Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Atlantis pisze:@Frycz: Tak swoją drogą co to za radio, gdzie i za ile można je nabyć?
Dobrze widzę, że posiada wyjście z wyprowadzonym wygnałem p.cz. AM? Można by tam podpiąć jakiś konwerter i słuchać DRM na komputerze.

Dobrze widzisz Ja to wyjście podpinam pod odbiornik komunikacyjny, nastawiam na 465 kHz i zamiast wachlować gałami w Siemensie stroję sobie tutaj. A mam to co ustawię na odbiorniku komunikacyjnym: CW/AM/SSB . To jest fajne ale taka "przystawka" z radia generuje spore szumy i - wbrew oczekiwaniom nie podnosi czułości zestawu. A sygnał wyjściowy jest słabiutki.... Dość powiedzieć że jak podłączyłem słuchawki wysokoomowe z diodą to nic nie było słychać a chyba powinno gdy odbierałem stację AM. Jest to o tyle wygodne że mam precyzyjną skalę cyfrową.

Co do DRM to może i tak. Można by o tym pomyśleć?

To Roadstar stary, ale na Allegro do kupienia. Nie ma CW i myślałem o dobudowaniu BFO zwłaszcza że jest gdzie. Radio jest genialne!! Po prostu genialne i już takich nie będzie. A co w nim takie genialne? Wszystko! Ma kilka drobnych niedoróbek ale kilka.

Z rzeczy dobrych: doskonale gra na UKF (super czułość a wiem co piszę bo słucham dwójki) a na słuchawki i chinch jest Stereo, regulacja tonów (oddielnie niskie i wysokie) jest świetna. Głośność znakomita, wyjście chinch do domowego zestawu stereo. Zailanie jest z sieci 220V , z zasilacza 9-12 V z kabla 12V w aucie z, 4 baterii/akumulatorów R20 (D) i/lub baterii/akumulatorów 4 x R6 (AA) czyli możesz mieć i te i tamte ale przełączasz które chcesz używać. Jak jesteś myśliwym w kanadzie to docenisz takie rozwiązanie. Jak się zużyją D to przełączasz na AA i masz jeszcze 2 tygodnie żeby dokupić baterie. Można też włożyć akumulatory i on je wewnątrz (bez wyjmowania z radia ) doładowuje po naciśnięciu guzika a wyłącza się sam bodajże po 6 godzinach. Dwa zegary Lokal i GMT , budziki, pamięci od groma , zawężanie pasma p.cz, Genialne jest podświetlanie skali, lub skali + przycisków. Intuicyjne totalnie, i można zrobić jednym przyciskiem "drzemka" tak że podświetlenie działa cały czas nawet gdy radio jest wyłączone i wtedy w nocy widzisz godzinę. Sprawdziłem na akumulatorach "D" działało dwa tygodnie i jeszcze grało i grało. Przełącznik antena wewnętrzna/zewnętrzna, osobne wejście na antenę dla fal średnich (docenisz w USA i na bliskim wschodzie) timer od minuty do 90 minut zapamiętuje ustawienia, czułość radia AM HI/LOW i regulacja wzmocnienia GAIN (w mieście genialne! obniżasz czułość i podgłaśniasz m.cz i wtedy nie zbiera śmieci) na AM /SW wiarygodny wskaźnik poziomu sygnału. Strojenie slow/fast pełne porycie pasma (słuchasz sobie CB) przełączany raster 9/10 kHz wielki wyświetlacz i wiele innych .... Ufff.... 4 razy dopisywałem...

Z wad: za ciężko chodzi przycisk włącznika, nie ma LW, nie ma pilota (nawet samochodowe transmitery po 25 PLN mają pilota ) i nie ma BFO.


Kosztował 150 PLN.

Frycz, "bukwy" czytasz?
A jeśli nie to może po czesku?

Tego górnego nie umiem otworzyć Bukwy kumam

frycz pisze:Tego górnego nie umiem otworzyć Bukwy kumam

To może pomogę? Tutaj masz program do otwierania http://www.programypc.pl/djvu;-;przegla ... ,1798.html

To taki wątek retro-wspomnieniowy, się zrobił a przyszło mi do głowy wspomnienie. Za moich czasów była taka moda/styl żeby chłopak miał w pokoju rozebrane grające radio. No sam werk z przymocowany głośnikiem i pamiętam że to był bajer i moi kumple tak mieli, ja tak miałem i grało mi przez rok radio Ballada (znaczy środek, który był na sklejce ) Tak było w filmie "Szaleństwo Majki Skowron". Chyba każde pokolenie ma coś takiego typu PC-et w kartonie po butach? Mieliście coś takiego?

Ma, no ale może nie w kartonie po butach. Po dziś dzień zdarza mi się używać PC składanego w roku bodajże 2001, który jest zamontowany w gołej ramie bez boków. Jako przełączniki power/reset oraz kontrolki power/hdd służą isostaty z podświetlanymi, zółtymi przyciskami żywcem przeniesionymi z jakiegoś pulpitu kopalni czy innej elektrowni.

Regularnie grają mi jakieś lampy, tranzystory, scalaki rozwleczone na cały blat biurka. A im większa prowizorka, tym dłużej działa.

frycz pisze:To taki wątek retro-wspomnieniowy, się zrobił a przyszło mi do głowy wspomnienie. Za moich czasów była taka moda/styl żeby chłopak miał w pokoju rozebrane grające radio. No sam werk z przymocowany głośnikiem i pamiętam że to był bajer i moi kumple tak mieli, ja tak miałem i grało mi przez rok radio Ballada (znaczy środek, który był na sklejce ) Tak było w filmie "Szaleństwo Majki Skowron". Chyba każde pokolenie ma coś takiego typu PC-et w kartonie po butach? Mieliście coś takiego?

