Strona 3 z 12

: śr, 31 października 2007, 21:31
autor: kaem
cirrostrato pisze:Co do bezimplozyjności kineskopów.Rok 1982,TV jakiś antaresopodobny na gwarancji,właściciel zgłasza usterkę:pęknięty(?) kineskop (20 cali).Idę i co widzę:obraz na kineskopie normalny a ogromne pęknięcie przez cały ekran,brak śladów uderzenia,upadku, itp(warunek uznania reklamacji).Wymieniłem ten kineskop(w domu na miejscu aby nie transportować bo mogło by być bum) z pełną osłoną na twarz,rękawice,gruby fartuch.Na warsztacie kineskop odpaliłem(z ciekawości) i dalej działał,rysa wyglądała jakby była przez całą grubość szkła kineskopu.
Podobną sytuację widziałem kiedyś u kogoś w... "Rubinie". Pęknięcie równoległe do dolnej krawędzi, podobno dzieci jakąś piłką czy lotką przywaliły.
Inna sytuacja z lat 80., tym razem z braku miejsca na zapleczu, sklep składował egzemplarze reklamacyjne na normalnej półce. Odbiornik z kineskopem Axx-140W, nie pamiętam typu. Coś nie tak z luminoforem albo warstwą aluminium (ekran był półprzezroczysty, było widać wnętrze bańki, może nawet nie było próżni). Na odbiorniku metka wypisana ręcznie: "powód reklamacji: brak fonii" :)

: śr, 31 października 2007, 21:37
autor: cirrostrato
,,Moje" pęknięcie było na skos przez cały ekran.

: śr, 31 października 2007, 22:22
autor: WitekJ
kaem pisze:Coś nie tak z luminoforem albo warstwą aluminium (ekran był półprzezroczysty, było widać wnętrze bańki, może nawet nie było próżni). Na odbiorniku metka wypisana ręcznie: "powód reklamacji: brak fonii" Smile
W takiej sytuacji brak fonii jest szczególnie dokuczliwy.

: śr, 31 października 2007, 22:27
autor: Marcin K.
Kurde mój 311 jest niezbyt piękny, różni się jak cholera od tego z opisu :roll:
http://img116.imageshack.us/my.php?imag ... 004nf5.jpg
No ale trudno...

: czw, 1 listopada 2007, 09:13
autor: Anoda
Bo były 2 wersje tego TV...jedna taka jaką Ty posiadasz a druga jak przedstawiona na broszurce :wink: w załącznikach foty oby wersji :)
ps. jak dla mnie ta Twoja wersja jest zgrabniejsza :P

: czw, 1 listopada 2007, 12:33
autor: Thereminator
Jak widać Neptuny 311, 312 i 313 wizualnie sporo się różnią (z czego najbardziej odstaje od pozostałych N312), choć elektrycznie są niemal identyczne.
W modelu 312 ciemnoszary plastykowy panel z przyciskami, gałkami i skalą UHF znajduje się pod ekranem. Dolna część obudowy jest kilkanaście mm węższa niż górna - występuje "schodek" powyżej panelu. Niestety głupi kiedyś byłem i rozmontowałem ten odbiornik, ale na szczęście zachowałem wszystkie części oprócz skrzyni i kineskopu. Jak znajdę panel, to zrobię fotkę i wrzucę na forum

: czw, 1 listopada 2007, 19:48
autor: kaem
Jako dziecięcy użytkownik Neptuna 312 (a potem 630) czuję się związany z 312. Już jako 7-8 latek znałem słabe strony jak i zalety tego odbiornika. Pamiętam dziwne uszkodzenie, polegające na stopniowej utracie synchronizacji pionowej: obraz zaczął bardzo powoli pływać w jednym pionowym kierunku, a pomiędzy ramkami występował czarny pas o szerokości ok 1 cm z białym, cienkim, poszarpanym, wewnętrznym "drutem" (tak jakby w tym "drucie" nadawane były jakieś dodatkowe sygnały, ale było to 10 lat przed debiutem telegazety). Trzeba było wyłączyć odbiornik i włączyć po chwili, co pomagało na kilka minut. Nie byłem obecny przy serwisie, ale mama powiedziała, że "był pęknięty jakiś węgielek" (pewno chodziło o rdzeń w jakiejś cewce). Gdy w 1980 roku 312 został wymieniony na wyjątkowo awaryjną i kryzysową sześćsetrzydziestkę, mama wcisnęła komuś za grosze w zasadzie sprawnego 312, ale ze słabym kineskopem. Powiedziała komuś "bierz pan, to jest nowszy typ, kineskop bezimplozyjny".
A czy następna generacja Neptunów, czyli 411/611 różni się elektrycznie bardzo od 311-313? I jaki był pierwszy seryjny unimorowski odbiornik z ekranem 60 cm i jaki pierwszy z programatorem i głowicą ZTG?
Wracając do 311: czy obie wersje mają taki sam kineskop? Maskownica obramowująca chyba jest tylko elementem dekoracyjnym, modnym w pewnym okresie.

: czw, 1 listopada 2007, 23:12
autor: tszczesn
kaem pisze:[...] występował czarny pas o szerokości ok 1 cm z białym, cienkim, poszarpanym, wewnętrznym "drutem" (tak jakby w tym "drucie" nadawane były jakieś dodatkowe sygnały, ale było to 10 lat przed debiutem telegazety).
W tym pasku mógł lecieć kod czasowy (VITC, ale teraz nie wiem kiedy zaczęto go stosować), mogły to tez być sygnały testowe.

