Samodzielne nawijanie trafa - kilka uwag praktycznych

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5424
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Samodzielne nawijanie trafa - kilka uwag praktycznych

Post autor: AZ12 »

Witam

Rdzeń złożony z grubszych blach będzie miał większe straty z powodu prądów wirowych, które rosną wraz z częstotliwością.

viewtopic.php?f=7&t=1075
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
WLODZIMIERZ FURKA
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 403
Rejestracja: pn, 26 maja 2003, 21:39
Lokalizacja: wroclaw

Re: Samodzielne nawijanie trafa - kilka uwag praktycznych

Post autor: WLODZIMIERZ FURKA »

Pierwszy post opisuje nawinięcie transformatora,najbardziej prawidłowego.
Mity o transformatorach włożyć w buty przeczytajcie artykuł.
http://www.radioradar.net/radiofan/audi ... umzch.html
Włodzimierz
Awatar użytkownika
wremir
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 60
Rejestracja: śr, 20 listopada 2013, 14:06
Lokalizacja: Athens

Re: Samodzielne nawijanie trafa - kilka uwag praktycznych

Post autor: wremir »

Jado pisze:Podobno bywały kiedyś nacinarki do przekładek - ale nigdy takiej nie widziałem. Podejrzewam, że mogłyby to być jakieś kółka umieszczone na osi, tak żeby można było je przesuwać (zmieniać rozstaw w zależności od potrzeb). Po dwa kółka z każdej strony - jedno z wypustkami (ostrzami), a drugie ze szczelinami - tak, że przy obrocie wypustki wchodzą w szczeliny i nacinają ułożony między nimi papier czy ceratkę.
Dla osoby nawijającej sporadycznie to zbędny gadżet, ale tam gdzie leci większa produkcja, to może być bardzo przydatna maszynka :-)
Hmmm... Jakos nie pomyslalem nigdy ze mozna naciecia robic inaczej np. nacinac kazdy zabek nozyczkami.
W ten sposob zawsze nacinalem , a i to wydawalo mi sie nuzace...
Załączniki
P1010792.JPG
P1010793.JPG
ODPOWIEDZ