Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Cóż oscyla nie mam także ciężko powiedzie, co się dzieje na wyjściu a tak nawiasem to od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem oscyla aczkolwiek nie mogę znaleźć nic nowego za 500zł a przystawki i używane mnie nie interesują. Wiecie może gdzie mogę dostać nowego oscyla za taką cenę?

Np. tu -> http://www.auditoriomigueldelibes.com/ciclo/oscyl/

A jesli chodzi Ci o oscyloskop to poszukaj w dziale ogloszenia (czasami sie koledzy oglaszaja). Ebay lub Allegro (tego drugiego srednio znam).

Nie masz oscyla? To jak dobierzesz kondy obok trafa we wzmaku?
Oezu... Jak mówisz, to też tak mówisz, czy tylko jak piszesz?

A w temacie, dlaczego nie używane? Ja skompletowałem praktycznie całą pomiarówkę z używanych rzeczy i sobie nie krzywduję. Ostatni oscyloskop kupiłem chyba za 400zł. Sprawuje się znakomicie.

Piotr pisze:Nie masz oscyla? To jak dobierzesz kondy obok trafa we wzmaku?

Mialem juz to nawet wklepane ale sie powstrzymalem Ograniczylem sie tylko do linku. Dodalbym jeszcze wspolbieznosc potkow...

Ostatnio kupiłem na allegro altusy110. Babka na 500 sprzedanych przedmiotów zero negatywnych komentarzy. Napisane było, że 100% sprawne oraz regenerowane przez osobę z wieloletnim doświadczeniem. Niby wszystko ok a tu skucha, bo wszystkie głośniki i przełączniki kwalifikowały się do regeneracji/wymiany. Drugi raz ryzykować nie będę. A co jak się okaże ze zamiast oscyloskopu dostanę jakiegoś trupa ze słoikiem zamiast lampy. Musiał by być nowy ewentualnie z odbiorem w Warszawie żebym mógł zobaczyć jak działa.

Smaglas pisze:Ostatnio kupiłem na allegro altusy110. Babka na 500 sprzedanych przedmiotów zero negatywnych komentarzy. Napisane było, że 100% sprawne oraz regenerowane przez osobę z wieloletnim doświadczeniem. Niby wszystko ok a tu skucha, bo wszystkie głośniki i przełączniki kwalifikowały się do regeneracji/wymiany. Drugi raz ryzykować nie będę. A co jak się okaże ze zamiast oscyloskopu dostanę jakiegoś trupa ze słoikiem zamiast lampy. Musiał by być nowy ewentualnie z odbiorem w Warszawie żebym mógł zobaczyć jak działa.

Od wielu lat kupuje na allegroszu i czasem też zdarzały się incydenty ale to nie znaczy ze należy tam nic nie kupować. Zawsze możesz szukać na tablicy lub e-bay. Do tego popieram kolegów, używany oscyloskop nie musi być zły, chyba ze masz kilka tysięcy na nowy bo nie sadze żebyś znalazł coś nowego, i przede wszystkim posiadającego wszystkie przydatne opcje, za 500zł.

No dobra powiedzmy że się skuszę. Macie może jakieś propozycje, ewentualnie co powiecie o sprzęcie który udało mi się wyhaczyć?


http://allegro.pl/oscyloskop-mcp-cq5620 ... 10202.html

http://allegro.pl/oscyloskop-isotech-2x ... 27271.html

http://allegro.pl/oscyloskop-kr7203a-2x ... 00230.html

mój radziecki, kosztował 200zł na allegro, najprostszy, 1 kanałowy, sprawny. Jak się zepsuje to kupię kolejny, podobny (ten u mnie działa bez problemu od 4 lat). Biorąc pod uwagę że nie mam generatora, tylko kartę dźwiękową w PC, ta klasa sprzętu dla amatora w zupełności wystarcza. Czytałem dyskusje na forum elektroda.pl, tam znawcy tematu odradzają nową chińszczyznę za 500zł, raczej tektronix'y, których cena zaczyna się od 1500zł za używane.

