Strona 4 z 6

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: czw, 11 marca 2021, 11:44
autor: Tomek Janiszewski
stanmal pisze: czw, 11 marca 2021, 10:58 Może dlatego że autor artykułu miał akurat takie lampy w zbiorach, a wykonanie kaskody przerosło jego możliwości. Ten układ wymaga więcej elementów biernych. Można zrobić wzmacniacz w. cz. na jednej połówce, heterodynę na drugiej połówce podwójnej triody, a mieszacz na pentodzie o dużym nachyleniu np: E180F, EF184, itp.

Kolego AZ12, nie znamy się, więc proszę nie oceniać moich umiejętności - cyt. "wykonanie kaskody przerosło jego możliwości" - niezbyt grzeczne.

Pozdrawiam
St. M.
Za to moje możliwości przerasta zrozumienie istoty tak zrealizowanej "neutralizacji" wzmacniacza w.cz. o wspólnej katodzie, tym bardziej że nigdzie nie doszukałem się opisu procedury jego doboru, i kiedy taki dobór byłby potrzebny. Nie wiadomo nawet od jakiej wartości Cn należałoby zacząć. Śmiem twierdzić że nie jest to żadna neutralizacja, conajwyżej dociążenie wyjścia lampy dodatkową pojemnością. Co innego gdyby wejściowy obwód rezonansowy włączyć między katodę a siatkę, dokładając jeszcze kondensator między siatką a masą. Wówczas powstałby wzmacniacz o podstawie pośredniej, popularny w głowicach UKF, który neutralizuje się właśnie kondensatorem włączonym między anodą a katodą. Kondensatory w katodzie i siatce, pojemność zwrotna lampy i kondensator neutralizacyjny tworzą układ mostkowy gdzie w jednej przekątnej znajduje się obwód wyjściowy, w drugiej - wejściowy.
Przykład zaś zneutralizowanego wzmacniacza triodowego o podstawie katodowej (na 6,5 MHz) można zobaczyć tu:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 38#p350238
na obrazku
Obrazek
gdzie jak widać - kondensator neutralizacyjny 10pF dołączony jest wprawdzie jedną końcówką do anody triody PCF82, ale drugą - do przeciwległego krańca obwodu wejściowego z cewką L19 i odczepem pojemnościowym na masie. Dzięki temu prąd jaki przez niego dostaje się na obwód rezonansowy wywiera przeciwstawne działanie niż prąd przepływający przez pojemność anoda - siatka. Znów mamy układ mostkowy złożony z pojemności w wejściowym obwodzie rezonansowym, pojemności anoda - siatka lampy i kondensatora neutralizacyjnego. W jaki sposób miałaby następować kompensacja pasożytniczego sprzężenia w układzie przedstawionym w artykule :?:

