Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

bartek1025 pisze:Aha, a wię to tak

Robicie kretyna z mniej doświadczonego użytkownika, a nawet czytać wam się uważnie nie chce!

Mało co z tego co napisaliście miało jakikolwiek sens!

Bartku zdaję sobie sprawę, że obecny system edukacji jest bardziej demoralizujący niż budujący dla młodego człowieka, zważ na to, że nie jesteś na gimnazjalnym korytarzu i i wykaż trochę dobrego wychowania i szacunku dla starszych. Jeśli będziesz prezentował takie podejście jak wyżej wątpię by ktokolwiek chciał odpowiadać na twoje posty.

http://161gtw.pl/index.php?app=core&mod ... ch_id=7864 - Pod tym linkiem znajdziesz kilka konstrukcji anten magnetycznych i "loopów". Co prawda są to anteny na KF ale możesz podpatrzeć niektóre rozwiązania. U mnie w stolicy dobrze sprawdza się antena "loop" wykonana z przewodu RG58.

Tak przy okazji - ciekawe czy antena ramowa nawinięta licą byłaby lepsza od tej nawijanej zwykłym drutem?[/quote]


Raczej nie według mojej opinii. Gdyby tak było to pierwsze aperiodyczne anteny ferrytowe byłyby nawijane lica a nie drutem. To nie obwód LC gdzie dobroć cewki jest cenna.

bartek1025 pisze: PS.Do czego w kamienicy w pokoju można podłączyć uziemienie? Da się w ogóle czy muszę ciągnąć kabel do kibla i "w" rurę?

Uziemienie w mieście może pogorszyć jakośc odbioru na zewnętrznej antenie. Anteny magnetyczne nie wymagają podłączania uziemienia - dwa zaciski z anteny idą do gnizadek A i Z. Oczywiście poza miastem uziemienie odbiornika może mieć wpływ pozytywny na odbiór ale to z dala od miasta gdzieś na zabitej dechami wsi.

Wracając do anteny ramowej.
Ciekawy pomysł - antena zbudowana z wykorzystaniem kółka hula-hoop, będąca jednocześnie częścią odbiornika detektorowego:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... hichte.htm

Aktywna antena:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... e/Loop.htm
Może być koniecznym zmodyfikowanie obwodu separującego zasilanie anteny oraz dopasowującego do odbiornika.

Aktywna lampowa antena:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... nne-II.htm
Nie jest to ramowa antena wykorzystuje pręt ferrytowy na zakresie MW. Lecz może być punktem wyjścia dla lampowej aktywnej anteny ramowej.

Jeszcze jedno sama cewka będzie skuteczniejsza w teorii im wiesza jej średnica. Ale jest tez druga strona medalu. Im większa cewka tym większe ryzyko rezonansu wpływającego na pracę anteny (rezonans własny anteny moze czasem być zbawienny - ale dla odbioru stacji nadających na cżestotliwościach zlbiżonych do rezonansu - niska dobroć cewki może wyrównać ch-kę częstotliwościową skuteczności anteny ). Pręt ferrytowy pozwala zmniejszyć rozmiar cewki antenowej. OIDPO grube u długie pręty ferrytowe dają lepszą czułość.

KaKa pisze:

Harqu pisze: Tylko trzeba poprosić, zachować się w miarę kulturalnie i nie uważać się za pępek świata, bo inaczej albo nikt Ci nie pomorze albo dostaniesz bana...

Wielkopolska
P.S. No nie mogłem się powstrzymać, przepraszam Jak admin uważa - można wyrzucić

Teraz nic mi już nie "pomorze" Na usprawiedliwienie dodam, że pisałem ten post o drugiej w nocy.

Przepraszam

Kol. Studi, na tej antenie w paśmie 27 MHz, z tego QTH (na poziomie ziemi) wykonałem łączność ze stacją zlokalizowaną pod Rzymem (Italia). I nie tylko sukces po stronie nadawczej mnie ucieszył ale to, że usłyszałem korespondenta.
W tym czasie była tak intensywna propagacja, że wszyscy radiowcy ze swoimi 5/8 itp. antenami na X pietrach musieli swoje radia mocno przykręcić, tzn. SQ i RF-gain na minimum. Ja natomiast na tej antenie miałem komfort odbioru.
Piszę o tym by potwierdzić unikalne możliwości takich anten.
Próbowałem i takich konstrukcji: Zdobyłem i taki kabel, który był surowcem dla kolejnej anteny.

