Widzę, że jesteś mocno uprzedzony, nie wiem tylko dlaczego. Mówisz o różnych typach głośników, więc wykluczam przypadek trafienia na jakąś felerną serię.
Nie bardzo wiem jak chcesz stosować kevlar, czy celulozę na zawieszenia głośników niskotonowych. Jest to możliwe wyłącznie w sprzęcie pachnącym estradą, gdzie średnica głośnika jest znacznie większa niż czarnej płyty, podstawowym parametrem jest sprawność, a rezonans własny powyżej 50Hz uniemożliwia równe odtwarzanie niskich tonów.
Z piankowym zawieszniem dostajesz na dzień dobry dwudziestkę z rezonansem 28Hz, który dodatkowo obniżamy do 24Hz. Źle? To zapytaj gdzie indziej o cenę podobnych wynalazków. Jedyną ceną za te parametry jest spora objętość zastępcza, ale o to już mnie będzie bolała głowa, a nie vas
Mam szesnastki z lat '70 z górnym zawieszeniem z tkaniny. Mimo ciągłej pracy i nie zawsze idealnych warunków przechowywania nadal są w idealnym stanie i prezentują zadziwiająco wysoką jakość odtwarzania.
Nie bardzo też chce mi się wierzyć w porwane resory GDN20/80/2. Toż to naprawdę pancerny głośnik, w dodatku o przepięknej charakterystyce.
Udziały w Tonsilu udziałami, ale zniechęcasz ludzi do moich wynalazków i psujesz przyjemność słuchania tym, którzy mi zaufali

Może Twoje niekorzystne wrażenie jest efektem zetknięcia z gotowymi zestawami marki Tonsil? Te zazwyczaj nie były najlepsze, a współczesne uważam za zupełnie słabe.
Ale same przetworniki są doskonałe i będę się tego trzymał. Trzeba tylko włożyć trochę wysiłku w aplikację...