Dobra oscyloskop zamówiony. W końcu będę mógł się zająć elektroniką na poważnie.
Co do samego wzmacniacza to odsunąłem przedwzmacniacz od transformatorów oraz dławików i o dziwo przydźwięk się znacznie zmniejszył. Szczerzę to mówiąc to nie zdawałem sobie sprawy że transformatory i dławiki mają aż tak daleki zasięg. Dodatkowo bardzo pomogło podłączenie masy do zera w gniazdku (bez obaw zaraz zamontuję kabel z uziemieniem żebym się przypadkiem nie przeniósł na tamten świat . Ogólnie to przydźwięk jest już na akceptowalnym przeze mnie poziomie. Pozostał tylko ten nieszczęsny szum aczkolwiek nim to się zajmę jak mi oscyloskop przyślą.

Jeżeli chodzi o ten ostatni oscyloskop, faktycznie wypadałoby zobaczyć jego działanie na żywo. Być może ja miałem po prostu pecha z DT516A, nieco innym, ale konstrukcyjnie chyba dość zbliżonym do tego. Do jego technicznej śmierci borykałem się problemem sporadycznych przerw na różnych stykach, a w końcu nastąpiło przebicie izolacji w transformatorze zasilacza, pomiędzy uzwojeniem żarzenia lampy, a uzwojeniem dostarczającym napięcia do zasilacza WN. W efekcie nastąpiło zwarcie grzejnika z katodą i lampa z długim czasem poświaty, będąca największą zaletą mojego oscyloskopu, nadawała się do wyrzucenia.

Wziąłem urlop i postanowiłem zająć się moim wzmacniaczem.
Na stronie http://www.jogis-roehrenbude.de zapewne wielu znaną znalazłem fajny schemat PP Hi-Fi na EL84 o czułości 200mV. Czułość ta wystarczyła do wysterowania wzmacniacza z komputera aczkolwiek już brakowało aby móc wysterować ten wzmacniacz telefonem.

Link do artykułu http://www.jogis-roehrenbude.de/Verstae ... tor-PP.htm

Poszperałem trochę w necie i dokopałem się do wspaniałej książki „Mullard circuits for audio amplifiers”
Link do książki. http://basaudio.net/blog/wp-content/upl ... ifiers.pdf

Jak się okazało schemat który znalazłem na stronie jogis-roehrenbude jest zerżnięty z książki Mullarda z tą różnicą, że EF86 na wejściu przełączyli w tryb triodowy. Podłączyłem w swojej konstrukcji EF86 tak jak w oryginale Mullarda podłączyłem w tryb pentodowy oraz zmniejszyłem USZ.
Teraz mogę wysterować wzmacniacz telefonem a nawet gitara ładnie chodzi jak ją na próbę podłączyłem.
Wzmacniacz ma czułość 40mV. To wystarczająco dużo dla telefonu aczkolwiek dla komputera i radia trochę za dużo. Planuję zrobić we wzmacniaczu kilka wejść o różnej czułości. Pierwotnie chciałem dać dzielniki na wejściu aczkolwiek zastanawiam się czy nie zrobić po prosu regulacji wzmocnienia w USZ. Wydaje mi się że da to więcej korzyści. Co o tym sądzicie? Poza tym warto było by zamieścić zawarte w książce Mullarda schematy wraz z opisami na stronę Fonar do działu artykuły. Jest tam kilka projektów: PP EL84, PP EL34, PP ECL82, SE EL84, dwa przedwzmacniacze i zasilacz wraz z bardzo dokładnymi opisami.

Regulacja wzmocnienia przy pomocy USZ może się okazać kłopotliwa. Twój wzmacniacz ma czułość 40mV (ze sprzężeniem zwrotnym czy bez?). Dla komfortowej współpracy z komputerem powinien mieć co najwyżej 400mV, a nawet 800-900mV. Żeby przy pomocy USZ zmniejszyć czułość 10 razy (o 20dB) potrzebujesz o 20dB głębszego sprzężenia. Istnieje wtedy bardzo duże ryzyko, że wzmacniacz stanie się niestabilny i nawet po porządnym skompensowaniu będzie sprawiał kłopoty.

Dobrym rozwiązaniem może być przełącznik trioda-pentoda w pierwszym stopniu, ewentualnie wspomagany drobną korektą w USZ.

Mam 40 mV ze sprzężeniem

Przełącznik brzmi ciekawie z tym że jak to wpłynie na wzmacniacz? Na schemacie z Jogi’ego dla trybu triodowego Ra=100k a dla trybu pentodowego Mullard zaleca Ra=120k. EF86 jest sprzężona galwanicznie z ECC83 także od spadku napięcia na Ra EF86 zależy polaryzacja triod inwertera.