Strona 4 z 14

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: ndz, 19 września 2010, 23:11
autor: KaW
Podziękowanie "darczarowi' " za elegancki artykuł składam.Jest ciekawy i ważny .


OSCYLOSKOP C1-118A .szczegóły wykonania naprawy.Usterki w zasilaczu .Autor C.A.ELKIN, VR5XA0 ,m. ŻYTOMIR
Radioamator Nr9 2007 Ukraina .

Autor napisał:

Dwa osc. C1-118A , które miałem naprawić posiadały wadę widoczną na lini odchylania poziomego.Było to jak "perforacja"
lini odchylania poziomego.Wady te widoczne moga być tylko w jednym lub obu kanałach -ale z jednakową czestotliwością.
Doswiadczenie z napraw wskazuje ,że takie usterki spotyka się w C1-118A po ok. 10-12 latach eksploatacji.Mogą one znikać po 5-10 minutach od właczenia jak i po godzinie .Wygląda to jak zmniejszenie amplitudy zakłóceń do grubośći lini odchylania -lub pełny zanik usterki.Po wygrzaniu osc. może pracować dobrze, lub nadal będzie miał wady synchronizacji.
Zamknięcie obu wejsć na masę nie powoduje zniknięcia wady -świadczy to o tym ,że wada powstaje w układach wewnątrz osc. i przedostaje sie do układu wzm., pionowego Y poprzez zasilanie .
Mogą byc też jakieś procesy oscylacyjne w ukł.zasilacza.

Przy porównaniu z poprzednimi zasilaczami innych osc. -np.:C1-68 -zasilanie C1-118A zmieniono.Wg. schematu zasilacza C1-118A dla zmniejszenia poboru mocy-zastosowano przetwornicę , która służy tu tylko do zasilania lampy oscyloskopowej.Pozostałe napięcia otrzymuje sie z transf. sieciowego i reszty ukł. zasilacza.
Stabilizacja napięć przetwornicy jednotaktowej zasilającej lampę osc. zachodzi przez modulację czestotliwości impulsów .
Przetwornica ta zasilana jest z niestab. źródła +20V , które jest także Uwe dla stab. +12V.

Lokalizaja wad.
Zaczęto od sprawadzenia wartośći napięć i obserwacji pulsacji na wyjściach prostowników zasilacza oraz porównano z danymi w metryce przyrządu.Ze schematu widać ,że w przypadku przeciążenia gałęzi zasilacza -w związku z wzajemnymi powiążaniami stałoprodowymi żródeł zasilania -zachodzić może blokowanie kilku żródeł.
Na przykład -jeśli uszkodzi się +12V , blokowane jest źródło +100V i +5V . Źródło +5 z kolei blokuje -12V .
Źródło -12V posiada ponadto własność przełączną /przerzutnik/.
Jednak praktycznie wiadomo ,że sprzężenia takie jako rozwiązanie ,prowadzą do ciekawych usterek ,których nie mają
oscyloskopy z klasycznymi zasilaczami .
O konstrukcji C1-118A można powiedzieć ,że ma konstrukcję opartą na obudowie i jej sztywności . W szczelinach obudowy zajmują miejsce płyty obw. druk. Płyty we wnętrzu mają położenie ustalone .Dlatego po zdjęciu osłon trzeba -całość stanowi konstrukcję niestabilną .Jakieś zgięcia moga spowodować zwarcia i inne usterki .Dlatego nie należy często zmieniać położenia osc. w czasie pomiarów .
Zasilacz +5V .
Wartość napięcia Uwe na C21 wygodnie się mierzy między kolektorem K VT43 -/radiator nie ma podkładki izolacyjnej/.
Wartość pulsacji Up na C21 - =1V -kształt :piła ,czestotliwość 100Hz. Napiecie Uwy mierzy sie na E VT43 .Po wymianie C15 -obraz usterki praktycznie się nie zmienil.

