Strona 4 z 4

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: śr, 12 lutego 2020, 17:11
autor: TooL46_2
Podoba mi sie ten pomysl!

@Romekd -- moge zaoferowac hosting i pomoc w wystawieniu tej strony! Prosty WordPress da rade :)

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: śr, 12 lutego 2020, 20:17
autor: Wiech
Ponoć nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi , ale może moje pytania są trochę dla niektórych zabawne,
lecz pytać może każdy, po to jest to forum.
To co 2 posty wstecz odpowiedział Romek to wiedziałem, ale czy to tylko idzie o prąd max kondensatora?
Czy może o jakiś inny parametr?
edit:
Ten temat założyłem pod kątem praktycznego doboru kondensatorów sprzęgających między stopniem lampowym a stopniem mocy mosfet w hybrydzie, którą tworzę na razie wirtualnie ( w warsztacie mam zimniej niż na dworze)
Poniżej schemat z umiejscowieniem tych kondensatorów.
stopień sterujący do mosfeta.jpg
Pytanie powstało dlatego, gdyż nigdy przy układzie lampowym nie wstawiałem aż tak dużych (2,2uF) pojemności
I nie wiem co może mnie spotkać z ich strony.
Pozdrawiam
Wiesław

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: śr, 12 lutego 2020, 22:27
autor: Romekd
Witam.
Ukaniu pisze: pn, 10 lutego 2020, 11:02 Do tych którzy liczą 0,003% zniekształceń w kondensatorze miałbym pytanie z jakim to układem wzmacniającym będzie pracował skoro taka wartość ma mieć znaczenie? To nawet pomiar w wyspecjalizowanym sprzęcie jest problematyczny.
Dobre pytanie... :wink: Większość lampowych wzmacniaczy, szczególnie ze stopniami mocy w konfiguracji SE (często bez ujemnego sprzężenia zwrotnego), może wprowadzać nawet do kilku procent zniekształceń nieliniowych i aż do kilkunastu procenty zniekształceń intermodulacyjnych. Zniekształcenia te mają wpływ na brzmienie wzmacniacza i w przypadku takiego wzmacniacza kondensatory o zniekształceniach maksymalnych rzędu 0,003% nie mają już najmniejszego wpływu na brzmienie muzyki. Przyjmuje się, że sprzęt lampowy, który wprowadza do 3% zniekształceń THD, w których to zniekształceniach energia skupiona jest głównie w kilku pierwszych harmonicznych (głównie w drugiej i trzeciej) mogą zapewniać bardzo dobrą jakość dźwięku, choć to oczywiście zależy jeszcze od kilku innych parametrów urządzenia, np. przebiegu rezystancji wyjściowej w paśmie akustycznym, maksymalnego poziomu mocy wyjściowej oraz od przebiegu impedancji zestawów głośnikowych współpracujących z lampowym sprzętem. Bardzo częstym, wręcz powszechnie popełnianym błędem wśród początkujących konstruktorów jest przekonanie, że jeśli jakiś kondensator (np. poliestrowy) wprowadza już w testowym układzie dające się zmierzyć dobrą aparaturą zniekształcenia, to użyty jako sprzęgający we wzmacniaczu lampowym na pewno wprowadzi zniekształcenia o podobnym poziomie i to na pewno da się później usłyszeć w dźwięku wydobywającym się z podłączonych do niego kolumn. Koledzy przedstawiając wyniki pomiarów zniekształceń kondensatora poliestrowego 220 nF, zamieszczone w książce D. Selfa
Self_x.png
,
nie pokazali schematu układu, w którym te zniekształcenia były mierzone. Wyglądał on następująco:
układ_testowy_Self.png
.
Był to układ filtru dolnoprzepustowego o częstotliwości granicznej ok. 700 Hz. Nie był to więc typowy układ, w jakim pracują kondensatory o zbliżonej pojemności jako sprzęgające poszczególne stopnie we wzmacniaczu lampowym, bo w nim kondensatory tworzą z rezystancjami układu filtr górnoprzepustowy, którego częstotliwość graniczna wynosi przeważnie od kilku do kilkunastu, góra kilkudziesięciu herców... Poniżej zamieszczam schemat wzmacniacza Wiliamsona, z zaznaczonym kondensatorem sprzęgającym lampę stopnia mocy z lampą sterującą, który z rezystancjami w układzie (100 kΩ oraz 7,7 kΩ II 39 kΩ /oporność wew. lampy i rezystora anodowego/) tworzy filtr górnoprzepustowy o częstotliwości granicznej ok. 6 Hz.
WilliamsonAmp.png
-
Na schemacie podana jest szczytowa wartość napięcia przed kondensatorem C6, która dla mocy wyjściowej 15 W wynosi 38 Vp, której to wartości odpowiada ok. 27 Vrms. Niektórzy moi znajomi twierdzą, że od typu tego kondensatora zależy między innymi brzmienie sopranów. Czy to w ogóle możliwe, sprawdźmy...
Dla częstotliwości 500 Hz reaktancja kondensatora 0,25 μF wynosi ok. 1,27 kΩ co oznacza, że przy 500 Hz na kondensatorze odkładałoby się ok. 0,34 V sygnału, co stanowiłoby wartość 79,4 razy mniejszą od sygnału z anody lampy drivera (ok. ~27 V), czyli gdyby dla tych 0,34 V spadku kondensator wytwarzał 0,003% zniekształceń THD, to przy całym sygnale przechodzącym przez kondensator stanowiłyby one 0,0000378%. Dla sopranów o częstotliwości np. 15 kHz kondensator 0,25 μF wykazywałby reaktancję ok. 42,4 Ω, a to oznacza, że spadek sygnału na nim wyniósłby ok. ~11,5 mV, przy ~27 V sygnału sterującego, przenoszonego przez kondensator do siatki pierwszej lampy mocy, czyli spadek sygnału na kondensatorze byłby 2347,8 razy mniejszy niż sygnał sterujący. Gdyby dla tych ~11,5 mV kondensator wprowadzał 0,003% zniekształceń THD (choć to niemożliwe przy tak małym napięciu), to w całkowitym sygnale sterującym stanowiłyby one już tylko 0,00000128%. Czy takie zakłócenia da się usłyszeć? :wink: Okazuje się, że ponoć tak, oczywiście jeśli jest się "prawdziwym audiofilem"... :lol: A tak naprawdę wśród moich znajomych była tylko jedna osoba, która w ślepych testach potrafiła bezbłędnie rozpoznać dźwięk muzyki zawierający 0,1% THD (głownie niskiego rzędu) od dźwięku zawierającego zniekształcenia THD na poziomie 0,01%.

