Awaria i takie różne...

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: ZoltAn »

Thereminator pisze:Te otworki to niegłupi pomysł - jakby nie było giętki przewód po latach eksploatacji i transportu (wstrząsy) wzmacniacza może się ułamać w miejscu, gdzie kończy się pobielenie końcówki cyną (nasycona cyną końcówka jest sztywna i napręźenia kumulują sie we wspomnianym punkcie).

Stosowałem dokładnie ten sam "patent" w swoich najwcześniejszych konstrukcjach z PCB; to rzeczywiście niegłupie - szkoda, że tak rzadko stosowane - rozwiązanie!
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
mice.co
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 299
Rejestracja: wt, 5 czerwca 2012, 14:04

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: mice.co »

Mam na warsztacie Atoma 5W na płytkach Marvela.
Wzmacniacz gra ciszej i przester jest fuzz'owaty. Ma ktoś pomysły, co powinienem sprawdzić lub od razu domyśla się przyczyny?
Lampy to 2x 6N2P-EW i EL84, zasilacz daje raczej dobre napięcia, próbowałem z innymi lampkami preampu, na końcówkę nie miałem podmiany. Póki co jestem początkujący w fachu, dlatego pytam.
o-----c

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: o-----c »

Bass 300W SVT Classic (Magnavox era). "Źle gra", "przydźwięk", "to nie to" - uwagi właściciela. Problemy pojawiły się po "strzeleniu" jednej z 6550 i pozostały po wymianie na komplet sześciu nowych. Co ciekawe, w sytuacji naglącej (studio, nagrywanie płyty), zdecydowano się wysłać piec na drugi koniec Polski kurierem, by po ok. dobie...wrócił formalnie "nie tknięty" - magik z przeciwległego krańca Ojczyzny się był poddał bez walki. Ciekawe, że ustawił jedynie bias, bo gdy go zmniejszał (zmniejszał prąd katod lamp mocy), to "mu mniej brumiało". Ale jazda! Ustawił prąd spoczynkowy na circa 6-8mA/lampę. No i mu mniej brumiało. Wstępne oględziny nie wykazują niczego podejrzanego. Pomiary napięć "na żywca" też. Odłączenie fizyczne sekcji przedwzmacniacza (dolutowanie wyłącznika sieciowego oraz "sztucznego" obciążenia, symulującego obecność preampu - konieczne, bo bez tego napięcie na elektrolicie zasilacza leci w górę, że hohoho). Oscyloskop faktycznie wykazuje 100Hz na wyjściu głośnikowym, którego nie za bardzo jest jak przypisać do czegokolwiek. I rośnie wraz ze zwiększaniem biasu, ergo im większy prąd spoczynkowy, tym większy brum, choć symetria prądów w obydwu połówkach trafo_wy bez uwag. Przyłożenie sondy oscyloskopu do siatek ekranowych 6550 - bez uwag. W miarę gładko. Przyłożenie sondy do anod - zadziwiająco wysoka piła 100Hz. Robi się cieplej. Do brzegu - ten wzmacniacz jest nieco dziwnie zlutowany. Przewód +HT trafo_wy (centralny) "idzie" do PCB (od "plusów" diod prostowniczych), a osobny przewodzik "idzie" od tych plusów do właściwego kondensatora elektrolitycznego zasilacza (STRICTE - dwóch połączonych szeregowo). I dopiero dość agresywne poznęcanie się nad tym przewodem ujawnia....zimny lut, i to w miejscu zgodnie z prawem Murphy'ego najmniej podejrzewanym. Classica. Banał w sumie. Po zlutowaniu na nowo i ustawieniu biasu na 72mV właściciel prawie zemdlał z pozytywnego wrażenia ;-)

BTW nie wykluczone, że problem zimnego lutu był właśnie powodem wysiadki jednej z 6550.
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: TooL46_2 »

Canio pisze:ustawieniu biasu na 72mV
Oporniki 1 om w katodach? Czy literowka? ;)

Mialem na stole Fendera Silverface na dwoch 6V6GT i Fendera Bassman na kwadrze 6L6.

Objaw: (1) Silverface wykanczal kompletnie lampy w bardzo szybkim tempie, (2) w Bassmanie slychac bylo 'smazacy sie bekon' w glosniku. Po wyciagnieciu szaski na stol golym okiem bylo widac swiezo wymieniane oporniki w S2. Na schemacie sa oznaczone jako 1W wiec ktos wstawil 1W obecnie produkowane.

