6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: Michal_Pol »

djivo pisze: czy jeśli opór uzwojenia katodowego jest równy 5ohm na omomierzu również tak mam to podkładać do prawa Ohma aby wyliczyć punkt pracy danej lampy ?
Tak
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Jeszcze jedno pytanie czy to uzwojenie katodowe również należy bocznikować kondensatorem elektrolitycznym?
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: Michal_Pol »

djivo pisze:Jeszcze jedno pytanie czy to uzwojenie katodowe również należy bocznikować kondensatorem elektrolitycznym?
Nie, bo jest to uzwojenie sprzeżenia zwrotnego. zbocznikowanie go może spowodować podbicie góry pasma.
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Dziękuję Michale..
Efekt prac na zdjęciu, powoli brnę do końca, z braku miejsca na warsztacie :).
Na początek zamieszczam zdjęcie porównawcze, potem pełna rozdzielczość, może nie jest to dzieło, myślę jednak, że jest sporo lepiej.
Oczywiście nie jest to jeszcze efekt końcowy.
Jeśli widzicie jakieś rażące błędy proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam IVO.
Bezpieczniki w obwodach dałem 4.
Jeden na żarzenie, po jednym na każdy obwód zasilania lamp końcowych, i jeden główny.
Myślę o uśnięciu selektora - mnie on nie jest potrzebny.
W zamian za to na tym pokrętle nie zrobić pokrętła włącznika - załączone żarzenie - włączony wzmacniacz - wyłączony.
Załączniki
PORÓWNANIE.jpg
20121031_190755.jpg
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Dzisiaj wzmacniacz uruchomiłem na początku odpalałem go z zasilacza anodowego, powoli zwiększając napięcie.
Ale przy 250V wzmacniacz dziwnie się wzbudzał - zauważyłem, że pomyliłem wartość opornika R19 i zamiast 22kOhm dałem 2,2kOhma.
Po wymianie zwiększyłem napięcie do nominalnego. Czyli bliskiego 300V.
Wszystko działa poprawnie - napięcie po uruchomieniu na początku jest bliskie 380V potem spada do około 313V.
Mam jednak do was pytanie jaką poprawną wartość rezystora powinienem dobrać aby zastosować tam lampy jako pierwszą 6N2P i ECC81 jako drugą lampę.
Nie ma jeszcze pętli USZ ale wzmocnienie jest spore jestem bardzo zadowolony będzie można zamknąć pętlę ze sporym wzmocnieniem.
Nie wiem jednak czy nie wykonać przełącznika - tak dla samego siebie i dla kolegi audiofila aby mu pokazać że lepiej gra z USZ tylko nie powiem kiedy jest włączone ....:)

Podaję napięcia odkładające się na poszczególnych rezystorach.
R3=1,66V
R10=2,6V (ma on oporność 500ohm)
Katody lamp końcowych = 0,3V
Zasilanie anodowe = 313V
Za rezystorem R20 = 295V
Za rezystorem R19 = 258V
Na siatkę pierwszą lamp końcowych idzie około 31V

Nie wiem czy dobrze myślę ale aby policzyć punkt pracy muszę od napięcia anodowego odjąć napięcie siatki 1 tak ?
Czyli 313-31= 282V pomnożyć razy prąd 0,06A
Z wzoru I=U/R
Wychodzi mi prąd płynący przez lampy końcowe = 0,3V/5ohm = 0,06A
0,06Ax282V = 16,92W
W katalogu maksymalny podany to 18W z groszami czy coś źle liczę?

Czy lampy sterujące muszą pracować przy maksymalnym katalogowym napięciu i prądzie ?