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: czw, 11 marca 2021, 12:26
autor: Valdi5
Wtrącę pytanie, czy któryś z Kol. może sprzedać jedną dwie szt głowic przestrojonych takich do odbioru stereo. Proszę na P.W.
I przepraszam za wtrącenie.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: czw, 11 marca 2021, 13:11
autor: stanmal
Zgadza się to nie jest neutralizacja ale rozwiązanie zdało egzamin.
Lampy E188CC sprawdzają się bardzo dobrze. Były oczywiście próby z pojedynczymi triodami w.cz.
W załączeniu tuner z "recenzowaną" głowicą.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: czw, 11 marca 2021, 20:14
autor: Tomek Janiszewski
TELEWIZOREK52 pisze: czw, 11 marca 2021, 10:15 Dwa słowa bo stoję w korku.
A Bufetowi Cię solą nie zasypali w tym korku po dzisiejszej śnieżycy? :wink: Tymczasem podmieniłem ponownie kondensator C6 w heterodynie, tym razem na 5,6pF, i tym razem było to czego potrzeba. Trymerem C51 ustawiłem Radio Wnet na dolnej granicy zakresu. W pobliżu granicy górnej znów pojawiło się Radio Plus na 96,5MHz, tak jak z głowicą Alka. Zmierzyłem też pojemność trymera, na oko takiego samego jakie siedzą w tej głowicy, który kiedyś wygrzebałem z rupieci. Okazało się że ma tylko 6 pF, nic dziwnego zatem że usuwając całkowicie C6 przy pierwszym podejściu mocno przedobrzyłem. Tym razem odbiór był czysty, superreakcja się nie objawiła. I to nawet po przywróceniu R29=10k, przy czym pozostawiłem wstawiony wcześniej R30=1k chcąc wycisnąć z lampy maksimum wzmocnienia. Uniknąłem więc na razie konieczności zmniejszenia R16. Tylko sygnał był słaby, a trymerem C50 nie dało się dostroić obwodu w.cz. Wymieniłem więc C1 w obwodzie w.cz. (raz już wymieniany, z 10 na 8,2pF) na 4,3pF ale i tym razem było to za dużo. Usunąłem więc C1 całkowicie. Sygnał stał się wyraźnie silniejszy: kilka stacji, w tym Pogoda i Plus uruchamia stereodekoder a powyżej Radia Plus ujawniło się Radio Kampus na 97,1MHz, ale trymer C50 nadal musi być wykręcony na maxa. Wykluczając grzebanie uzwojeń mógłbym wymienić C2 i C8 na mniejsze (np. 2 x 6,5 pF) lub co jest równoważne - odlutować je od wyprowadzenia anody na podstawce lampowej i włączyć między anodą a kondensatorami - trzeci kondensator, np. 22pF. Ale na razie chyba nie warto. Wymiana rdzeni jest i tak nieunikniona, jeśli chce się mieć nadzieję na pokrycie nowego zakresu CCIR. Jeśli Autor nadal jest zainteresowany tematem Rumby - rozbebeszę znajdującą się w najgorszym stanie głowicę z Wolumenu, i przekonam się czy potrafię ją złożyć z powrotem. I przy okazji określę właściwą średnicę rdzeni. Chyba że uznamy że lepiej na obecnym etapie podjąć temat głowic DEA...