Bardzo ładna rzecz, starannie zrobiona. A co zrobisz z żyłą środkową? Zewrzesz do ekranu czy zostawisz?
Na zdjęciu 007 widać że dodałeś dwie blaszki. Rozumiem żeby dostroić do pasma?
Do jakiej mocy możesz na tym pracować?

Pozdr!

gustaw353 pisze:

000_0017.jpg

Kol. Studi, na tej antenie w paśmie 27 MHz, z tego QTH (na poziomie ziemi) wykonałem łączność ze stacją zlokalizowaną pod Rzymem (Italia). I nie tylko sukces po stronie nadawczej mnie ucieszył ale to, że usłyszałem korespondenta.
W tym czasie była tak intensywna propagacja, że wszyscy radiowcy ze swoimi 5/8 itp. antenami na X pietrach musieli swoje radia mocno przykręcić, tzn. SQ i RF-gain na minimum. Ja natomiast na tej antenie miałem komfort odbioru.
Piszę o tym by potwierdzić unikalne możliwości takich anten.

Na początku lat 90--tych to na CB na każdym kanale było słychać non-stop Włochów. Wiec kierinkowość była kluczem a zysk anteny wręcz wadą. Kolega z czasów studiów chwalił się łacznością ze swojego bloku w Łodzi otoczonym dookoła wyższymi blokami na CB z gościem z Holandii nadającym z ręcznego radia CB

Witam,

Ostatnio "naszło mię", żeby zrobić antenę ramową do odbiornika, jako że nie posiada on anteny ferrytowej na zakres fal długich, w związku z czym jedyne co słychać na tym zakresie, to warkoty, szumy, "ryk", itp...
Oto efekt:
Na krzyżaku o rozpiętości 52cm nawinąłem 23 zwoje drutu nawojowego DNE 0,5mm z odstępem 0,5cm.
Do tego jest dodany kondensator zmienny o pojemności max ok 700pF (połączone obie sekcje).
Efekt bardzo dobry - szumy, które do tej pory męczyły mnie i praktycznie uniemożliwiały odbiór jedynki, teraz są praktycznie niesłyszalne.
Całość pobejcowana i pomalowana lakierem bezbarwnym.
Oczywiście - jeśli właczę komputer w drugim pokoju, to nawet antena ramowa nie pomaga na zakłócenia (ale mimo to daje się słyszeć stację, choć wsród szumów) - ale dla zakłóceń zewnętrznych "niesionych z wiatrem" - sprawdza się znakomicie

Jado pisze:Witam,

Ostatnio "naszło mię", żeby zrobić antenę ramową do odbiornika...

Antenka paradna tylko ten DNE moim zdaniem trochę nie pasuje. Gdyby "naszło Cię" na jego wymianę, to mam drut DNEB 0,3 i mogę się podzielić.

E...na tym drugim zdjęciu zadziałała lampa błyskowa, stąd takie świecenie tego drutu - w normalnym świetle wygląda on tak jak na pierwszym zdjęciu - prawie pod kolor mahoniowego drewna.
Wiesz ile to roboty nawinąć taką antenkę?
Dopiero wczoraj skończyłem, a miałbym się męczyć od nowa?

Poza tym wydaje mi się, że emalia daje lepszą izolację niż drut w bawełnie czy jedwabiu - zwłaszcza gdyby złapał trochę wilgoci o co w domu, przy oknie nietrudno (jak się gotuje, to się paruje - a ja mam "ciemną kuchnię")
Musiałby chyba lakierem pomalować?....
No i nie wiem, czy 0,3 to nie za cienki - 0,5 to "se mogłem" naciągnąć bez obawy zerwania.

No, ale zachęcam do budowy anten ramowych rzecz jasna
Są rózne kształty, sposoby nawijania zwojów, itd, itp.....