Rezultat: w obu spuchniete, Silverface mial jeden zwarty wiec przeciazalo anode i wykanczalo jedna lampe z pary. Bassman, poza bekonem, nie wykazywal (na razie) tendencji do 'szamania' lamp. Wymiana na 2W zalatwila sprawe i oba maja sie znakomicie do dzis.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
o-----c

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: o-----c »

TooL46_2 pisze:
Canio pisze:ustawieniu biasu na 72mV
Oporniki 1 om w katodach? Czy literowka? ;)
- tak, 1om. 72mV. Czyli ok. 24mA na lampę.
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... tcompl.gif
o-----c

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: o-----c »

Stosunkowo prosta sprawa. Wzmacniacz za circa 12kpln. "Nówka", wyjęta z opakowania. Przełączanie trzech kanałów za pomocą footswitcha cosik nie idzie. Raz "zaskakuje", raz nie "zaskakuje". Innym razem załączenie trzeciego kanału następuje po kilku sekundach. Co ciekawe, po postawieniu wzmacniacza do góry nogami, sytuacja zdecydowanie się poprawia. "Konsultacja" telefoniczna - właściciel wk....ny i "przerażony" nieco. Ale podejrzenie pada na "jakiś" przekaźnik, albo brak wolciszy zasilających ów przekaźnik. Po wybebeszeniu chassis i wyciągnięciu podejrzanego przekaźnika i jego potrząśnięciu słychać grzechotanie. Rzeczywiście - nie działa w pozycji "do góry nóżkami", a jako tako działa w poz. odwrotnej. Jaki "morał"? Hmmm...12kpln....
Awatar użytkownika
piodabro
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 63
Rejestracja: śr, 23 października 2013, 14:50

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: piodabro »

To dorzucę swoje doświadczenie z pewnym wzmacniaczem.
Trafił w moje ręce wzmacniacz samorobny w postaci comba na 2xEL34.
Preamp coś na modłę SLO.
Objaw: po kilku minutach gry na cleanie wzmacniacz cichnie.
Kilka pomiarów zasilacza, wszystko OK. Pozamieniałem lampki w preampie, dalej to samo.
Z opowieści właściciela wzmacniacza wynikło, że nawet jego konstruktor nie wiedział o co chodzi.
Przełącznie kanałów było zrealizowane za pomocą kilku LDRów domowej konstrukcji.
Posprawdzałem owe LDRy. Okazało się, że jeden z nich przewodzi przez parę chwil po czym się zatyka(zależnie od czasu ostatniego użycia - im krócej był wyłączony tym szybciej się zatykał). Po wymianie jednej sztuki jak ręką odjął.


Fotka prezentuje bebechy wzmaka. Te duże srebrne walce na płytce preampu to właśnie LDR.
Może ktoś rozpozna własne dzieło :)
Załączniki
Konstrukcja.
Konstrukcja.
mice.co
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 299
Rejestracja: wt, 5 czerwca 2012, 14:04

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: mice.co »

mice.co pisze:Mam na warsztacie Atoma 5W na płytkach Marvela.
Wzmacniacz gra ciszej i przester jest fuzz'owaty. Ma ktoś pomysły, co powinienem sprawdzić lub od razu domyśla się przyczyny?
Lampy to 2x 6N2P-EW i EL84, zasilacz daje raczej dobre napięcia, próbowałem z innymi lampkami preampu, na końcówkę nie miałem podmiany. Póki co jestem początkujący w fachu, dlatego pytam.
Zapomniałem wtedy napisać na czym polega problem. Może ktoś kiedyś spotka się z takim objawem, więc spaliło się tg2,5. Wstawiłem tg5 i podobno gra pięknie. Przyczyna - możliwe, że atom pograł bez kolumny :roll:
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: ZoltAn »

Canio pisze: Po wybebeszeniu chassis i wyciągnięciu podejrzanego przekaźnika i jego potrząśnięciu słychać grzechotanie. Rzeczywiście - nie działa w pozycji "do góry nóżkami", a jako tako działa w poz. odwrotnej. Jaki "morał"? Hmmm...12kpln....

Dlatego jak już przekaźnik to kontaktronowy - jemu ganz egal w jakiej pozycji :)
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: ZoltAn »

TooL46_2 pisze: bylo widac swiezo wymieniane oporniki w S2. Na schemacie sa oznaczone jako 1W wiec ktos wstawil 1W obecnie produkowane.

Rezultat: w obu spuchniete, Silverface mial jeden zwarty wiec przeciazalo anode i wykanczalo jedna lampe z pary. Bassman, poza bekonem, nie wykazywal (na razie) tendencji do 'szamania' lamp. Wymiana na 2W zalatwila sprawe i oba maja sie znakomicie do dzis.
Druciaki. Ale nie ceramiki tylko nawijane. Na Allegro za grosze - do tego oryginalne niemieckie, więc naprawdę porządne. :)

U wystawcy: sm-elektronik_pl = gwarantowana jakość!

"Na dzisiaj" oferuje: http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=5585 ... ory=406057

I nie oszczędzać mi na mocy - ja daję 4W.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: Awaria i takie różne...

Post autor: TooL46_2 »

Te 2W-owki, ktore mam, daja rade :) Ale przy okazji wstawie 5W.
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
ODPOWIEDZ