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 02:22
autor: TELEWIZOREK52
Tomek Janiszewski pisze: czw, 11 marca 2021, 20:14 hyba że uznamy że lepiej na obecnym etapie podjąć temat głowic DEA...
Witam. Późno wróciłem a doba jest zbyt krótka. Idę spać z głowicą DEA a wstaję z głowicą Rumby. Jak na złość Rumbę skręciłem ale chyba ponownie rozkręcę i pokombinuje z rdzeniami. Tymczasem dzisiaj zdołałem tylko wstawić kolejną cewkę heterodyny ( głowica DEA ) i na dzień dobry bez rdzeni 90 MHz. Po wlożeniu rdzeni AL. do 118 MhZ ale zaledwie kiepski odbiór jedynki i trójki. Na dzisiaj dałem sobie spokój. W międzyczasie czytałem co sądzisz o aluminiowych rdzeniach w tej znalowej zalewie i dlatego mnie to kusi. Brałem już pod uwagę częściowe wycięcia w obudowie zostawiając tylko niezbędne fragmenty mocujące napęd rdzeni. Jak widzisz lubię zwariowane pomysły. :D Życzę powodzenia w walce z Rumbą a ja jeszcze pobawię się z DEA. Jak mi się znudzi wrócę do Rumby. W zanadrzu mam jeszcze jakieś dwie glowice poniemieckie ale to na potem. :D Skończmy jedno.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 08:17
autor: Tomek Janiszewski
TELEWIZOREK52 pisze: pt, 12 marca 2021, 02:22 Witam. Późno wróciłem a doba jest zbyt krótka. Idę spać z głowicą DEA a wstaję z głowicą Rumby. Jak na złość Rumbę skręciłem ale chyba ponownie rozkręcę i pokombinuje z rdzeniami.
Tymczasem jeszcze dziś z samego rańca przeprowadziłem jeszcze jeden eksperyment z głowicą Rumby. Wkręciłem głębiej świder trymera heterodyny. Oczywiście, osiągnięty uprzednio zakres strojenia poszedł się kichać: stacje z górnej strefy odpłynęły w niebyt, za to pojawiła się szeroka martwa strefa w dole zakresu, za którą niechybnie czai się już Zetka na częstotliwości lustrzanej (86.1MHz). Ale za tę cenę zdołałem dostroić do rezonansu obwód w.cz. (a przynajmniej się do niego zbliżyć) dzięki czemu wzmocnienie głowicy wzrosło na tyle, że ocalałe stacje zagrały w stereo.
Tymczasem dzisiaj zdołałem tylko wstawić kolejną cewkę heterodyny ( głowica DEA ) i na dzień dobry bez rdzeni 90 MHz. Po wlożeniu rdzeni AL. do 118 MhZ ale zaledwie kiepski odbiór jedynki i trójki.
A co zrobiłeś z rdzeniami ferrytowymi, posiałeś je? Nie masz nawet jednego egzemplarza głowicy, aby pożyczyć od niej rdzenie do tej zgrzebanej?
W międzyczasie czytałem co sądzisz o aluminiowych rdzeniach w tej znalowej zalewie i dlatego mnie to kusi. Brałem już pod uwagę częściowe wycięcia w obudowie zostawiając tylko niezbędne fragmenty mocujące napęd rdzeni. Jak widzisz lubię zwariowane pomysły. :D
No i chyba właśnie dlatego będę musiał czem prędzej zabrać się za jedną ze swoich niezgrzebanych głowic DEA, zanim zdążysz zmasakrować do reszty swoją :cry: Wystarczy może że ja zdążyłem oskalpować jedną z głowic DEA z odlewanego walcowego ekranu osłaniającego lampę. Miałem nadzieję że w ten sposób zmniejszając przepływ ciepła do korpusu głowicy wyeliminuję a przynajmniej zmniejszę pływanie częstotliwości po włączeniu, niestety nie pomogło to nic a nic, podobnie jak wcześniejsze żmudne laminowanie karkasów pojedynczym pasmem włókien szklanych. I teraz ta głowica (używana przez lata w amplitunerze stereo, póki nie zastąpiła jej w tej roli niedawno zgrzebana głowica Phlipsa) wygląda jakoś łyso :oops:
Życzę powodzenia w walce z Rumbą a ja jeszcze pobawię się z DEA. Jak mi się znudzi wrócę do Rumby. W zanadrzu mam jeszcze jakieś dwie glowice poniemieckie ale to na potem. :D Skończmy jedno.
Słusznie prawisz, ale mnie ta głowica do Rumby gardłowo potrzebna nie jest. Bebechy Calypso mają szczerbaty przełącznik klawiszowy, i jakieś dwie cewki wyłamały się z niego i częściowo rozpętały. Natomiast kolejna głowica DEA (najchętniej najnowszego typu) przydałaby mi się do reaktywacji Klawesyna. Może więc jednak zabiorę się za grzebanie jednej z takich posiadanych głowic, oszczędzając Ci nazbyt zwariowanych pomysłów? A głowicę Rumby, aby nie zostawiać jej w kompletnie rozgrzebanym stanie uzupełnię o dodatkowy kondensator między anodą lampy wzmacniacza w.cz. a kondensatorami C2 i C3 w mostku heterodyny, co powinno umożliwić zestojenie obwodu w.cz., za cenę pewnego obniżenia poziomu sygnału na wejściu mieszacza.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 10:17
