Strona 4 z 9
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 19:56
autor: painlust
Prawdę powiedziawszy nigdy się nie interesowałem tą konfiguracją... odnosiłem się do klasycznych AB i B.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 20:28
autor: sppp
W klasie AB z wysokim prądem spoczynkowym (przejście do klasy B następune dopiero przy baaardzo dużym, prawie maksymalnym wysterowaniu), stosowanie lampowego prostownika też jest dyskusyjne, aczkolwiek może nie tak bezsensowne jak w A.
Zastanawiam się nad dwoma rozwiązaniami zastępczymi:
1. gdyby zamiast prostownika próżniowego zastosować krzemowy i między prostownik a pierwszy kondensator filtra wstawić rezystor o wartości dobranej do potrzebnego "siadania" lub charakterystyki lampy prostowniczej, którą ma zastępować. Do wartości tego opornika można w razie potrzeby dodać trochę omów jeśli posiadane przez nas trafo nie ma "lampowych" rezystancji uzwojeń. A nie oszukujmy się - rezystancja uzwojeń trafa ma bardzo duży wpływ na "siadanie" wzmacniacza gitarowego. Wadą rozwiązania są duże straty mocy (zarówno na oporniku jak i na uzwojeniach) - straty są takie same jak przy prostowniku lampowym (no, żarzenie odpada).
2. Wersja bardziej rozbudowana. Można zasilać wzmacniacz ze "zmiękczonego" źródła prądowego. Zmiękczonego, czyli jest kiepskim stabilizatorem prądu. Takie źródło powinno mieć prąd ustawiony w okolicach prądu spoczynkowego pobieranego przez wzmacniacz. Po przekroczeniu tego prądu (przy wysterowaniu) źródło ograniczałoby napięcie zasilania wzmacniacza zgodnie z dobraną charakterystyką źródła zbliżóną do prostownika lampowego. Można w układ źródła wprowadzić obwód RC, który symulowałby stałą czasową jaką zapewnia w takiej sytuacji kondensator filtra zasilania. W tym układzie straty mocy są zredukowane do minimum - tylko w momencie silnego wysterowania wzmacniacza. Można zastosować trafo z "nielampowymi" uzwojeniami, krzemowy mostek prostowniczy, dużą pojemność pierwszego kondensatora. Można rónież taki układ wykonać jako "rekonfigurowalny" - dowolne ustawienia głębokości kompresji i stałej czasowej ataku.
Zaznaczam jednak, że powyższe to tylko pewne koncepcje, które powoli kiełkują w mojej głowie, nie sprawdzone doświadczalnie. Oczywiście te rozwiązania mają sens również tylko w klasie B i AB końcówki.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 20:33
autor: Thereminator
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 20:53
autor: sppp
Tak, wiem, stronę Toma czytałem po wielokroć. Na drugim układzie poniekąd bazuję swoją koncepcję. Jest on banalny jednak nie ma żadnej możliwości regulacji (niestety tylko poprzez wymianę żarówek)
Natomiast osobiście uważam, że pierwszy z układów (
http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/tom/ ... #Sag%20Mod) nie będzie działał sensownie:
Z charakterystyki IRF830 wynika, że mając zenera 5,1V w bramce ten mosfet będzie całkiem lub prawe całkiem przytkany w całym zakresie regulacji. Z kolei jeśli damy zenera na wyższe napięcie wówczas regulacja będzie mocno ograniczona do bardzo niewielkiego kąta obrotu potencjometra (również z charakterystyki). Dodatkowo mosfety moją spory dryft temperaturowy, więc ustawianie czegokolwiek potencjometrem mija się z celem bo i tak zaraz odjedzie. Już lepiej zastosować zamiast tego mosfeta ordynarny przełącznik.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 23:23
autor: eS
bodaj rok temu zrobiłem PP a'la plexi na 6P6S i z ciekawości wstawiłem przełączany prostownik - diody/lampka. trudno mi powiedzieć jaka była to klasa, ale celowałem w AB1.
użyłem 5C4S, bo byłem strasznie ciekaw jak będzie brzmiał ten mityczny sagging. prawdę powiedziawszy, niewiele dało się lampę odróżnić od diod... w efekcie pomierzyłem jak wygląda zmiana napięcia anodowego końcówki na pełnym wysterowaniu i okazało się, że różnica to maksymalnie 9-10V, zatem IMHO gra niewarta świeczki...
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 23:30
autor: qdlaczian
painlust pisze:No właśnie jak chcesz uzyskać we wzmacniaczu SE efekt lampowego przysiadania napięcia jeśli wzmacniacz niewysterowany i wysterowany podbiera właściwie ten sam prąd?