Zasilacz -12V .
Wartość Uwe mierzy się między minusem C20 -od strony bezp.FU3 -lub na bezp.FU3. Up-w amplitudzie 1,2V na C20.Kształt :piła,czestotliwość 100Hz.
Uwy mierzy się na K VT42.Poziom pulsacji Up /piki/ -0,4V.Widac składowa szumów o poziomie 0,4V i dość wysokich częstotliwosciach .Kształt "perforacji"- krótkie impulsy.
Po wymianie C14 -kształty lini odchylania -bez zmian.Przy dołączeniu równolegle do K VT42 i masy , kondensatora 1000uF /25V, zniknęłła linia odchylania .Spalił się bezp.FU3-natomiast tranzystor VT42 ocalał.

Zaslacz +12V.

Uwe zasilacza mierzy się na "+" C19 -od strony FU2 ,lub na K VT41.Up=0,8V,kształt piła , czestotliwość 100Hz.Uwy-mierzy się na E VT42. Na Uwy +12V -widać również szumy ale znacznie mniejsze niż na Uwy "-12V".Obraz lini odchylania bez zmian.
Wymiana C13 nie powoduje poprawy .
UWAGA. W tym układzie nie wolno podłączać do wyjścia kondensatorów o duzych pojemnośćiach . W wyniku zmiany stałej czasowej ładowanie ich pobiera prąd i niszczy bezpiecznik.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: wt, 21 września 2010, 17:49
autor: tomasz6662
Jest mały sukces, po sprawdzeniu rezystorów w gałęzi +100V (były sprawne) wziąłem się za tranzystory. Sprawdzałem je po przez wymianę na nowe - trafiłem za ostatnim razem - padnięty był VT1, po wymianie bez problemu ustawiłem +100V. Niestety odchylanie X szwankuje, oscylogram jest dużo krótszy niż poprzednio, nieraz nie zajmuje nawet połowy ekranu, na niektórych zakresach podstawy czasu nie jest widoczny w ogóle, na razie wyczyściłem przełącznik w IPA i czekam aż odparuję, później będę sprawdzał dalej. Odchylanie X jest zorganizowane na osobnej płytce, na której wymieniłem także wszystkie elektrolity, ponieważ z niektórych można było zdjąć aluminiową obudowę.
(1).JPG
pozdrawiam

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: wt, 21 września 2010, 18:50
autor: Furman Zenobiusz
Istnieje opcja, że +100V było zawyżone zanim go kupiłeś i w celach regulacyjnych ktoś pokręcił, więc teraz jest za mało.
Pokaż lepiej fragment schematu z zasilaczem wytwarzającym napięcia dla lampy; za mała amplituda sugeruje zbyt niskie napięcia na płytkach. To najłatwiej sprawdzić więc od tego najlepiej zacząć.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: wt, 21 września 2010, 19:45
autor: tomasz6662
Proszę bardzo.
schemat3.JPG
Ale podejrzewam, że to nie to. Ta nowa usterka pojawiła się już po wymianie elektrolitów i z zawyżonym napięciem +100V oscyloskop zachowywał się identycznie. Może źle napisałem ale chodziło mi o to, że jak się wyświetla linia prosta bez podłączonych sond to teraz długość tej lini jest krótsza niż wcześniej, na niektórych zakresach ma długość 1 cm na innych cały ekran, a na jeszcze innych nie ma jej wcale. Jest tu pewna prawidłowość, na niskich zakresach podstawy czasu jest to kropka, nieraz z samego brzegu ekranu, na trochę wyższych zakresach podstawy czasu zamienia się w krótką linię ok 1 cm, na jeszcze wyższych jest linia długości ekranu na najwyższych zakresach na ekranie nie ma nic. Nieraz z ekranu ginie wszystko, wystarczy wtedy przełączyć zakres i się wszystko znowu pojawia. Jak jest widoczna ta linia i wciśnie się przycisk zmiany zbocza wyzwalania to też wszystko ginie, bez różnicy na jakim oscyloskop jest zakresie podstawy czasu. Po odłączeniu wszystkich przewodów od płytki, której schemat jest poniżej na oscyloskopie na każdym zakresie widać 2 krótkie kreski (oscyloskop nie reaguje znikaniem obrazu na żadnym zakresie). Identycznie oscyloskop się zachowuje jeśli odłączy się tylko złącze X5, są to 2 przewody podłączone w te miejsca:
(1).JPG
pozdrawiam

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: wt, 21 września 2010, 23:43
autor: KaW
cd.
Zasilacz +100V .