autor: TELEWIZOREK52
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 08:17 A co zrobiłeś z rdzeniami ferrytowymi, posiałeś je? Nie masz nawet jednego egzemplarza głowicy, aby pożyczyć od niej rdzenie do tej zgrzebanej?
Mam, mam rdzenie i głowice, od najstarszej do najnowszej. Uczepiłem się tych kombinacji cewki/rdzeń bo głównie tu świta mi nadzieja. Wszelkie kombinacje z innymi elementami robiłem już iks lat temu z efektem dzisiaj mało zadowalającym.
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 08:17 hyba właśnie dlatego będę musiał czem prędzej zabrać się za jedną ze swoich niezgrzebanych głowic DEA, zanim zdążysz zmasakrować do reszty swoją
Moja już jest zmasakrowana. ( była ) Co Ty myślisz że ja dziewicę wziąłem do eksperymentów ?
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 08:17 oszczędzając Ci nazbyt zwariowanych pomysłów?
Znajdę coś bardziej zwariowanego. Jakiś wariometr. :D
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 08:17 uzupełnię o dodatkowy kondensator między anodą lampy wzmacniacza w.cz. a kondensatorami C2 i C3 w mostku heterodyny, co powinno umożliwić zestojenie obwodu w.cz., za cenę pewnego obniżenia poziomu sygnału na wejściu mieszacza.
A to mi podsunąłeś ciekawego pomysła.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 11:35
autor: Tomek Janiszewski
TELEWIZOREK52 pisze: pt, 12 marca 2021, 10:17 Mam, mam rdzenie i głowice, od najstarszej do najnowszej. Uczepiłem się tych kombinacji cewki/rdzeń bo głównie tu świta mi nadzieja. Wszelkie kombinacje z innymi elementami robiłem już iks lat temu z efektem dzisiaj mało zadowalającym.
Ale żeś się do tych rdzeni ferrytowych na drucikach zraził! :lol: A wyobraź sobie że bolerowską głowicę Philipsa (https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 28#p379928 wiele lat temu zdyskwalifikowałem w przedbiegach uznając że nawet starego pasma CCIR nie będzie ona w stanie pokryć, a rdzenie pewnie straciły przenikalność. Zmieniłem zdanie po przebadaniu jak zachowują się oryginalne cewki z oryginalnymi rdzeniami, ale poza ekranem. Uznałem że po zmniejszeniu grubości ścianek jest szansa uzyskać przestrajanie w nowym CCIR nawet w ekranie. I nie myliłem się.
[/quote]Znajdę coś bardziej zwariowanego. Jakiś wariometr.[/quote]
Jeszcze bardziej zwariowany byłby pomysł głowicy strojonej pojemnościowo trzysekcyjnym agregatem od Fagota / Sobótki / Amatora Stereo / Fausta.
Zastąpiłoby się nim trzy kondensatory w typowej głowicy strojonej indukcyjnie. Na przykładzie głowicy DEA odbiornika Klawesyn byłyby to C9, C11 i C12
https://static.elektroda.pl/attach/60_1 ... 057539.jpg
schemat DEA.jpg
Tylko problem byłby taki że cały agregat, wiszący na anodzie lampy wzmacniacza w.cz. musiałby być starannie zaekranowany, a jego korpus i oś napędowa - zaizolowana, bowiem występowałoby na nim zarówno wzmocnione napięcie w.cz. jak i stałe napięcie anodowe. Chyba żeby udało się wykonać nowy rotor, izolowany od osi. Zespoły ruchomych płytek miałby kontakt między sobą, i wspólne, odizolowane od korpusu wyprowadzenie na zewnątrz agregatu, które łączyłoby się z anodą lampy. Kto by się podjął wykonać taki kondensator? :idea:
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 08:17 uzupełnię o dodatkowy kondensator między anodą lampy wzmacniacza w.cz. a kondensatorami C2 i C3 w mostku heterodyny, co powinno umożliwić zestojenie obwodu w.cz., za cenę pewnego obniżenia poziomu sygnału na wejściu mieszacza.
A to mi podsunąłeś ciekawego pomysła.
Zrobi się z tego pająk (przynajmniej w mojej głowicy) którego można by uniknąć zastępując C2 i C3 mniejszymi. Ale nie chcę ich na razie ruszać, jeszcze się zgubią.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 11:53
autor: Marek7HBV
W eksperymentalnym odbiorniku FM można by się pokusić zrobić zasilanie ujemnym napięciem{z obwodami anodowymi na masie}.Cały tor[wcz i pcz},aby nie było problemu z ewentualnym ARW i ARcz. :D

