

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- a nie mówiłem? (też mi satysfakcja...)bulabla pisze:...na P nie widać żadnego otwarcia ok 14,5V...
Witam jak mam rozumieć ten post? Prosił bym o sprecyzowanie odpowiedziCanio pisze:- a nie mówiłem? (też mi satysfakcja...)bulabla pisze:...na P nie widać żadnego otwarcia ok 14,5V...
Nerwus
- znany jest Koledze termin 'profilaktyka' (ESD). To że Koledze "udało" się wylutować kilogramy, nie znaczy, że osobie początkującej uda się to samo. W przypadku mosfetów i odrobiny pecha, przyłożenie odsysacza może spowodować uszkodzenie. Zdecydowanie lepsza wydaje się miedziana plecionka. (non orthodox mode on)
- ta wypowiedź dotyczy moich podejrzeń, jakie miałem od samego początku - że poszła dolna "gałąź", a nie że to Kolega je uszkodził. Po prostu nie mam satysfakcji, że (być może) trafiłem w dziesiątkę w swoich rozważaniach.bulabla pisze:Witam jak mam rozumieć ten post? Prosił bym o sprecyzowanie odpowiedziCanio pisze:- a nie mówiłem? (też mi satysfakcja...)bulabla pisze:...na P nie widać żadnego otwarcia ok 14,5V...
![]()
Odchodząc od odsysaczy . Porozmawiajmy na temat kulturalnych mosfetównerwus pisze:Ja nie wiem jakich używacie odsysaczy .
Witam to buz901p / 906p pozdrawiamCanio pisze:A nie było gdzieś napisane, że to BUZ902 i BUZ906?
Dziękuje za zainteresowanie , na obecną chwilę właściciel pojechał na zarobek do Niemiec i wzmacniacz u mnie leży i czeka. Mierzyłem resztę tranzystorów i tylko jeden nieznacznie się otwierał . Tak trzeba wymienić , wszystkie wymienić .nerwus pisze:Udało się naprawić?
Witam dziękuje za podpowiedźmroovka pisze:Chyba nie do końca rozumiesz mechanizm uszkadzania mosów.
W najprostszym wzmacniaczu z parą komplementarną masz jeden tranzystor N i jeden P.
..
mea culpa... rzeczywiście namieszałem, bo w układzie (tym ze schematu M2000) rzeczywiście brak obwodów kasujących składową stałą, czy chociażby do jej ustawienia, jak piszesz.sppp pisze:Wszystko się zgadza mroovka. Tyle, że w tej końcówce układ polaryzacji "prawie nie istnieje". Obawiam się, że skutkiem niedobrania górnej i dolnej gałęzi będzie brak zera na wyjściu. W tej końcówce jest tylko regulacja prądu spoczynkowego, nie ma regulacji zera. Nie byłoby problemu żeby ją dorobić, ale wiąże się to z przeróbką końcówki.
Spróbowałbym najpierw odłączyć wszystkie N-mosy oprócz jednego i wlutować jeden ratunkowy P-mos, żeby sprawdzić co dzieje się ze składową stałą na wyjściu.bulabla pisze:... Czy idąc dalej mógł bym próbować wymienić mosfety tylko z jednej gałęzi ? Pozdrawiam