Strona 3 z 41
: wt, 25 września 2007, 19:44
autor: wladl
k4be pisze:A kto pamięta układzik 6581?

To jakiś układzik taneczny, choreograficzny ?

: wt, 25 września 2007, 19:47
autor: k4be
Układ scalony

Nazywany też SID.
: wt, 25 września 2007, 20:44
autor: Vault_Dweller
eS pisze:a zabijcie mnie - ja osobiście techno nie uważam za muzykę. tak samo wszelaka eletroniczna ''muzyka'' (jakieś syntezatory albo Bóg jeden wie co jeszcze) ma moim zdaniem mało co do muzyki.
Wiesz, czasami to jest łubu-dubu, ale nierzadko elektronika może brzmieć pięknie. Chociażby Jean Michel Jarre...
megabit pisze:Bo muzyke tworzy ZESPÓŁ który wkłada w to całę życie, a nie didżej w kapciach przed kompem z herbatą w kubku

Wiesz- to, że muzykę musi koniecznie tworzyć zespół, to bzdura. Przecież po pierwsze kompozytorzy muzyki poważnej tworzyli samodzielnie, a po drugie bywają multiinstrumentaliści, którzy samemu wszystko nagrywają. Chociażby Mike Oldfield [chociaż było parę nieciekawych płyt, np.- moim zdaniem- Earth Moving, to jednak bardzo mi się jego muzyka podobała]. Z drugiej strony można dobrać sobie muzyków sesyjnych, ale czy można nazwać to "właściwym" zespołem?
: wt, 25 września 2007, 20:47
autor: adie
A ja sucham sobie czegoś takiego jak lombard , manam ,B&W ,oddział zamkniety , Kapitan nemo , perfekt Lady punk
: wt, 25 września 2007, 20:58
autor: Piotr
Pozwolę sobie polecić wam moją ulubioną płytkę z pogranicza elektroniki i żywego dźwięku.
Mam na myśli Dictaphone m.=addiction.
Doskonale nagrana pod względem technicznym, interesujące pomysły muzyczne, a przede wszystkim przedziwne zestawienie syntetycznych brzmień z instrumenami akustycznymi (klarnet, saksofon, głos, dźwięki otoczenia). Smaczek polega na tym, że to co akustyczne nie jest tykane żadnymi efektami. Gdzieś tam w syntetycznej tkance pojawiają się krystalicznie czyste, prawdziwe dźwięki. Na porządnym sprzęcie odtwarzającym efekt piorunujący.
Polecam
Dla smaczku dodam, że płytę tą kupiłem nie znając zawartości, kierując się wyłącznie okładką.
Widnieją na niej lampy elektronowe!

: wt, 25 września 2007, 22:25
autor: Naked_Raygun
"Fiu Fiu" Lecha Janerki!!
Jak dla mnie pod kątem muzyki i realizacji pierwsza klasa.
Całość nagrana w domu (oryginał studyjny ponoć cały poszedł do kosza), mnóstwo przeróżnych sampli i syntezowanych brzmień. Perkusja najprawdopodobniej też samplowane midi, bas ponoć prosto z linii a wokale ponoć nagrywane pod kocem

Ponoć bo słyszałem to już od kilku osób a na samej wkładce jak byk nagrane w domu (czego doszukałem się dość późno) czy jakoś tak. Dowiedziałem się o tym znając już dobrze płytę i trochę mi szczena opadła:) Kto nie zna to polecam chociażby jako ciekawostkę.
: śr, 26 września 2007, 12:01
autor: Airnox
A ja słucham głównie rocka i pochodnych

Z zespołów - Pink Floyd, AC/DC, Audioslave, Omega, Locomotiv GT, Dzem, Republika... i tak dalej

A teraz wcinając orzeszki pistacjowe slucham Norah Jones

A odnośnie muzyki - na jakich zespołach się wychowaliście?

Jak byłem mały to pamiętam, że ABBA'y i Roxette słuchałem.
A kto kraftwerka słucha ?

Albo Gary'ego Moore'a?
Pozdrowienia
Airnox
: śr, 26 września 2007, 12:31
autor: OTLamp
gachu13 pisze: A Ulvera posłuchaj, bo warto
No i posłuchałem na początek tego:
http://www.discogs.com/release/128589
Utwór pierwszy w klimacie podchodzącym pod goa trance, a jeszcze bardziej psychedelic trance, reszta to ambient. Na razie, po pierwszym wysłuchaniu trafił do mnie utwór 10 z tego:
http://www.discogs.com/release/462826 , pewnie dlatego, że jest w klimacie niektórych kawałków Aphex Twin i akurat mam dziś nastrój na takie abstrakcyjne klimaty

