Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Ta? Co to za trafo? jakie miało mieć parametry? Dla jakiego obciążenia wychodzi te 2,5k... myśl człowieku samodzielnie!!!

Trafo to Tg2,5,1,666(z dzielonym pierwotnym) Ra liczyłem dla 4ohm

Może przeczytasz ten artykuł i sprawdzisz czy dla dobrych odczepów to liczyłeś... A jak masz odczep pośrodku pierwotnego to chyba łatwo sprawdzić symetrię... (tylko nie omomierzem a woltomierzem)

Zdaje się że dobrze liczyłem:
Pierwotne 2800zw
Wtórne:
pin5 78zw
pin6 35zw

Więc
n=2800/(78+35)≈24,8
Z=4ohm
Ra=n*n*Z
Ra= 24,8*24,8*4=2460,16ohm =2,5kohm

Chyba dobrze policzyłem. Czy tylko mi się tak wydaje.

Chyba źle tą symetrie mierzyłem bo
mierzyłem względem masą i tak:
pin1 300V
pin2 290V
pin4 285V

Czyli tego artykułu w ogóle nie przeczytałeś, a jak nie przeczytałeś to nie zrozumiałeś. Nie widzę sensu dyskutować... przykro mi.

Przeczytałem jeszcze raz artykuł i chyba teraz zrozumiałem Ra dla 4 i 8 ohm będzie wynosić w okolicach 5K ohm, co oznacza że do lampy o zbliżonym Ra do 5K ohm można podłączyć głośnik 4lub 8 ohmowy. Szukałem w internecie sposobu na sprawdzenie tego trafa i znalazłem stronę na której pisało że pierwotne powinno mieć około 400ohm(tak jest) i wtórne około 1ohma. Na wtórnym jest chyba problem bo jest tam opór 40ohm.

Skoro wartość om nic nie mówi a Ra już mam to jak teraz sprawdzić transformator bo tego nie rozumiem.

Znalazłem uszkodzony potek treble wymieniłem go i znowu katodowe wzrosło a anodowe spadło.

Znowu spaliło master volume.

Miałem kiedyś samodzielnie złożone Ax84 P1 teraz tylko mam problem z tym jak się okazuje korektorem bo to on nie "dostarcza sygnału" do El84. Z niewyjaśnionych przyczyn się pali potek volume

maskota94 pisze:Skoro wartość om nic nie mówi a Ra już mam to jak teraz sprawdzić transformator bo tego nie rozumiem.

A kto ci nagadał głupot, że masz jakieś Ra?

maskota94 pisze:Miałem kiedyś samodzielnie złożone Ax84 P1 teraz tylko mam problem z tym jak się okazuje korektorem bo to on nie "dostarcza sygnału" do El84. Z niewyjaśnionych przyczyn się pali potek volume

Przyczyna jest chyba dosc prosta: dostaje wysokie napiecie stale prosto w d..e wiec sie spala.
Dwa razy montowales ten uklad za kazdym razem popelniles ten sam blad + za drugim razem miales 95% szansy popelnic nowe. Rozbierz to na drobne, wloz do szuflady i zajmij sie czyms innym przez tydzien albo i trzy. Obecnie masz mozgownice zaslepiona tym co dostychczas popelniles. Inaczej mowiac jestes w lesie ale drzew nie widzisz.

aby wysokie napięcie przedostawało się przez korektor musiał coś namieszać, albo ma uszkodzony któryś z kondensatorów w korektorze. Jak nie potrafi zlokalizować który to powinien wymienić wszystkie.

Po pierwszym montażu zrobiłem sobie 4 tyg przerwy i znowu walczę i przegrywam Myślałem że może kondensator w korektorze jest uszkodzony i napięcie tędy przechodzi ale nie za kondensatorami nie ma napięcia. Wzmacniacz drugi raz składałem całkowicie od zera, dlatego ciężko mi uwierzyć że popełniłem ten sam błąd podczas gdy składałem go bardzo uważnie. Zresztą przeglądałem lut po lucie 4 razy i nie ma nigdzie błędu, a ni zwarcia. Z tego powodu nie wiem z kąt i jak dostaje potencjometr napięcie.