Miernik zniekształceń nieliniowych

Układy półprzewodnikowe pełniące ważne funkcje pomocnicze w układach lampowych.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Dwustronna do takiego bzdeta?
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: Tomasz Gumny »

fugasi pisze:Jest płytka. Jedyny mankament - opis po czesku.
"Nf generátor je zhotoven na dvoustranné desce" - da się zrozumieć. :D
Mam tylko wątpliwości czy ktoś uczciwie ten generator pomierzył, bo wszyscy powtarzają parametry podane przez autora. W dodatku tam nie ma żadnej pojemności w pętli stabilizacji amplitudy(?).
Tomek
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Zamiast pojemności jest chyba bezwładność fotorezystora...
Chociaż w firmowych generatorach to zrobione jest odwrotnie - generator jest niewielkim dodatkiem do układu stabilizacji amplitudy :D
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: Tomasz Gumny »

Tyle, że w spotykanych wersjach tego projektu jako LED i fotorezystor występują różne elementy a parametry są wciąż te same. :D Na przykład w tej czeskiej występuje transoptor VTL5C3, który ma czas reakcji rzędu milisekund. Czy to pozwoli na "niskozniekształceniową" stabilizację amplitudy przebiegu o częstotliwości 16Hz (T=~60ms)?
Tomek
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Jak nie będziesz przestrajał 10kHz/ms to może tak, układ jest tak prosty, ze sprawdzę co jest warty o ile znajdę fotorezystor.
Z drugiej strony i tak warto mierzyć napięcie wyjściowe podczas pomiarów (czułość), więc z drobnymi zmianami można się pogodzić i pokręcić potencjometrem.
Jasiu

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: Jasiu »

Czołem.
Tomasz Gumny pisze:
fugasi pisze:Jest płytka. Jedyny mankament - opis po czesku.
"Nf generátor je zhotoven na dvoustranné desce" - da się zrozumieć. :D
Mam tylko wątpliwości czy ktoś uczciwie ten generator pomierzył, bo wszyscy powtarzają parametry podane przez autora. W dodatku tam nie ma żadnej pojemności w pętli stabilizacji amplitudy(?).
Cały ten układ śmierdzi jednym wielkim bzdetem... Coś ktoś przerysował, ale niedokładnie. Może i zbudował, a w głośniku mu zapiszczało. Zaś w warunkach amatorskich takich zniekształceń zmierzyć się praktycznie nie da - nic dziwnego, że powtarzają pajacyka.

Jasiu
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Kto chce niech się bawi:
SCH.png
TOVL.png
płytka ma rozmiar 3525x2150mils, wersja do prasowania (skalę i lustro sprawdzić przed wydrukiem).
I komplet:
LD_GenOPA.pdf
(53.1 KiB) Pobrany 295 razy
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: KaW »

Tłumaczenie z czeskiego art. -lepiej bo to jest to samo co LOW-DISTORTION.
" Generatory m.cz. można budować na kilka sposobów . Albo jako klasyczne oscylatory ,najczęściej z mostkiem Wiena ,albo jako generatory funkcyjne.Niewygoda funkcyjnych jest obecność w sygnale zniekształceń harm. Sinus jest tworzony najczęściej ze wzorcowego przebiegu trójkątnego .Natomiast problemem generatorów oscylacyjnych -osiagających poziom zniekształceń rzędu tysięcznych procenta -jest stabilność wychodżącego sygnału.
Przedstawiony układ to klasyczny oscylator z przesuwnikami fazowymi -uzupełniony stopniem stabilizacji poziomu wyjściowego przez zastosowanie sprzezenia zwrotnego w którym uzyto diody świecącej i fotorezystora.
Parametry ....
Opis. SCH. rys1 .Oscylator tworzą dwa wzm. operacyjne IC1A ,IC1B .Generowane pasma częstotliwości przełaczane sa trzypołożeniowym przełącznikiem.Natomiast płynne przestrajanie potencjometrem podwójnym .
Wyjście oscylatora wchodzi na IC2A.W jego obwodzie sprzęzenia znajduje się fotorezystor ,opornosci R7 i R8.
W tym przypadku zastosowany został optozespół o nazwie "VACTROL" ale nic nie stoi na przeszkodzie wykonaniem swojego własnego zestawu fotorezystora i diody swiecacej /czerwonej/ .Potencjometrem nastawnym "trymer" P4 ustawia się na zaciskach potencjometru napiecie o wartości 1V .
Taki sygnał jest również poprowadzony na aktywne prostowniki wykonane na wzmacniaczach operacyjnych IC3A,IC3B,IC3D.Wyprostowane napięcie steruje pradem diody świecącej ,która oświetla fotorezystor .
Całość zasilana jest ze zrdła stab.+_15V."

Budowa -pomijam bo praktycznie wystarczy wykonać jednostronny montaż . -koniec ....

Uruchomienie : uwagi moje .SPRAWDZENIE kilkukrotne tego co się zmontowało .Sporządzić jakiś plan postępowania -szczegółowy w zakresie montażu.Zacząc od zasilacza .Zasilacz powinien dać te kilkanascie mA ,ma nie miec zadnych tetnień .Elektrolity poblokować ceramicznymi 0,1uF /25V . Transf. zasilający wybrać taki który jest już nawinięty.
Jego wady zasadnicze to brak ekranu między sieciowym uzw. a wtórnym .

