Witam.
Wtrące swoje trzy grosze.Myślę ,że wszyscy maja po trosze racji i Alek ze swoim rygorystycznym tonem i forowicze którzy czasem chcą odskoczni
od tematyki ściśle technicznej.Myślę ,ze to drugie też jest potrzebne dla złapania oddechu po ciągłym "bytowaniu w lampowej prózni."
Jak wszędzie i tu potrzebny umiar i zdrowy rozsądek, a teraz w moim odczuciu, pewna granica została przekroczona. Mówiąc wprost za dużo kociarstwa na forum i to nie jest tak , ze ja nie lubię fauny.Wręcz przeciwnie, zwłaszcza jak w TV "leci" film przyrodniczy, a lektorem jest pani Krystyna Czubówna.