Strona 4 z 8
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 13:32
autor: Marvel
Opowiem Ci moją historię
Młody chłopak z dużą ilością gotówki (od rodziców) kupił sobie wypasioną paczkę Marshalla na Celestionach V30. Pierwsze, co zrobił, to namalował na niej wielki pentagram

Potem pomyślał, że paczkę sprzeda. Okazało się, że nikt nie chciał kupić, bo miała pentagram. Z okazji skorzystał mój kolega, bo dla niego nie liczy się wygląd. Ale jak zaczął występować publicznie, to szybko kupił tkaninę i poprosił mnie o wymianę.
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 13:44
autor: Yassith
Pain nie przejmuj sie zgryzliwymi staruchami
Jestem Twoim fanem - paczka jest oryginalna, ciekawa i w niezwykly sposob pokazuje jak mozna wykorzysstac koc i pelerynke tiulowa.
Klasyka, po prostu klasyka
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 13:55
autor: painlust
Jaką pelerynkę? To na przodzie to stalowa siatka jaką gospodarze na wsiach używają do robienia kojców na kury czy króliki. Jestem jak widać badziewiarzem robiącym z kompletnego śmiecia... ale do garażowego rzucania gruzem dla kusego jest to wystarczające.
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 17:51
autor: TripleXXX
Heh pamiętam tą paczkę Marshalla z pentagramem. Jakiś czas temu bujała się po alledrogo

Swoją drogą dziwne dlaczego miała by odstraszać ludzi. Ten pentagram namalowany na maskownicy to biały pentagram - odzwierciedlenie dobra itd. Ale gdyby go tak odwrócić do góry nogami to wtedy...

Albo najlepiej postawić head razem z paczką "do góry nogami"

To by dopiero było.
Btw. Painlust fajne te kabinety. Do czerwonego pasowałby jednak czarny koc zamiast szarego

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 18:00
autor: Marvel
TripleXXX pisze:Ten pentagram namalowany na maskownicy to biały pentagram - odzwierciedlenie dobra itd. Ale gdyby go tak odwrócić do góry nogami to wtedy...

Albo najlepiej postawić head razem z paczką "do góry nogami"

To by dopiero było.
To spróbuj namalować czarny pentagram na czarnej tkaninie

A był do góry nogami, tylko na foto logo jest położone odwrotnie przez pomyłkę.
BTW Nie wyrzuciłem tej tkaniny, nie wiem, dlaczego

Gdyby ktoś reflektował... oryginalny Marshall

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 18:05
autor: jethrotull
Marvel pisze: nikt nie chciał kupić, bo miała pentagram.
Dziwne, ja bym chętnie dopłacił za porządny pentagram.
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 18:12
autor: TripleXXX
Marvel pisze:
To spróbuj namalować czarny pentagram na czarnej tkaninie
Biły Pentagram i Czarny Pentagram. Poprawnie powinno być z dużej litery

Nie chodzi tu jednak jakim kolorem jest namalowany
Marvel pisze:A był do góry nogami, tylko na foto logo jest położone odwrotnie przez pomyłkę.
Heh teraz dopiero zauważyłem że jest coś nie teges z tym logiem ...

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 18:21
autor: painlust
Tam pentagram... mój Triumph Of Evil zbliża się dużymi krokami

A tak wogóle to mam w planach wzmaka pod nazwą Pentagram. Będzie miał na sobie ten symbol wycięty laserem z kwasówki

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 20:52
autor: jethrotull
painlust pisze:jethrotull pisze:A już na pewno pytałem ale nie pamiętam odpowiedzi: oklejasz (butaprenem?) budę, a może wystarczyłoby przytapicerować zszywkami?
ekoskóra musiała być niestety przyklejona. chodzi o to, że leżała jakiś rok złożona w kostkę, więc przyklejona być musiała bo była pognieciona.
Ja spróbowałem samymi zszywkami. Efekt do oceny (niestety jeszcze nie idealnie, ale chyba lepiej niż za czasów gdy obijałem jeansem):
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 21:28
autor: fresostrowiec
jethrotull pisze:
Ja spróbowałem samymi zszywkami. Efekt do oceny (niestety jeszcze nie idealnie, ale chyba lepiej niż za czasów gdy obijałem jeansem):
chyba lepiej byłoby dać trochę większe zakładki tego skaju - tak żeby nie było widać zszywek
jeszcze do paru rzeczy można się czepić ale sam nie robie "idealnych" obudów więc to nie ja będę się czepiał

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 21:30
autor: jethrotull
Niestety, listewki były przyklejone już przed oskajowaniem

Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 21:38
autor: fresostrowiec
aczkolwiek kiedyś też wyszło mi ze było widać ze dwie zszywki wtedy dałem listwę wykończeniową zrobioną z aluminiowego płaskownika (kiedyś używało się takiego do układania kabli na tzw blachy) - nie mam możliwości zrobienia fotki jak to wyszło bo już nie mam tego wzmacniacza ale moim zdaniem poprawiło to estetykę
Re: painlust chyba wraca do gry.
: pn, 3 listopada 2008, 21:44
autor: jethrotull
Niegłupie, akurat mam listwy samoprzylepne z Ikei.
Re: painlust chyba wraca do gry.
: wt, 4 listopada 2008, 08:50
autor: painlust
nie no teraz znacznie lepiej Jethrotull. Robisz postępy. A ja jakoś do przodu nie idę... cały czas robię tak samo jak robiłem.
Re: painlust chyba wraca do gry.
: wt, 4 listopada 2008, 09:20
autor: jethrotull
Dzięki, ale smutne jest to, że choćbym stanął na głowie, to mi nie wyjdzie tak ładnie jak Marvelowi. Ta historia z pentagramem każe mi sądzić że on zaprzedał duszę diabłu