Miałem tak i radio, lampowe i później na półprzewodnikach, a także komputer luzem podzespoły na stole. Bardzo to jest wygodne. W każdej chwili można zmienić konfigurację, sprawdzić jakiś element. Jak się wsadzi w obudowę to tylko udręka, żmudne rozkręcanie obudowy, demontaż płyty głównej albo chassis. Entuzjazm szybko mija.

Witam, tylko że w filmie "Szaleństwo Majki Skowron" Ariel sam był konstruktorem tego radia....
Piotr.

szewek pisze:Witam, tylko że w filmie "Szaleństwo Majki Skowron" Ariel sam był konstruktorem tego radia....
Piotr.

Nie do końca... O ile mnie pamięć nie myli tam na poddaszu leżało chassis jakiegoś starego radia lampowego, była też chyba pokazana obudowa z której je wyjęto. Serial ostatni raz widziałem lata temu, ale on chyba nie budował radia od postaw, a jedynie przerabiał fabryczną konstrukcję, aby dało się na niej słuchać stacji amatorskich (zapewne dodanie BFO, przestrojenie filtrów wejściowych i heterodyny).

Atlantis pisze:

szewek pisze:Witam, tylko że w filmie "Szaleństwo Majki Skowron" Ariel sam był konstruktorem tego radia....
Piotr.

Nie do końca... O ile mnie pamięć nie myli tam na poddaszu leżało chassis jakiegoś starego radia lampowego, była też chyba pokazana obudowa z której je wyjęto. Serial ostatni raz widziałem lata temu, ale on chyba nie budował radia od postaw, a jedynie przerabiał fabryczną konstrukcję, aby dało się na niej słuchać stacji amatorskich (zapewne dodanie BFO, przestrojenie filtrów wejściowych i heterodyny).

Mnie też się wydaje że to było chassis radia. Co do przeróbek to był to rok 1976 i chyba jeszcze z powodzeniem mógł słuchać krótkofalowców bez przeróbek na AM w pasmach 7 i 14 MHz (czy się mylę?) Mógł też zrobić BFO z magicznego oka

Z zachowaniem funkcji wskaźnikowej czy nie?

Sprawa wyjaśniona, to stary Telefunken.
Ariel mówi do Majki: Nie kręć, można łatwo popsuć..
Ona jak to kobieta: ale dziwne to radio...
A; To stary Telefunken, przerabiam go. Będzie odbierał caluteńki świat. Zobaczysz...

I właśnie taką modę miałem na myśli....

A czy magiczne oko zachowuje funkcje magicznego oka kiedy robi za BFO? Chyba nie bo było by bardzo niestabilne. Odstrajało by się w takt dostrajania...

Znając naszą pasjonacką dociekliwość zaraz zaczniemy dociekać czy to na pewno Telefunken? A może nie? A jaki model? A czy głośnik to od tego modelu?
I to jest piękne

frycz pisze: Mnie też się wydaje że to było chassis radia. Co do przeróbek to był to rok 1976 i chyba jeszcze z powodzeniem mógł słuchać krótkofalowców bez przeróbek na AM w pasmach 7 i 14 MHz (czy się mylę?)

Wydaje mi się, że jak najbardziej mógł. W dwa lata później "Radioamator i Krótkofalowiec" opublikował dosyć znany projekt odbiornika nasłuchowego wg SP5QU, który zachowywał funkcję odbioru stacji pracujących z modulacją amplitudy, więc jeszcze takie stacje musiały być obecne w amatorskiej części eteru.

Przy czym gdy oglądałem serial miałem wrażenie, że stacje brzmią właśnie jak na SSB, stąd pomysł z BFO. Oczywiście to nic nie znaczy, bo jak mniemam odpowiednie odgłosy zostały zmiksowane z dialogami w postprodukcji.

BTW jaki jest obecny status AM na pasmach amatorskich? Gdyby zawołać CQ używając np. RBM-1 (tudzież jakiejś własnej konstrukcji) jest szansa, że ktoś odpowie, a innych użytkowników pasma nie zdenerwuje robienie łączności przy użyciu tak nieoszczędnej modulacji?

Atlantis pisze:/.../
BTW jaki jest obecny status AM na pasmach amatorskich? Gdyby zawołać CQ używając np. RBM-1 (tudzież jakiejś własnej konstrukcji) jest szansa, że ktoś odpowie, a innych użytkowników pasma nie zdenerwuje robienie łączności przy użyciu tak nieoszczędnej modulacji?

Ja coś tam modziłem na RBM ze dwa wieczory, ale to ma 1,2W i nie było odzewu. Teraz próbuję znów i właśnie ukończyłem modulator. Teraz wyjdę z mocą 20W.. Ale od lat nie słyszałem na pasmach AM, natomiast na pasmach "pirackich" 3,2 MHz. Rosjanie regularnie nadają na AM..
Wysyłają sobie jakieś telegramy.

frycz pisze:Ja coś tam modziłem na RBM ze dwa wieczory, ale to ma 1,2W i nie było odzewu. Teraz próbuję znów i właśnie ukończyłem modulator. Teraz wyjdę z mocą 20W..

To znaczy dopracowałeś/wyregulowałeś modulator w RBM i dodałeś jakąś dopałkę do 20W czy mówisz o jakieś zupełnie nowej konstrukcji nadajnika/transceivera na AM?

Ale od lat nie słyszałem na pasmach AM, natomiast na pasmach "pirackich" 3,2 MHz. Rosjanie regularnie nadają na AM..
Wysyłają sobie jakieś telegramy.

Telegramy?