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 12:02
autor: Tomek Janiszewski
Marek7HBV pisze: pt, 12 marca 2021, 11:53 W eksperymentalnym odbiorniku FM można by się pokusić zrobić zasilanie ujemnym napięciem{z obwodami anodowymi na masie}.Cały tor[wcz i pcz},aby nie było problemu z ewentualnym ARW i ARcz. :D
Najlepiej na lampach serii "P" lub "U" aby można było zostawić żarzenie na masie, pamiętając przy tym że nie każda lampa z tych serii (w tym np. ECH81 i EBF89 które z konieczności muszą wziąć na siebie rolę nieistniejących lamp PCH81 i PBF89) wytrzymuje aż 250V między katodą a grzejnikiem. Takie odwrócone zasilanie bardzo często stosowało się w odbiornikach tranzystorowych, zarówno germanowych z minusem na masie (np. Izabella) jak i krzemowych z plusem na masie (np. Jubilat), właśnie po to aby obwody rezonansowe w.cz. i p.cz. mogły być dołączone do masy.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 13:06
autor: AZ12
Witam

Zasilanie obwodów lampowych ujemnym napięciem było powszechnie stosowane w generatorach w. cz. pieców indukcyjnych. Katoda (bezpośrednio żarzona) znajdowała się na potencjale kilku kilowoltów.
Tomek Janiszewski pisze: pt, 12 marca 2021, 12:02Takie odwrócone zasilanie bardzo często stosowało się w odbiornikach tranzystorowych, zarówno germanowych z minusem na masie (np. Izabella) jak i krzemowych z plusem na masie (np. Jubilat), właśnie po to aby obwody rezonansowe w.cz. i p.cz. mogły być dołączone do masy.
Do minusa na masie powrócono po wprowadzeniu układów scalonych w torze p. cz. odbiorników radiowych np: Ślązak gdzie zastosowano słynny UL1211, niestety, nie zastosowano w głowicach UKF tych odbiorników tranzystorów krzemowych PNP. Zmieniło się to dopiero w epoce radiomagnetofonów wprowadzając BF414 i BF441.

Mam plan na odbiornik tranzystorowy UKF FM zbudowany z użyciem zespołu r. cz. ZR-201 pochodzącego z znalezionego na pobliskim złomowisku chassis odbiornika librowatego. Przy przestrojeniu i zmianie zasilania na dodatnie trzeba by wymienić plastikowe BF194 na metalowe BF272 lub plastikowe BF441 żeby nie cofać się do epoki germanu.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 13:56
autor: Thereminator
Przypadkiem trafiłem na https://allegro.pl/oferta/lampowa-glowi ... 0473276641
Lampowa głowica UKF z radia Saba Wildbad 8. Głowica sprawna. Pracuje na lampach 2 x EC92. Zakres strojenia 88 do 100 Mhz.

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 14:21
autor: Tomek Janiszewski
Schemat jest na Elektrotanya:
https://elektrotanya.com/saba_wildbad_f ... nload.html
i widać z niego że to głowica strojona indukcyjnie. Ciekawostką jest wzmacniacz w.cz. o podstawie katodowej neutralizowany od strony wejścia. Okazuje się zatem że budowa takich układów jest realna nie tylko na 6,5MHz.
Niestety jej CCIR kończy się na 100MHz, więc i tu grzebanie byłoby konieczne, nie wiadomo tylko czy miałoby szanse powodzenia. :?:

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 16:30
autor: CHOPIN66
Podobny wzmacniacz w.cz o podstawie katodowej tyle że , szerokopasmowy na EF80 jest w radiu Graetz Super 171 W .

Re: Rumba 6205 głowice UKF.

: pt, 12 marca 2021, 20:19
autor: Tomek Janiszewski
Zrobić wzmacniacz o podstawie katodowej na pentodzie to żadna sztuka. Sztuką jest zmusić do pracy w takim układzie triodę, cechującą się o parę rzędów wielkości większą pojemnością zwrotną. Umożliwia to neutralizacja, bez której układ na bank się wzbudzi. Poza tym na jakiej podstawie twierdzisz że jest to wzmacniacz szerokopasmowy? To że jedynym kondensatorem na schemacie jest trymer, to wcale nie znaczy że innych pojemności już w obwodzie anodowym nie ma. Pentody w.cz. wyposażone w ekran osłaniający cały system elektrod mają pojemność wyjściową na tyle znaczną że dodatkowych kondensatorów już nie potrzeba. Klasycznym przykładem jest filtr p.cz. 10,7MHz detektora stosunkowego (np. 1-22R) gdzie na całą pojemność obwodu pierwotnego składa się pojemność wyjściowa pentody EBF89 lub EF89.