7 września 2007, 00:41
autor: Boguś
Ja też posiadam zestawy ZG25-C ( radmor), w których pianka zawieszenia górnego głosników GDN16/15 się rozsypała. Przypadkowo dostalem identeczne glosniki tez ze sladami zawieszenia górnego, kupilem cale nowe membrany wraz z górnym resorem ale z gumy,wymienilem. Jednak to juz nie ten sam głosnik. Wniosek ? jednak rodzaj zawieszenia ma duże znaczenie

: pt, 7 września 2007, 00:47
autor: pierwszy
No tak, najlatwiej zamknac temat i "nie bedzie nic" ala Kononowicz :)
Mysle, ze nie jestem odosobniony ze swoja opinia na temat Piotra na Forum.
Moze dla przypomnienia dlaczego wywiazala sie ta dyskusja
Maciej Szczodrowski pisze: My naprawdę mieliśmy kiedyś w Polsce dobry sprzęt.
Odnosze wrazenie, ze nie wszyscy koledzy dyskutanci czytali od poczatku watek.
Zadnego Serblina, Scanspeeka czy obecna produkcja Tonsila.
W pewnym momencie nawet mialem ochote umowic sie ze znajomym na weekend, facet naprawia glosniki, glownie Tonsile.
Naturalnie pojechalbym z aparatem fotograficznym, ale mi przeszlo.
Moze cie rozczaruje Piotrze, ale mnie absolutnie nie rajcuje budowa kolumn, nie mam na to czasu ani miejsca, nie mowiac juz o sprzecie pomiarowym.
Czy dysponujesz moze innym oprogramowaniem niz Speaker Workshop ktory jest standardowym wyposazeniem kazdego samozwanczego guru na Lukarze?
A sprzet pomiarowy? Mikrofon elektretowy za kilkanascie zl?
Jezeli tak jest jak piszesz
Piotr pisze:Uwierz, że włożyłem dużo pracy w konstruowanie zestawów, o których mowa i równie wiele w przekonywanie ludzi, że Tonsil to nie tylko Altus.
to podziel sie ze swoja wiedza mlodszymi kolegami z Forum i nie zabieraj swoja tajemnice do grobu jak Guarnieri :)
Konstrukcyjnie mnie interesuja jedynie elektrostaty, jak Quad ESL i jak znajde odpowiednia folie i czasu to na pewno poeksperymentuje troche.
Dziwnym trafem dobrze sie czuja z lampami :)
Drugie to ribbony, silne magnesy sa tanie ostatnio.
Piotr pisze: Nie bardzo też chce mi się wierzyć w porwane resory GDN20/80/2. Toż to naprawdę pancerny głośnik, w dodatku o przepięknej charakterystyce.
Nie mam i nie mialem zamiaru nikogo do niczego przekonac, opisalem to co widzialem.
Zdanie "jakie my swietny sprzet mielismy i jaki swietny sprzet robi Tonsil" pachnie dla mnie zasciankowoscia.
Jestem o tym przekonany ze nie masz zielonego pojecia o tym, ze w latach `80-tych calkiem dobre przetworniki robili w Bulgarii (sic!) nisko i srednio-niskotonowe.
Niestety nie mozesz liczyc na to, ze bede cenzurowal wlasne mysli i wypowiedzi tylko dlatego ze Ci to finansowo lub marketingowo bedzie niekorzystny.

: pt, 7 września 2007, 02:00
autor: Piotr
Po chwili zastanowienia skasowałem poprzedni post.
Nie ma sensu się kłócić, nie do tego służy forum.
Niniejszym wycofuję się z tematu.
Podpowiem tylko, że Skanśpik pisze się Scanspeak, przez "ea".

: pt, 7 września 2007, 09:00
autor: pierwszy
Piotr pisze: Podpowiem tylko, że Skanśpik pisze się Scanspeak, przez "ea".
To ostatnie zdanie przypomina mi zachowanie ratlerka :wink:
Tez nie bede sie wypowiadal wiecej tu, szkoda czasu.

: pt, 7 września 2007, 11:01
autor: Ukaniu
Zawsze tak jest, że jak się coś miesza z pieniędzmi i interesami to wychodzą z tego kłopoty :|. Moim zdaniem docenić trzeba w Piotrze to, że się udziela na Forum w taki czy inny sposób. I zwykle płynie z tego więcej + niż -. Warto zauważyć, że są też tfurcy "markowego" sprzętu, którzy piszą pod pseudonimami na grupach by ich radosna wiedza nie popsuła im metki pracowicie wyglancowanej w błyszczących miesięcznikach.