Stabilizator 100V wymaga napięć "-12V" i +150V .150v otrzymuje się przez sumowanie stabilizowanego napięcia 100V i oddzielnego -niestabilizowanego źródła VD19 C18 -o napięciu 50V ,które dostaje sie na tranzystor stopnia różnicowego VT37 układu porównania .Stad wynika,że jakieś usterki lub uszkodzenie detalu może w większym ,lub mniejszym stopniu naruszyć stabilność stabilizatora. Uwy 100V w układzie osc. wykorzystywane jest do zasilania stopni wzmacniaczy X,Y i w układzie gaszenia powrotnego biegu strumienia .Uwe źródła +100V, najlepiej mierzyć na FU1.Kolektor VT1 izolowany jest od radiatora- przekładka z miki /na poprzecznej blasze z Al ,która jeszcze wspomaga mocowanie ekranu lampy osc. i transf T1 /. Wartość napięcia Uwy stabilizatora +100V znajdowała się w okolicach +100V co oznaczało normalny stan stopnia. Up -wyjściowe wynosiło -na kolektorze VT1 4v kształt- piła,f=100Hz. Amplituda pulasacji na E VT1 -40V .Kształt -krótkie impulsy .Źródłem zakłóceń -sprawny układ gaszenia powrotu strumienia .Przyłączenie do C17 kondensatora o poj. 10uF /160V zmniejszyło amplitudę pulsacji do 7V .Stało się jasne ,że kondensator C18 także utracił pojemność .Po wymianie C18 , rodzaj zakłóceń na lini odchylania poziomego zmienił się .Zniknęły różne wyskoki na lini odchyl. poziomego ale pozostały ledwie zauważalne "perforacje".Po wymianie C22 na nowy -ten rodzaj wady w pełni zniknął.

Wnioski.
-jedną z przyczyn jest głownie utrata pojemnośći kond. elektrol.
C17,C18,C22- i akurat tutaj wszystkich trzech.
-pomiary tylko przyrządem uniwersalnym -to za mało -można przepuścic usterkę .
-klasyczna elektrotechnika twierdzi jednoznacznie ,że przy racjonalnym wyborze wartość pojemności na wyjściu stabilizatora i przy określonym prądzie pobieranym - za źródło pobieranego pradu uwaza się pojemność .
Z wykonanych tutaj pomiarów widać ,ze w stabilizatorze +100V to się potwierdziło, poniewaz nawet dostatecznie małej wartośći oporności wyjściowej tranzystorowego stabilizatora napięcia nie starczyło do skutecznego tłumienia /zamknięcia przez niską oporność zródła / silnych impulsów strumienia odchylania poziomego.-generowanych przez układ gaszenia powrotu strumienia. Krótkie impulsy poboru pradu /jako zakłócenie wynikłe z pracy układu gaszenia powrotnego ruchu strumienia / w postaci impulsu podstawowego i harmonicznych / -przy zawyżonej opornośći wewnetrznej zrodła napięcia stabilizowango +100V -przez"powiązane stałoprądowo stopnie stabilizacji trafiaja do kanałow Y,X co prowadzi do trudno przewidywalnych usterek i rezonansowych objawów na ekranie lampy osc. Widać je jako "perforacje".
Uwaga -kondensator C17 "trzyma " długo ładunek .Na czas naprawy lepiej jest dolutować 470k-1M aby nie narażać się na porażenie .

Uszkodzenia zródeł zasilania obwodu odchylania .

Jednym z charakterystycznych objawów uszkodzenia źródeł zasilania płyty odchylania jest zmiana długośći lini podstawy -w zależności od jaskrawośći i wybranej czułości odchylania ms,us i jeszcze dodatkowo od pokrętła zakresu wartości V/działke .
Defekt przykładowy to:
-przy ustawieniu n.p.: 0,02us ,długość lini ma 3,5 klatki siatki obrazowej. a przy -1us -ma 10 klatek .Przy powolnym i płynnym obrocie gałką potencjometru "Poziom" w zakresie: ms -otrzymuje się dłuższą linię odchylania ale jasność spada znacząco.Praktyka eksploatacyjna mówi ,że powinno to wyglądać inaczej.

