Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Dzięki

Tomek Janiszewski pisze: I to by było na tyle.

Serdeczne dzieki!

Skąd można wziąć taki ładnie izolowany przewód wyprowadzeniowy do trafa?? Pytanie tak trywialne, że nie znalazłem nic o tym w googlach;/ Czy po prostu przyklejać do ścianki bocznej karkasu taśmą izolacyjną??

Polecam sklep z kablami. Ważne, żeby przewód miał dobrą izolację elektryczną. Jeżeli zaś zamierzasz używać lakierów chemo- bądź termoutwardzalnych sprawdź kartę katalogową.
Chociaż i tak wyjdzie na to, że silikon jest najlepszy. Chyba, że wolisz droższy teflon.

Lakiery jako izolacja, to nie jest chyba najlepszy pomysł, bo wystarczy nie równo polakierować i mam przebicie. Silikon?? to raczej odpada. A jak się łączy przewód wyprowadzeniowy z nawojowym??

Znalazłem broszurkę o nawijaniu traf i cytat:
"Do izolowania końcówek i wyprowadzeń zwojów oraz miejsc lutowań trzeba zastosować koszulki izolacyjne oraz kawałki izolacyjnej ceratki." I o te koszulki mi chodzi(ceratki też). Zwykłe termokurczliwe będą chyba zbyt grube. wtedy nawijam, zostawiając na początku kawałek drutu na wyprowadzenie w koszulce, a gdy nawinę całe trafo łącze wyprowadzenia ze sobą. Czy tak wygląda praktyka??

I czy przekładką między warstwami tego samego uzwojenia może być stosowany z powodzeniem papier śniadaniowy?

". Na przekładki międzywarstwowe, po wypróbowaniu wielu różnych "amatorskich" materiałów, zaskakująco dobry okazał się bezchlorowy, "pergaminowy" papier do pieczenia Toppits (lub "Jan Niezbędny" - proszę nie rechotać, taka nazwa!), pocięty na paski o szerokości większej od szerokości wewnętrznej karkasu o ok. 0,5-1mm, co skutecznie zapobiega "spadaniu" skrajnych zwojów na niżej leżące warstwy. " Cytat ze strony Toma.
Przekładki międzysekcjowe zrobię z taśmy izolacyjnej.

Lakier jako dodatkowa izolacja - zalanie uzwojeń, trafo nie brzęczy itp.
Silikon - nie chodzi o silikon w tubce a przewód w izolacji silikonowej (albo teflonowej) zamiast standardowej PVC.
Taśma izolacyjna nie jest najlepszym materiałem na izolację międzywarstwową. Nie lubi podwyższonej temperatury, nie lubi chemikaliów, po czasie klej może zacząć płynąć itd.

Temat się ciągnie jak opera mydlana....na wszystkie (mechaniczno-materiałowe) twoje problemy kolego lybba, nauczyciel na warsztatach w Kasprzaku dawał praktyczne odpowiedzi w drugiej klasie, nawijarki (osiem) stało na sali, dla amatorskich zabaw sprzedawał uczniom drut po cenie złomu Cu i pozwalał nawijać...teraz warsztaty zaorane. A pytasz o nadzwyczaj proste sprawy (np. jak się łączy wyprowadzenie z trafa z uzwojeniem, dodam, że tak samo jak się łączy drut jak się zerwie lub skończy się na szpuli i trzeba zacząć nową), poczytaj najpierw najprostszą książkę o budowie transformatorów bo tematu nie skończysz do końca wakacji, zaopatrzenie w niewielkie ilości komponentów do samodzielnego nawinięcia to zupełnie inna bajka.... I mam takie nieśmiałe pytanie: kto i na czym będzie(-sz) nawijał?

Na karkasie^^
Tak na serio to zamontuję wiertarkę w imadle, pod nogą przycisk włącz/wyłącz i licznik na ATmega8 z wyświetlaczem led 7segmentowym 4 cyfry.
Chyba, że znajdę licznik mechaniczny.

Co do łączenia: lutuje się i owija ceratką....
A jaki lakier(bo nie nitroceluloza)?

Zacząłeś wątek bardzo fajnie, chciałeś coś zrobić, ale teraz chyba brakuje Ci już siły
klik
klik2

Zdecydowanie odradzam zwykłą taśmę izolacyjną w charakterze przekładek. Chociaż, jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz . Sugerowałbym niezwykłą taśmę, zdaje się, że 3M ma coś godnego uwagi w ofercie. Widzę też, że PPI ma na stronce ciekawe rozwiązania.

AndrzejJ Mógłbyś rozwinąć tę jakże poetycką myśl?

Sam tak próbowałem i żeby prymitywnie nawijać wiertarką trzeba:
-Nawijać przy max.300 obr/min
-Drut musi być dobrze naciągnięty
-Samo włączanie "pedałem" nic nie pomoże- bez regulacji obrotów, gdy wiertarka rusza na miejscu masz poplątany(dobry naciąg pomoże)/urwany drut(jakim nawijasz pierwotne?)
-Rolka z drutem musi być luźno, ale też nie może się przemieszczać po osi.
Sam niedawno tak próbowałem TS-a przewinąć- wiertarka celmy, 700obr/min, albo urwie drut, albo splącze (podczas ruszania szybko zrywa, a niehamowana rolka z drutem się za bardzo rozpędza, w skutek czego mamy 2m wiszącego drutu)
-Przy zamocowaniu karkasu na szpilkę np. M10 przy pomocy podkładek karkasu praktycznie nie da się ustawić równo, ma spore bicie, urywa drut/nawija wokół szpilki, dlatego wypadałoby wytoczyć jakieś stożki...
IMHO podczas gdy uzwojenia nachodzą na siebie (a nie raz przy razie) pogarszają się parametry TG(nie mogę powiedzieć jakie- kiedyś coś o tym czytałem).
Pozdrówka

btw."Jeśli psa nie ma kot musi szczekać" papier śniadaniowy świetnie się sprawdza

I dlatego nawinięte trafo nie kosztuje materiały plus browar, niestety....kombinuj dalej kolego lybba, miło się czyta, sezon ogórkowy się zbliża.

A to już nie można po ludzku, ręcznie, tylko spieszyć się gdzieś trzeba?

Ręcznie to nie znaczy bez jakiegokolwiek osprzętu, nawet prosta korba z uchwytem na karkas wymaga jakiejś precyzji wykonania, ręcznie się nie da. A poza tym to ma być TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY.

Da się Nawinąłem 5 transformatorów głośnikowych od 1 do 50W i działają.

No to ja odpuszczam temat, widać jestem zbyt głupi.....