Po montażu oscylatora -Przygotować jakieś zaciski do podłączenia przełącznika -sztywne przewody .Na przełączniku przewidzieć miejsce do zamontowani wybranych elementów pojemnościowych .One muszą być zestawione w pożądane
zestawy i zmierzone dokładnie ./najdokładniej / .
Trzeba tu wiedzieć ,że te wzmacniacze operacyjne pozwalają na uzyskanie b. dobrych rezultatów .One swym duzym wzmocnieniem i detale jakich tu się użyje zagwarantują jakość .Dlatego do złozenia ćwiczebnego zestawu użyłem
mini oporników .Kondensatory mierzyłem najdokładniej jak tylko mogłem ..ale w naszych warunkach opisy przyrz. pomiarowych sa oszukańcze .Podają byle jak tolerancje błedu pomiaru pojemności. I dlatego kazdy kondensator
z jakiegokolwiek przyrządu pomiarowego ma dużą wartość -jeśli jest w pełni opisany .
Uzupełnię obrazkami pająka ....

*Dodac trzeba ,że dzięki miernikowi częstotliwośći łatwiej jest nastawic jakąś częstotliwość .Uruchomienie wymaga posiadania oscyloskopu -łatwiej się obserwuje .
Dzięki temu prostemu urządzeniu można było dojść do ostatniej działki pomiarowej PMZ12-na poziomie 0.05 %.
/połowa wskazania zakresu/.Prawdą jest też i to ,że konstrukcja PMZ12 nie jest specjalnie zadbana i na wyjściu
jest trochę szumu -nawet w stanie spoczynku .W innych miernikach stan spoczynku przyrządu jest lepszy -mniej szumów na wy. pomiarowym.Widać to po podłączeniu oscyloskopu.
Załączniki
Płytka gen. i zasilaczy stab.
Płytka gen. i zasilaczy stab.
przeł.kond.
przeł.kond.
Czestotliwościomierz
Czestotliwościomierz
Led , fotorezystor
Led , fotorezystor
fotorezystory 5 i 8  mm
fotorezystory 5 i 8 mm
nixie2
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 250
Rejestracja: pn, 5 stycznia 2009, 23:09

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: nixie2 »

Jasiu pisze: Cały ten układ śmierdzi jednym wielkim bzdetem... Coś ktoś przerysował, ale niedokładnie. Może i zbudował, a w głośniku mu zapiszczało. Zaś w warunkach amatorskich takich zniekształceń zmierzyć się praktycznie nie da - nic dziwnego, że powtarzają pajacyka.

Jasiu
Czy ktoś może mi powiedzieć po co w tym układzie jest IC1A i pierwsza sekcja przełącznika? Czy przesunięcie fazy nie jest dokonywane na wzmacniaczu do którego podłączony jest fotorezystor?
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Kaw opisz jak się zachowuje stabilizacja amplitudy, bo to kontrowersyjny fragment układu. Czy amplituda jest zachowana przy przestrajaniu i przełączaniu zakresów?
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: KaW »

Biorąc pod uwagę fakt ,że zasilanie jest symetryczne +_ 15V to nastawienie 1V na wyjściu jest łatwe .
Całość się wzbudza w prostokącie a potem można pe-erkiem przejsć do tego 1V .
Nie pamiętam już teraz -ale to chyba wartość skuteczna .
Pajączek nie jest uszkodzony i można porobić jakieś obrazki -uzupełnić temat.
Podobny -może lepszy był w ELE.PRAKT. -Autor Jan Srzednicki .Trzeba szukać i poczytać -on ma rację.
CDN.
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Osobiście w tych generatorach nie leży mi podwójny potencjometr (HM8037 ma takiego dziwoląga NOBLE), w ramach cywilizowania prosi się o zastosowanie potencjometru elektronicznego podwójnego, 64/127/255 wartości to chyba wystarczająca dokładność, wtedy kalibracja ograniczy się do dobrania par kondensatorów.
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: Matizz »

Zawsze można zrobić tak jak to jest w generatorze PO-21 -> rezystory są stałe, a stroi się kondensatorem zmiennym.
RomekD chyba mierzył kiedyś zniekształcenia tego generatora i były całkiem małe.

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
traxman

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: traxman »

Matizz pisze:rezystory są stałe, a stroi się kondensatorem zmiennym.
Noooo.... to faktycznie rozwiązuje problem :mrgreen:
Awatar użytkownika
Matizz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1196
Rejestracja: wt, 4 lipca 2006, 10:58
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Re: Miernik zniekształceń nieliniowych

Post autor: Matizz »

Biorąc pod uwagę współbierzność strojenia współczesnych potencjometrów (mówię tutaj o tych łatwo i tanio dostępnych) to chyba lepiej użyć kondensaatora zmiennego 2x470pF...

Pozdrawiam
Matizz
kontakt - PW, mail - jezussm@gmail.com
ODPOWIEDZ