Szukanie usterek zaczęto od sprawdzenia źródeł zasilania :
-obejrzano amplitudę pulsacji na K VT1 miała 6V a na E VT1 było 0,002V.
-amplituda pulsacji na WE źródeł +,- 12V wynosiła 0,6V a na wyjsciu 0,002V -z niewielka składowa szumów -na poziomie grubośći lini odchylania .
-amplituda pulsacji na WE źródła +5V wynosiła 0,8V a na WY -mniej niz 0,001 V -z niedużą składową szumów j.w.
Ponieważ wartości pulsacji opisane były w dokumentacji osc. świadczyło to o normalnym stanie zródeł zasilajacych.
W zwiazku z tym na płycie generatora odchylania i wzmacniacza wyjsciowego X nalezało przeprowadzic
stosowne pomiary . Pomiary Uwy w bloku odchylania wygodnie jest wykonać , dotykając sonda punktów 47 lub 53 /na płycie/.
Amplituda piły -przy zmianie zakresu podstawy czasu w obszarze milisekund - w punkcie 55 zmieniała się w zakresie 0,6V do0,15V.Swiadczy to o usterce w układzie bloku odchylania.
Maks. wyjściowe napięcie na płycie niesprawnej wynosiło 1,5V -/kształt półokrągła piła/.Płyta sprawna przy tej samej nastawie przedziału czasowego miała napięcie Uwy równe 50V.

Można zauważyć ,że w sprawnym osc. wartość amplitudy przebiegu piłokształtnego zawiera sie w granicach ok. 0,6V i praktycznie nie zalezy od pozycji przełącznika przedziału czasu.
Przy usterkach w układzie zasilania układu odch., charakterystyczne jest zmniejszenia amplitudy przebiegu piły i zmiana kształtu przebiegu.Sprawdzenie elem. półprzew. w układzie odchylania i stopnia wyjściowego nie ujawniło żadnych wad.
Nie znaleziono wad w przyrz. półprzewodnikowych.
Poniewaz usterki nie udało się określić wprost-do pomocy wzięto miernik impedancji i sprawdzono na zgodność
z parametrami katalogowymi wszystkie kond. elektrolityczne ukł. odchyl.Pomiary ujawniły zmniejszenie pojemniość pow. 50% - w stos. do nominalnej wartości.
Po wymianie kondensatorów objawy wad zniknęły.
Uwaga ... przy manipulacjach zestawem rozebranego osc. można urwać przewody w gnieżdzie X1.-wtedy zniknie n.p.:linia odchylania.
INFO o detalach.
W układzie stabilizatora +12V -wykorzystuje się VD16 typ KC11A.Napięcie stab. -wynosi ok.1,9V . Oporność w kier. przewodzenia sprawnego "stabistora" wynosi ok.500 omów .
Diody Zenera VD14,VD15 -typ D818B to sa dwie diody połączone z soba szeregowo -anodami do siebie .Taki zestaw zawiera diode Zenera 9V i diodę zwykłą.
#### w treści Autor pisze ,że sa to dwie diody ZENERA połaczone szeregowo -anodami ....ale to chyba błąd ###
Uwagi tłumaczacego:kaw:
"Faktycznie, aby kompensować temperaturowe zmiany napiecia STABILIZATORA -taka kombinowana dioda musi mieć swoją diodę w kier. przewodzenia, aby kompensować wpływ tranzystorowej diody BAZA-EMITER -tego tranzystora z którym współpracuje .
Zakladając ,że ta sama fabryka produkowac mogła te "ulepszone diody Zenera oraz te tranzystory do których diody były przeznaczone -otrzymany zestaw / D818 B i tranzystor współpracujący/ byłby super stabilny temperaturowo.Stąd do sprawdzenia stabilitronów ,diod Zenera trzeba miec zasilacz do 15V- z ograniczeniem pradowym.Zwykłe przyrządy sa nieprzydatne.Napiecie stabilizacji diod D818B -jest 9V +ok.0,7V -żadna zamiana na inne zwykłe diody Zenera nie da dobrych wyników .###