Można by jeszcze chyba połaszczyć się o przełącznik Trioda - Pentoda.
Jeśli dobrze rozumiem to S2 zamiast przez rezystor do zasilania ma iść do uzwojenia transformatora głośnikowego prawda ?
Najlepszy byłby tutaj przekaźnik i jakiś jeden włącznik na dwa kanały.
Ale zobaczę czy starczy czasu.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Witajcie.
Podczas całkowitej przebudowy napotkałem kilka małych kłopotów.
Przy pomiarach jeszcze bez zamkniętej pętli USZ zauważyłem, że transformator głośnikowy posiada na uzwojeniu wtórnym odczep środkowy, który łączy te uzwojenia, jednak jak się później okazało wcale nie jest on środkowy.
Jednak do sedna - okazało się, że przy połączeniu szeregowym tych uzwojeń głośnik aby najlepiej znosił zarówno zniekształcenia, jak i pasmo musiałby mieć oporność bliską 15R.
Dokonałem pomiaru na tylko jednym z uzwojeń wtórnych transformatora głośnikowego, przy oporności 8ohm pokrywa on pasmo, posiadając maksymalną moc około 12W, od blisko 30Hz-20Khz, wyżej widać już spadek powyżej 2W, przy wysokiej częstotliwości, jeżeli ktoś może mi powiedzieć ile 2W= w decybelach byłbym wdzięczny?
Tyle dokładnie pokazuje miernik mocy.
Jednak mam dziwny problem po podłączeniu USZ. Jedne z tych uzwojeń, które odłączyłem zostały nie obciążone(wtórne transformatora głośnikowego - nie wiem czy tak to powinno zostać ?)
Wzmacniacz po podłączeniu pętli USZ nie daje się ustabilizować, zawsze jakoś się wzbudza.
Dopiero przy oporności 82kohm jest to do opanowania.
Na 10000% jest dobrze podłączony koniec i początek uzwojenia, sprawdzone na oscyloskopie 2-kanałowym.
Pierwszy kanał na wejście siatki pierwszego stopnia, drugi kanał na wyjście transformatora głośnikowego.
Idą w tej samej fazie. (Bez pętli USZ)
Próby bocznikowania R4 kondensatorem 120-160 piko nic nie wnoszą, wzmacniacz nie sprzęga się na mierniku mocy, po podłączeniu do kolumn słychać pyk pyk ....... pyk pyk - normalnie jakby miał generator pukania....
Odłączam kondensator od rezystora R4 i jest okay.
Myślę sobie, czy nieużywane uzwojenia wtórne transformatora głośnikowego powinny być obciążone ?
Nie wiem, pytam Was i proszę również nie zapominać, że transformator posiada również uzwojenia katodowe, które również działają jak USZ.
Czy powinienem stosować jeszcze pętlę USZ, która obejmuje ten transformator?

Ps.
Co udało mi się dzisiaj dokonać to:
Opóźnione załączenie anodowego zbudowane na tranzystorze BD139 oporniku 47kohm rezystorze 27kOhm przekaźniku diodzie i kondensatorze 3300uF/25V.
Bardzo się cieszę, załącza się tak po około 75 sekundach od włączenia napięcia żarzenia - lampy są już gorące - oczywiście załącza prąd przemienny.
Oryginalnie wzmacniacz grał dwoma głośnikami w przeciwnej fazie.
Czyli jeden wypychał a drugi wciągał.

Nie wiem czy kondensatory C2 i C3 mające pojemność 330nF, C4 i C5 po 100nF to wystarczająca pojemność jako kondensatory separujące ?
Czy gdzieś nie zawężam pasma i wzmacniacz się wzbudza na częstotliwości zawężonej, jutro będę dalej szukał co jest tego powodem bez USZ gra naprawdę ładnie.
P.S. Zdjęcia z budowy pomniejszam w paint ...
Załączniki
wzmcz1.jpg
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
Michal_Pol
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 331
Rejestracja: pn, 4 kwietnia 2011, 10:38

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: Michal_Pol »

Czyli są dwie pętle sprzężenia i wtedy jest pykanie?
Zrób test i podłącz tą główną pętlę, bez uzwojenia katodowego, czy wtedy są jakieś problemy?

Z moich doświadczeń na ECL86 i TG2,5 -1, po podlączeniu dodatkowego uzwojenia (sprzężenie) w katody nie było problemów.
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Tymczasowo udało się wszystko opanować przy oporności 82kohm.
Wzmacniacz pracuje poprawnie nic nie buczy, nie wzbudza się już, przy pokrętle odkręconym do końca słychać lekki szum.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Przyszła jednak pora aby zanieść sprzęt do domu i posłuchać.
Okazało się że wzmacniacz ma duży przydźwięk sieciowy po wyjęciu lampy numer dwa ustaje mocno.
Gdy wyjmę lampę numer jeden różnica jest nie odczuwalna.Brum jest nadal taki sam duży tak jakby pochodził od stopnia nr2.
Na samych lampach końcowych jest b.delikatnie słyszalny, po włożeniu głowy w głośniku.
Pierwsza lampa to 6N2P - bardzo czułe miejsce to siatka V1b, mam jednak pytanie jak zniwelować wpływ przydźwięku sieciowego pochodzący od stopnia wejściowego.
Nie daje tutaj nic zastosowanie kondensatora 10000uF/450V - sprawdzałem.
Nie mam dławików - więc one odpadają.
Myślę czy nie zastosować głębszej pętli USZ. Teraz opornik mam 82kOhm, jednak przy zmniejszaniu jego wartości dochodzi do dziwnego wzbudzania wzmacniacza.
W głowie mojej rodzą się pytania?
- jak najlepiej dobrać rezystory R6 i R7
Udało mi się natomiast zejść z opornikiem w pętli USZ do 8,2kOhm - na razie w jednym kanale - nic się nie dzieje tzn: nie ma generatora.
Brak jest również przydźwięku.
Chciałbym się dowiedzieć czy istnieje inny sposób aby posiadać duże wzmocnienie stopni wejściowych, a mimo to wyeliminować przydźwięk
Dopasowując to rezystorami?
Ostatnio zmieniony wt, 6 listopada 2012, 23:20 przez djivo, łącznie zmieniany 1 raz.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: TooL46_2 »