: pt, 2 listopada 2007, 11:43
autor: _idu
kaem pisze:I jaki był pierwszy seryjny unimorowski odbiornik z ekranem 60 cm i jaki pierwszy z programatorem i głowicą ZTG?
Wracając do 311: czy obie wersje mają taki sam kineskop? Maskownica obramowująca chyba jest tylko elementem dekoracyjnym, modnym w pewnym okresie.
Nie wiem czy pierwsze.

Neptun 424/624 - lampy plus tranzystory plus ZTG, programator klawiszowy

Neptun 426/626 - luksusowa odmiana 424/624 - programator sensorowy, regulacja sopranów i basów

Neptun 425/625 - tylko i wyłącznie półprzewodniki - szeregowe zasilanie - konstrukcja która przetrwała do końca PRL-u. Peirwsza połowa lat 70-tych.


Późniejsze modyfikacje

Neptun 427/627 - modyfikacja 424/624 - uproszczono układy stabilizacji w stopniu odchylania poziomego - ponadto zastosowano moduł fonii z układem scalonym UL1241.

....

I ostatni hybrydowy model - 430/630 - układy scalone i tylko dwie lampy PL504 i PY88 w stopniu odchylania poziomego

: pt, 2 listopada 2007, 13:51
autor: kaem
Dzięki i za to, choć to ogólnie znana genealogia.
STUDI pisze:I ostatni hybrydowy model - 430/630 - układy scalone i tylko dwie lampy PL504 i PY88 w stopniu odchylania poziomego
To 432/632. 430/630 należał jeszcze do rodziny 427/627. Odbiorniki z tej rodziny różniły się tylko rodzajem programatora i elektromagnetycznym układem "auto off" (kineskopy pomijam).

: pt, 2 listopada 2007, 16:59
autor: cirrostrato
W pierwszej połowie lat 70-tych był produkowany przez WZT odbiornik TV o nazwie Lazuryt208(chyba,k24 poratuj!!!) czyli przejściówka:typowy lampowy Lazuryt z ZTG i programatorem.Na bazie schematu tego TV potem w serwisach zastępowano(z braku przeł.kanałów a dodatkowo niejako przy okazji /lub z konieczności/zapewniało to odbiór kanałów 21-60)wyeksploatowane przełączniki kanałów.Układ takiej przeróbki był opisywany na triodzie.

: pt, 2 listopada 2007, 17:05
autor: _idu
Sorki tak 432/632 były ostatnimi hybrydami.

Ale pierwszymi Neptunami z głowicą zintegrowaną był zapewne 424/624 oraz jego wersja luksusowa 426/626. może były model jak 423/623 itp ale jakoś nigdy ich nie widziałem. Być może krótkie serie. 424/624 oraz 625 i 426/626 były wyprodukowanie w dużych ilościach.

Ciekawiej ewoluowały telewizory Philipsa. Ostanie hybrydy miały nadal lampowy wzmacniacz m.cz. (SRPP z głośnikiem 800 omów) oraz stopień końcowy odchylania poziomego. Obsada lamp PCL805, PCL86, PCL805, PL504, PY88 i prostownik w.n.

Podział funkcji :
wzmacniacz m.cz:
PC(L)86 - stopień wstępny
P(C)L86 i P(C)L805 - stopień mocy SRPP

stopień końcowy odchylania poziomego:
PC(L)805 - wtórnik przed stopnie końcowym odchylania poziomego
PL504 - stopień mocy odchylania poziomego
PY88 - dioda usprawniająca.

Wracając do 424/624 ....
Były podobne do Libry i Saturuna. Tyle ze te ostanie miały tranzystorowy wzmacniacz wizji i układ kluczowanej ARW a Neptuny miły te bloki zrealizowane na PFL200. Jedynie tylko w modelach x24/x26 przekombinowano ze stabilizacją wymiarów ekranu. Póżniejsze modele miały znacznie uproszczone układy przy trafie w.cz.

: pt, 2 listopada 2007, 17:17
autor: cirrostrato
To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...

: pt, 2 listopada 2007, 21:37
autor: jdubowski
cirrostrato pisze:To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...
PL508 była pomyślana jako lampakońcowa do stopni odchylania pionowego (=ramki).

Ciekawe z jakim przeznaczeniem POLAMP te lampy produkował - na eksport chyba, bo żaden OTV krajowy nie używał tej lampy?

: sob, 3 listopada 2007, 10:49
autor: tszczesn
jdubowski pisze:
cirrostrato pisze:To niejako przy okazji zapytam ,do czego produkowano PL508(POLAMP),mam jedną NOS.Dla WN nie bo brak wyprowadzenia na wierzchu lampy...
PL508 była pomyślana jako lampakońcowa do stopni odchylania pionowego (=ramki).

Ciekawe z jakim przeznaczeniem POLAMP te lampy produkował - na eksport chyba, bo żaden OTV krajowy nie używał tej lampy?
Może do zastosowań w aparaturze profesjonalnej, przemysłowej itp., niekoniecznie nawet jako końcówka ramki, tylko jako zwykład pentoda impuslowa mocy.