Zgadza się. W takim razie zostaje przy krzemie. A wolną EZ81 zastosuję do następnej konstrukcji.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 10 marca 2010, 23:47
autor: o-----c
eS pisze:... i okazało się, że różnica to maksymalnie 9-10V, zatem IMHO gra niewarta świeczki...
- przy założeniu, że mamy 100W wzmacniacz 4x6L6 lub 4xEL34, już na diodach Si, przy właściwie dobranych parametrach zasilacza, osiągamy spadek Ua rzędu 20-40V (niekiedy trochę więcej). Pańskie rezultaty, faktycznie, uniemożliwiały uzyskanie saggingu użytecznego muzycznie. Zakładam natomiast, że jest Pan wytrawnym gitarzystą i potrafi Pan doskonale wykorzystać ten "środek ekspresji" jakim jest "typowa kompresja lampowego wzmacniacza gitarowego".
Re: Marvel CHAMP 5F1
: czw, 11 marca 2010, 00:12
autor: eS
wytrawnym gitarzystą może być ktoś kto gra regularnie od dobrych nastu lat.
ja natomiast jestem tylko amatorem, który jedynie od paru lat brzdęgoli w domu dla własnej przyjemności.
jeśli zaś chodzi o aspekty przemawiające za prostownikiem lampowym, to dla mnie tylko ''czysta forma w sztuce" i względy materiałowe posiadanych zasobów.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: czw, 11 marca 2010, 10:30
autor: o-----c
eS pisze:...jeśli zaś chodzi o aspekty przemawiające za prostownikiem lampowym, to dla mnie tylko ''czysta forma w sztuce" i względy materiałowe posiadanych zasobów.
- jasne, zrozumiałem. Dodam, że istnieją całkiem konkretne powody, dla których zawodowcy wybierają pomiędzy piecem typu Hiwatt, a piecem typu DR z włączonym prostownikiem lampowym (oczywiście można podstawić tu przykłady wzmacniaczy zupełnie innych firm). Pewnie nigdzie nie zostało to opisane językiem równań, ale da się jakoś "ustnie" opowiedzieć na czym te różnice polegają.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: czw, 11 marca 2010, 10:39
autor: Marvel
Różnica w brzmieniu nie zawsze musi być słyszalna do postronnego słuchacza. Często za to gitarzysta czuje ją pod palcami. Dotyczy to nie tylko rodzaju prostownika, ale też np. wartości/ liczby kondensatorów w filtrze zasilacza. Podobno słychać nawet (lub czuć, tego nie wiem

) różnicę między zastosowaniem dławika i rezystora filtrującego. Tylko pewnie nie każdy i nie w każdym wzmacniaczu jest to w stanie usłyszeć (eS, to nie uwaga do Ciebie, tylko tak ogólnie).
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 4 sierpnia 2010, 10:02
autor: qdlaczian
Witam
Jetem na etapie projektowania chasis do wzmacniacza z tego wątku, zastanawiam się jak poustawiać transformatory.
Sieciowy TS 40/29/676
Wyjściowy TG 2,5-2-666
Sieciowy planowałem umieścić na "leżąco" i wyciąć w chasis kwadratowy otwór, który umożliwi mi dostęp do wyprowadzeń. Natomiast co zrobić z głośnikowym, jak zalecacie go ustawić ?
Dodam że obudowa comba jest podobna do oryginału, którą jakiś czas temu nabyłem u kolegi z forum.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 4 sierpnia 2010, 10:09
autor: painlust
Tak ustawić aby zasilajacy nie wpływał na głośnikowy - wykonać test przenikania.
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 4 sierpnia 2010, 10:36
autor: qdlaczian
painlust pisze:Tak ustawić aby zasilajacy nie wpływał na głośnikowy - wykonać test przenikania.
Czy Twoim zdaniem jeżeli ustawię oba transformatory na przeciwległych końcach chasis (odległość jakieś 25 cm) da się usłyszeć wpływ zasilającego na wyjściowy ?
I z innej beczki, gdzie tanio kupię "dekiel" na TS 40/29/676, może znacie miejsce np. w Białymstoku lub okolicach ?
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 4 sierpnia 2010, 10:49
autor: painlust
Jak ustawisz pół metra to ci to zagwarantuje. Przy mniejszych odległościach prosze zrobić test przesłuchu. To jest dla ciebie jakies bardzo trudne?
Re: Marvel CHAMP 5F1
: śr, 4 sierpnia 2010, 11:16
autor: Marvel
qdlaczian pisze:I z innej beczki, gdzie tanio kupię "dekiel" na TS 40/29/676, może znacie miejsce np. w Białymstoku lub okolicach ?
W Białymstoku to nie wiem...

Ale dekle do EI84 ma KaKa, Amptone i p. Ogonowski.