Wracając do odległych ech tematu też podpbają mi się głośniki wstęgowe - jedne z tych które sobie najbardziej ulubiłem to Infinity RSa :-) (nisko średnioton ma zawieszenie piankowe a membrane z polietylenu) pasmo przenoszenia i brak zniekształceń fazowych na górnym krańcu pasma słyszalnego owocuje precyzją stereo jakiej może pozazdrościć kopułka. Jednak to są głośniki baaardzo wymagające od wzmacniacza jak będzie kiepski zasyczą człowieka ;-)

: pt, 7 września 2007, 11:03
autor: popiol17
Załączam zdjęcia moich kolumn - jakość niestety fatalna, nie dysponując aparatem zrobiłem kamerką internetową... Jeżeli Piotrze chcesz jakichś dokładniejszych informacji (chociażby rozmiary skrzyni) z chęcią pomierzę.

Oryginalne głośniki przed wymianą miały o wiele bledsze membrany, po rozsypaniu się zawieszeń zakupiłem w Tonsilu dokładnie te same modele GDN i GDM - od starszej produkcji różnią się pianką zawieszenia (ciemniejsza), oraz membranami (też ciemniejsze, może jakoś zaimpregnowane, GDM z lakierowaną membraną).

Aaa, skrzynki są wykonane troszkę topornie, aczkolwiek szczelnie, wytłumienie wykonano z worków wypełnionych... watą szklaną albo czymś podobnym... :wink: . Parę miesięcy temu w jednej z kolumn wymieniłem te worki na watę stosowaną w altusach i teraz słuchając muzyki zachodzę w głowę, w której są worki, a w której wata :wink: - nie mogę doszukać się różnicy, może dlatego, że zmiany w brzmieniu dotyczą częstotliwości, które nie rozchodzą się kierunkowo i stąd trudność.

: pt, 7 września 2007, 12:36
autor: Brencik
Może jak tak macska krytykuje Piotra to niech pokaże co sam skonstruował i zaprojektował w dziedzinie głośników i kolumn?
Ale chyba nie bo sam stwierdził że to nie jego działka itp - ale w takim razie czemu zabiera głos i wali z grubej rury? Coś tu widzę nie tak jest.
A głośniki Tonsila sa dobre i koniec. Może nie wszystkie ale nie ma idealnych firm. Wpadki trafiają się najlepszym. Pianka nei jest dobrym przykładem i tak samo by się zachowała po 20 latach gdyby użył jej renomowany producent zagraniczny...

: pt, 7 września 2007, 13:16
autor: Piotr
:arrow: popiol17
Dzięki za zdjęcie, jakoś nie mogłem zakojarzyć tego modelu.
Wydaje mi się, że stare głośniki niskotonowe były jaśniejsze dlatego, że po prostu z czasem wyblakły.
Zmiana wytłumienia w obudowie zamkniętej spowoduje odmienne zachowanie głównie w zakresie samego dołu pasma. Z grubsza rzecz biorąc wytłuminie wirtualnie powiększa objętość obudowy. Drugim zadaniem jest minimalizacja odbić wewnątrz i zapobieganie powstawaniu fal stojących. To jednak jest bardziej istotne w układzie dwudrożnym, gdzie duży głośnik odtwarza również średnie tony.

:arrow: Ukaniu
Powód mojej sympatii dla papierowych stożków jest bardzo prosty do wytłumaczenia. Ten tradycyjny rodzaj głośnika chyba najlepiej ze wszystkich odzywa się przy najprostszych konstrukcjach zwrotnic i zasilaniu ze wzmacniacza lampowego o niewielkiej mocy i nie zawsze niskiej rezystancji wyjściowej.
Właśnie dlatego nie poszukiwałem wśród elektrostatów, czy wstęg. Po prostu nie bardzo miałbym je do czego podłączyć :roll:

:arrow: Brencik
Zerknij na zdjęcie. Ten głośnik ma 25cm średnicy, pochodzi raczej z wyższej półki (Clarion ProAudio), a resor z dziwnie znajomego materiału, tyle że większy ;)

: pt, 7 września 2007, 13:22
autor: Jarosław
Witam.
Wydaje mi się, że część postów dobrze by było przenieść tam gdzie ich miejsce, czyli do "głośników".