Są oczywiście współcześnie produkowane układy scalone (wzmacniacze operacyjne i słuchawkowe), które generują zniekształcenia THD o poziomie mniejszym od 0,000015...0,00024% i parametry takich elementów szkoda byłoby psuć stosując w ich aplikacjach kondensatory poliestrowe o zniekształceniach 0,003% :wink:
OPA1612_x.png
TPA6120A2_x.png
-
To tak na szybko, więc mogłem się gdzieś machnąć w wyliczeniach (jeśli ktoś znajdzie błędy, bardzo proszę mnie poprawić, na pewno się nie obrażę, a nawet będę wdzięczny...).

Pozdrawiam
Romek

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: śr, 12 lutego 2020, 23:24
autor: Romekd
Ukaniu pisze: śr, 12 lutego 2020, 13:07 Romek, Ty zbierz ten Twój materiał i wywieś gdzieś na jakiejś stronie bo piszesz a on za miesiąc dwa utonie w zalewie. Te wszystkie spięcia z kolegą/ami i te wykłady. Za rok dwa pięć wjedzie nowe pokolenie i będzie grzanie kotleta a tak odnośnik i już.
TooL46_2 pisze: śr, 12 lutego 2020, 17:11 Podoba mi sie ten pomysl!

@Romekd -- moge zaoferowac hosting i pomoc w wystawieniu tej strony! Prosty WordPress da rade :)
Dziękuję za propozycje, ale obawiam się, że jako człowiek dość mocno pochłonięty pracą zawodową, domowymi obowiązkami i realizacją własnych pasji, miałbym problem ze znalezieniem dodatkowego czasu wolnego, niezbędnego do tworzenia i ciągłego rozwijania takiej strony. Myślę, że przed zamieszczeniem na niej jakichkolwiek treści, musiałbym je jeszcze dokładniej weryfikować, wykonując większą liczbą eksperymentów, pomiarów i analiz, a same wypowiedzi musiałbym bardzo dokładnie redagować, by były napisane poprawnie również od strony ortograficznej, gramatycznej i stylistycznej. W pojedynkę nie czuję się na siłach podjąć się takiego wyzwania... :( Z drugiej strony obserwuję jak zainteresowanie takimi technicznymi tematami w naszym kraju systematycznie się obniża. Będąc użytkownikiem kilku forów dyskusyjnych od lat zauważam jak spada aktywność użytkowników w takich działach jak: "własnoręcznie", "edukacyjnie", "dydatktycznie", "merytorycznie" itp. Przy tym tempie spadku aktywności użytkowników w wyżej wymienionych działach, za pięć lat nikt nie będzie już do nich zaglądał, podobnie jak do innych miejsc w Internecie, poświęconych poruszaniu takich właśnie zagadnień... :(

Pozdrawiam
Romek

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: czw, 13 lutego 2020, 12:05
autor: Wiech
Kiedyś Romek sam nakręcił temat o doborze kondensatorów sprzęgających http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?t=32369.
Na początku ciekawy, później zszedł "na manowce" i cisza.
A mogło być o doborze kondensatorów sprzęgających i ew pułapkach w ich doborze.

Pozdrawiam
Wiesław

Re: Wpływ parametru na przydatność kondensatora do celów audio

: pt, 14 lutego 2020, 10:48
autor: Romekd
Czołem.
Wiech pisze: czw, 13 lutego 2020, 12:05 Kiedyś Romek sam nakręcił temat o doborze kondensatorów sprzęgających http://www.forum-trioda.pl/viewtopic.php?t=32369.
Na początku ciekawy, później zszedł "na manowce" i cisza.

A mogło być o doborze kondensatorów sprzęgających i ew pułapkach w ich doborze.
Tamten temat dotyczył sposobu doboru wartości pojemności kondensatorów sprzęgających, by nie tworzyły zbyt dużej liczby źle dobranych ogniw filtrów górnoprzepustowych, co odbija się niekorzystnie na dynamice wzmacniacza i jego mocy wyjściowej dla różnych przebiegów w sygnale audio. W wątku poruszana była też kwestia wpływu przesunięć fazy składowych harmonicznych (bądź "sprzężonych" składowych sygnału o różnych częstotliwościach) na brzmienie dźwięku.
Na naszym Forum jest bardzo dużo wypowiedzi o doborze właściwych typów kondensatorów do wzmacniaczy audio, ale są porozrzucane po wielu wątkach. Myślę jednak, że chcący do nich dotrzeć, potrafi je sobie odszukać.

Pozdrawiam
Romek