.
: śr, 26 września 2007, 12:41
autor: gachu13
Ja znowu tamtych nie słuchałem

Właściwie to słuchałem tylko Perdition City , więc jakimś specem nie jestem, ale tą mogę polecić.
Pozdrawiam
: śr, 26 września 2007, 12:58
autor: OTLamp
gachu13 pisze: Właściwie to słuchałem tylko Perdition City , więc jakimś specem nie jestem, ale tą mogę polecić.
Z tego nawet niezły jest "Tomorrow Never Knows"

Ja z kolei fanom muzyki elektronicznej w bardziej spokojnym wydaniu (ambient techno - nie ma nic wspólnego z dresiarstwem)) mogę polecić album
Aphex Twin - Selected Ambient Works 85-92, a poszukującym różnych ciekawych brzmień elektronicznych, również w połączeniu z klasycznymi instrumentami:
Aphex Twin - I Care Because You Do
: wt, 9 października 2007, 12:49
autor: przemo-lukas
OTLamp pisze:megabit pisze:A slucha ktos tutaj ze tak sie wyraze techno i
Mnie się zdarza posłuchać, nie wolno? Szkoda tylko, że tak mało osób ma w ogóle pojęcie, co to za muzyka i podaje przykłady wykonawców z rodzaju Pakito - tyle to ma wspólnego z techno, co Ich Troje death metalem.
Dokładnie, ja dam próbki techno (tylko dla ludzi o mocnych nerwach):
http://youtube.com/watch?v=U0Jn2mD36Pw
http://youtube.com/watch?v=u1ZGIrNf71Q
Jestem wielkim fanem twórczości Aphexa i Chrisa Cunninghama.
Po za tym:
the orb:
http://youtube.com/watch?v=g1xCvJOCA1Y
ministry:
http://youtube.com/watch?v=8FbdxIkJ9jI
tricky:
http://youtube.com/watch?v=Qft2TNfbF3o
kmfdm:
http://youtube.com/watch?v=5EAwxQWpebU
front 242:
http://youtube.com/watch?v=nSsZljMzVXE
Revolting Cocks
http://youtube.com/watch?v=abPUzRxNblg
I wielu innych artystów eksperymentujących z muzyką techniczną/industrialną.
Po za tym, acid jazz (a co?), jazz (pilichowski, miller - generalnie "szyjmy na basie ile da się") Możdżer stary i nowy (z Fresco i Danielsonem).
Sporo rocka itp.
: wt, 9 października 2007, 13:30
autor: OTLamp
Hehe, Rubber Johnny to rzeczywiście ekstremum , przebija go chyba jedynie utwór nr 2 z singla
Windowlicker 
: wt, 9 października 2007, 22:10
autor: Urban Turban
No to i ja się przyznam

Głównie jest to polski metal i cięższy rock : Acid Drinkers, Kat, Chainsaw, Corruption, Kyuss, Opeth, Tool i różne inne. Elektroniki nie lubię, nie podobają mi się syntetyczne brzmienia...
: śr, 10 października 2007, 09:46
autor: przemo-lukas
Urban Turban pisze:No to i ja się przyznam

Głównie jest to polski metal i cięższy rock : Acid Drinkers, Kat, Chainsaw, Corruption, Kyuss, Opeth, Tool i różne inne. Elektroniki nie lubię, nie podobają mi się syntetyczne brzmienia...
Więc TOOL nie jest najlepszym przykładem.
A i sporo kapel "metalowych" posiłkuje się automatami perkusyjnymi, np.SAMAEL. To też elektronika. Nie wspomnę o takich perełkach (wątpliwych) jakim jest Fear Factory 'Remanufacture'
Ja generalnie lubię "dobrą "myzykę, nie wpadam w jakieś szablony, wręcz przeciwnie, podchodzę do tematu nonkonformistycznie.
P.s.
Mało tego. W domu stoją tranzystory i lampy. Mam przyjemność ze słuchania obu rodzai wzmacniaczy.
: śr, 10 października 2007, 20:34
autor: Thereminator
Masz rację co do "Remanufacture". To totalna pomyłka. W ogóle nie rozumiem sensu i celu wydawania zremiksowanej wersji normalnego albumu. Zupełnie inne zdanie mam na temat oryginalnego "Demanufacture".
Dołączam listę swoich niektórych przewinień
Sonic Youth, Tool, Type O Negative, Kyuss, Soundgarden, Alice in Chains, Joy Division, Sisters of Mercy, Clan of Xymox, Fear Factory,
Meshuggah, Sadist, Glen Branca (a właściwie jego gitarowa orkiestra), no i oczywiście nie zapominam o klasyce rocka: Hendrix, Zeppelini i Purple. Z polskich kapel 1984, Dezerter, Siekiera ("czerwona płyta"), Kobong, Kinsky, Apteka ...