Przydzwiek jest 50Hz czy 100Hz?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

Słychać 50Hz.
Odłączałem żarzenie to samo, przy wyłączeniu anodowego wzmacniacz gra dosłownie b.krótko może 1-2 sekundy nie ma możliwości usłyszeć czy to od niego, natomiast wyciągając drugą lampę (tę od driverów) buczenie milknie zupełnie do akceptowalnego.
Praktycznie napięcie natychmiast spada.
Udało mi się jeden kanał wpiąć opornik w USZ 8,2kohm bocznikowany kondensatorem około 330pF.
Wtedy znikają zniekształcenia .
Natomiast dziwną sprawą jest to, że drugi kanał gdzieś samoczynnie się wzbudza - nie ważne czy sprzężenie jest czy też go nie ma dzisiaj z 2 godziny szukałem błędu ale nie potrafiłem go znaleźć, jutro więc ciąg dalszy poszukiwań.

Dodam jeszcze jedną b.ważna sprawę żarzenie w tym układzie jest szeregowe i środek tych dwóch układów jest podłączony do masy.
Czyli tłumacząc na polskie lampy z lewego kanału wszystkie żarzenia mają połączone równolegle i z prawego tak samo .
Ale lewe żarzenia z prawymi są połączonego szeregowo a środek tego połączenia do masy.

Tak było to wcześniej rozwiązane i nie chciałem tego zmieniać.
Nie wiem czy gdzieś nie popełniłem błędu robiąc lustrzane odbicie wzmacniacza.

Próbowałem na moment gasić żarzenie ale brum jest nadal. (mowa o brumie jeśli nie ma pętli USZ - przy podłączonym oporniku w pętli 8,2kOhm jest okay)
Mogę zasilić całą gałąź żarzenia z zasilacza prądu stałego i sprawdzić czy ma to wpływ ale to dopiero jutro.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: krzem3 »

Przy odłączeniu napięcia anodowego,wzmacniacz powinien się wyciszać przynajmniej kilka do kilkunastu sekund. Jaką dałeś łączną pojemność elektrolitów na jeden kanał? Możliwe że błąd tkwi zupełnie w innym miejscu.Środkowy czarny przewód, prawdopodobnie to sygnałowy opiera się o przewody żarzenia,należy puścić go bokiem z dala od przewodów żarzenia.

krzem3
Awatar użytkownika
djivo
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1554
Rejestracja: pt, 3 czerwca 2011, 01:41
Lokalizacja: Internet

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: djivo »

W filtracji 470uF potem rezystor około 100ohm i następny 470uf.
Porównanie SE I PP - Jeśli jednoręki rzemieślnik mógłby być mistrzem, wyobraź sobie co mógłby dwuręki ?
Takie o to porównanie Balanced Audio o wzmacniaczu VK5
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: Piotr »

djivo pisze:W filtracji 470uF potem rezystor około 100ohm i następny 470uf.
Takie kombo powinno grać jeszcze długo, długo po wyłączeniu.
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: 6P3S-E odsłona pewnej Audiofilskiej Manufaktury

Post autor: krzem3 »

Popatrzyłem na schemat,pojemności powinno wystarczyć,więc należy szukać przyczyny przydźwięku w innym miejscu.
Grać powinno długo po wyłączeniu anodowego,w zależności od pojemności kondensatorów w zasilaczu.

krzem3
Ostatnio zmieniony śr, 7 listopada 2012, 13:00 przez krzem3, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