UWAGA.Przy prowadzeniu naprawy bez pokryw -pamiętać należy ,że przy zmianie położenia płyt i całości osc. -pod napieciem -grozi porażeniem .Całość jest chwiejna. Trzeba również zwrócić uwagę na nie manipulowanie rękami w obszarze FU1.1 I FU1.2. Dotknięcie moze porazić prądem a upuszczenie lub dotyk metalowymi detalami może powaznie uszkodzić oscyloskop. Radiatory wzmacniacza Y nagrzewają się, ponieważ pracują w klasie "A" -i zapewniają szerokie pasmo.
Nie patrząc na to ,że pojemności C1 i C3 w płycie odchylania były typu K50-16 -można było wnioskować z braku oznaczeń ,że są niepolaryzowane .Na schemacie sa tak oznaczone -natomiast Autor włączył jeden kondensator polaryzowany w miejsce C3 -plusem do potencjometru R6 i nie otrzymał złej pracy układu odchylania.
1-LITERATURA -INSTR. C1-118A
2-inne artykuły dot. zagadnień układów stabilizatorów itp.
KONIEC.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: czw, 23 września 2010, 21:35
autor: tomasz6662
Witam

Bardzo dziękuję za włożony trud w tłumaczenie.
Sytuacja na razie bez zmian. Na podstawie przetłumaczonego tekstu sprawdziłem czy jest piła. Na zakresach na których widać linię podstawy czasu piła jest (jaką ma amplitudę ? Ciężko mi ją zmierzyć ma 1 działkę na maksymalnym wzmocnieniu oscyloskopu Mini4 w punktach 53 i 47, punktu 55 niestety nie udało mi się znaleźć), na zakresach, na których nie ma obrazu, piły nie ma - jest linia prosta.
Po podłączeniu generatora do oscyloskopu (sinus) bez różnicy na częstotliwość generowanego sygnału - dostajemy coś takiego ( nie da się tego ustabilizować):
oscyloskop.jpg
Kolega Rubens dał mi taką radę - Do sprawdzenia układ wyzwalania podstawy czasu i sam generator na jakimś fecie.
Za jego radą podmieniałem po kolei 2 fety na płytce odchylania X VT14 i VT6 niestety miałem tylko BF245 i BF256.
(1).JPG
Podmiana VT6 przyniosła małą zmianę na gorzej - mniej widocznych zakresów, zmianie VT14 - porażka totalna - nie widać na ekranie nic.
Wszystkie elektrolity na tej płytce wymieniłem na nowe. Dalej nie mam pomysłów, proszę o rady.

pozdrawiam

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 09:12
autor: KaW
To trzeba przetłumaczyć algorytm naprawy stopnia odchyl. i synchro.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 09:40
autor: Furman Zenobiusz
Jeśli na niektórych zakresach generator nie działa, w pierwszej kolejności podejrzewałbym jednak przełącznik lub jego okolice.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 10:58
autor: tomasz6662
Furman Zenobiusz pisze:Jeśli na niektórych zakresach generator nie działa, w pierwszej kolejności podejrzewałbym jednak przełącznik lub jego okolice.
Przełącznik był myty. Przełącznik załącza w obwód odpowiednie rezystory, które powodują spadek napięcia na 12V, sprawdziłem do płytki dochodzą napięcia prawidłowe z przełącznika.

pozdrawiam

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 18:52
autor: Furman Zenobiusz
Widziałem, że szukasz tranzystorów. Sprawdzałeś je już i są do bani ? Moim zdaniem bez potrzeby lepiej nie ruszać, bo jedna sprawa - mogą ci się rozjechać parametry układu jako całości, druga - czasami tranzystory są dobierane i będziesz się tydzień głowił co jest nie tak, bo wstawisz kolejno 3 nowe i żaden nie ruszy; trzecia - "druk" w tych sprzętach jest tragiczny, przy naprawie jak najmniej lutowania. Lepiej 10 razy wszystko obejrzeć oscyloskopem i miernikiem (przecie masz tam V640, to duży as w rękawie bo można bez problemu oglądać sterowanie na FETach).