Jado, separujesz ją jakoś od odbiornika, czy wpinasz prosto w zaciski? Swoją musiałem oddzielić wtórnikiem emiterowym (zrobiłem na AF136) gdyż bez tego zupełnie nie pracowała.

Również bardzo polecam ten typ anteny. Moja bez wtórnika, użyta jako obwód wejściowy prostego odbiornika na ECC86 pozwoliła na pracę przy napięciu anodowym 1,25 V. Dobrze to świadczy o sile sygnału.

Na razie wpiąłem ją bezpośrednio do zacisków odbiornika, ale niewykluczone, że spróbuję dorobić jakiś wtórnik - choćby dla sprawdzenia czy coś to zmieni. Miejsca na płytce-podstawie anteny jest dość sporo jeszcze - nawet na małą lampkę by wystarczyło czy choćby nuwistor.
Tylko trzeba by wówczas dorabiać jakieś dodatkowe zasilanie.
A Ty skąd swoje zasilanie wziąłeś? U nie jest jeszcze miejsce na listwie zasilającej na jakąś kostkę zasilającą - zastanawiam się tylko nad tym jak bardzo wygładzone powinno być to zasilanie?
Pewnie można by też dać jakąś baterię?
Może wtórnik zrobić na jakimś FET-cie? BF245/256 by się nadał?

Na nasze warszawskie warunki to teraz chyba jedyna możliwość - rury metalowe wodociągowo-CO polikwidowali - same plastiki. Zakłóceń też od cholery.
Chyba żaden odbiornik bez anteny ferrytowej tu nic nie odbierze - poza brzęczeniem.

Poza tym - podoba mi się wygląd takiej anteny

Schemat mojej wrzucam w załączniku. Myślę że wtórnik można sobie dobrać dowolny. Ja chciałem aby był na tranzystorze germanowym. Moja antena jest (całkiem długowiecznym) prototypem. Układ powstał w pająku wprost z głowy i taki już został. Miałem nadzieję że szybko wykonam estetyczniejszą wersję, jak tylko określę ile więcej zwojów powinna posiadać. Potem zabrakło czasu i ochoty. Kiedyś ją skończę, a teraz używam okazyjnie. Zasilanie stanowią zużyte baterie 9 V, na których miernik już nie może pracować.

Dzięki za schemat - idzie weekend, to może trochę poeksperymentuję z różnymi wtórnikami.
Ciekawe, czy dodanie np. jeszcze jednego stopnia wzmocnienia RF zmieniło by coś na korzyść osiągów takiej anteny, czy tylko wzmocniłoby szumy i zakłócenia?
Zastanawiałem się też nad tym, czy czasem nie puścić kabla (kabli) od anteny do gniazd w odbiorniku - w ekranie, bo w końcu te kawałki przewodów też działają jako anteny.
A z drugiej strony kabel w ekranie wprowadza tłumienie - nie wiadomo co lepsze

Co do samej konstrukcji anteny, to w sumie prosta sprawa - wystarczy kupić w sklepie z drewnem listewkę 2x1 cm. Za podstawę posłużył mi kawałek deski, którą "wycyganiłem" od znajomej - w ogrodzie u niej walały się takie deski, ładnie już tak lekko zmurszałe po leżeniu na słońcu i deszczu na przemian
Ale to prawdziwe drewno - nie płyta wiórowa, okleina czy nawet sklejka. Daje się ładnie bejcować, lakierować. A ja z jakiegoś powodu lubię prace w drewnie - może powinienem zostać stolarzem?

Może lepszym materiałem byłby jakiś bakelit czy tekstolit - tylko skąd wziąć takie długie i całkiem grube kawałki-listwy
A jak ktoś lubi bardziej futurystyczne materiały, to mógłby wykonać krzyżak z przezroczystego plexi.
Mnie jednak zależało na bardziej zabytkowym wyglądzie....

Na tranzystorze BF245 można od razu zbudować przedwzmacniacz o dużym wzmocnieniu i dużej impedancji wejściowej. Ich impedancja wejściowa nie maleje tak szybko wraz ze wzrostem wzmocnienia napięciowego w porównaniu do tranzystorów bipolarnych.