Kondensatory, jakie podałeś dla takiego prądu są duże (nie mylić z "za duże"). Nie licz na spadek napięcia pod obciążeniem większy, niż kilka-kilkanaście woltów.
Będziesz musiał zastosować rezystory redukujące napięcie między kondensatorami, co dodatkowo poprawi filtrację. Nie ma się czym martwić
Tak, tak - rezystorki w zasilaczu będą Hmmm... Mówisz, że kondensatory będą "duże", a chciałem mieć taki "Vintage", tj. brak idealnej filtracji... Czytałem, że to ma wpływ na brzmienie... Is it true?
petersz pisze:Czytałem, że to ma wpływ na brzmienie... Is it true?
Jeżeli stopień wyjściowy pracuje w klasie AB, lub B, to przysiadanie napięcia zasilania przy dłuższym silnym wysterowaniu (mała stała czasowa zasilacza) daje specyficzny efekt brzmieniowy.
Ale w klasie A różnicy raczej nie usłyszysz.
petersz pisze:A jak obliczyć spadek napięcia na rezystorze?
Z tzw. prawa Ohma
Spadek napięcia na rezystorze jest iloczynem jego rezystancji i prądu przez niego płynącego, czyli prądu pobieranego przez wszystkie stopnie wzmacniacza.
OK, jako że prowizoryczna nawijarka już prawie gotowa, pojawiło się kilka kolejnych pytań ;-) Zastanawiam się, jak nakręcić uzwojenie pierwotne - tj. czy odrazu całość (oczywiście z odczepem w środku), czy też np. najpierw pierwszą połówkę, później wtórne, a na wtórnym drugą połówkę pierwotnego? Które rozwiązanie będzie korzystniejsze? Kolejne pytanie dotyczy odzielania uzwojeń - czy mogę użyć do tego zwykłej taśmy klejącej, czy może lepiej izolacyjnej lub papierowej... Albo w ogóle coś innego... ?