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 20:12
autor: tomasz6662
Furman Zenobiusz pisze:Widziałem, że szukasz tranzystorów. Sprawdzałeś je już i są do bani ? Moim zdaniem bez potrzeby lepiej nie ruszać, bo jedna sprawa - mogą ci się rozjechać parametry układu jako całości, druga - czasami tranzystory są dobierane i będziesz się tydzień głowił co jest nie tak, bo wstawisz kolejno 3 nowe i żaden nie ruszy; trzecia - "druk" w tych sprzętach jest tragiczny, przy naprawie jak najmniej lutowania. Lepiej 10 razy wszystko obejrzeć oscyloskopem i miernikiem (przecie masz tam V640, to duży as w rękawie bo można bez problemu oglądać sterowanie na FETach).
Tranzystory wydają się dobre (ale tylko wydaje się - czy fet może być sprawny tylko trochę ?). Dobierane i parowane są tylko te we wzmacniaczy Y. Wylutowywałem tylko jedną nóżkę - gate, a do testów wlutowywałem po drugiej stronie płytki BF245. Druk jest rzeczywiście do bani, dotkniesz lutownicą i patrzysz jak się zwijają ścieżki. V640 też padnięty :( jak pech to pech - padła hybryda, ale wiem jak ją naprawić, to znaczy odtworzyć bez użycia projektu z radioelektronika.

pozdrawiam

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 20:43
autor: Furman Zenobiusz
Nie wiem czy taki tranzystor może być sprawny trochę. Pewnie raz na ileśtam egzemplarzy da się taki trafić.
Ja sprawdzam w układzie - jeśli od strony bramki jest jakaś duża rezystancja, wymuszam delikatnie zmianę napięcia na bramce i obserwuję co się dzieje. Oczywiście w układach zasilania tak nie można robić, ale w torach sygnałowych, logicznych itp to przechodzi.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 21:33
autor: KaW
Algorytm naprawy Bloku odch.poziom. Rys1- w opisie A1 :

Uszkodzone odch. poziom.
1-czy jest "0" logiczne na A1-D3-8 -NIE -to usunąć wady w elementach:A1-D1,A1-D2,A1-D3,A1VT4,A1-VT6,A1-VT9
## vt6,vt9 -trudne do odczytania u mnie## ?
TAK to: dalej
2-jest piła o amplitudzie /5-6/V na bazie tranz. A1- B VT17 ?
NIE to: sprawdzić wszystkie tranzystory-od A1- VT11- do A1-VT14.
TAK -to dalej:
3-ginie napięcie piły na bazie B A1-VT11 w czasie 0,2-1sek. przy pokręceniu pokrętłem "poziom"?
NIE to:-usunąc usterki sprawdzając A1-VT1...VT6,A1-VT9,A1-D1,A1-D2
TAK -to dalej:
4- podać sygnał startu odchylania.Układ zaczął pracować ?
NIE to:-to szukać w A1-VT1........A1-VT5,A1-D1
TAK- to dalej
5-sprawdzić układ kalibratora -to znaczy :Amplituda impulsu kalibratora w zakresie /12+-0,24V/
NIE to sprawdzić detale :A1-D2,A1-VT10
TAK -to odchylanie SPRAWNE.

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 21:52
autor: tomasz6662
KaW pisze:Algorytm naprawy Bloku odch.poziom. Rys1- w opisie A1 :

Uszkodzone odch. poziom.
1-czy jest "0" logiczne na A1-D3-8 -NIE -to usunąć wady w elementach:A1-D1,A1-D2,A1-D3,A1VT4,A1-VT6,A1-VT9
Co to znaczy A1-D3-8 ?
D3 - rozumiem, że to ten scalak K155 TM2

pozdrawiam

edit: A1 to chyba opis A1, a 8 to 8 nóżka scalaka ?

Re: Pomoc przy oscyloskopie C1-118A

: pt, 24 września 2010, 22:06
autor: KaW
Co do tej nózki scalaka to trzeba popatrzeć w schemat. -ja spojrzałem i innej nogi tam nie widziałem -więc mimo niewyraznego opisu napisałem" 8 ".Zawsze patrzę w schemat jak mam watpliwość. Prześledzić cała pracę tego układu też można .
Opis jest -tylko cztery kartki -do tłumaczenia. A1- to Rys1 -albo ARKUSZ 1 .